Stare dwudziestokilkulatki...

Mam 24 lata, nie jestem ideałem piękna, tu i ówdzie mam trochę za dużo, no, jak prawie każda kobieta. Ogólnie jednak starałam się nie zwracać uwagi na drobne niedoskonałości. Najważniejsze, że miałam młodą, jędrną skórę, ładną cerę itp. Może to Wam się wydać przesadą, bo mam dopiero 24 lata, ale ostatnio spojrzałam krytycznie na siebie i naprawdę widzę oznaki starzenia się... zmarszczki na twarzy, obwisłą skórę, totalny brak kondycji spowodowany paleniem papierosów..a na dodatek - fatalną cerę po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych. Po prostu uświadomiłam sobie, że najlepsze lata mam już za sobą i teraz będę juz coraz brzydsza ;( Wiem, że może przesadzam, ale tak się czuję. Wiem, że wygląd nie jest najważniejszy, ale mnie to boli, ograniczyłam wyjścia, nie pozwalam, by mi ktoś robił zdjęcia, z zawiścią patrzę na osiemnastolatki i boję się, że mój chłopak dla którejś z nich kiedyś mnie zostawi :( :( :(

masz niska samoocene,ja jestem przed 30 wygladam lepiej niz jak mialam 20 lat,a o powodzeniu nie wspomne,nie zadreczaj sie wygladem,najwazniejszy jest blysk w oku

to chyba popełnisz samobójstwo.ale prawda:-ludzie tak długo nie żyją bo to nie mamuty

ankarra, jezeli teraz zmienisz tryb zycia, to za kilka miesiecy mozesz wygladac jak 20latka. Tylko musisz to zrobic TERAZ, kiedy jeszcze masz mlody organizm i wszystko da sie odwrocic. Tylko ze nic nie ma sensu, jezeli nie zrobisz jednej rzeczy...nie rzucisz papierosow!!! Wiesz jak bedziesz wygladac za 5-10 lat? Nic Ci nie pomoze, nawet najlepsze kosmetyki!

wiem, bo sama widzę zmiany po papierosach, nienawidzę tego smrodu, mam słabe płuca... 3 razy udało mi się nie palić po kilka miesięcy...juz zwątpiłam w siebie, teraz leżę w łóżku z zapaleniem oskrzeli i boję się podjąć radykalną decyzję ale wiem, że coś zrobić trzeba. Łatwo powiedzieć: przestanę palić, zacznę ćwiczyć i mało jeść, ale dotrzymać słowa trudniej. A ja jestem taką osobą, że jak mi się coś nie uda to tracę wiarę w siebie i myślę, że nie nadaję się do niczego

ja też tak mam;/

ale chociaż spróbowałaś żeby twierdzić, że Ci się nie udało?

też nie przesadzaj:-oOstre diety i glodówki niszczą postarzają organizm:-Owiem to po sobie:-(Najważniejsze to ZROWO się odżywiać i ĆWICZYĆ!

owszem, próbowałam. Jak już napisałam, zdarzało mi się nie palić po kilka miesięcy. Kiedyś udało mi sie również schudnąć 15 kilo ale przepłaciłam to zdrowiem. Nie jestem brzydka, byłam na kilku sesjach zdjęciowych a teraz załuję, że odrzuciłam kolejne propozycje, bo teraz to już by mi nawet nikt chyba niczego takiego nie zaproponował;/ Nigdy nie uważałam, że wygląd jest najważniejszy, ale boję się, że niedługo będę stara i brzydka;/

ankarra -ja tez tak się czuję:(,ale nie chciało się mi osobnego tematu stwarzać.W zeszłym roku skończyłam 22 lata. na dodatek nie mam faceta i czasem wydaje się mi,że nie znajdę,bo za stara jestem:( Jest przeciez tyle wolnych,ładnych nastolatek.

masz niska samoocene,ja jestem przed 30 wygladam lepiej niz jak mialam 20 lat,a o powodzeniu nie wspomne,nie zadreczaj sie wygladem,najwazniejszy jest blysk w oku swieta racja a tak w ogole to optymizm jest mlodoscia, wiec sama z siebie robisz staruszke::)

wez sie za siebie! odzywiaj sie zdrowo, oczyszczaj, uprawiaj joge, kremuj, oliwkuj jak w ajurwedzie slowa klucze: makrobiotyka joga oddechu afirmacje akupresura ajurweda oczyszczanie watroby, jelit, nerek ziololecznictwo joga, tai chi, cwiczenia tybetanskie zareczam ze po roku bedziesz mloda i tak juz zostanie duuugooo przestan sie uzalac nad soba i do roboty papierosy rzuc w cholere, kawe i alkohol tez ( i slodycze ) warto!!

mogę spytać, jakie tabletki antykoncepcyjne brałaś?

Mam taki sam problem jak ty - autorko topiku, a ile palisz - ja niewiele - kilka fajek dziennie, ale nie potrafię z nich zrezygnować.. upływający czas mnie przeraża, jestem w tym samym wieku, co ty..

co do tabletek to brałam chyba wszystkie możliwe, a na końcu plastry i zawsze były jakieś efekty uboczne;/ już po prostu mam dosyć tej chemii palę nie mniej niż pół paczki dziennie, od sześciu lat. I zawsze myślałam, ze jeszcze zdążę rzucić, a tu czas mija i palę nadal i coraz gorzej się z tym czuję i wyglądam

Mam to samo, nie mogę na siebię patrzeć, z każdym dniem niszczę skórę, też mam już zmarszczki, ale nie potrafię rzucić tego świństwa, tyk\lko ograniczam, jak mogę..

rzuc palenie za wszelka cene!!!! Inaczej bedziesz tego bardzo zalowala za te 10 cz 20 lat.

ja już żałuję... nawet już od dawna... i próbuję z tym walczyć... palacze świetnie wiedzą, jakie to trudne. Z boku nie ma nic prostszego niż zostawić to świństwo, ale to jest ciężki, fizyczny i psychiczny nałóg :( teraz jestem chora, nie mogę palić. I skoro nie palę juz szósty dzień to postaram się to wykorzystać i nie wrócić już do tego, gdy wyzdrowieję. Problem w tym, że ja nie potrafięsobie wyobrazić, że juz nigdy, na żadnej imprezie nie zapalę, nie wyjdę na dymka gdy mi będzie źle etc. Ale postaram się skupić na zaletach niepalenia. Niestety nie znam nikogo, komu udałoby się trwale rzucić palenie, co mnie dodatkwo zniecheca;/

No właśnie, to trudne nie mieć wsparcia - mój facet pali b. dużo, trudno mi przy nim się ograniczać i takze żałuję, miesiąc temu też byłam chora i nie paliłam tydzień, potem fajki mi nie smakowały, źle sie czułam, ale w końcu do nich wrociłam..

Ale bzdety laski sadzicie. Mam 32 lata i powinnam się pochlastać. Nigdy nie paliłam, piję trunki z umiarem za to od kilkunastu lat nałogowo dodziennie piję zieloną herbatę. Podobno ona ma wpływ na zdrowie i urodę, pomaga utrzymać sylwetkę, wymiata wolne rodniki itp. Faktycznie dziewczyny, które palą szybciej się strzeją, mają przesuszoną cerę a to powoduje szybsze powstawanie zmarszczek. Na szczęście 22 lata to bardzo młody wiek. Wystarczy rzucić palenie, pić dużo świeżych soków, jeść suróweczki, otręby, płatki, orzechy i naprawdę się wypięknieje. Soczek z marchewki, zielona herbata, jogurty na codzień, do tego jakiś preparat "na włosy i panokcie" ze skrzypem, pokrzywą. Można też łykać tabletki z drożdży....Gwarantuję że już po miesiącu będą efekty. No i nie zapominajcie o kremach nawilżajacych.

wyglada na te swoje 23 lata i co :P taka uroda :D

tez stara a nawet 25 lat nie ma... zmarszczki wokol oczu b. widoczne i ogolnie nieswieza. Mlodosc ma tylko napisana w metryce :D

To ja od Dody wyglądam młodziej :D:D:D,chociaz ten sam rocznik:P

Cześć wam dziewczyny! A ja powiem tak - mam 27 lat, palę od jakichś 10 i też kilka razy próbowałam rzucić palenie. Raz mi się nawet udało pół roku nie palić, ale przytyłam wtedy 12 kg. I co? może nie miałam trochę żółtej cery ale wyglądałam jak stara gruba panna. Wcale się z tym dobrze nie czułam. Na plaże wstydziłam się wogóle wyjść. Beznadzieja. Faceta brak. Trudno było schudnać nie paląc. Jak się stresowałam, że mam głoda to chciało mi się na faja wyjćć i kółko się zamknęło. Teraz palę, pogodziłam się z tym. Trudno, może trochę wcześniej mam zmarszczki, ale przez to, że niczego sobie nie odmawiam, to jestem szczęśliwa. I to się liczy. No i łatwiej jest utrzymać jako taką wagę, jak się pali. Wolę chyba mieć oznaki palaczki niż być grubym babsztylem za parę lat. Zreszto teraz pół społeczeństwa pali. A jak skóra jest sucha to oliwkę polecam, a na twarz dobry krem + podkład. I przede wszystkim - jestem sobą!

zajrzałam tu mimo, ze mam dopiero 20 lat, ale moze trudno wam w to bedzie uwierzyc - nawet nie wyobrazacie sobie jak sie staro czuje. mam zniszczona twarz po ospie ktora w dziecinstwie poznym przechodzilam. poza tym mam koszmarny tradzik, ktory pozostawia blizny. mysle, ze nie macie sie czym przejmowac. malo jedrna skora, sucha...phi... mi makijaz nawet jak przykryje blizny, to krosty i tak widac spod tony tapety. wolalabym miec zmarszczki i gladka skore. juz dawno porzucilam mysl o byciu atrakcyjna fizycznie. kolorowe czasopisma, reklamy tv...po prostu nie patrze sie na to. mam faceta ktory mnie akceptuje taka jaka jestem. i kiedys mi nawet powiedzial dlaczego na stale nigdy sie nie zwiazal z zadna blond laleczka - bo bal sie ze go kiedys ona rzuci, a ze ze mna ma pewnosc i stabilizacje. smialismy sie razem z tego. troche chamsko mi dogadal ale szczerze