Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawska2222222

seks z 50latkiem

Polecane posty

On to wyjatkowy dzieciak...albo mu tak wygodnie;) no ale nie ja Go wychowywałam...stan taki zastałam... ale tak w ogóle to miły,przystojny,kończy dobre studia,juz pracuje....moze któras sie skusi?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 50latka- udzielasz bardzo ciekawych rad :) z przyjemnoscia przeczytalam twoje wypowiedzi:) MAm 23 lata a moja maz 28:) ogolnie rzecz biorac zawsze wolalam starszych mezczyzn ( moj maz nie jest zbyt wiele starszy). Interesowali mnie starsi gdyz wczesnie stracilam ojca chcialam sie zwiazac z dojrzalym mezczynza ktory w jakis sposob otoczylby mnie taka miloscia jakiej mi zabraklo:( Z wzruszeniem czytakam wiec twoje wypowiedzi dotyczace poznawania siebie. Z przyjemnoscia przeczytam twoje slowa mojemu mezowi obawiam sie tylko ze nic z nich nie wywnioskuje:( Tak jak pisales mlodzi mezczyzni nie maja czasu na rozmyslania.. byl taki czas kiedy nie bylam zadowolona z naszego zycia intymnego doszlam jednak do wniosku ze problem tkwil we mnie gdyz zbyt wiele wymagalam pogodzilam sie zatem z tym co mam i czerpie zdecydowanie wiecej przyjemnosci...mam nadzieje ze z biegiem lat moja maz dostrzeze ze oprocz piersi i tego co jest miedzy nogami uwielbiam gdy dotyka cale moje cialo czasem ma takie przeblyski i potrafi pokazac na co go stac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macocha - jestes naprawde madra kobietą:) mysle ze warto walczyc o milosc:) a co do sobo ktore krytykuja i obrazaja madre wypowiedzi dojrzalych ludzi to powiem jedno to tylko swiadczy o was !przeciez kazdyw zyciu ma prawko kochac i byc kochanym bez wzgledu na wiek:) niewiem czy widzieliscie kiedys w wiadomosciach historie malzenstwa ktore uwielbia chodzic do kina i wogole ogladac filmy:) ludzie ci maja ponad 70 lat do dzis jestem pod wrazeniem jak o sobie mowili z czuloscia :) Marylka tak miala na imie ta pani stwierdzila ze nie wie co pocznie gdy meza zabraknie i chce z nim umrzec on natomiast stwierdzil ze Marylka( bezzbena staruszka, przygarbiona, z przerzedzonymi wlosami) jest najpiekniejsza kobieta na swiecie i zadna aktorka jej nie przycmi... o takiej milosci marze... oddanej, szczerej do konca swoich dni.... glupota jest wiec zastanawianie sie kto jest lepszy w lozku 50latek, 20latek kazdy wiek ma swoje zalety i wady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialo byc osob acha i jeszcze jedno do 50latka szkoda tylko ze mezczyzni tak strasznie rania kobiety jesli chodzi o wyglad nie widza u siebie wad tylko nam je wytykaja kiedys uslyszalam przykre slowa od ukochanego mezczyzny:( czy prawdziwa milosc i super seks liczy sie wtedy kiedy kobieta wyglada jak podretuszowana modelka w playboyu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaaaooonnnkkaaa
do 50-latka..skąd jestes? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Meridon:) ogladałam reportaz o tej parze...i wiesz ,też bym chciała abyśmy z mężem mieli taka nasza wspólna pasję...takie cos tylko nasze...od początku do końca..na całe nasze wspólne życie,coś co tylko jak robimy razem to ma ten niepowtarzalny smak i bez tego drugiego to nie to samo....zatęsknie się za Nim na śmierć:( dzisiaj był taki ładny dzień,uwielbiamy spacery i mozemy tak całymi godzinami chodzić po lesie i wiejskich dróżkach...tylko my i pies...ale ostatnio to tylko ja i pies....:( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezenterka
Mile mlode panie pamietajcie o fizjologii jesli macie na celowniku 50latka. 50latek to nie 18latek i jego wydajnosc z ha jest PRZECIETNIE (bo zdarzaja sie atleci) o wiele nizsza. Ale jest to zamaskowane przez przyrode w EFEKCIE NOWOSCI. Mlode powabne cialo dziala jak wspomagacz i 50latek na poczatku jest jak mlody ogier a nawet lepiej bo zachowuje sie spokojnie i porzadnie jak fachowiec. Szczegolnie jesli wczesniej jak to zwykle bywa mial podstarzala nudna klempe robiaca te sprawy pod pierzyna po rzeszowsku a wsiadzie na niego mloda klacz znajaca gorace sztuczki z pornoli. Zwiazki mlodych lasek z 50latkami maja jedna wspolna ceche: jest nia ROZCZAROWANIE SEKSUALNE PARTNEREK. 50letni ogier po 6-8 miesiacach zwiazku wraca do tego czym jest: podstarzalym i wylinialym MISIEM. Mloda partnerka wpada w panike i rozpacz: JUZ jej nie kocha, moze mysli o zmianie? A tymczasem to jest normalne: stary mis lubi zjesc, wypic piwo, ogladac mecze i CZASEM seks. To nie 18latek co lubi seks, seks i seks. Wezcie to zawczasu pod uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anda71
prezenterka..... wiesz...myśle o tym co napisałas.....zastanawiam sie.....pewnie jest troche prawdy w tym co piszesz....ale powiem Ci szczerze, że chociaz mój obecny 50latek jest naprawde cudowny pod każdym względem to jednak mam świadomośc, że niestety nie jest dla mnie na stałe.....nie jestem z Nim na codzień, chociaz bardzo bym tego chciała......jednak każda spedzona z Nim chwila na zawsze pozostanie w mojej pamieci.....i wiesz zastanawiam sie teraz nad tym, czy lepiej jest przeżyć coś cudownie namiętnego nawet jeżeli ma to trwac tylmko chwilę.....czy lepiej jest dusć sie w stałym związku z równolatkiem.......nie wiem jaka jest twoja recepta na.....nazwijmy to szczęście.....ja swoja juz mam......Aha ciekawa jestem jeszcze z jakiego przedzialu wiekowego jesteś Ty.......30-tka......czy moze raczej 50 - tka.......pozdrawiam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50latek
agaaaooonnnkkaaa--------> Z miasta. To widać, słychać i czuć. :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak myśle o swoim mężu to nie patrzę na Niego jak na maszynke do seksu...seks jest ważny ale nie najważniejszy...no i ja przedkładam jakość nad ilość....chociaz u nas to idzie w parze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak
do prezenterka-----widocznie Ty znasz takich misiow,ktorzy pija piwo i lubia jesc,moj kochany ma 48 lat,jest boski i cudny,razem chodzimy po gorach,jezdzimy na rowerach,spedzamy aktywnie czas,niejeden 18 latek przy nim "wysiada",nie mowiac o sexie,bo to jest raj na ziemi....ja dobijam 30,ale dopiero on pokazal mi czym jest rozkosz,sex i intymnosc.....to trzeba przezyc samemu ,by moc wiedziec o czym pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie mamy jedno
ja mam 35 - miałam młodszego meża i żeby mi dał do czego potrzebuje pewnie do tej pory bym z nim była a tak ... wlasnie męzczyżni po 45 roku życia wiedzą czego oczekuje kobieta jak sprawic by odplynela ... teraz tylko z takimi sie spotykam ... i nie powiem - jest bosko .. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anda71
a mi smutno.....bo cały wekend nie widziałam swojego Myszaka......a wogóle to nie wiem czy to juz niestety nie koniec....tak mi smutniutko bardzo.....a jeszcze bardziej jak Was czytam.....uwielbiam w Nim wszystko....nieważne czy się z nim kocham czy tylko przytulam....czy tylko godzinami pieszczę......uwielbiam Go i zawsze tak będzie......tęsknie bardzo.....chociaz wiem, ze na milość absolutnie nie moge sobie pozwolić.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie mamy jedno
anda rozumiem ze to romans ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anda71
życie mamy jedno.... a na co innego moge pozwolić sobie będąc w stałym wieloletnim związku.....????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anda71
życie mamy jedno... a dlaczego pytasz...???? wolę cudowny krótkotrwaly romans niz trwanie w takim bezruchu.....nienawidze tego......rozstań też....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezenterka
powiem tak >do prezenterka-----widocznie Ty znasz takich misiow,ktorzy pija piwo i lubia jesc,moj kochany ma 48 lat,jest boski i cudny,razem chodzimy po gorach,jezdzimy na rowerach,spedzamy aktywnie czas,niejeden 18 latek przy nim "wysiada",nie mowiac o sexie,bo to jest raj na ziemi.... Mowa byla o PRZECIETNEJ. To oznacza ze sa nieprzecietni 50latkowie a opisywano rowniez 85latkow co mogli posuwac codziennie. Ale niestety wiekszosc jest taka jaka jest. I dlatego wiekszosc mlodych lasek zwiazanych z 50latkami przezywa rozczarowanie po wstepnej fazie zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie mamy jedno
anda ... nie denerwuj sie ... znam to uczucie .... sama tak wole ... chociaz nie raz bywa trudno ..........ale zawsze jest milo i nieziemsko ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anda---a jak ja tęsknię:( wczoraj załapałam takiego doła.....miałam sobie poczytać przed snem...a tu w rece wpadła mi ksiazka,która ostatnio razem czytaliśmy....,,Miłość w czasach zarazy\" Marqueza...robimy to tak:ja czytam pierwszy rozdział,opowiadam mężowi,potem on drugi-opowiada mi...i tak dalej....żadne z nas nie czyta rozdziału opowiedzianego przez to drugie,bazujemy tylko na opowieści..oczywiście nie wszystkie książki nadaja sie do takiego czytania...no i wczoraj mnie dopadło...pasierb jeszcze nie spał ,otworzył mi winko ,i tak przez ponad godzinkę płakałam mu w mankiet właściwie to płakaliśmy oboje---jego rzuciła dziewczyna,nagle,bez słowa---ile ja się nasłuchałam jakie to potrafimy być wredne....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anda71
macocha siedze z piwkiem....płakac mi się chce....smutni mi cholernie....tak bardzo brakuje mie Jego dotyku.....jak sobie prezypomne te noce cudowne.....nie konczące sie....fajnie, że jesteś.....nie uciekaj....bo nie bede miala z kim pogadac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a myśmy z pasierbem dla poprawy nastroju ,przy sniadaniu ,w chińczyka zagraliśmy....odbija nam na całego...a swoja droga ta Jego dziewczyna to na bardzo zakochaną wygladała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anda71
a czym jest molosc..????? jaęzli nie ma zrozumienia....połaczenia mocno fizycznego to nie ma mowy o żadnej milosci.....zreszta mi milosc chyba nie jest potrzebna....te cudowne namietne uniesienia , ktore przezywam bedac z Nim wystarczaja mi w zupełności.....myśle, że jestem straszna egoistka....chyba zaczynam młówic troche bez ładu i składu....wybaczci, to dlatego, że strasznie mi smutni i tęsknie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam macocha i Anda, okropnie mi smutno, zostalo ze mnie tylko 65 musialam zmienic nick

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzcie mi jak znosicie czas jak ktos kogo kochacie jest z inna-z zona czy to moja chorobliwa zazdrosc ze tak sie mecze czy to norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamietacie moja historie z 50ciolatkiem , jego zona i przyjaciolka 13 lat od niego starsza?wczesniej napisalam za duzo i nie chcialam by pewna bliska mi osoba to czytala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
probuje z tego wyjsc, ale on kleka przede mna, zarzeka sie ze mnie kocha i nie che zebym odeszla,i nie jest mi latwo z tego zrezygnowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie byłam nigdy w takiej sytuacji...a przynajmniej nic mi o tym nie wiadoamo....ale chyba nie mogłabym,zyc ze świadomoscią,że ta druga strona ma inne,równoległe zycie,którego nie chce czy też nie moze sie pozbyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby on nie moze, bo odpowiedzialny, bo ona stara i schorowana, nie calkiem mu wierze, chyba mu to wygodne, oczywiscie na poczatku bylo ze niby od 7miu lat ze soba nie zyja, ale jak troche popatrzylam to tak chyba nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anda71
dlaczego dzisiaj wszystkim smutno...???? pisałam wcześniej, że juz przez cały wekend nie widziałam sie i nie rozmawiałam ze swoim Myszakiem i chyba juz dlużej nie wytrzymam.....chociaz wiem, ze byc może to juz koniec mojego pięknego snu....cóż takie jest zycie.......taka mieliśmy umowę od samego początku....nie sadzilam, że będzie mi tak strasznie ciężko.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×