Gość risotta Napisano Marzec 1, 2007 Ciagle slysze, ze ryz to zabojstwo, bomba kaloryczna i w ogole. Czy nie moge zjesc 2 razy w tygodniu woreczka gotowanego ryzu z np. sosem Uncle Bens i kurczakiem? Jak to jest, ze Chinczycy tez wsuwaja duzo ryzu a jakos nie tyja? Moze mi to ktos wytlumaczyc? Bo uwielbiam ryz na slodko-kwasno. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
manganian VII potasu 0 Napisano Marzec 1, 2007 zastap zwykly baily ryz, brazowym, dluzej sie gotuje ale jest zdrowszy;) ja tez uwielbiam ryz;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
manganian VII potasu 0 Napisano Marzec 1, 2007 e tam bez sosu:P jak to takie smaczne;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość risotta Napisano Marzec 1, 2007 To dziwne jakies jest, u mnie w domu w ogole sie nie je ryzu, bo rodzice nie znosza, do kazdego posilku sa obowiazkowo ziemniaczki, a pieczywo jada sie tylko biale. I po pobycie w domu zawsze tyje jakies 3 kg. Z kolei jak jestem w akademiku to nie jem ziemniakow ani bialego chleba, jem za to 2 razy w tygodniu ryz z sosem albo z warzywami i kurczakiem i udaje mi sie stracic te domowe kilogramy. A tak w ogole to ryz jest zdrowy czy to wlasciwie tylko puste kalorie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
konczita 0 Napisano Marzec 1, 2007 ryz to weglowodany - kto sie odchudza powinien go unikac. ale bez przesady, zeby zaraz zabojstwo :D ma tez wartosciowe skladniki odzywcze, nawet troche bialka ;) ryz z woreczkow prawdopodobnie jest raczej bezwartosciowy. w rzeczy samej - puste kalorie. jako naturalny produkt w pierwotnej postaci ryz jest zdrowy, bardziej dietetyczny niz weglowodany pochodzace z maki. zeby zjesc zdrowy ryz polecam ryz brazowy, nie jest moze taki delikatny jak bialy, ale ma swoich zwolennikow. na pewno bedzie smakowal kazdemu, kto lubi kasze. a jesli bialy, to moim zdecydowanym faworytem jest basmati, ma niesamowity smak i aromat, jest w nieprzetworzonej postaci. zwyklym bialym ryzem, albo ryzem z woreczkow, nawet nie zawracalabym sobie glowy. jesli juz, to z jakiegos sklepu orientalnego, lub importowany powiedzmy z indii w naturalnej, pierwotnej postaci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Orfana 0 Napisano Marzec 1, 2007 Ryz paraboliczny, brazowy, dziki - mozesz jesc smialo, nawet bialy nie zaszkodzi ale nie ma tyle wartosci co ciemny, z sosem slodko kwasnym plus piers z kurczaka, pyszne, sycace i w miare zdrowe Nie wiem gdzie ty slyszalas ze ryz to samo zło ? Bzdura Smacznego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
konczita 0 Napisano Marzec 1, 2007 swietny artykul, dzieki :) a co do dietetycznosci ryzu, to wlasnie te sosy, a la chinskie, sa tuczace, ze wzgledu na ich ciezkosc i slodkosc ;) co nie znaczy, ze ludzie w chinach borykaja sie z tym samym problemem, bo ichnie jedzonka sa wlasnie lekkie i delikatne, nie jak tandetne wersje z chinskich budek, czy fixy ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość risotta Napisano Marzec 1, 2007 Ja nie jem fixow, szaleje za slodko-kwasnym Uncle Bens, wlasciwie to wybieram sosy dobrej jakosci. Do tego podduszona w przyprawach piers z kurczaka, mniam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Orfana 0 Napisano Marzec 1, 2007 Sos słodko kwaśny, łowicza w słoiku, nie tuczy, jest smaczny i z powodzeniem mozna go jesc, od czasu do czasu Ja osobiscie uwielbiam ten sos, ilekroc bylam na diecie, to przynajmniej w niedziele serwowalam sobie takie jedzonko z kurakiem :) To dietetyczne danie, majace duzo bialka, syci, a najwazniejsze ze smakuje Odmawiam sobie slodyczy, frytek, pizzy i jeszcze odmowie sobie ryzu z sosem kilka razy w tyg na obiad, na pewno ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
konczita 0 Napisano Marzec 1, 2007 no na pewno sosy uncle bens sa smaczne, tylko ze im jedznie bardziej przetworzone i im wiecej w nim cukru, tym bardziej tuczy ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
konczita 0 Napisano Marzec 1, 2007 ale nie bede sie kategorycznie wypowiadac, bo nie znam tych produktow, jade tylko na domyslach ;) ogolnie sosy w sloikach zawieraja dodatkowy cukier, to tyle co zaobserwowalam. musza go miec jako emulgent, nawet zwykle sosy pomidorowe do makaronu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Orfana 0 Napisano Marzec 1, 2007 Zeby utuczylo, to trzeba naprawde sie natrudzic A porcja takiego dania ma ok 400 kcal, taka spora To nie grozi tyciem, na pewno Chyba ze zjem tych porci 5, codziennie a i to nie powinno mnie utuczyc, bo to 2000 kcal, norma dla mlodej kobiety ;) Mamy chudnac i ograniczac sie, ale trzeba sobie czasami pozwolic na cos dobrego, lepszym wyjscie bylby sos zrobiony przez siebie, ale i koszta nie male Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Orfana 0 Napisano Marzec 1, 2007 Nikt tu sie nie objada sosami, a zdrowej zywnosci nie ma, ze wzgledu na ogolne zanieczyszczenie srodowiska Taki sos jest lepszym wyjsciem od tego w proszku, i watpie ze szkodzi w tak malej ilosci :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
konczita 0 Napisano Marzec 1, 2007 calkowicie sie z toba zgadzam. :) jedznie powinno byc przyjemnoscia, przy oczywiscie zachowaniu zdrowego rozsadku ;) tak tylko teoretycznie pisze o sosach nie sosach, bo autorka topiku pyta czy ryz tuczy, a nie martwi sie sosem ;) co do kalorii, to nie mam pojecia o nich, bo nigdy sie nawet nie zastanawiam. jestem tylko wyczulona na weglowodany (te maczne, kartoflowe, cukrowe), bo one przyspieszaja uczucie glodu i nie zapobiegaja nalezytemu wykorzystaniu przez organizm wiartosciowych jedzen typu bialka, warzywa ... co nie znaczy, ze np. przestane jesc pyszny, swiezy, chrupiacy chlebek w ilosciach np. kromka dziennie, z maselkiem lub musztarda i wedlinka, bo jakas religijopodobna dieta sobie nie zyczy ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
konczita 0 Napisano Marzec 1, 2007 a ze zdrowego jedznia juz na tym swiecie zbyt wiele nie ma, to inna sprawa. niestety nad tym nie mamy kontroli. jedynie, co staram sie robic sama dla siebie i bliskich, to nie dolewanie oliwy do ognia, czyli dodawanie samemu od siebie niezdrowosci do jedzenia kupujac np. gotowce zawierajace rozne dziwne skladniki, ktore bynajmniej nie rosna na drzewach ;), gotowanie w mikrofalowce, kupowanie pieczywa z ulepszaczami, jogurtow, co maja w sobie zelatyne, celuloze, make, cukier i jakis inne niepotrzebne rzeczy ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Orfana 0 Napisano Marzec 1, 2007 Dokladnie Rozsadek i umiar trzeba zachowac, a dupcia powinna chudnac ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
konczita 0 Napisano Marzec 1, 2007 kurde, wiesz co, narobilas mi smaka tym ryzem z sosem slodkokwasnym, ktory tylko chlup ze sloika i zero zmartwien, oraz kurzym biustem pokrjonym, a niech to, a ja na dzis plannowalam pomidorowke z grzankami z serem ;) nie chce mi sie w sniegu broczyc po zakupy :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Orfana 0 Napisano Marzec 1, 2007 He he he, a masz :P Ser a jaki ? Ja daje do zupy pomidorowej ser chudy- mozarella albo zolty :) Wiem, nie powinnam, ale tak lubie ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
owocka 0 Napisano Marzec 1, 2007 Ja wychodzę z założenia że każdy ryż jest lepszy niż frytki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
konczita 0 Napisano Marzec 1, 2007 ser brie, ale on nie jest w zupie, tylko na kromkach bagietki zapieczony w piekarniku :P bardzo smaczne jedzenie dla tych, ktorzy dzis sie nie odchudzaja ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość risotta Napisano Marzec 2, 2007 Kupilam dzisiaj to cale basmati, 100 g ma 350 kcal i 80g weglowodanow, normalny ryz -100g 349 kcal i 78 g weglowodanow, to co w tym basmati zdrowszego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Orfana 0 Napisano Marzec 2, 2007 Ser brie jest ok, mialam ostatnio z turka, 120 g -330 kcal, bialka calkiem sporo, zjadlam caly :D Ja myslalam ze dajesz do zupki goracej Hmm a te grzaneczki to mniam, mozna z chleba ciemnego robic, dzieki za pomysl, ciesze sie bo masz fajne pomysly na papu Konczita ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
konczita 0 Napisano Marzec 2, 2007 Orfana, dzieki za rozgrzeszenie za brie ;) jednakze zawartosc tluszczu jest niebagatelna ;) a takie jedzonko typu ser na toscie, to jedna z najwiekszych i najlatwiejszych przyjemnosci - bri podtopiony robi sie strasznie pyszny, oczywiscie musza byc solidne plasterki, zeby sie wszsystko ladnie zlalo ;) inne zolte sery tez sa super, ale musza byc w miare tluste, bo w przeciwnym razie sie podpalaja, a to juz przestaje byc zdrowe. np cheddar jest super do tej imprezy. i jeszcze zapomnialam dodac, ze te grzanki sie musza calosciowo w piekarniku podgrzac, a na koniec dajemy im rajcu od gory, wtedy cieplo pada bezposrednio na ser i dalej chyba juz nie musze wyjasniac :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach