Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grubaska nie z wlasnego wyboru

Dlaczego mezczyzni nie lubia kurpulentniejszych kobiet ?

Polecane posty

Gość nothingelse
Hej!Nie wszyscy mężczyźni są tacy,dużo zalezy czy dziewczyna naprawdę nie dba o siebie i tylko żali sie nad swoim losem.Ja nie mam z tym problemu ,bo u mnie sport i zdrowe jedzenir to podstawa,ale wiem ,ze czasami to nie wystarczy gdy jest się np chorym.Znam doskonale jeden przypadek gdzie fantastyczny facet(mój braciszek;))zerwał z jedną laską która byla modelką i związał sie z dziewczyną ze sporą nadwagą,która jest wspaniałym człowiekiem,dba o siebie ,jest ładna ,ma fajny gust ,a po nad to jest niezwykle mądra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kompulsywne jedzenie
to choroba przecież :-( jak można dawać takie przykłady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aapapapa
I żeby było jasne: przez całe życie walczę z nadwaga, znam wszystkie blaski i cenie ochudzania, tycia, jedzenia, wyniotowania i tak dalej. No ale chcieć to móc. A jak się zapuszczę, to nie zakładam smetnych topików, tylko próbuję się zmobilizować, żeby coś z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aapapapa
To choroba, ale to nie rak w ostatnim stadium, czyż nie? To się leczy i z tym należy walczyć, bo inaczej może zagrażać nawet życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga12345
mi sie wydaje ze to zalezy od charakteru...jak bylam ze sie tak wyraze gruba to oczywiscie padaly komentarze (takze ze strony mojej rodziny) ze powinnam schudnac, ze nikt mnie nie zechce i ogolem jaka to jetsem oblesna i okropna...sytuacja przeciwna: schudlam i o dziwo pojawily sie komentarze z innej beczki: "chyba jestes na cos chora, zrob sobie badania, a moze to juz rak". Dodam ze komentarze padaly z ust moich durnych cioc, z mozgami wielkosci groszku, oczywiscie z nienaganna sylwetka (45kg)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deah.a
no właśnie. ja też mam problemy z jedzeniem, z wagą. ale staram się jakoś temu zaradzić, bo to przecież cholera nasze ciało. dbajmy o nie :O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co...
oczywiście, że są osoby które mogą jeść i jeść i nie tyją są też takie,których nadwaga spowodowana jest jakąś chorobą, ale to mały procent wśród wszystkich otyłych ludzi znam taką rodzinę, sąsiedzi, rodzice otyli, mocno, córka starsza- bardzo bradzo otyła, syn - szczupły wysportowany, jako nastolatek co wieczór biegł. myślałąm sobie, ze otyłośc tej dziewczyny jest trochę uwarunkowana genetyką trochę jakąś chorobą (a syna ta przypadłość w jakiś cudowny sposób ominęła). aż kiedyś zupełnie przez przypadek spotkałyśmy się na całodniowym szkoleniu, siedziałam koło niej, na każdej przerwie (średnio co półtorej godziny) batonik albo dwa, a w czasie wykładu podżeranie kostek czeklady.... ja tym samym czasie zjadłam bułkę grahamkę z sałatą i chudą szynką jak tak sobie pomyślę, to ja tylu batoników nie jem w ciągu całego roku:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aapapapa
I pamietajmy o czym tu mówimy, nie o 10 kg nadwagi, ale o wadze ponad 100 kg. ja nie mówię że to łatwo, ale są ośrodki, terapie i programy, które mogą pomóc. Taka otyłość jest szkodliwa dla zdrowia i odbija się na wielu dziedzinach życia i radykanlnie ogranicza możliwości nie tylko znalezienia partnera. Więc gadanie że nei z własnego wyboru to szukanie samousprawiedliwien, uciekanie od problemu i wsadzanie głowy w piasek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aapapapa
Dokładnie, mnie wystraczy, żejak widzę w supermarkecie otłyłą rodzinkę, to zaglądnę im do wóżka i wiem już wszystko na temat "genetyki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aapapapa
Potrzenuje dużo pokarmy, żeby odzywnić komórki tłuszczowe, to oczyswiscie. Inaczej zaczęłyby sie zmniejszczać, czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deah.ab
i to normalne, że najlepiej jest się użalać, bo niestety osobie z dużą nadwagą o wiele trudniej jest się zmusić do jakiegoś wysiłku czy diety, ale pomyśl sobie jak możesz wyglądać za rok! tylko żeby nie wpaść w jakieś głupie diety, typu głodówki, bo to jeszcze bardziej nas niszczy. sama przez to przechodzę więc wiem. niestety, ale to po częściw ina naszych rodziców - jesteśmy tacy, bo \"zabijają\" w nas uczucie sytości ;) ile tak jest - że wpcyha się dziecku na siłę obiad, skoro Ono już i tak syte jest. albo słodycze, zamiast owoców, warzyw. wpajaą nam złe przyzwyczajenia, a potem my się męczymy ;) DLACZEGO MI NICKI ZABIERASZ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DEAH ---> Wlasnie to jest glupota spolecznosci, widzac gruba osobe zaczynaja tak myslec, czy to nie jest w jakims stopniu ograniczenie ?? Tylko taki pyzmat?? Hmm... Ja mam lekka nadwage, ale jakby to powiedziec do twarzy mi z tym. akceptacja siebie - od tego trzeba zaczac, a tym co mowia inni w ogole sie nie przejmowac!! Aha i tu nie chodzi tylko i wyltacznie o nie dbanie o siebie... To wszystko zalezy od roznorakich czynnikow.... A jezeli chodzi o faceta i jego akceptacje to wtedy kobiecie jest po prostu latwiej schudnac.... Wiedzac ze ma poparcie czyz nie? Fakt, to juz jest nadwaga, ale tekstami typu - wez cos zrob ze soba, spaslas sie i tyle to przeciez pogarszamy jeszcze bardziej ta osobe!!! Taka inteligencja?? Trzeb adac sily, pomoc, doradzic.... Apappapap----> pewnie ze sie leczy!!!! Tylko Wy ja stlamszacie!!! Zamiast powiedziec cos madrego!!! Nie zakladasz smetnych topikow bo chyba kazdy jest inny co?? Moze jestes silniejsza, moze nie potrzebujesz wspracia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wam zaraz dam pewny artykul, tylko go znajde, tzn chodzi mi tu glownie o ta dziewczyne co zalozyla topik. Od tego musisz zaczac kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to wyszło szydło z worka
Dziwcinka też walczy z nadwagą, więc musi pluć na szczupłe, bo jaka to sprawiedliwość, jedne jes=dzą i nie tyją, drugie nie jedzą a grube... a jaka kurna sprawiedliwość, że jedne mają śliczne, lśniące włosy a inne ciągle mają problemy? albo z cerą? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje spojrzenie na sprawę
nie oszukujmy się, jak ktoś ma 160 cm wzrostu i wazy 100 kg , to jest to otylosc chorobliwa, a nie nadwaga . Gdybyś wazyła 70 kg powiedziałabym , ze to nie jest duzy problem, zbijesz góra 10 kg i bedzie z ciebie laska jak ta lala, ale jesli o 40 kg przewyzszasz swoją optymalną wagę to jest to problem. A widze tylko jedno rozwiazanie - najpierw lekarz, zeby stwierdzić, czy nie jest to jakaś choroba, potem dietetyk i zmiana trybu zycia - nic nie pomoze w takim stopniu jak sport, ale zeby go uprawiać przy takiej wadze trzeba odpowiednio dobrać - np. basen, który nie rozpieprzy ci stqawów. Bzdurą są propozycje diety po 800 kcal - tyle to w Oswiecimiu jedli . Musisz wykluczyć czipsy, słodycze, kluchy, tłuste mieso i mieć zbilansowaną , smaczna i SYCĄCĄ dietę opartą na warzywach, owocach , gotowanych lub pieczonych rybach,kaszy i owocowych herbatach bez cukru - taka dieta zagwarantuje sens odchidzania. I nie oszukujmy się - to mozna zrobić , ale to duza, systematyczna i ciezka praca, a nie coś co mozna z doskoku zrobić w trzy tygodnie. i jeszcze coś - picie wódki czy palenie papierosów nie ejst do zycia potrzebne - to mozna rzucić jako nałóg. Jedzenia sie nei rzuci i dlatego trzeba nad tym o wiele cięzej pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deah.ab
dziewcinka źle mnie rozumiesz. ja wiem, że to jest złe postrzeganie osób otyłych, ale tak niestety jest. to się wiąże z zaniedbaniem i nic tego nie zmieni. ja też mam za sobą etap wieszaka, etap kilkukilogramowej nadwagi, więc wiem jak jest trudno zmienić swoje przyzwyczajenia. dzisiaj jestem bardzo szczupła - dla niektórych za bardzo. i też spotykam się z komentarzami zwłaszcza od znajomych - gdy sięgam po coś do jedzenia. i wiem, że to jest denerwujące. ale powiem Ci, że takie coś bardziej działa niż takie głaskanie i klepanie po pelckach jak TY to chcesz robić. bo to nic nie zmieni. trzeba po prostu wziąć się za siebie, a taka osoba otyła tylko zdecydowanych argumentów posłucha. lepiej krzyknąć raz czy drugi :P i wtedy dwa razy się zastanowi ;) nie mówię o wyśmiewaniu, ale wizyta u dietetyka, takie jasno postawienie sprawy zdziała może coś więcej niż te Twoje ciepłe słówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheeh, ale przeciez napisalam, ze nie jestem otyla i jest mi do twarzy z paroma zbednymi kilogamami a to jest roznica!! Czytaj uwaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co...
do autorki topicu niby wygląd się nie liczy... ale "niby" robi dużą różnicę wygląd nie jest najważniejszy, ale liczy się, zwłaszcza na samym początku, potem schodzi na dalszy plan, kiedy są wspólne zainteresowani, zajęcia, pasje... ale, zeby odkryć w sobie te wspólne tematy trzeba się najpierw poznać i zrobic pierszy krok, a przy poznawaniu właśnie wygląd jest ważny, bo to jest to, co "rzuca" się w oczy. Ciebie widać, Twojej duszy i wnętrza nie widać "gołym okiem". Może po prostu jeszcze nie znalazłaś nikogo odpowiedniego... może szukasz nie tam gdzie trzeba.... i wcale nie jest powiedziane, ze jak schudniesz, to odrazu znajdziesz swoją miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. jedzenie kochani wlasnie to nalog!! Powinnismy traktowac je tylko jako paliwo w zyciu codziennym a dla nas jest to przyjemnosc!! Jemy nawet jak nie jestesmy az tak glodni!! Pozniej coraz wiecej i wiecej - wychodzi z tego nalog.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aapapapa --> wiesz mylisz sie troszkę bycie akceptowanym i kochanym wcale nie jest uzależnione od wagi a od tego jakim człowiek jest masę osób szczupłych nie jest akceptowanych Często tak się dzieje bo są zgorzkniali i smutni oraz to, że skupiają się na sobie i swoim wyglądzie nie przysparza im przyjaciół. Ja sama jestem osobą grubą. Mam bardzo dużą nadwagę a mam naprawdę duże grono przyjaciół i ludzi, którzy mnie kochają. Szczególnie mój mąż, który wręcz zabrania mi się odchudzać bo twierdzi, że nie będzie miał sie do czego przytulić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DEAH---> czy glaskac czy tupnac noga - to wszystko zalezy od czlowieka.... Jednemu to pomoze a drugiego znowu odbierze energie.. Moza dac rady i juz. To jest jedyny sposob, zeby pomoc osobie ktorej nie znamy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grubaska nie z wlasnego wyboru \" Nigdy nie wierz w to ,że wygląd się nie liczy:Obo ten co tak mówi ewidentnie kłamie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego od razu tak
niekoniecznie, ja jem wtedy kiedy czuję głód, nie zagryzam nieprzyjemności, stresu czy czegokolwiek - jem kiedy potrzbuję a nie zapycham się bo lubię dlatego otyłość, a chyba bardziej nadwaga - nie jest nałogiem - a jeśli jest to tym bardziej należy ją leczyć u specjalisty a nie dietkami internetowymi z kafe - tzn usiądź wygodnie przed komputerem, zaopatrz się wcześniej w słodycze i inne puste kalorie i bluzgaj ile wlezie na szczupłe, a pewno parę kalorii wtedy spalisz:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bk110 ---> zgadzam sie z Toba calkowicie!!! zreszta zapraszam na storne gdzie ogromnie duza kobiet zrzuca swoje kilogrami i takie wspieranie siebie nawazejm niesamowicie pomaga!!! Mozna kupic dietke, ktora ustali dietetyk, jest tania w porownaniu z wizyta u dietetyka. Chudnie sie zdrowo, bezpiecznie i na stale!! www.vitalia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i zgadzam sie...jedzenie to nałóg a z nałogu tak łatwo się nie wychodzi to długa i mozolna droga ale do przebrnięcia co do drugiej osoby to faktycznie wsparcie faceta jest bardzo ważne jesli wiesz, że On Cię akceptuje bez względu na to jak wyglądasz ułatwia dużo a przysłowie, każda potwora spotka swojego amatora ma szczyptę prawdy :-) do autorki myślę, że pierwszy krok chyba zrobiłaś chcesz zrzucić wagę drugi to wizyta u dietetyka ale dobrego i sprawdzonego trochę ruchu (np spacery czy basen) i reszta zależy od Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dajecie sie nabrac, przeciez to ten troll PUSIA. a wy znowu sie dajecie złapać w jej topiki o tym jaka jest biedna bo wazny 100 kg przy 160 cm wzrostu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego od razu tak
wizyta u dietetyka to koszt (warszawa) ok 60 zł - czyli tyle co średnio koszt kazdej wizyty u specjalisty (ja u gina płacę 80 tylko za receptę na tabsy..) a internet was nie zbada, nie określi co mozecie łączyć a czego absolutnie nie etc a ktos na tych netowych pordnikach zarabia.. moja mama w pół roku zrzuciła 25kg (pod kontrola lekarza, plus zapisane przez niego ziółka i herbatka) a ma 42lata i też całe życie katoawała się wszystkimi dietami, ktore jej wpadły w ręce - ot, trzeba chcieć i mieć samozapracie, ale w przypadku takiej nadwagi to już trzeba się na lekarza zdać, bo samemu to sobie bardziej krzywdę można zrobić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×