Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość senia

Jak wasze pożycie małżeńskie po porodzie??

Polecane posty

Gość senia

Bo u mnie kiepsko.Już 4 miechy po porodzie,a ja : po 1:nie mogę się kochać,bo mnie boli,a niby wsio jest ok,bo u lekarza byłam po 2: nie mam ochoty na czułości,sex,nawet na pocałunki po 3:nie wiem co z tym zrobić,a mój mąż już się troche denerwuje. po 4: najchętniej to o 21 leżałabym już w łóżku i spała. Wrrrrr co na to poradzić????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba przeczekac to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm mi po porodzie szybko wróciły chęci lecz został ból. Tzn boli gdy mąż próbuje we mnie wejść i tylko ten odcinek na samym początku, dalej już jest ok. Nie wiem czy to nie wina nadżerki którą tam mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwooooooqqqq
nie wtrącam się w pożycie po porodzie bo mnie nie dotyczy, ale moge tylko powiedziec, ze ten ból na początku to na 100% nie wina nadżerki. Nadżerki powstają na szyjce macicy, przy wejsciu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza W
ja ochote mam , czasem tez musze iść spać o 20tej bo jestem wykończona po całym dniu ale to nie zdaza sie codziennie, pop porodzie tak mnie pani doktor ładniezszyła ze jest nawet ciasniej i przyjemniej.I podobnie jak Carol tez mnie pobolewa jak wchodzi we mnie mąża potem jest juzwszystko ok. No i jest jeszcze mały problem , karmie piersia i mam lekka suchość pochwy, trzeba używać zeli itp, ale to traktujemy jako urozmaicenie gry wstepnej:) A tobie proponuje dać dziecko komuś zaufanemu poswiecić sobie chwile czasu na upiększanie i przyjemnośćie (nie sprzatanie pranie i gotowanie) i taka zregenerowana ładnie wygladajaca na pewno bedziesz miała wieksza ochote na seksik.Bo bedziesz sie atrakcyjniej sama dla siebie czuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uflik
Cześć dziewczyny, jestem dopiero w 10 tygodniu ciąży, mam 26 lat, ale już się boję jak to edzie po porodzie.Boję się że już nigdy nie zaznam przyjemności z sexu i że pozostanie tylko ból.I że okaleczą mnie w szpitalu.Jak wy znajdujecie czas dla siebie mając małe dziecko? I jak mężowie was traktują ? Czy patrzą na Was jak wcześniej, przed ciążą?, czy bardzo zmienia się ciało i czy trudno wrócić do formy sprzed? PROOOszee o odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też potwierdzam, że ten ból to na pewno nie nadżerka. A w całym tym zapisie mam jedną uwagę, pewnie znów wywołam burzę:D po 3:nie wiem co z tym zrobić,a mój mąż już się troche denerwuje. Jeżeli mąż się tylko denerwuje a nie potrafi zaspokoić żony to nic w Waszym pożyciu się nie zmieni:] Winy sobie za to nie przypisuj, bo masz prawo być zajechana, a mąż niech ruszy głową (tą na szyi:]) co zrobić, żeby Ci było łatwiej się odprężyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uflik
widzę że mnie olewacie, dumne mamuśki dzieki za info, tzn. za nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ulfik..nie bądź nie miła. Nie wiem co Ci napisać, żeby Cię nie urazić, bo jakieś takie przesadzone te Twoje problemy :o Kobiety rodzą dzieci jak widać, nie kończą na jednym, więc dlaczego Ty miałabyś więcej nie zaznać przyjemności z seksu, życia, dlaczego mieliby Cię okaleczyć??? :o Co się ma zdarzyć to się zdarzy, ale z takim podejściem do życia to Ty daleko nie zajedziesz. Więcej optymizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttttt
ulfik...ja dopiero po porodzie, a moze z wiekiem, mam coraz wieksza radosc z seksu. Spokojnie, na poczatku jest lekkie zamieszanie, a pozniej sobie wszystko tak poukladasz ze i na to znajdzie sie czas i ochota. Gorzej, jak zle zszyja. Zdarzaja sie takie przypadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uflik
do mamy trójeczki, dzięki, wiesz ja sie naczytalam tyle różnych rzeczy, jak cię w szpitalu traktują, jak nacinają, brrr, nie rodziłam jeszcze i przeraża mnie to. Podziwiam takie matki i żony jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uflik
Do tttt, no właśnie tego się też boję, chciałabym tego uniknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uflik
no boję się że nie dam sobie rady wrócić do wyglądu sprzed ciąży i że mój facet mnie kiedyś przestanie pożadać.Jak zobaczy jak wyglądam po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siki panny weroniki
Najlepiej to poproś od razu przy szyciu, żeby Ci pan doktor załozył jeden szew więcej puszczając mu oko (inna sprawa że niektórzy za te dodatkowa "usługę" oczekują gratyfikacji. Jak ja rodziłam pierwsze dziecko był taki miły gin, który pytał jak zszyć - ciasniej, luźniej a może błonę dziewicza zrekonstruować ? On zresztą wogóle jajcarz był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, ale dlaczego wszystko co najgorsze ma się Wam zdarzyć? Trzeba się cieszyć życiem, każdą chwilą, tym, że będziecie matkami:) Moje ciało zmieniło się sromotnie, ja już chyba z siebie nigdy nie będę zadowolona, ale mąż nie dał mi tego nigdy odczuć..że tak powiem złośliwie. Jak robię coś z sobą, to mnie wspiera a jak mam doła to nie naciska, że muszę bo źle wyglądam..i tak jest ok:) Zakładając rodzinę trzeba być świadomym, że człowiek się zmienia, starzeje;) Charakter też się zmienia podobno co 7 lat:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem czy to kwestia szycia? Przecież pochwa to nie tylko wejście, pochwa to mięśnie. I to od nas zależy jakie będą. Ćwiczyć trzeba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttt
Szcie jest wazne, tak bylo w moim przypadku. Po pierwszym porodzie zszywal mnie mlody chlopak, wszystko mi sie zagoilo, i bylo ok, tylko jakos wlasnie tak luzno bylo. Przy drugi porodzie zszywala mnie starsza kobieta i zapytala mnie kto tak mnie fatalnie zszyl poprzednio i czy nie czulam dyskomfortu? Powiedziala, ze mi to poprawi, i zebym opisala jej tego pana, bo ona jest ich przelozona i zroci mu uwage. Rzeczywiscie bylo pozniej jakos ciasniej. Wazne sa tez cwiczenia wczesniej wspomniane, duzo daja. Nalezy juz w ciazy je wykonywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uflik
LUDZIE PRZERAŻA MNIE TO ,CZEMU KOBIETY NIE DOŚĆ ŻE RODZĄ DZIECI MUSZĄ SIĘ TAK MĘCZYĆ.tO NIE SPRAWIEDLIWE. a TOBIE MATKO TRÓJECZKI POZAZDROŚCIC MĘŻA. NIE WIEM CZY MÓJ NIE ZNAJDZIE SOBIE INNEJ POTEM, CHOĆ TERAZ ZAPEWNIA MNIE ŻE NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttt
nie znajdzie. Ja w ciazy przytylam 25kg. W trzy miesiace po porodzie wazylam mniej niz przed ciaza. Teraz jakos tak czuje sie bardziej kobieco i seksownie pomimo paru rozstepow na brzuchu. Bedzie dobrze, nie od wygladu zaleza glownie nasze relacje z partnerem. Wiadomo trzeba dbac o siebie, ale bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uflik Ty to jesteś czarnowidzem do potęgi:P Przykro mi to mówić, ale jak mogłaś się zdecydować na związek/dziecko z facetem, do którego nie masz zaufania??? Bo jak inaczej nazwać Twoje obawy :o A co do tych cierpień - kobieta jest stworzona do rodzenia dzieci, nie przesadzaj:) Zwłaszcza w czasach kiedy jest tyle możliwości znieczulenia. Ja nie polecam, ale możliwości są:) Co do nacięć..miałam tyle szczęścia, że pierwsze dziecko ważyło 3.950 i więcej nie musieli mnie nacinać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi ból przeszedł dopiero po stosunku i to pomogło jakoś mięśnie sie rozkurczyły....a tak to stać nie dalam rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uflik
wiem ,wiem panikara jestem straszna, ale już taka istota ze mnie, mamusia tttttttt a jak udało ci sie tyle schudnąć??? ćwiczylaś, jakoś specjalnie?? ja teraz jestem chucherko przy 158 mam 44 wagi , ale boję się po ciąży będę ważyć jak kiedyś (60kg)!!! i że tego nie zrzucę tak łatwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttt
ja nie cwiczylam. Samo spadlo, karmilam piersia i duzo jadlam, jakis taki apetyt mialam, a schudlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty jestes
chucherko??????????????:D: D:D nie rozsmieszaj mnie ja przty 170cm waze 48 bo ma taka budowe ciala i co ja mam dopiero powiedziec??????????:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty jestes
wogole ttttt dla mnie to ty jestes prosta jak kij od szczoty skoro dla ciebie ciaza oznacza jednznacznme przytycie i tylko tym sie martwisz to wlanij sie w czereb kretynko ty sie modl zebys dziecko zdrowe urodzilo a nie o to zeby sowje anorektyczne wymiary zatrzymac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty jestes
sory to bylo do ulfik tttt przepraszam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie zgadzam sie z toba ze najwazniejsze jest zdrowo urodzone dzieciatko ja przytylam 25 kilogramow i sie tym wcale nie przejelam bo najwazniejsze ze mam kochajacego meza i zdrowego synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogole to ze wspolrzyciem nie wolno sie zmuszac bo wyjdzie jeszcze gorzej. Checi same przyjda po prostu maz musi cie zrozumiec porozmawiaj z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uflik
Do ty jesteś, Słuchaj głupia idotko, gówno wiesz czym się jeszcze przejmuję , taki jest temat i o takie rzeczy też pytam, a jak kij od szczotki to zapewne ty wyglądasz, tyle waząc przy takim wzroście , musisz komicznie wyglądać jak słup telefraficzny więc nie dziwne że wszyscy ci się z kijem kojarzą. I idź sobie stąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilak
ja w 1 ciazy przytylam 35 kilo maz nawet slowa nie powiedzial ani gestem ani czynem nie dal mi do zrozumienia ze mu sie nie podobam bo jak mowil kocha mnie a na cialo nie zwraca uwagi bo przeciez bylam po porodzie...i ze to normalne potem scdhudlam duuuzo nawet 40 kilo i bylam jak patyk tez zadnej reakcji ze pieknie czy jak.... i dobrze bo teraz jestem znow w ciazy i mialabym kapleks ze przy ciazy milczy a przy super figurze chwali....a po porodzie nie kochalam sie chyba z 2 miesiace i maz nienalegal sama mu powiedzialam ze moze czas juz sprobowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×