Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

=Nimfa=

Co zrobić by znów o mnie zaczął walczyć?

Polecane posty

Nimfa, to na co Ty narzekasz, jeśli on zabiega o kontakt i okazuje Ci uczucia??? Doceń to, ja bym wiele dała, uwierz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
serotonina a moze on znow rozmysla o swojej ex? nimfa no ja tez sie nie moge doczekac;) zobaczymy co to da moze ich troche otrzezwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serotonina --> od jak dawna tak rzadko sie widujecie? Dziwne ze nie chce sie czesto z Toba kochac. MY sie czesto kochamy. Ale i tak nie ma tak dobrze, czasami nie pozwalam na to. Chciaz ciezko mi odmowic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak był z nią to ona mnie nie znosiła, bo on często mnie wspominał niechcący. Zresztą ona niedlugo bierze slub...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
blask ja nie biroe wogole opcji pod uwage ze kiedys sie rozejdziemy:o zreszta u nas jest tak nawet jesli sie poklocimy czasem mocno to i tak nigdy nie ma zwatpienia ze nasze plany na przyszlosc sie zmienily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli on do mnie może przyjechac raz w miesiacu a ja do domu też, to raz na dwa tygodnie. Tak było w zeszlym roku, na wakacjach bylam w domku i teraz znow na wygnaniu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem ze pewnie niektore dziewczyny macie wiekszy z tym problem niz ja. Może wyolbrzymiam. Moze poprostu ostatni miesiac mialam taki beznadziejny. Na szczescie zauwazylam swoje bledy-chociazby to czekanie na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
ja to u siebie zauwazylam ( co on tez mi wypomina) ze na poczatku naszej znajomosci kierowalam sie bardziej spontanicznym zachowaniem...a teraz bardziej zaczelam myslec:o kalkulowac i obmyslac strategi czego skutkiem jest byc moze ta rutyna-on mi to ciagle zarzuca :o mowi ze brak we mnie tej dawnej wrazliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak po prostu --> mam tak samo. jestem pewna ze chce byc z nim juz zawsze, wiem ze on ze mna tez. Ale jak pomysle o tej rutynie to szlag mnie trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cały czas próbuję... ale czasem już nie mam siły, bo jak jadę do domu na weekend, to mama od razu pyta co tam z M., ja sie próbuję wymigać, bo na dobrą sprawę to nie wiem, jak zacznę z nim rozmawiać, to zawsze to samo: wyolbrzymiam, marudzę... i koniec rozmowy Jak mówię, że mi ciężko, to: sama tak wybrałaś, nikt cię nie zmuszał... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak widzisz ja teraz tez bardziej \"mysle\". Tak juz chyba jest z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co wprowadzamy jakies zmiany do zwiazku? Jakie macie propozycje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
blask ja jestem za ;) pomysl dobry mozemy sie tu spotykac w wolnej chwili i wymieniac sie skutkami :) serotonina u mnie jest identyko :o matka go nie lubi i ciagle mi wytyka to ze jestem z nim na wlasna odpowiedzialnosc,ze to moj wybor i ze cierp cialo jak chcialo :o a to przykre jest bo nawet w takiej chwili jak teraz gdy potrzebuje opinii kobiety dojrzalej uczuciowo,powinnam sie zglosic do matki a tymczasem bardziej rozumieja mnie "obce" osoby z netu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Cnotka
Boze, wyszytalam na 1 stornie zeby zabrac mu sex.. a jak JA chce seksa a on nie moze bo jest zmeczony (i to prawda akurat bo pracuje, w domu np caly dzien latal ze szmata) , i nastepnego dnia mowi mi "sex to nie wszystko w zwiazku" ?????? Jestem na krawedzi normalnie.. Zauwazanie swoja droga.Fochy strzelam, obrazam sie jak mnie wpieni czyms zeby wiedzial ze to nie jest ok to co robi wobec mnie (na przyszlosc). Lata ale tylko kiedy zlewam:/ Posrane to wszystko. Kiedy wisze mu na plecach jak pracuje i ciumkam z miloscia to jakby mnie nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nimfa nie czytalam wszystkich postow, na pewno juz padlo takie stwierdzenie i nie wniose nic nowego ale zacznij go \"olewac\" zajmij sie soba, duzo czasu poswiecc swoim sprawom, spotykaj sie z kolezankami, pare razy odmow spotkania i moze wtedy sie uda wzbudzic w nim chocby pewne mysli... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ja mam plan taki zeby wpierw zaczac od samej siebie, czyli -byc mila, kochana, -wyrzucic lenia, chociaz to trudne moze byc:/ -poswiecic mu uwage, a nie jak 2 staruchy sepic sie w tv -cos urozmaicic w sexie tak mysle to chyba tyle..powoli spiaca sie robie:/ serotonina.. nie koniecznie musi byc pozamiatane, za malo znam Wasza sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
serotonina nie zadne pozamiatane ! porozmawiaj z nim,badz silna i twarda jak czasem potrzeba to i nakrzycz,uzyj mocnych dosadnych slow i badz tu z nami :) razem razniej i cos poradzimy a co do pomyslow to od teraz:d rozpoczelam wlasnie plan pierwszy czyli ograniczenie czasowe:D wlasnie zadzwonil ze bedzie nad ranem i ze od razu wpadnie do mnie do domu na co ja powiedzialam...kochanie wolalabym sie wyspac i ...kompletna cisza:D tak go wbilo mowi ale jak to? nie chcesz sie spotkac?a ja na to pozniej porozmawiamy ;) do tego planu doloze jeszcze lekka ignorancje ale przy tym bede taka jak zwykle z zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Cnotka
Prawda jest taka ze kobieta nie moze byc częścią faceta tylko musi miec wlasne zycie, wlasne ambicje i wlasne plany.. Ja ostatnio bije sie po twarzy w ramach otrzezwienia, zeby robic to , co bym robila gdybym z nim nie byla.. a nie czekac na telefon i robic "cos razem" , a jak nie to nie robic nic. Grr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
patrycja cnotka co do sexu hm... moj tez juz na samym poczatku powiedzial ten zwrot ze sex to nie wszystko w zwiazku i mi sie to szalenie spodobalo bo jest inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo uzaleznienie od faceta, to najgorsze co moze byc, potem nas nie szanuja, a potem te wszystkie problemy co opisujemy:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Cnotka
Ja na poczatku pokazalam wszystkie swoje umiejetnosci w seksie..a teraz on marudzi ze nie ma lodzikow i wlasciwie nie ma ochoty.. to ja mu mowie ze nie ma gry wstepnej.Moze to o to chodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak po prostu dobrze zrobila. Tak trzymaj:) Ale nie przesadzaj. Nastepnym razem sama zaproponuj spotkanie, pozniej znowu odmow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×