Dziewczyny!!!! szybka rada, odpisac mu czy nie???

Ja nie chce nic mówić, ale znam takie przypadki... :/ No nie wiem, rób jak chcesz. Jesteście parą?

Napisz mu ze nic nie słychac bo jakiś wstydliwy facet nie odzywa sie przez dwa tygodnie..i jesli tak dalej pojdzie nie usłyszy juz nic

Aha. No to raczej on powinien pokazać, ze mu zalezy, a nie napisać smsa i czekac az się na niego rzucisz... Poza tym u facetów to normalne- nie wiedzą czego chcą. JAk im pokażesz, z emasz ich gdzieś, to latają za toba, a jak jesteś dla nich dobra, to szukają wrażeń...

sama nie wiem.. czy on uwaza ze ja go tez olewam .. no ale przeciez walczylam keidys o niego

A dlugi to byl zwiazek ? Ja bym odpisala, ale jakos lakonicznie i krotko, obojetnie.

oj dlugi, 3 lata tylko ze ja mu odpisze, to on bedzie dazyl do spotkania

Czyli Ty nie chcesz ewentualnego jego powrotu ?

wiesz, bardziej sie boje ze okaze sie bylam kolem zapasowym wiesz jak to bywa z powrotami, BARDZO sie boje bolu, cierpienia llez, tego co przechodizlam keidys:(

Niektorym sie te powroty udaja, wiadomo wszystko trzeba rozpatrywac indywidualnie. Jesli uwazasz ze tak bedzie lepiej to nie odpisuj mu.

krótko i kulturalnie: "dziękuję. wszystko w porzadku". i na tym skończ, tzn. nie baw się z nim w żadne podchody dążące do spotkanie. bo co to za facet, który sprawia "ból" :O albo nie odpisuj mu w ogóle

wiecie co? z 1 strony chcialabym to urwac raz na dobrze a z 2 mam tyle uczuc jeszcze do niego:( jeszcze 2 tyg temu bylismy na spacerze :(

dziewczyno odpusc go sobie... wiesz jak to wyglada..jakbys zebrała o jego resztki uczuc do Ciebie..On nie jest Ciebie wart...ktos dobrze napisał..jestes dla niego kołem zapasowym. Nie odpisuj, zapomnij - tak bedzie najelpiej. Zobacz jak on Cie traktuje!! Dobrze sie z tym czujesz?? Pisze raz na dwa tygodnie- odpowiada Ci to??? Nie?? To po jasna cholere jeszcze chcesz utrzymywac z nim kontakt!!!??? Zerwiij definitywnie bo nic dobrego z tego nie bedzie..łudzisz sie byc moze ze bedzie jaki kiedys...ale juz nie bedzie...bo widac ze jemu nie zalezy..a przez to wszystko Ty bedziesz tylko cierpiała i cierpiała...

A co wlasciwie on napisal do Ciebie?

czuje ze macie racje:( to juz nigdy nie powroci:(