Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

✿ •., (¯`•´¯ __(¯`•´¯ ✿.•´__ღ ✿ ღ__(¯`•´¯ ____✿.•´_______________ ✿.• ´ --✿...............✿ ---✿Bądź światłem, co prowadzi. ----✿...............✿ -----✿Bądź lekarstwem, co ból zgładzi. ------✿...............✿ ------✿Bądź pocieszeniem w cierpieniu. ------✿...............✿ -----✿]Bądź ciszą w milczeniu. ----✿...............✿ ---✿Bądź oddechem w duszności. --✿...............✿ -✿Bądź opanowaniem w złości. ✿...............✿ ✿Bądź śmiechem w radości. ✿...............✿ -✿Bądź nadzieją w beznadziejności. --✿...............✿ ---✿Bądź odwagą w strachu. ----✿...............✿ -----✿Bądź ptakiem na dachu. ------✿...............✿ ------✿Bądź łzą we wzruszeniu. ------✿...............✿ -----✿Bądź mądrością w uczeniu. ----✿...............✿ ---✿Bądź słowem w modlitwie. --✿...............✿ -✿Bądź spokojem w gonitwie. ✿...............✿ ✿Bądź schronieniem w bezdomności. ✿...............✿ -✿Bądź westchnieniem w młodości. --✿...............✿ ---✿Bądź skarbem w nicości. ----✿...............✿ -----✿Bądź zbroją w litości. ------✿...............✿ ------✿Bądź zachwytem w marzeniu. ------✿...............✿ -----✿Bądź pamięcią we wspomnieniu. ----✿...............✿ ---✿Bądź Bożym dzieckiem światłości, --✿...............✿ -✿Dając ludziom iskierkę: ✿...............✿ -✿wiary, nadziei i miłości . --✿...............✿ ---✿___✿ •., (¯`•´¯ __(¯`•´¯ ✿.•´__ღ ✿ ღ__(¯`•´¯ ____✿.•´______________

Witam Was Witam nowym dniem, Witam z uśmiechem i radością, Witam czasem ze łzami, lecz zawsze z miłością. Witam Was radośnie, Witam Was słonecznie, każdy dzień to skarb, bo przecież człowiek nie żyje wiecznie... Milego dnia i dla Wszystkich.

Zdrowia nie można kupić, ale z finclubem można dla zdrowia wiele zrobić http://finclub.cba.pl/eshop

Zdjęcia wyslane :-) Teraz puszcze pralkę, kawka i poczytam co Was :-) Tam nie miałam neta :-(,Za to teraz mam więcej przyjemnisci :-)

hej Dziewczyny! ja juz leniuchuje wszystkie egzaminy mam za sobą. Czekam na wyniki 3... wczoraj udało mi sie nie pisać egzaminu z psychologii, pokazałam jej wykaz ocen z kilku rodzajów psychologii i mi odpuściła. w środe wybieram sie juz do rodziców. a u tutaj cos dziś cichutko...

Witam Widze ,że was zasypało bo nie ma wpisów. Katarzynek SSSSSSSSSSSUPER Ja tylko w przelocie , wody dalej nie mam więc emigrowałam do koleżanki z małym. Córke wysłałam do kuzynki (mają ferie) , syna do dziewczyny( od niej jeździ do pracy) M się szwenda troche w domu , troche w pracy. Syf zrobił totalny w domu . Już mu się kończą naczynia. Uwierzcie ,ale bez wody nie jestem wstanie robić przy 5 osobowej rodzinie ! Przeraża mnie powrót do domu. Pranie, zmywanie. Mąż dostał taką zjebe przez tel. ,że szok. Pozasychane gary, talerze. Koszmar. Spadam , tam gdzie jestem nie mam netu

Witam się przy drugiej kawce :-) Niby dzień mam dziś wolny, bo idę na nockę ale ciągle coś mam do nadrobienia :-( Wczoraj wieczorem wróciłam padnięta z pracy. Szok ile to ludzi spędza niedzielne popołudnia w sklepach. Wydawałoby się, że niedziela to będzie cisza i spokój a tu ruch jak w zwykły dzień. Belisima - dzięki za foty. Możesz być naprawdę dumna z syna :-) Katarzynek :D Mala - współczuję sytuacji :-( Póki co ciesz się, że nie musisz nic robić, trochę odpoczynku od garów się przyda. Wiem, jak jest cieżko bez wody tym bardziej przy 5-cio osobowej rodzinie :-( Kiedy naprawią tą awarię? Porąbaniec nie z tej ziemi :-) Pomimo wszystko miłego dnia kochane.

Hej jeszcze jestem Odpoczynek od garów mi się przyda na bank. U koleżanki odpoczywam , choć wolałabym byc tam latem. Oni śpią do 9 ,ja wstaje o 5 i szlag mnie trafia z nudów. Latem to marzenie bo las za płotem ,ale teraz tragedia. poszłam po wode do studni zalałam gary, talerze w misce, zaniosłam pranie do mamy . Zaraz spadam na wieś. Awarie usuną jeśli archeolog wojewódzki stwierdzi ,że to zasypane wejście jest nie ważne, nie ma cech historycznych czy coś takiego. Tyle mi powiedziała sąsiadka. Moja dziura jest bardzo stara, ponoć są jakieś podziemia prowadzące od kościoła do zamku ( ruin) Byłam jako dziecko w podziemiach kościoła z dziadkiem, ale dalej wejście było zasypane . Za komuny się tym nikt nie przejmował i stawiali bloki budynki. Kilka lat temu jak gość budował dom , kopał fundamenty trafił na sterte drewnianych beli poukładanych jedne na drugich , archeolodzy siedzieli mu rok. Później jeszcze dostał rachunek. Okazało się ,że to był spsób uwardzania drogi czy coś podobnego. Tych wejść do podziemi cały czas szukają,ale bez skutku. Jak wiadomo niemcy mnóstwo map, zdjęc , opisów poniszczyli. Odezwe się jak wróce Miłego dnia

Witam ciepło z kawusią :) Ja dopiero teraz piję, możecie się przyłączyć :P Belisima, dziękuję za zdjęcia, GRATULACJE dla syna, to naprawdę świetna sprawa, taki sport na poważnie:) A jeszcze na ostatnim zdjęciu za Tobą taki facet siedzi z ręką przy ustach, to mi strasznie przypomina Quentina Tarantino :D Katarzynek - gratulacje :) Mała - biedulko... No czy Ty czasem masz choć chwile, ze nic sie niee dzieje i masz święty spokój :( Ferdka - a Ty to chyba za dużo pracujesz, dobrze, że lubisz swoją pracę! A my mamy z głowy rozmowe M w pracy o urlop, dostanie bez problemu, powiedzieli, ze to jego urlop i sobie może z nim robić co chce, nawet wziąźć w całości, to się nazywa firma! Żeby jeszcze kasa była większa :) W tym tygodniu kupujemy bilet!!

Aaaa i jeszcze... cóż to za poeta się pojawił???

Witam:) Ja dopiero zlądowałam do domu ;) Musze poczytac co u Was i pomyslec , cos to za porabaniec nie z tej ziemi widzial mnie tak dawno :P ?!

Piszę siedząc przy kolejnej kawce :-) Oczy już mi się zamykają, a gdzie tu rano :-( Dużo to ja raczej nie pracuję, tylko że mam niekiedy dziwne godziny pracy. Do wyjścia pozostała mi ponad godzina, a gdzie tu rano :-( Pracę ogólnie lubię tylko nie cierpię nocek. Ale już nie narzekam. W końcu trzeba cieszyć się tym co się ma :-) Miłego wieczorku.

na dworzu jest suuuuuuuuuuuuuuuuper , nie wkurzać się tylko :) na dworzu świeci słońce leży tona śniegu dzieciaki mają takie ferie jak powinny być, ja właśnie wróciłam z Pawłem z dworu, jej jak ciepło oczywiście do tego musi być spełniony warunek - żadnych awarii i odśnieżone drogi - u mnie tak właśnie jest Mala> Tobie oczywiście nie zazdroszczę ani tym co mają awarie prądu lub mają zimnice w pracy jutro chyba ruszę dupsko do miasta, mam troche zaległych spraw w różnych instytucjach wiec pewno mi zejdzie i tez niewiem czy uda się wszystko załatwić, jak ja nie lubie tych biurowych spraw - biurokracja na całego!!! no i już mnie strasznie gniecie brak fryzjera, od września nie byłam, włosy aż się proszą o dopieszczenie chyba się umówię w tym lub następnym tygodniu Belisima> oby tylko młody nie stracil zapału jejku powinnam i ja się ruszyć na ten basen, ale póki co idę własnie pocwiczyć calanetics Ferdka> a co porabiasz w pracy w nocy?

U mnie od wczoraj piekne slonce, temperatura to +3°C. Jest calkiem przyjemnie :-) A ja w domku przy herbatce :-) Przytylam tak brzydko w styczniu, ze az przykro... Mrowka, masz plytke z callanetics czy jak? Bo samej juz mi sie skakac odechcialo ;-) Gratulacje Belisima dla synka i dziekuje za zdjecia

W miarę wyspana ale nie wypoczęta :-) zasiadłam z kawusią. Za nie całą godzinę córeczka zląduje do domu także cieszę się jeszcze chwilą spokoju. Dziewczyny u was słoneczko i fajnie za oknem, a u mnie jakoś tak nijako :-( Słońca brak, lekki mróz. No, nie ciekawie. Jak się uda to wieczorem jeszcze wyskoczę z kumpelą na narty. Trzeba korzystać póki jest ku temu okazja :-). Mróweczko - na nockach mamy dostawy towaru. Musimy cały towar rozładować, wypakować, "powrzucać" w półki, a to co nie wchodzi w półki to na magazyn. Typowo fizyczna praca. Nie ukrywam, że jest naprawdę ciężko :-( Na szczęście na każdą z nas przypadają średnio dwie nocki w m-cu. Także da się wytrzymać. Miłego popołudnia.

A u mnie też słoneczkoświeci... ale ja mam katar i jestem znów przeżiębiona! Ja się muszę przebadać na odporność :/ Przecież jak można tak co chwile... ja już się zastanawiam codziennie czy przypadkiem rano nei obudzę się przeziębiona. W domu ciepło, nigdzie przez dwa dni nie byłam, raz może w sklepie... nie wiem skąd się to bierze. Pod koniec przyszłego tygodnia wyjeżdżamy już stąd, więc rzegnaj Bałtyckie morze, przyzwyczaiłam się już tu do tego wszystkiego i jak chodze po osiedlu to mnie na sentymenty bierze :) MIłego dnia Wszystkim życzę

heja :) Julia> tu masz linka http://www.youtube.com/watch?v=cA_6wUpaejw&feature=related to pierwszy odcinek reszte znajdziesz bez problemu troszkę to trwa ale płyta mi niestety nie działa więc póki co radzę sobie w ten sposób :) Jasa> tam tez jest chyba morze ;) tylko od ręki załatwiaj sobie neta to będziesz mniej tęskniła właśnie obejrzałam - diabeł ubiera się u prady - nawet ciekawy film, najgorsze jednak jest to że ta numeracja z wybiegów jest faktycznie do dupy ;) a nie na normalną kobietkę :P

Dzieki Mrowka :-) Jak piszesz o tym filmie to tak mi sie przypomnialo ile razy go ogladalam pedalujac na rowerku :-D Taka akcja jest tam dynamiczna, ze mi to bardzo pasowalo, pedalowalam, a czas lecial szybciutko. Ksiazke tez mam za soba, po wlosku, potem byla druga tej samej autorki, kupilam po polsku i nie dalam rady przeczytac. He....Jak mi sie skoncza zapasy ksiazkowe to pewnie sie za nia zabiore :-) Jasa....trzymam kciuki! tylko nie uciekaj od nas! zdecydowalas gdzie pojedziesz na ten miesiac? do mamy czy do kolezanki?

Witam z kawusią, Wróciłam wczoraj wieczorem. Wode mamy ,ale bardzo słabe ciśnienie bo zrobili jakieś obejście tymczasowe. Tamta rura cała do wymiany ,ale będą robić jak się ociepli. Ja jeszcze mam w miare bo mi junkers odpala , ale sąsiadce na górze już nie. Ma zimną wode. U mnie zmywarka się nie włącza ,z pralką też nie będe ryzykować bo nowa.No ale jest woda. Podziwiam moją babcie i imme stare roczniki. Jak oni żyli, wychowywali dzieci nie mając w domu wody ,prądu ,gazu. U tych kobiet doba miała chyba 48 godz.Dzieci tak samo się brudziły jak teraz , tak samo jadły , a babcia musiała nosić wode ze studni, prać na tarze, żeby ugotować napalić pod kuchnią. My nie dałybyśmy rady , przynajmniej ja. Później was poczytam , teraz biore się za mycie garów, które nazbierał mi mąż. Dzieci wracają koło południa zdąże doprowadzić dom do stanu używalności. Miłego (strasznie śnieżnego dnia, sypie i wieje) dnia

Jak żyje te ,no powiedzmy 18 lat nie widziałam takiej śnieżycy . Mam wrażenie jakbym miała przyklejoną na okno fliseline, nic nie widać. To nie jest mgła tylko tak sypie śnieg. jak jest u was?

u mnie śnieżycy nie ma jeszcze ale pizga nieźle a wczoraj było tak ładnie :( pewnie Mala zaraz od ciebie nadciagnie i śnieżyca ;) a miałam wypad do miasta a niech to, teraz juz mam mniejszą ochotę ale mus to mus pamiętam sama jak w moim domu rodzinnym wody nie było i musiałyśmy z rodzeństwem tachać wiadra z wodą, pralka Frania chodziło ciągle bo nas było mnogo to wcale nie tak dawno, zreszta początki mojego małżeństwa to tez Frania ;) i jakoś sobie człowiek radził , chyba siły miał więcej po prostu . Teraz to też by była bieda bo człowiek do dobrego się szybko przyzwyczaja, ale moja sąsiadka to jeszcze do tej pory wodę ciągnie ze studni, chociaż przyłącze wody ma na podwórku wystarczy tylko podciągnąć do domu popijam kawusie która chętna :)

Hej dziewczyny, :) Mrówka, no jest tm morze, naet dookołoa :P Ale nie Bałtyckie nasz Polskie :D a ten calaneticsnawet wykonalny:) Tylko 3 ćwiczenia, wygląda zachęcająco ;) Jullii - jedziemy z M do mojej mamy bo sama boję się przez całą Polskę z kotem i jeszcze w tym śniegu. Tam go wyszykuję i jak on poleci to ja się wezmę za porządkowanie rzeczy, które do mamy wysłałam i przywioze ze sobą, w międzyczasie paszport wyrobie i jadę do koleżanki z kotkiem. Taki mam plan, że 2 tyg u mamy zostanę tylko:) Mała -cieszę się, ze masz już wode... ale jak oni z tym czekaja do wiosny to współczuję tak bez pralki i wogóle:/ a śnieżycy u mnei nie ma... Aha jeśli o internet chodzi to będzie pierwsza rzecz, która będzie załatwiona, mam nadzieję,ze jeszcze zanim do Irlandi zajadę :) U mamy i koleżanki tez będę miała neta tak więc będę tu na bierząco :)

Za oknem sypie i sypie Dostałam wyniki. Zadałam. Zostało jeszcze trzy. Więcej na nic się nie piszę ;) (do następnego razu) :) Mala teraz to już może być tylko lepiej

Cos nie zobaczyłam mojego posta :O

Ten mój internet mnie dziś osłabia. W pracy nie będę mieć internetu pewnie ze dwa tygodnie. Zmieniamy prędkość przesyłu.,

Jasa jakie trzy ćwiczenia to pierwsza część, a jest ich chyba 6 :P popatrz dobrze i poszukaj dalszych części są tam jeszcze na brzuch pośladki biodra i takie tam ;)

Witam z kawusią. Wczoraj zaliczyłam narty z kumpelą. Było super :D Dziś znowu czeka mnie nocka także kawa obowiązkowa. Kurczę, jestem zmęczona bo noc miałam nie ciekawą. Tak u mnie wiało, że spać nie mogłam. W ciągu dnia było w miarę spokojnie ale noc to była masakra. Aby do rana. A potem do wtorku mam wolne :D Dziewczyny ja też sobie czasami nie wyobrażam jak moja mama i wiele innych kobiet dawało radę z praniem we frani, praniem pieluch - jakoś ciężko mi sobie wyobrazić teraz, że miałybysmy się cofnąć w czasie i nie mieć pampersów, mleka proszkowego dla dziecka, jeszcze do tego stanie w kolejce za kawą, mięso na kartki itp. Mamy teraz naprawdę życie wygodne, a jeszcze i tak czasami się nie chce ;-) Boże, ja też nie dałabym rady. Miłego wieczorku.

Hej! a ja jestem już u rodziców i leże z kote w łózku ja mam na niego alergie itp a ten zawsze jak przyjeżdżam to za mna łazi i do łózka mi sie wbija... jechcialam ok godziny dłuzej niz było w planach takie drogi... a ja czekam na Wyniki ciagle...

Mrowka a jak Twoje plecki po tych ćwiczeniach ? Ja bym się chyba nie pozbierala :-O .Na rezonansie wykazało że na całym odcinku lędżwiowym mam powysuwane dyski,tylko patrzec jak zaczną wyskakiwac ,jak z procy :-( .Muszę "wytworzyć gorset mięśniowy "- tak mówi lekarz.Ale puki-co na rehabilitację czekam 3 miesiąc .Sama w domku ćwiczę ,jade tez na steperze,ale nie zawsze po tych ćwiczeniach czuję się dobrze.Wczoraj było kiepsko ,rano poćwiczylam a potem ledwo się ruszałam. Jasa Jak to sie mówi "wszystko dobre co się dobrze kończy" :-) nie martw się ,jesteście młodzi ,życie przed Wami ,czasami warto zaryzykować:-) Wszak całe życie sie uczymy !Na stagnację przyjdzie czas :-) Mała ,ja mieszka w wiezowcu ,brak wody to dla mnie dramat ! bo nawet hydrantu nie ma w pobliżu . Dobrze że masz już tą wodę :-) Kania :-) I tak trzymaj ! Ferdka Nart Ci zazdroszczę :-) ale nocek nie !! Kiedyś,kiedyś pracowałam w systemie zmianowym i przez te noce zrezygnowałam,Fizycznie nie dalam rady :-( Slabej dupy bylam :-) Katarzynek za psikasz sie na amen przez tego kota :-) Trzymam kciuki :-) A gdzie pozostałe koleżanki ? :-)

u mnie bajkowa pogoda czylisłońce i ciepło zaraz biorę małego i idziemy na dwór Belisima zazdroszcze że juz pobadaniach, ja dopiero wizyta w marcu isie zobaczy :( oczywiscie cwiczenia robie ile moge nic na siłe a potem zipie ;) wczoraj troszke pojexdziałm na rowerku nawet ale najlepsze jest pływanie i ćwiczenia w wodzie, u mnie jest taka opcja w sasiednim miasteczku tylko nie mam z kim jexdzic a samej no naprawde nie ma motywacji i juz ;) podaje kawusie i znikam :)