22 tydzien i prawie plaski brzuch

zaczynam sie martwic, ze cos nie tak.

heh nie ma czym jak ja trafilam do szpitala w 28 tygodniu-mialam zapalenie zoladka, to na dyzuze nie wiedzili ze w ciazy jestem :-D nic nie bylo widac! i faktycznie brzuszek mialam mikroskopijny -jedyny problem to malo wod plodowych u mnie-na granicy normy ,poza tym wszystko OK nie ma sie czym martwic, jezeli z usg wszystko jest ok, to tak napewno jest!

NIech zgadne- pewnie przed ciaza bylas (dalej jestes) bardzo szczupla i wysoka?

tak, jestem wysoka, ale srednio szczupła, taka w normie, na brzuszku maly waleczek przed ciaza, a teraz identyczny waleczek :) i gdzie ten maly sie miesci? :) moze pic wiecej? od czego zalezy ilosc wod plodowych?

Sprawa przedstawia sie tak jak u mnie :D Jeszcze przed 3-4 tygodniami mialam mikroskopijny brzuch- nikt nie podejrzewal mnie o ciaze (no, chyba ze mnie widzial swiezo najedzona). Jakies dwa tygodnie temu zaczal powoli rosnac. Polozna, ktorej sie zalilam, powiedziala, ze poki co nie ma sie co martwic. Od 28 tygodnia ciazy brzuch zacznie rosnac w oczach. Pytasz, gdzie miesci sie to malenstwo? Ano rozpycha sie w twoim brzuchu i upycha wszystkie inne organy. Nie czujesz ucisku na zebra? Albo ciaglej zgagi? A jak pecherz? Nie latasz co pare ciagle do ubikacji \"po nic\"? To wszystko to oznaki tego, ze twoje dziecko dobrze sie zadomowilo w twoim brzuchu i zrobilo sobie tyle miejsca, ile mu trzeba.

dzieki dziewczyny, pocieszylyscie mnie, bo wlasnie czytalam juz stronki o malowodziu. sikac nie biegam, zgagi tez brak, dolegliwosci zero, ale maly czasem juz bryka, wiec czekam cierpliwie, az brzuszek podrosnie. poki co to przynajmniej mam wygode ze starymi ubraniami.

pewnie nie długo, ja miałam płaski brzuszek do 25 tyg. a potem prawie z dnia na dzień duży brzuch, nie martw się urośnie a jak nie zadużo to tylko sie cieszyć(jeśli oczywiście badania sa ok.)