Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Mam pytanie, od ok 2 tyg. moj 6 tyg. synek synek nie jest w stanie zjesc prawie zadnego posiłku do końca. Karmiony jest sztucznie, nutramigenem. Srednio zjada ok 90 ml co 3 godziny, ale ostatnio po 60 ml pręży sie, wygina, czerwieni , widac ze chce jeszcze jesc ale wypluwa smoczka. W ten sposób zjada jeszcze ok 2o ml albo dojada po ok 30 min. Uspokaja sie potem na rekach albo po podaniu smoczka . Takie ataki pojawiaja sie niezaleznie od pory dnia. zmienialam juz butelke , smoczki, wiec pozostaja chyba tylko kolki. Co polecacie?? infacol??? Chyba ze moze jest jeszcze jakas inna przyczyna??Moze ktoras z Was miala podobnie z dzieckiem?? Dzieki z góry za rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, niestety może tak być, że nałyka się powietrza. Używaj smoczka \"Antykolkowego\" i pilnuj, żeby dziecko miało spokój w czasie karmienia - to naprawdę ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam identyczny problem-u syna to byla kolka. Kupilismy espumisan- nic niepomógl, gripe water- troszke byla lepsza t6zn czasami pomagala. lekarz przepisal nam węglan wapnia strącony 1/4 łyżeczki 4 razy na dobe i to pomoglo.jest to tez zawarte w mleku human czy jakos tak. od tej pory problem z glowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy mozliwe jest ze te ataki pojawiaja sie tylko przy karmieniu? po zjedzeniu jakiejs porcji mleka synek uspokaja sie przy noszeniu go do odbijania a potem na rekach. Problem pojawia sie znowu przy kolejnym karmieniu. coraz czesciej np. godzinie synek domaga sie znowu jedzenia, bo nie dojadl wczesniej albo ulał - z tym tez mamy problem:( i wtedy dojada bez problemu ,i zapada w sen. Ale z kolei nie chce go non stop dokarmiac bo to nie pokarm naturalny a sztuczny, Maz poszedl na razie po infacol a w pon. ide do pediatry to z nia too skonsultuje i zapytam o ten weglan. dzieki serdecze własnie spi mi na rekach i stad ten chaos w mojej wypowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo staraj sie żeby dzieciaczek wypuścił baki na wolność najlepiej przed jedzeniem, a podczas to wyginaj mu nóżki, żeby mu pomóc, podawaj też wodę do picia, niewielkie ilości a przepchają bąki, u nas nie pomogły żadne specyfiki, dopiero jak zmieniliśmy z Bebilon na Nan HA to sie uspokoiło. Naprawdę to chyba trzeba z tego wyrosnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najprawdopodobniej łyka powietrze podczas jedzenia, nie słyszysz takich odgłosów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tego, że mały jest głodny to znowuż jest kryzys 6 tyg, dokładnie to sie tak nazywa. Mały rośnie i potrzebuje więcej jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może synkowi mało leci i się denerwuje? lub może chce sobie pryknąć i ma z tym problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno lyka powietrze przy okazji, zastanawialo mnie to ze ataki ma w zasadzie tylko podczs jedzenia mleka. Nutramigen , który je , jest juz ponoć pozbawiony wszystkiego co mogłoby sprzyjac tego typu dolegliwościom. Synek wyproznia sie srednio 2 razy dziennie i nie mecza go gazy. Na brzuszku go kłade ale nie chce lezec spokojnie tylko caly czas ponosi główke wiec za długo go nie trzymam w tej pozycji. A najlepiej czuje sie na raczkach rodziców:) wtedy nic go nie meczy:) No nic spróbuje dzis z tym infacolem Zastanawialm sie nad zakupem butelki dr brown\'s . warto?? moze ktos uzytkuje??? teraz karmie but. aventu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmienilam mu smoczek na kolejny ale mleko mu wyciekało z buzi wiec to chyba nie wina smoczka. Synek sprawia wrazenie ze mogłby jesc non stop o ile nie spi, ale im wiecej zje to wiecej uleje. Tak jakby sie przyzwyczail ze albo spi a jak nie to je. A długo trwa ten kryzys?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na kolke dobry jest espumisan, gripe water, infacal, czopki viburcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patichris1
hej wiecie u malych dzieciatek kolka jest normalna rzecza ,przechodzi zazwyczaj okolo 3 miesiaca.u mojego gdzies w czwartym.dobra rada:polozcie sobie dziecko na brzuchu na waszym przedramieniu i masujcie brzuszek-to naprawde dziala a poza tym mozecie takie kropelki kupic przeciw kolce.chlopcow ponad 4 razy mocniejsze kolki maja jak dziewczynki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patichris1
dzieci karmione sztucznie tzn.butelka polykaj wiecej tego powietrza.pilnuj zeby mu sie dobrze odbilo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas sie zaczeło w 3tyg i teraz zwłaszcza podczas wieczornego karmienia ktoś musi małą zabawiać, zeby jadła a bąki same potem wylatują... moje zdane jest takie,że oprócz mechanicznej pomocy czyli podnoszenie nóżek, masowanie to mało co pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patichris1
pewnie!po prostu trzeba odczekac .minie samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×