Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sloneczko na niebie

mój chłopkanie odzywa się juz 4 dzień

Polecane posty

Gość madzia_gm
nie przejmuj się, czasami tak bywa, mężczyżni tacy już są - odpisze ci w najmniej spodziewanym momencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Albo jesli nie masz drugiego
Z tym ze mogl sie domyslec masz racej. mozna tez probowac z innej strony - poprosic jego kolege zeby zadzwonil i o cos tam zapytal, powiedziec temu koeldze ze chcesz zropbic chlopakowi niespodzianke jakas. Jesli juz i od swojego kolegi nie odbierze tel to zaczela bym sie powaznie martwic.. Kwestia tylko czy chce Ci sie bawic w takie podchody ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmarta
DZWON DO TEJ KOLEZANKI NIE MA CO SIE ZASTANAWIAC PRZECIEZ NIE MUSISZ JEJ WSZYSTKIEGO TOLMACZYC TYLKO ZAPYTASZ CZY COS WIE powodzenia jak sie odezwie to napisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Albo jesli nie masz drugiego
Wiesz, tez bym pewnie sie bala ze sobie sie tylko bedzie smial. Ale z 2 strony pomysl jak Ty sie bedziesz czula jesli okaze sie ze On od 4 dni np lezy w szpitalu (odpukac) a Ty zastanawialas sie czy dzwonic do kogos czy nie? Ja bym jednak poswiecila swoja dume i probowala sie skontaktowac z kims z jego znajomych, kto moze wiedziec co sie z nim dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinnia
zadzwon do koleżanki. wyjdzie tylko ,zę masz ludzkie uczucia i się martwisz. jak sie okaże ze u niego ok. to dasz sobie spokój i pokażesz, że masz go gdzies a z czystego człowieczeństwa siemartwiłas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinnia
i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko na niebie
wiem że zachowuje sie teraxz jak gówniara. ale ta koleżanka to bardziej jego niż moja i do tego wiem, ze on jej sie podoba. mam zadzwonić i powiedzieć, czy wie coś o moim chłopaku. nie znam jej dobrze ale juz sobie wyobrażam, że bedzie miała satysfakcję ze cos jest nie tak. mam trochę innym pomysł. wyjechałam z mieszkania wspóllokatorów nikomu nie mówiąc gdzie jade itd...( a jestem u rodziców). chce zadzownic do wspóllokatorki i pow zeby do NIEGO zadzwonila , bo ja niby nie odbieram a ona mysli że jestem u niego i ma do mnie sprawę. ale nie wiem czy to wypali, czy jest sens sie bawić w podchody ale przeciez gdyby cos mu sie stało, to ktos inny by odebrał komórkę albo w koncu by sie rozładowała. sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinnia
skoro tak wolisz, to tak zrób,ale cos zrób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmarta
zrob cos co ci szkodzi jak wspollakatorka na to pojdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinnia
i coooo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mala mi
i co? czytalam cala historie...i miałam bardzo podobną sytuacje. Tez sie nie odzywał a pozniej okazalo sie ze facet nie mial jaj by powiedziec ze to koniec. mam nadzieje ze w Twoim przypadku bedzie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój nie odzywał się 3 tygodnie, bo chciał \"odpoczynku i spokoju\". A jak się odezwał, to się rozstaliśmy :) Pacan, też nie miał jaj, żeby mi powiedzieć, że nie chce ze mną być, chociaż wszystkie znaki na ziemi i niebie na to wskazywały, więc decyzję musiałam podjąć ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzekotka
nie miał jaj by adorować swoją Ukochaną:) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Albo jesli nie masz drugiego
i jak, coś się wyjaśniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam ten topik i jestem bardzo ciekawa jak zakonczy sie cala historia, wiec dziewczyno odezwij sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miu nmuio
25 i takie glupie nie odbieranie tel, i nie odzywanie sie 4 dni faceci to bachory on musi miec zjebany charakter i lepiej nie dzwon i olej go bo ten zwiazek nic dobrego nie wrozy jestescie rok i juz takie debilne sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppppppppppppppppppppppppppppp
tez czekam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syndrom bezjajecznego faceta przed 30tką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko na niebie
hej postanowilam napisać co sie dalej wydarzylo. otóż wczoraj wieczorem nic nie zrobilam. poszlam spac a dzis rano napisalam mu, że niewazne czy jest obrażony czy nie tylko zeby odpisal cokolwiek, że żyje i że nic mu nie jest. i nic, cisza..az w koncu posluchalam was. zadzwonilam do kolezanki,ktorej nie ma numeru i ona do niego zadzwonila i zgadnijcie co? oczywscie odebral. wscieklam sie i zadzwonilam do niego a on oczywscie nie odebral. wiec mu napisalam ze widze że nic ztego, że mam dość, pa. to zaraz odpisal ze to mój wybór. to mu odpisalam, że tak to mój wybór bo mam juz serdecznie dość jego zachowania. to mi napisal czy to moja ostateczna decyzja czy jeszcze sie zastanowie i ze jak sie chce jesczze zastanowic to porozmawiamy po weekendzie.napisalam mu ze chce tylko wiedziec czemu tak dlugo nie odebral. to juz nie odpisal. nie rozumiem facetów. macie racje ma 25 la a zahcowuje sie jak dziecko, i jeszcze mi zarzuca, ze to ja nie traktuje powaznie naszego związku, ja nie wiem czy on chce skończyć i chce żeby to wyszlo od mojej strony, czy lubi takie gierki.....nic nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, chce, żeby to wyszło z twojej strony (potem cię w razie czego obwini, co już zresztą robi). Koniec kropka, nie ma się nad czym zastanawiać. Sam się, dzieciuk, określił. Trzymaj sie, będzie dobrze, sama to przerabiałam w październiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko na niebie
tez tak mysle ze chce skonczyc tylko nie chce zeby wyszlo od niego. nie rozumiem czemu, bo przeciez z zerwaniem chyba nie powinien miec problemu, dlaczego to ja mam zrywac???!!!ale nie pozostawia mi wyboru tak sie zachowując,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mycha-rycha ja jestem zainteresowana sloneczko na niebie on chce zebys Ty zerwala z nim, ale nie rob tego niech on to zrobi, zeby Cie nie obwinial. A Ty sie po prostu nie okreslaj w tej sprawie, powiedz mu ze jest on facetem i niech postapi po mesku i to skoczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko na niebie
w sumie jestem tak na niego wsciekla, ze nie pojde mu na reke i nie zerwe. nich sie sam pomęczy a na pewno teraz pierwsza sie nie odezwę. kazal m9i wszystko przemyslec i po weekendzie jak sie spotkamyto porozmawiamy, tylko o czym ja mam myslec??? o jego pięknym zachowaniu??? nie chce mi sie o tym myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sloneczko na niebie masz racje nie idz mu na eke niech sie tchorz pomeczy!!:) A swoja droga to niezly z niego cwaniaczek zeby takie numery wyrabiac:( Porozmawiaj z nim, a wlasciwie wysluchaj co ta zalosna osoba ma do powiedzenia. Mycha-rycha wyslij na moj mail

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sloneczko na niebie bedziesz sie z nim widziec w poniedzialek? Koniecznie napisz jak potoczyla sie wasza rozmowa ok?? Tryzmam kochana za Ciebie kciuki, on nie zasluguje na Ciebie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko na niebie
nie w poniedzialek. ja sie na pewno teraz nie odezwe a nie wiem kiedy on odezwie sie do mnie. w sumie to jak teraz wiem co i jak to nie zalezy mi na tym spotkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w sumie masz racje nie ma co sie narzucac, no i skoro juz Ci nie zalezy to nie kontaktuj sie z nim tylko czekaj. Szczerze mowiac ja chyba bym nie wytrzymala i tak go wyciagnela za jezyk ze wszystko by mi wyspiewal:) Myslisz ze dasz rade sie nie odzywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×