Mam skonczone 21 lat i jestem dziewica ...

ee tam, taki to nie za bardzo będzie chciał się tylko poprzytulać... popatrz, ja taki świetny a nadal wolny jestem ;-)

Nie nie mam takiego kolegi. Taki pomysl odpada w ogole.

No ale Maciek gdyby Ci zalezalo to odszedlbys z tego powodu ??

w zyciu nigdy bym nie odszedł, no ale nie oszukujmy się, 3 tygodnie, kilka lat różnicy... przecież to było zupełnie nic nieznaczące

Przez ponad miesiac o mnie zabiegal, spotykalismy sie wczesniej jako osoby rokujace na bycie para. Zalezalo mu bo to bylo widac. I tak mysle wlasnie ze to dla niego nic nie znaczylo, tylko po diabla tak sie staral wczesniej ? Te spotkania, smsy, rozmowy, gg ? Jesli chcialby latwego celu to by odpuscil po tygodniu jesli nie dalabym sie zlapac na te jego czule slowka.

hmm to nie wiem, a moze po prostu stwierdził ze 2 miesiące czekać to za długo

No ale my bylismy ze soba 3 tygodnie ! To jest nic ! Jesli mialabym dla niego jakas wartosc to by poczekal, jesli patrzyl glownie na seks, a nie budowanie jakies wiezi, ktorej jeszcze miedzy nami nie bylo to jak mam myslec ze cos dla niego znaczylam ?! Choc wiem, ze mogl czuc sie rozczarowany, ale mnie wlasnie zalezalo na tym aby zblizyc sie do siebie, poznawac, spedzic mozliwie jak najwiecej czasu ze soba, a nie od razu seksic. Choc moze i troche zaluje ze to nie z nim, bo podobal mi sie, fascynowal, pociagal ..

jezeli twoje zycie konczy i sie zaczyna w okolicy ..... to nie dziwne ze bycie dziewica jest dla ciebie problemem pewnie z oczu ci widac zalosne wolanie: idz ze mna do lozka

ale mas zproblem kobito :o No prosze Cie. Temat przeze mnie zalozony jest konkretny. Mam swoje zycie i zajecia i nie mysle 24 na 24 o dziewictwie :o

Ja też jestem dziewicą z dwójką dzieci!!!!!!!!!

faceci liczą inaczej: miesiąc przed i trzy tyg konkretu to dwa miesiące :P no ale nie, wazne zebys miała pomysł jak sobie znaleźć takiego właściwego faceta... albo wolisz nadal słuchać moich rad ;-)

A masz moze jeszcze jakies rady dla mnie ? :P

no coś by się znalazło, tylko czy będzie kto miał słuchać :-)

Albo masz moze pomysl jak odzyskac tego co niby liczyl juz 2 miesiace ze mna :D Bo ja go gdzies ciagle w glowie mam :D

No ja bede sluchac przeciez :D

ciesz sie ze jestes dziewica bo robienie tego pierwszy raz cholernie boli....

mi sie wydaje, ze dziewczyny po 20stce, ktore sa dziewicami jescze, maja takie mysli \"dlaczego dlaczego..\" bo patrzac na tą dzieisejsza mlodziez (czytaj 17stki 18stki) to sie dize przekrecic, takie mlode to same dupodajki. wstyd przyznac, ale moja kuzynka ma 18lat a juz miala chyba z 4 kolesi, i chyba sie tym nieprzejmuje ze daje sie po tyogdniu znajomosci z jakims napalonym nastolatkiem.. a pozniej dzowni do mnie po nocach po rady, spanikowana ze cos tam ze cos tam, bo siostrze swojej ktora jest w moim wieku tez, boji sie zzwierzyc. ja mam 23lata, i musze przyznac, ze roznica pomiedzy moim rocznikiem- kiedy mialam 17lat, a dziesiejszymi dizeciakami, jest kolosalna

ja koncze w tym roku 20 lat i dziewictwo stracilam w zeszlym roku :) i jestem z tego dumna. zrobilam to z chlopakiem ktorego kocham, po 4 miesiacach bycia razem. wiedzialam, ze to wlasciwy moment. nigdy sie z tym nie spieszylam i to ze wczesniej z nikim nie spalam nie swiadczy o tym ze siedzi non-stop w domu, ani o tym ze jestem brzydka etc. mam po prostu inny system wartosci niz niektorzy. dziewicaaa: poczekaj na wlasciwego!;)

hmm z tamtym panem to sie lepiej juz pozegnac, powoli wybić sobie go z głowy.. i poszukać szczęścia może gdzieś indziej

aha, i to ma sie do tematu twojego, koplezanko, ze niemasz sie naprawde czym przejmowac. mozliwe ze za dizen, za tydzien, za miecha, spotkasz swietnego faceta, ktoremu teges morales hehe wiadomo o co cho. i pozniej bedziesz sie smiala z tego tematu forum :) aha, a pierwszy raz wcale nieboli, jak to napisal/-a cscscs czy jakos tak niepamietam :) to glupi mit

Ja wiem i w sumie ciesze sie ze nie poszlam do lozka w wieku 16 czy 17 lat jak to teraz jest modne. Ale ja zaraz bede miala 22 lat i te cyferki niby nie robia wrazenia, ale z wiekiem coraz wieksze bariery wyrastaja nic na to nie poradze. Maciek, wybic ? To nie takie proste. Ja niestety albo stety bylam w nim zakochana. Sadzisz ze nie ma szans na odnowienie kontaktu ? Ucieknie ?

podpisuje sie pod tym co napisala VEGE_EVE mysle dokladnie tak samo :)

I nie jestem jakas nabuzowana despratka, naprawde. Zyje swoim zyciem, a to ze zalozylam taki topik nie oznacza, ze mam ochote sie na pierwszego lepszego rzucic ;) Nie, nie.

yy o jaki topik chodzi??

i bardzo dobrze ja stracilam po21 i sie ciesze ze sie nie przespalam z moim poprzednim bo terazniejszy tez byl prawiczkiem ;) i tak w oto ten mily sposob jestesm pierwsi ;) dla siebie i tak juz dlug, dlugi czas ;)

spróbować zawsze można, ale wiesz ja w tym sensu nie widzę. Kiedyś leszek miller powiedział że faceta poznaje się po tym jak kończy a nie jak zaczyna, a tamten chyba kiepsko zakończył ja bym Ciebie jednak bardzo namawiał, na pożegnanie się z nim, takie sama w sobie... dopóki z niego się nie wyleczysz to zawsze każdy związek będzie trwać 2 miesiące :(

nunatun jak to o jaki, o ten :D To nie jest ogloszenie w stylu : zabierzcie ta blone :P Nie, nie. Maciek, to nie bylo tak ze on zniknal bez slowa, czy powiedzial nie przespalas sie ze mna to mam cie w dupie ...On sam sie pogubil to sie dalo zauwazyc, bylo mu zle, sam chyba nie wiedzial czego chce. Zreszta nie usprawiedliwiam go, bo pare rzeczy to fakt-zabolalo. Minelo pol roku od tamtego zdarzenia. Ja tez wiele przemyslalam, chyba tez zmienilam nastawienie i najwazniejsze skonczyly sie domowe problemy i problemy zwiazane ze studiami. Zreszta dlugo by opowiadac.

to ja chętnie posłucham mailem a tymczasem zbieram się do spania, a z okazji święta jutrzejszego , wszyyystkiego najlepszego od starego zgreda :-)

dżizzzzz, sorx, jakiegos zacmienia dostalam hahah, myslalam ze chodzi o jakąś bluzke hahahhaha, moze ja lepiej pojde spac haahaa :D

Ja to juz w ogole dinozaur przy was jestem.