Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczuplak1

Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Polecane posty

hej o 5 wstałam i czytałam was ze 3 razy , aby napisać do każdej , ostatnio za szybko żyje i mam problemy z koncentracją. ( moze to też brak cukru i węglowodanów w diecie) Wymościłam posta i mi się komp zresetował. I tyle. Więc ogólnie. Brak mi czasu na wszystko , dzisiaj pada więc mam nadzieje ,że moje mieszkanie doprowadze do stanu używalności.Moja kochana rodzinka nie zauważa bałaganu ( tak im wygodniej) , Córka dużo teraz zakuwa , nauczyciele przypomnieli sobie o końcu roku , że jest za mało ocen , codziennie ma kilka kartkówek , sprawdzianów. Dzisiaj ma kartkówke z 300 słówek z angielskiego( zakuwała do 2 w nocy) Syn jeździ ze mną w pole, wiadomo robi mniej niż ja , ale ma na swoje wydatki . Mąż biedaczek przemęczony pracą. Namawiam go na truskawki na sobote , ale nawet nie chce słyszeć( zrywał jako młody I wie jaka to ciężka praca) Jestem wściekła na niego , ja zarobie ponad 60zł niechby zrobił połowe z tego przez te 4 godz i stówka by była. Wczoraj mineliśmy się w drzwiach ja wróciłam przed 12 , on wychodził do pracy . Nic nie zrobił w domu , sterta naczyń( ciężko wsadzic do zmywarki), nawet śmieci nie wyrzucił , które postawiłam koło szafki, miał przynieś słoiki z piwnicy , też nie miał czasu. Miałam ciężki dzień , było mokro i strasznie wiało, zerwałam 35 koszyków. Wróciłam skostniała, ale musiałam lecieć po małego , zrobić zakupy obiad itd. M wrócił o 1 w nocy bo kumplowi urodziła się wnuczka w super nastroju , obudził mnie i miał zamiar opowiadać . Myślałam ,że wyjde z ramek . Rano dostał taką zjebke,że szok. Smieci mu znowu zapakowałam do bagażnika(teraz znajdzie je wcześniej , bo będzie je czuć ) No i to tyle , wygadałam się. Mrówka , a jeszcze mi odbiło i coś dziergam na szydełku dla siebie, takie coś z głowy , zobaczymy co wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i ja ogólnie Mala > dobrze ze dziergasz nawet jak nic z tego nie wyjdzie to dobre odprężenie ;) ale oczywiscie się pochwal tym co tam wydziubiesz ;) teraz idę i ja do swojej roboty oczywiście na dworzu ziąb byłam na chwilę i wróciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W biegu kanapka i herbata i zaraz do papierów. ;) Uwielbiam tę robotę. Telefon dzwoni, ludzie co pięć minut kto inny z inną sprawą a ja latam między szafą a biurkiem i komputerem. :D 🌼 Naprawdę to lubię. ;) Mala już wcześniej pisałam - zamęczysz się dziewczyno. Zwolnij trochę. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam przelotem i pozdrawiam :-) jakos mi ostatnio czas szybko leci, juz czerwiec - szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola Też mi czerwiec.... myślałam, że październik z powodu pogody :D Dziecko mi się rozchorowało. Dzwoniła, że ma takie same objawy jak babcia i dziadek. Kazałam jej zaparzyć sobie dziurawiec, łyknąć nifuroksazyd i pyralgin na gorączkę. Do przychodni nie dojdzie bo nie zdąży. Z tego wszystkiego głowa mnie rozbolała. Zadzwoniłam do męża do roboty i zarządziłam popołudniową dezynfekcję przewodu pokarmowego gorzką żołądkową :) Zgodził się z ochotą. Wcale się nie zdziwiłam. 🌼 Na niebie zawisła wielka czarna chmura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co wy tak wszystkie w przelocie :P wkurza mnie ta pogoda, bo ciagle coś podjadam pryz moim dziecku no i siedzę przy robótkach a ........... rośnie przy cieple człek pobiega po podwórku pójdzie na spacer no i ogólnie jest więcej ruchu a lato za pasem, zaraz jade do dentystki dobrze że spojrzałam na tablicę ogłoszeń bo bym przegapiła wizytę ;) może potem skoczę do sklepu oj korci korci a kasy brak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kania gorzka zolądkowa jest na wszystko dobra :P A ja wczoraj zaszalałam , mialam chandre a wiadomo, ze na chandre u kobiety sa dobre zakupy no i kupilam sobie spodnie dzinsowe , szmizjerkę podobna do tej co Wam pokazalm w linku ( wiec zamawaic juz nie bede ) , bluzke koszulową , brnsoletki z czerwonymi kmaykami i córom bluzy z welurku .Szmizjerka z bialego dzinsu, w pasie dopasowan, z fajnym paskiem, krotki rekaw , super;) Wydalam prawie 600 zł :O :P No ale co tam , wazne ze humor mi sie poprawil ;) . Jutro mam wolne , wiec jeszcze zalicze fryzjera i na weekend humor jak ta lala ;) Mała Kania ma rację , wyluzuj kobieto. Nie mozesz kosztem swojego zdrowia i rodziny tak zapierdalac :O . Pamietaj, ze zmeczenie , ktore isę u Ciebie pojawia ma wpływ nie tylko na Ciebie ale takze na Twoich domowników. Zamiast siedziec w truskawkach jeden dzien , zaszalej , zrob sobie włoski, pazurki , zaloz coś w czyms czujesz sie seksi , przygotuj dobrą kolacje i wyslij męzowi pikantnego smsa , zobaczysz jak szybko przyleci szybko do domu.Co bedzie potem to juz zalezy od Waszej inwencji, ale wierz mi ze faceci nie lubią ciagle zrzedliwych , zmeczonych kobiet. Wrzuc uśmiech na twarz i olej wszsytko, roboty nie przerobisz. Chyba milej jest facetowi jka wraca do domu i czeka na niego usmiechnieta kobieta ze szminką na ustach, niz wiecznie narzekająca zona ? Wierz mi, ze nie jest to trudne tylko trzeba wykazac troche chęci. Zrob jak Kania kup flaszke jakiejs dobrej wódki lub wina i zwyczajnie zapros Meza do degustacji ;) Murowane , ze na drugi dzien smieci wyrzuci sam . Nie obraż sie , ale sądzac po Twoich wpisach mniemam , ze za duzo wziełas sobie na głowe i stad taka frustracja u Ciebie . A tak a propo smieci , u mnie jak syn lub maz ich nie wyniosa to wystawiam tak przed drzwi, zeby wychodzac mogli sie o worek przewrócic :P Zawsze je wtedy ze soba wezma , chociaz im nie po drodze :P Dziweczyny co Wy na to, abysmy sie spotkały w tym roku podczas wakacji ? Chociazby na weekend ? Ja moge sie wszystkim zajac , cos zorganizowac . Pomyslcie nad tym . Moze nasze Norwezki beda w Polsce iwec mozna byloby się dopasowac ? Powiedzmy, ze jestesmy z roznych stron Polski , wiec mozna byloby np wybrac miejsce ustronne gdzies w centralnej Polsce ? Nie ukrywam, ze mam takie miejsce i jest tam fajnie i przede wszystkim cicho i bardzo kameralnie no i nie drogo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaa Julka zapomnialm dodac , ze oczyswicie czekam na relacje z wczas ow i na fotki, i nie obijaj sie tylko wysylaj jak najszybciej :D Ola u mnie tez czas zapieprza , jeszcze zyje Sylwestrem a tu juz czerwiec :O I zaraz nastepny Sylwester :P Mrówka ]na pocieszenie napisze, ze kupialm sobie poniedzialek do pracy killogram kruchych ciastek z cukrem .Wiec sam aze swoim problemem nie jestes ;) Juz ich prawie nie mam . Ale pocieszam sie , ze waga mimo wszystko spada i dzis rano zalozylam mojej córy spodnie myślac ze to moje :P Aczkolwiek zsatanawialm sie , ze troche się po praniu wstapily , ale ...daloby się chodzic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landrynka niezły pomysł z tym spotkaniem. 🌼 Żeby jeszcze nie było tego wszystkiego za mało, to spaliła mi się listwa przy komputerze. Zaśmierdziało i...... usłyszałam piszczącego upeesa. Jakby go nie było, to stracha bym większego miała, że mi się komp służbowy spalił. Na szczęście wymieniłam przedłużacz i wszystko działa jak ta lala. :D Teraz tylko poszukać takiego majstra, coby ten popsuty przedłużacz zreperował. Mąż raz mi zreperował żelazko.... niestety wolę mu nic więcej nie dawać do naprawy. Teraz sobie przypominam, że ten zapach palonego kabla czułam już od kilku dni. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojoj to widze że choroby dopadają wsztystkich. mnie tylko głowa boli od tej pogody bo w warszawie raz słonko a za chwile leje jak nie wiem. mnie jutro czeka roota w kuchni...i wieczór panieński:) Landrynko mi tez zakupy pomagaja, ale nie lubie długo łazić dziś... ja jestem troche jak facet. Ale dziś koleżanki wyciagneły mnie na ciucholandy :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tutaj slonce i goraco. Polezalam na lezaku ze 20 minut i sie schowalam. Do tego jestem spiaca i zmeczona, nie wiem co jest, moze po prostu musze odespac dobrze podroz ...a jeszcze dostalam @ wiec i to ma swoj wklad. Zdjec mam jak na lekarstwo, po prostu bylismy za krotko, bo tylko 6 dni, a do tego zalapalismy sie na 3 dni pochmurne i deszczowe. gdyby nie to to byloby super. Na plazy ludzi niewiele, zero zgielku, bawiacych sie dzieci,tylko spokoj i piekne widoki. Mialam szczescie na zolwie , praktycznie za kazdym razem jak gdzies jechalismy to spotykalismy zolwia, ktory przechodzil przez ulice. Czasami ktos sie zatrzymywal, zeby przeniesc zwierzaka na druga strone, bo takie maja biedactwa tempo, ze niewiadomo czy przezyliby ta trase, biorac pod uwage przejezdzajace samochody. Zwrocilam uwage na piekne oleandry, biale, czerwone, rozowe, wszedzie ich pelno i pieknie to wygladalo. Chcielibysmy jeszcze w tym roku pojechac tam na kilka dni, ale nie wiadomo czy sie uda. Wpadne jeszcze pozniej, teraz musze zmykac po moje papuzki. Pozdrowka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawusia > Moje rozdrażnienie spowodowane jest nie tyle przemęczeniem co pogodą. No i faktycznie ostatnie 2 tyg, są zwariowane, ciągle w biegu. Na pewno macie racje ,że za dużo mam na głowie, ale co zrobić . Przez lata nauczyłam swojego M ,że domem zajmuje się ja i po 20 latach poprostu on nie widzi ,że trzeba coś zrobić. U mnie podział obowiążków wygląda tak - on brudzi-ja piore -ja gotuje-on je -on niecie-ja prasuje -on bałagani-ja sprzątam -on pracuje- a ja siedze w domu i nic nie robie Dlatego nie chce iść do pracy. Jak pracowałam to było tak samo . Ja w markecie nadźwigałam się ton towarów , był taki zapierdziel , że zejście na przerwe graniczyło z cudem . Niestety cały dom był na mojej głowie . Jak szłam na 2 zmiane to rano musiałam wszystko zrobić i do pracy szłam wykończona. Ale koniec marudzenia. Znowu deszcz wisi w powietrzu i jest tylko6 stopni. Kiedy w końcu będzie ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie świeci słońce ale pełno chmur więc pewnie niedługo poświeci Mala> wybacz ale sama sie tak urządziłaś, chociaż nigdy nie jest za późno na odkręcenie takiego stanu rzeczy, potrzeba na to tylko sposobu i czasu, przemyśl jak to załatwić bo faktycznie jeszcze chwila a ty się zrobisz stara, utyrana i zrzędliwa baba a chłop wolny jak ptak będzie sobie lukał na młodsze, wybacz że tak piszę ale czasami wkurza mnie to że kobitki o siebie nie dbają ;) a ponadto wczoraj zainkasowałam za kieckę i biżu więc dziś wypad do miasta robię, musze dokupić włóczki bo już mi chodzi po głowie kolejny pomysł teraz zarobokowy wyłącznie, moja więc włóczka na sweterek poczeka jeszcze chwilę Landri. pomysł dobry tylko jak dla mnie to musiałaby być faktycznie centralna Polska wtedy nawet dla Pabla mogłabym niańkę na cały dzień znaleźć, a konkretnie to co Ci chodzi po głowie :) zapraszam na kawusie lub herbatkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 Kawa !!!!!!! Dzień dobry !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie potraktujt tego, ze sie wpieprzam w Twoje życiowe i udzielam jakichs bezsenswonych rad, ale troche mnie wkurza Twoje podejscie. No bo niby jak ktos nic nie robil przez 20 lat to Ty musisz padac na pysk i to zrobic sama? A gdzie tak jest napisane ? No ale to Twoj wybór , ja z pewnoscia probowałabym to zmienic i na pewno nie rezygnowałabym po kilku próbach. Co masz z tego zycia jak wstajesz z kurami, chodzisz spac z kurami, calymi dniami cos robisz dłubiesz i ciągle masz mało czasu. A gdzie inne przyjemnosci , np .wieczorny seks , romantyczne wieczory z mezem , wspólne wyjscia do kina ? To tez wbrew pozorom bardzo jednoczy. Ja tak na dłuzsza metę nie potrafilabym, człowiek to nie koń :O Ja w moim zwiazku postawilam na partnerstwo i zawsze jak coś robilam to staralam się to zrobic wspołnie z męzem .Tez duzo pracował, tez bywal bardzo zmeczony, też pracował na zmiany , a mmio wszystko udalo mnie sie to wszystko tak ułozyc, zeby miec pomocną dłon i oparcie w tym co robie ze strony mojego meza To tyle mojego w tym temacie, bo pomyslisz, ze sie czepiam :P Ale jakos nie moge sie pogodzic z tym faktem, ze obrotna energiczna kobieta a daje tak sobą krecic :O . Juz milkne w tym temacie na amen. Cos widze , ze propozycja spotkania Was nie zainteresowala :( . Jedynie Kanię :)Moze macie rację ,ze to głupawy pomysł :O Tez juz sie z nim nie wynurzam . Dziś mam wolne, zaraz fryzjer :D Teraz kawa i sniadanie. Miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooo Mróweczko :D I Ty tez o spotkaniu pomysłalas, a juz sie balam , że olałyscie moją propozycje :P Napisze wiecej moze na maila , bo nie chce tu byc podejrzana o reklame. aa i Olus , jestem pod wrażeniem . Dziekuje za wiadomosc i jak tylko sie uporam zew szystkim odpisze ;) Piękne Dziekuje 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ze sloneczkiem ale zimno dalej na dworze :( Landrii ja pewnie nie dojade na spotkanie, nie czuje sie na siłach wybrać się w podróż sama i to dalej niż 20 km :( przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) wstałam i czekam na właścicielke mieszkania, jestem ciekawa czy mnie wywali bo jakos tak dziwnie gada... A wiece u moich rodziców jest tak ze mama zazwyczaj robi wszystko bo tata bużo pracuje, ale jak juz tata jest w domu (moi rodzice pracuja w szpitalu)to on zajmuje sie gotowaniem zmywaniem itp. a teraz ja mama pracuje do 15, to jeszcze po pracy odgrzeje obiad dla wszystkich. jak mu sie chce nawet ciacho upiecze. Ale najśmiejszniej jest jak maja jakas awanture, tata sobie wtedy wszystko sam robi gotuje, pracuje. nigdzie nie jest napisane ze jak sie czegoś nie robiło przez to już sie tego nie zrobi, zawsze musi byc ten pierwszy raz :) no ale ja juz sie nie wtrącam bo co ja wiem... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, Mala - przemysl sobie rady dobrych kolezanek :-) Kobieta to KOBIETA, a nie wol do pracy. Jak sama siebie nie bedziesz szanowac, to i inni tego robic nie beda, ani twojej pracy nigdy nie uszanuja. Landrii....ja sie nie wypowiedzialam na temat spotkania, bo sama rozumiesz.... Teraz kawka, a potem do nauki. Buziaki dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej , już wróciłam , zimno strasznie , a teraz jeszcze zaczęło lać.Dobrze ,że mąż się domyślił ,że zmarzne i w piecu napalił. Jak już pisałam wiem , że macie racje .I nie uważam ,że się wtrącacie. Staram się to zmienić , ale jest ciężko. Jak się ma lenia w domu. Któremu najpierw mamusia podstawiała wszystko pod nos ,później ja i babcia . Stało się tak dlatego ,że mieszkałam 15 lat z babcią i ona nie wyobrażała sobie żeby chłop w domu coś robił .Ona zawsze mawiała ,że kobieta musi dać na zawołani i zupy i dupy. Jak dziadek się o coś wkurzył i nie jadł obiadu to potrafiła mu kilka razy podgrzewać i prosić żeby zjadł. No mi do niej daleko, nie jestem potulną osobą, ale dla świętego spokoju odsuwałam M od obowiązków, jemu to było na ręke. A teraz się burzy jeśli coś od niego wymagam Spadam się kąpać bo woda mi leci do wanny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na dworzu ziąąąąąb!!!!!!!! a niech to powiedzcie czy ja nie jestem gupia, zarobiłam kasiorkę i zamiast pójść do kosmetyczki bo mi się już należy wybieram się od dwóch miesięcy to poleciałam do sklepu po kolejną włóczką na kolejną kieckę - co prawda na sprzedaż ale co tam, to jest silniejsze ode mnie ;) :P a dziś chyba sobie w domu urządzę małe spa :) maseczki i takie tam inne bajery a co ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pracy nie bardzo mi dziś siedzieć w internecie jak szef biega tu i tam. Znikam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia potrzebuje Twojej pomocy - http://kyrelka.blogspot.com/2009/05/rekordowe-gadulstwo-nie-na-temat.html tu masz linka mówiłam o tych mineralnych cudach? wszystkie dziewczyny na blogach robótkowych o tym gadają i zamawiają darmowe próbki z zagranicy, bardzo proszę poczytaj w wolnej chwili i podpowiedz jak ja mam to zrobić, bo one znają angielski a ja nie nie musisz od razu tylko w wolnej chwili, plissssssssssssssssssssssssssssssss one tak to wychwlają że ja też bym tak chciała o i jeszcze tutaj - http://mao1.blox.pl/html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kawusia w piękny słoneczny poranek , choc chłodny. Słońce świeci , nastrój od razu lepszy. Mrówka sukienka super. Marzy mi się spódnica , taka poszerzana , musze coś takiego znaleść , jak masz to podrzuć mi na @. Co do zjazdu jestem za!!!!!! Za tydzień mam zjazd szkolny, początkowo nie chciałam iść bo nie trawie kilku osób z klasy i nawet po tylu latach mi nie minęło ,a co do niektórych apatia wzrosła. To takie typy co (sory za wyrażenie) wyżej srają niż dupe mają. Moja klasowa paczka się wykruszyła , 3 osoby nie żyją , jedna jest alkoholiczką i wyjechała nie wiadomo gdzie do kochanka z tej samej półki co ona, zostawiając 14 letnią córkę z ojcem alko. 2 siedzą w Anglii . A jedna jest już babcią. No ale zobaczymy jak bedzie. Zjazd jest w mojej mieścinie , jak będzie kiepsko to zwine się do domu. Wczoraj też zrobiłam sobie SPA , już mi weszło w nawyk, w każdy piątek blokuje łazienke na około 2 godz. M po awanturze ostatniej i kilka dni na obiadach których nie lubi zmienił front( takie obiadki , czy brak jego ulubionych rzeczy w lodówce najlepiej na niego działa) Po południu jak wrócił , pojechałam z sąsiadką do lasu rowerem, grzybów niestety jeszcze nie ma , ale jagód będzie w bród i duże. Zrobiłyśmy ponad 30 km. Na koniec zajechałyśmy do baru(taki fajny w lesie) wypiłyśmy po 2 piwa nie chciało nam się wracać rowerami , zadzwoniłam po kumpla i przywiózł nas busem. Nie było mnie ładnych pare godz. M milutki , w domu poodkurzane , naczynia w zmywarce. Dzisiaj jedzie ze mną na truskawki! jak widzicie , różne są sposoby na facetów. Trzymajcie się i miłego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak Mala już pobudke zrobiła ;) ja z kawą się podpinam bo potem to chyba czasu nie będzie, jutro mój M jedzie w delegacje wiec dziś wykorzystuje maksymalnie to że jest :) co do spódnicy jak znajdę to wrzucę tu jakiegos linka za oknem świeci i tak jakby cieplej moze w końcu ruszę dupsko na jakiś spacer miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam się i ja w wolnej chwili między piciem kawy, szykowaniem sie do pracy i wywieszaniem prania. Wczoraj 3 pralki naprałam, mam nadzieje że słońce mnie dziś nie zawiedzie i wszystko poschnie zanim wróce z pracy :) Mała chyba częściej takie wypady rób i M oswajaj z obowiązkami ;) sama nic nie radze, bo sama z sobą sobie poradzić nie moge hehe, nie lubie domowych prac i wcale się facetom nie dziwie że jak nie muszą to się obijają :P Juleczko fajnie że wyjazd się udał, czekam na jakieś fotki aby pozazdrościć odpoczynku :) my z \\M mieliśmy przedwczoraj 20 rocznice ślubu i z tej okazji za tydzień, korzystając z długiego weekendu, chcemy pojechać na kilka dni nad morze :) oby tylko pogoda dopisała [modli się] :) no to miłego wypoczynku weekendowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwi gratuluje rocznicy . Pogoda za tydzień ma być ładna. A nawet jeśli nie to zróbcie sobie wekeend miodowy 20 lat później. Może to będzie lepsze niż chodzenie po plaży. HIhi. Spadam na truskawki , pogoda super, wieczorem jedziemy na grilla do znajomych. odezwe się rano , jeśli wrócimy. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×