Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczuplak1

Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Polecane posty

a ja piekę pączki i po tym to juz chyba klapnę na dupsku ;) dobre, dobre....... z tą godziną :D :) a cwiczonka Sylvik to ściagnełam stąd http://torrenty.org/ Ja chce mieć taki Brzuch Tamilee Webb - wiesz mnie się też nie bardzo chce ale to są krótkie serie - no i ja zamiast dwóch robię tylko jedną serię ;) no to jakoś daję radę :) do tego jeszcze jedną serie na posladki i jest git :D ide kończyć te pączki i spadam do dziergadeł Landrynka a Ty te jaja jeszcze babkom serwujesz na święta? ;) hmm barszczyk chrzanowy - a przepis można :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez uwielbiam mlode ziemniaczki z koperkiem i z zsiadłym mlekiem ;) A w ogóle to mam chęc na ziemniaczki z tzw gzikiem ;) Robilabym to czesto, ale u mnie nikt tego nie chce jesc . Pukają się w glowe i pytają jak mozna jesc ziemniaki z białym serem :O Mrówka jaja schodza jak swieze buleczki. Jutro zawoze znajomej 3 jaja i 2 kurczaki i znowu kolejna stowka wpadnie ;) Razem w tym tygodniu lacznie ponad 2 stówy bede miec z tego ;) Katarzynek nic się nie martw, cwiczenie czyni mistrza;) Nauczysz się wszystkiego , wazne ze masz do tego checi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny !!! 🖐️ Co u Was ? Jak się zapowiada weekend ? Co macie w planach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz spadam do miasta ale najpierw powitanie :) i krótka historyjka z serii - humor w krótkich majteczkach z życia wzięte ;) wczoraj Pablo postanowił ze będzie spał w swoim pokoju zabaw na górze zaniosłam mu więc tam jego pierzynkę i podusię, małą lampeczkę położylam go z pyśkiem (czyt. jego misio) i poszłam się myć wychodze z łazienki wchodze do sypialni a Pablo już leży ze swoim pyśkiem u mnie pod kołdrą :) no to sie połozyłam obok - wchodzi M M - Paweł wyskakuj na swoje łóżko Paweł - ale ja się lubię do kogoś przytulać M - masz swojego pyśka Paweł - ale ja się lubię przytulać do dwóch osób M.. nic nie mówi tylko kładzie się z drugiej strony łózka, po chwili mówi M - coś cieplutkiego mnie grzeje Paweł - to moje nóżki M - dziękuję Paweł - podziękuj moim nóżkom M - Pawełku podziękuj im w moim imieniu Paweł podnosi głowę wkłada pod kołdrę i szepce - tata wam dziękuję no i tu nie wytrzymałam i zaczełam się już na głos śmiać :D uwielbiam ich potyczki słowne :P baj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpisujesz w wyszukiwarkę - ćwiczenia na płaski brzuch i ona co sama znajduje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :)) wiecie co? musze sie pożalić... tak to dzien w dzien widzimy sie z moim P, i wczoraj mielismy juz byc kazdy u siebie. Wiecie ja mówie o moich problemach tak kiedy chce nie jakos na bieżąco. No i wczoraj po rozmowie z rodzicami mi sie nazbierało. Wyłam ze 2 godziny i zadzwoniłam do niego ze bardzo chce sie przytulić i ze nie chce byc sama... najpierw gadal ze jest juz pozno i ze jest zmeczony, pozniej jak powiedzialam ze ja moze podjade to stwierdzil ze chce sie wyspac a ja jestem chora i strasznie się wierce... Fakt ze mam też okres i marudze, ale ja do niego raz zadzwonilam zapłakana zeby przyjechal bo tym jak tata znalazl sie w szpitalu. troche jestem w stanie go zrozumiec, ale chyba bardziej mnie rozczarowal... a moje plany na weekend to szkoła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow ale sobie dzisiaj pospalam. Sloneczko swieci ale wieje jak nie powiem co. Mimo wszystko chyba cieplo. Fajnie ze juz weekend. Katarzynku, wiesz jak to z chlopami - oni mysla troche inaczej niz my. Latwiej im stwiac priorytety i nie sa tacy impulsywni - przynajmniej jesli nie chodzi o nich ;) Jesli chodzi tylko o to ze raz nie chcial na twoje wolanie przybiec i wolal sie wyspac to odluz to zdarzenie do akt i zapomnij. Landrii moze wezmiesz tez moje jaja na sprzedaz jak tak dobrze ida twoje ;) Mroweczko fajna historia z Pawlem ;) No i ja bym sie chciala jeszcze dowiedziec o ten barszcz chrzanowy... co to jest bo jakos nic sobie pod tym nie moge wyobrazic. Landrii ja tez uwielbiam z gzikiem. Ciekawe nie, zadna z nas nie jest poznanianka a lubimy typowo poznanskie zarcie :) Ale z maselkiem i sola to moj smak z dziecinstwa. Mniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, taku masz racje poszlam spac, wstałam wyspana i zal mi przeszedl. w sumie wyjdzie jeszcze mase dziwnych rzeczy. zaraz rok minie isielanka sie skonczy a zaczna wady wychodzić... faceci są inni... a moj jest prawie o polowe starszy wiec pewnie tez roznice w mysleniu wyjda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Mala -odpisałam Ci na maila, trzymaj się kobietko i wykrzesaj w końcu ten swój silny charakter z siebie, bo odkąd Cię znam to nigdy nie dawałaś sobie w kasdze dmuchać i zawsze gotowa do nadludzkich poświęceń wiedziałaś co należy zrobić w każdej sytuacji... życzę Ci bardzo dużo siły i słusznych decyzji!!! Katarzynku - ja się domyślam, ze Ci przykro i pewnie TAktak ma racje, ale ja mam taki charakter, że bym też miała żal w takiej sytuacji.... Mrówka, super chwile z Pawełkiem słodki ten Twoj Pablo :) Ja miałam intensywny tydzień. Zmarł ojciec faceta mojej mamy, ostatnie 2 dni siedzieli przy nim, a gdy w nocy tego ostatniego dnia już byli skrajnie wykończeni ja pojechałam i ch zmienić przy tym dziadku, żeby się trochę przespali, no i trafiło, że to przy mnie oddał ostatnie tchnienie. Było to dla mnie dużym przeżyciem, bo nigdy nie byłam przy umierającym człowieku i jeszcze sama z nim w domu. Zaraz zadzwoniłam po nich, przyjechali, wezwaliśmy pogotowie by stwierdzili zgon no i wczoraj był pogrzeb. Z tej pracy nie zadzwonili do mnie:/ Dziś niby ostatni dzień, więc jeszcze jest szansa, ale coś mi się wydaje, że jakby mnie chcieli to by już zadzwonili... no nic... czekam do wieczora z iskierką nadzieji. Zaraz jadę z kotem do weterynarza, bo od dwuch dni ma chore oko... pewnie będę musiała mu zakraplać. Pozdrawiam wszytskich, miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzie się podziewacie? Landrynka to rozumiem bo ma zabawę z jajami :P no ale reszta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i takiego smaka na te ziemniaki dostalm ze zrobilam sobie dzis w mundurkach z gzikiem, maselkiem i do tego maslanka. Tak sie obzarlam ze ruszac sie nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własciwie to i u mnie stoi zsiadle mleko, hmmm wystarczy tylko ziemniaczki okrasić no ale póki wpierdzielam oliwki z żółtym serem ;) :) nie powinnam - wiem :D Sylvik- ale chyba nie siedzisz cały dzionek i gapisz się w niego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co Wy takie ciekawe co Ona Jemu pokazuje ? ;) :P Taktak ja poznanianką nie jestem, ale moja mama była ;) Poza tym mam rodzinę bliską w Poznaniu i powiem Wam, ze je się tam dobrze i wszystko jest smaczne i to calkiem proste dania ;) Dziś jajami się nie bawię .Rano byłam w Selgrosie - jakby , ktoras nie wiedziała to taka hurtownia spożywcza. Mąz dostał tam kartę wstepu i na wejscie dolaczali bon wartosci 50 zł. Wiec skorzystaliśmy z tego i kupilam sobie mięsa za 50 zł :D Ceny niskie , wiec troche tego się kupiło ;) Potem pojechalam zanjomej zawiesc kolejna partię jaj . Chcialam dokupic jeszcze takie malutkie kóleczka - podsatwki do gnaizdek, ale nic nie dostalam wiec wrocilam. Na miescie korki potezne , wiec wiecej przesiedzialam w samochodzie :P N akoniec jakby bylo tego malo, zagotował się nam samochod i musielismy odczekac na parkingu zeby ostygł :O A do domu zostalo nam z jakies 300 metrów . Katarzynek Taktak madrze radzi, widac zna się na facetach :P Mrówka Mikołajek jest the best ;) Jasa moze jescze faktycznie zadzwonia . MOja córka starala się o prace w Invest Banku. Po rzomowie kwalifikacyjnej na drugi dzien jej podziękowali. A dziś zadzwonili po raz kolejny i od 18 marca zaczyna pracę ;) Wiec nadzieje trzeba miec zawsze ;) Ja przezyłam smierc mojej mamy . Bylam z nią do samego końca. Zawsze bałam się tego momentu okropnie. Teraz spozniona- popoludniowa, a własciwie juz wieczorna kawa ;) Jestem kawocholiczka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówie Wam faceci to są dziwni jak nie wiem co... mój pisze że wpadnie jednak ok 7 bo chciałby mecz zobaczyc no to dzwonie i mowie to darujmy sobie ten wspolny obiad zrobimy lekka kolacje, a potem mowie ale wiesz już pozno bedzie moze wolisz zostac w domu, on że nie... No to ja dalej ale ja będę się dziś dalej wiercić bo ciagle chora jestem, on że wytrzyma :) No i na koniec mówie wiesz ale jak nie chcesz przyjechac to powiedz teraz... :))))) na co zaczyna wypytywac czy sie z kimś chce umówić a moze sie umówiłam heheh widziałyście może ten film Janek Wiśniewski Padł? bo załatwiłam darmowe bilety jako niespodziwnke dla P bo chciał to zobaczyc a ja może jakoś zniose ten film :)) Sylwik pewnie ćwczy joge :)))) też bym poćwiczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarzynek - to do dzieła :) ja dziś sobie odpusciałam cwiczonka bo sprzątnełam kuchnię wysmarowałam się mazidłami pachnącymi a potem padłam na wyrko teraz wstałam i się zastanawiam co robić, powinnam kończyć robótki ale jakoś nie mam weny Landrynka - baby jak to baby zawsze wśibskie ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry,ja juz po kaffe latte i po porannej jodze z A. Tak podczytuje a nie mialam czasu na spokojnie ,zeby odpisac. Mala wyniki rzeczywiscie masz niezbyt. Dlaczego to tak jest ,ze na kobiete spada najwiecej stresu a facet ma wszystko w nosie. Ja maila nie dostalam,ale domyslam ze ze jest tragicznie. Wiadomo ,ze masz honor i myslisz przyszlosciowo i nie chcesz mu opinii psuc. No i jeszcze ten fakt ,ze mieszkacie w malej miescinie gdzie wszyscy was znaja. Dobrze ze chociaz tesciowa masz po swojej stronie,ale to kropla w morzu.Moja siostra powiedziala mi tylko tyle, faceci ktorzy wykonuja zawod twojego meza ,to najgorsze..... Mrowka widze ze twoj dom blyszczy,na pewno juz czujesz wiosne w powietrzu i dlatego takie porzadki. Przezabawny twoj Pablo,taki slodziak. Dzieci maja naprawde czasem taka wyobraznie ,ze szok. Sylvi ja tez moge robic rozne rzeczy dookola domu ,w domu ale za siebei tez jakos ciezko mi sie zabrac i tak co tydzien jest kilo do przodu ,a potem kilo do tylu. Jak tam kusanie (czyt. przytulanie,pieszczoty) z mezem, trzeba korzystac skoro maz nie czesto w domu przebywa. Taki obiadkami tutaj kusicie. Teraz jak jest mam z siostra to tez codziennie obiad w domu. Swieto lasu jak u mnie. Grzybowa byla wczoraj. Dzisiaj chyba bedzie losos i dorsz Hm ja chyba tez pierwszy raz slysze o ziemniakach z serem. Chociaz babcia poznanianka byla,a dziadek to spod Zielonej Gory byl. Pamietam ze moj eks z Pulaw jadal cos ze skwarkami i popijal kwasnym mlekiem,ale co to bylo.... Katarzynek to my chyba obie poczatkujace kuchareczki,ja cos tam upichce jak mnie najdzie wena. Cwiczenia na brzuch ,kurcze gdzies mam cala strone wydrukowane, musze to tylko wyciagnac z segregatora i sie zabrac w koncu . Tak tak u mnie tez wczoraj wialo a dzis piekne slonce zaglada w okna i ja juz od 7 nie spie. Jasa chyba dobrze ci w Polsce,prawda? Czlowiek jak jest dluzej niz 2 tygodnie to nie chce wracac tam skad przyjechal. Landri fajna promocja z tym kuponem. U nas byly takie krazki ,szkoda ze mam tak daleko podeslalabym ci kilka. Wczoraj z siostra bylysmy na sprzataniu i na zakupach u Pakisa, stwierdzila ,ze w Polsce to juz ceny warzyw i owocow niedlugo bede takie same jak tutaj. Te nasz sprzatanko to bylo ekspresowe, tzn w drugim domu. Zawsze jestem tam 2 godziny a my musialysmy w yrobic sie w 20 minut zeby zdazyc na autobus i zdazylysmy. Wrocilysmy padniete. Usilowalam sobie pofarbowac wlosy na zloty blond niestety nic nie chwycilo,naszlo mnie zeby sobie na wiosne rozjasnic troszke czupryne. Bede musiala jechac do kolezanki Jej siostra fryzjerka przyleciala z moimi dziewczynami tutaj ,moze mi cos poradzi i zetnie bo juz dlugie sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja powiem krótko - właśnie wróciłam z podwórka, robiłam porządki w sadzie i mi zeszło a teraz robię klaput bo na więcej nie mam siły ;) no i chcę zeby ta pogoda już została!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie ta pogoda, Mrowko? ;) U mnie szaro i mokro, brr.... Ostatnio to w ogole pogoda w kratke. Moj maz dzis w pracy, w sumie to nawet dobrze, bo w deszczu i tak bysmy wiele nie polazili. Pojechalam jedynie do marketu po spozywke i tyle. I natchnelo mnie na faworki, zobaczymy co z nich wyjdzie ;) Mala, wspolczuje calej sytuacji, na pewno jest Ci cholernie trudno, ale jak sama pisalas, nie jestes sama, wiec podnies sie kobieto i nie patyczkuj sie tak z facetem. Odnioslam wrazenie, ze jakby go jeszcze chronisz i nie rozumiem po kiego diabla? Trzymaj sie kobieto! Jasa..Tobie tez wspolczuje...❤️ A z pracy jednak nie zadzwonili? Landrii....widze, ze niezly interes zbijasz, oby tak dalej! jeszcze troche czasu do Wielkanocy, pewnie sporo jeszcze pojdzie :) A potem na wakacje pod palmami ;) Bling, fajnie, ze Cie rodzinka odwiedza :) U mnie ostatnio byla siorka z mezem i chrzesniakiem dwa lata temu :) Sylvik, Tak tak, Kania, Katarzynej, Olajda 🖐️ A.....ja tych rzeczy typu ziemniaki z gzikiem to absolutnie nie znam....ziemniaki z twarogiem? hm..... chyba nie dla mnie :) Milej soboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balujecie i odpoczywacie U nas dzisiaj szaro buro i ponuro wiec siedzimy wdomu. Zaraz za obiad tzreba sie brac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie słonecznie i plus 17 stopni, więc picie kawy już na podwórku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie i wczoraj było pięknie i dziś ;) Wczoraj cały dzien spędziłam praktycznie poza domem ;) Dziś odpoczywałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej z kawusia spiochy jedne. U mnie tez przyz weekend bylo slicznie. W sobote wyciagnelam sobie nawet lezak i po pracach ogorodowych pokimalam troche. Niestety dzisiaj cieknie mi z nosa ... i z nieba tez ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze deszcz nie tylko u mnie. Tzn padal w nocy i mam nadzieje ze w dzien juz nie ebdzie bo wybieramy sie do parku rzezb lub na skocznie. Teraz jestem u kolezanki ,ona pojechala z malym na szczepienie a ja siedze z coreczka. Nasz weekend byl niezbyt udany,same nerwy. Gdyby nie wizyta mamay i siostry to jechalibysmy do Polski. Zaginela siostra mojego A , wydzwanialam do radio zet ,do rmf. Zglosilam w Itaka itd itp..... Na szczescie odnalazla sie ,reszte moze w mailu opisze jak zbiore to wszystko. Na pewno pojedziemy do kraju jak dziewczyny poleca. No nic milego tygodnia wam i sobie zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak taku - na kimanie na dworzu to jednak za wcześnie chociaz słońce kusi :) niby ciepło ale wiatr zimny moje zatoki jak barometr ja tam chodziłam wczoraj w berecie :P co prawda cieniutkim robionym z delikatnej wełenki ale mnie tam był potrzebny ;) a słońce dziś też swieci, Pablo juz na dworze a ja po cwiczeniach teraz wstawiłam na kawusie mam w planach oczywiscie prace ogrodowe :) i wypad do szkoły bo podobno są już zapisy wiec musze Pawła zapisac do zerówki idzie poza swój rejon wiec podanko trzeba złożyć :) wstawac leniuchy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrowcia no u mnie wlasnie wcale nie wialo a bylam taka zamulona po pracy ze musialam kimnac sobie chwilke a ze to dobiero 16 gdzies byla to zal mi bylo juz do domu isc. No i teraz mam. Na to jeszcze musze zaraz isc pradu kupic bo w piatek mi sie nie chcialo no to teraz po deszczu musze zachrzaniac. Humoru tez nie mam najlepszego bo wlasnie przelalam 200 euro za scieki za zeszly rok. Qrwicy dostane normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×