Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

ja je od razu jak się uruchomi to wyłanczam albo robię się niewidzialna bo wtedy to już bym dupska do południa nie zabrała sprzed kompa :P

Nooo to teraz mnie zmusilas do gadania :D ;) Pierwsza podstawowa sprawa to imie psa nie sluzy do ganienia. Nie mozesz go opieprzac jego imieniem. To budzi w nim zle skojarzenia. Poza tym ja osobiscie nie mam nic przeciwko zeby kundle mi po kuchni chodzily, sa w koncu domownikami. A skoro w tej kuchni pachnie to po to maja kilkadziesiat razy silniejszy wech od nas zeby ich w nosie krecilo ;) Po drugie zeby kundla czegos nauczyc trzeba go nagradzac i trzeba byc wytrwalym i konsekwentnym. Nie wystarczy raz dwa czy trzy razy powturzyc. Durne bydle potrzebuje zeby mu troche dluzej pokazywac o co chodzi zanim zalapie. No i teraz do praktycznych porad. 1 Do ganienia uzywaj slowa NIE! Energicznie, glosno ale nie krzycz. 2 Mozesz miec pod reka zwinieta gazete i tzepnac mu przez lapy jak jest juz mocno bezczelny i wlazi na stol. tego bym jednak nie naduzywala. 3 Wez za obroze i wyprowadz na jego miejsce i powiedz zeby zostal. Wprowadz do tego gesty. Czyli jak mowiesz mu zeby zosta to stan wyprostowana spojrzyj na niego z gory i uniec palec jakbys chciala powiedziec NO! 4 Jak usiadzie na dupsku to daj mu cos do jedzenia. 5 Nigdy ale to nigdy nie dawaj gnojkowi nic w kuchni podczas gotowania czy jedzenia. Inni domownic tez powinni sie tego trzymac. Zadnych chrupeczek, kawaleczkow ciasta itd 6 Pies dostaje jesc jak ty i twoja rodzina juz zjedliscie. To ustala najlepiej ze wszystkiego hierarchie w stadzie. jesli nawet siadzie przy tobie jak jesz i bedzie marudzil nie zwracaj na niego kompletnie uwagi on zakapuje ze tym nic nie wskora. No chyba ze kladzie lapy na stol wtedy punkt 1 2 3 ;) Powiem ci ze moje psy sa tez nie tak super wychowane bo nigdy nie chcialam miec psow policyjnych. Pies musi miec tez wlasny leb ale hierarchia w stadzie i ty jako jednostka naczelna to podstawa. Dla psa zarcie jest najwazniejsze jak masz sukces tam to masz wszedzie.

Wow wowwww :-))) Jestem pod wrazeniem tych uwag . Nie dotyczy to mojej osoby, ale porady są ekstra jak na moj gust :P Mrówka spisz sobie to i przyklej na tablicy ;) Nie zartuję, serioo, dobrze b yloby zeby sie Twoje pociechy z tymi zasadami obeznaly ;)

http://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=23896572&postcount=1752 kliknij w baner z aniołkiem proszę

Kurde Landrii ze ja tez wczesniej nie wpadlam na to ze te zasady mozna tez do bachorni stosowac :P Niech no tylko Kaska ze szkoly przyjdzie :P

łech łech Tak taku - dobrze wiesz o co Landrynce chodziło :P ;) no tak bo to co ja wypracuje córka niweczy, ona go właśnie podkarmia w kuchni jak sama je i się psiko psuje :P dziś jej to dam do poczytania, w zasadzie podobnie postępuje, nauczyłam go że ma zakaz wchodzenia do pokoju Pawła, gdzie wiecznie walają się klocki małe i duże, mam obawy że łakome jak złapie taki klocek to się udusi, ale córka go znowu tam zabiera i pies jest pewnie głupi - wolno czy nie?

No to nie jest dobrze. Niestety wiekszosc znanych trenerow powtarza jedna teze ze najwiekszym problemem w wychowaniu psa sa dzieci. Do zasad musza sie stosowac wszyscy. To walsciwie tak jak z dzieciarnia. Jak mama mowie ze dzieciak ma sprzatac pokoj a babcia przychodzi i gada "Daj spokoj malemu on taki biedny, zmeczony" to kogo bedzie gownarzeria sluchala?? Ciebie czy babci ;) Beagle sa cietkie, uparte i zlosliwe ale Twoj jest mlody i przy odpowiedniej dawce cierpliwosci i konsekwencji da sie go na pewno wychowac na przyzwoitego psa. Pies musi miec tez radosc z nauki to tez tak jak z dziecmi.

witam :) hehe a co ja mam zrobić jak u mnie to mąż psy rozpuścił i dalej rozpuszcza? :) chyba do niego też spróbuje te zasady stosować :P Landrii :)

KURS DLA ZON Gazeta po lapach i za obroze na kocyk :P :D

Sylvik ;) dzieki Babulce a Wy gdzie ? Cosik się dziś kiepsko czuję :O Mimo wszystko ciasta upiekłam ;) Pogoda zdechła, zamiast mrozik jak u Taktaczka to u mnie na plusie 5 . Ide troche zalec , bo puls mi skacze i męczę się tą niestabilnoscią :O :P

ja już na dziś koniec, mięso upieczone, reszta w marynacie jutro placki :) teraz zaparzam kawę :)

Ja trzymam straz ale nikt nic nie pisze to nie bede sama ze soba gadala.

o faktycznie puściutko sie robi :( Taktak możesz ze mną pogadać :) właśnie wróciłam z miastowych wojaży i zasiadam przy kompie :) Landrii jak samopoczucie? coś nie tego z pogodą, mnie od 3 dni męczy :( ale nie poddaje sie :) Mróweczko już mięska popiekłaś? ja 3 dzień bigos smaże hehe, zobacze czy to prawda że lepszy z każdym dniem ;) jutro go w słoiki wsadze, synuś już czeka na dostawe ;)

znowu miałam problem z facebookiem, okazało się że ktoś z okolic Szczecina próbował się zalogować na moim koncie :( no szok normalnie przecież tam nie ma co ukraść :P

Juz trochę lepiej z moim samopoczuciem :P Polezałam sobie i jest w miarę ok :) Sylvik a skad wiesz, ze ktoś własnie ze Szczecina i ze w ogóle próbowal się logowac na Twoim koncie ? Taktak ktos tu musi czuwac ;) Dziś najwidoczniej padlo na Ciebie ;)

To bylam ja :P A tak na serio jak ty to zobaczylas ze ktos probowal i skad on byl. Ide se juz teraz bo juz mnie dupa boli, musze sobie usiasc.

poważnie to Ty Taktaku? ;) jak chciałam wejśc na profil to wyskoczył napis że ktoś próbował sie zalogować na moim koncie i mam pokonać kolejne kroki aby sprawdzić czy to był mój bład czy ktoś inny faktycznie sie logował i pokazało że ktoś z okolic szczecina to był.

Olll :o Nie sylvi ja nie probowalam sie u ciebie logowac. To byl zart ;)

:) ktoś jednak próbował, tylko po co? :(

Sylivik zastanawiające to jest . Musze spróbować sie zalogowac błednie do mnie i zobacze czy tez taki komunikat dostanę .

ale ja sie nie zalogowałam błędnie, tylko wogóle nie mogłam wejść na F

Dla wszystkich bez wyjątku..... Małą gwiazdkę przed świętami, przyjmij proszę z życzeniami, może spełni się marzenie białe Boże Narodzenie lub, gdy przyjdzie Ci ochota niech to będzie gwiazdka złota bo, gdy spada taka z nieba wtedy zawsze marzyc trzeba no, a jeśli tak się zdarzy, że srebrzysta ci się marzy możesz także taką zdobyć i choinkę nią ozdobić gwiazda,gwiazdce zamrugała i choinka lśni już cała naszych marzeń jest spełnieniem bo jest piękna jak marzenie a pomarzyć czasem trzeba każdy pragnie gwiazdki z nieba. ZDROWYCH,POGODNYCH ŚWIĄT Z POGODĄ DUCHA.

a ja właśnie wróciłam z kościoła, pomagalismy ze znajomymi ubierać żłobek :) śmiechu jest zawsze co niemiara bo każdy ma inną koncepcję, no ale w końcu wyszło to co trzeba ;) teraz herbatka, jutro będe tu często zaglądac miedzy pieczeniem placków :))

Dzien dobry ;) NIe za wczesnie na kawę ? Moze jeszcze śpicie ? :P Sylvik to ja nic nie rozumiem . Jezeli ktos probował wejsc na Twoje konto, to musial sie logować ,ale błędnie . A skoro Ty nie mogłaś wejsc na FB tzn, ze serwer byl przeciązony. Tez bywa tak i u mnie :) Mrówka a skąd taki zwyczaj, ze robiecie szopke ? Ksiadz Wam kaze , czy tak sami od siebie ? ;) Bling dzieki za zyczenia :) Wstawac Babeczki ;) !!!

kaffffeeee :) Landrynka czy dorosłym ludziom przed świetami jeszcze ktoś coś moze nakazać ;) kiedyś dawno temu mielismy super wikarego i tak się zaczeło a teraz lubimy się w takim składzie spotykać czasami i wymyślamy rózne koncepcje ;) :P kiedyś przy grobie zrobiliśmy prawdziwą fontanną ;) dopiero ludzie się dziwowali :P a teraz idę robić sernik - idzie na pierwszy ogień, potem znowu luknę, jeszcze mam w planach trzy rodzaje ciasteczek, karpatke i na wieczór krem do torta oraz ugotowac warzywa na sałatkę, na jutro sobie zostawię sałatkę i wigilijne potrawy :) luzik musi też być

Landrii mam nadzieje ze to coś z serwerem i niech tak zostanie ;) u nas też wierni robią sami szopke, na wsi chyba tak już jest ;) Mróweczko miłego pieczenia :) ja sie biore za gotowanie i pieczenie po południu bo chcemy zaraz podjechać jeszcze do niemiec na zakupy i potem do miasta na ostatnie zakupki. Potem w planach makowiec, a wieczorem też wstawie ziemniaki na sałatke. Zastanawiam sie jeszcze nad gyrosem tylko nie wiem czy go potem nie wywale. I jak znajde dziś schab to jednak zrobie ten nadziewany śliwkami, a niech tam raz się żyje :P no to miłego dnia narazie pa

Łoj to Sylvi masz wyzwanie nie lada ;) Powodzenia, potem się chwal wynikami prac;) Mróweczko no wiesz , roznie z tym bywa, czasami jest to tak zwana po cichu pisana umowa, ze ja Ci na glos nic nie kaze, ale spróbuj tego nie zrobic :P Ale skoro jest to w pewnym sensie jakas tradycja, to tylko się cieszyc, ze tak własnie robicie ;) Ja tez za moment wybywam. Potem tylko makowniki, miesa juz się pieką . Wieczorem jak i u Was wstawię jarzyny na salatke i chce troche czasu poswiecic tylko sobie :P

pierwsze ciasteczka upieczone i zawisną na choince bo nie żałowałam goździków, no i sieeeeeeeeeee nie jadalne ;) placki się pieką ciastka kolejne już leżą na platformach do pieczenia :) tak sobie myślę że chętnie bym sobie kupiła takie różne fajne foremki na ciasteczka żeby wycinać ale u nas jest tak ograniczony wybór :( a ja bym chciała jakieś gwiazdki, mikołaje, kury zajączki takie typowo świateczne - Sylvik a moze byś coś w tych niemczech wypatrzyła :)

No ja jzu wszystko mam , teraz tylko makowniki do pieca i drobne porzadki. Reszta jutro ;) Mróweczko, ja po swietach podesle Ci stronkę, gdzie mozna takie foremki zakupic ;) Tez mysłałam własnie, ze warto takie foremki miec i to roznorodne;) Tak wiec jezeli Sylvik niczego nie wypatrzy , to sama sobie moze cos wyszukasz ;)

dzięki Landri :) ja jeszcze ugotuje warzywa na sałatkę i zrobię krem do torta i też spadam na kanapę :)) bo prawde mówiąc już nie mam sił ;)