piękniejsza z każdym dniem

Dorotka, wypróbuję może ten olejek cynamonowy albo imbirowy(tyle o nim czytałam), nigdy nie miałam celulitu i tu nagle rok temu w wakacje coś wypatrzyłam... niewiem co jest ale ciągle boli mnie ostatnio głowa, może to kwesiatia cośnienia, ale co by to nie było odechciewa się wszystkiego :( mam nadzieję że pogoda prędko się poprawi bo zaczynam mieć deprechę i nawet ćwiczyć mi się nie chce ;)

Witam zalozycielko topicu, gdzie jestes? i inne dziewczyny..gdzie sie podziewacie? costamcostam ..moze boli cie dlatego glowa, ze pijesz za malo? Ja tez mam nadzieje, ze pogoda juz niedlugo sie poprawi..w koncu chce pojezdzic znow na rowerku :-D

Za mało piję...? hmmm Dorotka czy Ty coś sugerujesz? Mam nadzieję że masz na myśli wodę itp, chociaż lampkę czerwonego albo różowego wina to bym sobie do obiadu wypiła... A co do topiku to faktycznie chyba się wykrusza...czy tylko my tu zaglądamy...?

Dziewczyny gdzie wy jesteście?

jestem jestem, myślałam tylko że topik wymarł...:) a u prosze:) może się zreaktywujemy? Na pewno jest nas wiele...upiększających się na wiosnę;)

ja tez juz wrocilam :-) wiecie co...dzis przywiozlam sobie od mamy.....moje hula hop z dziecinstwa....i dzis zaczelam krecic... ciekawa jestem czy bedzie widac jakies efekty... :-) ktora kreci ze mna? :-D costamcostam..tak chodzilo mi wtedy o to, ze byc moze za malo wody pijesz :-)

Dorotka a jakie jest to koło bo ja kiedyś miałam takie pokryte gumą. Było lepsze niż plastkowe. Trzymało się na biodrach.

kida-ja mam takie pokryte guma i wlasnie bardzo dobrze trzyma sie na biodrach :-) zaczelam od paru minutek,z kazdym dniem bede krecic troche dluzej :-) i nawet skakalam dzis na skakance AZ 7 minut. Musze sie dzis zmierzyc centymetrem, ciekawa jestem ile mam w biodrach i talii...a kolejne mierzenie bedzie za trzy tygodnie :-)

Wiecie co? Jestem na siebie zła bo codziennie jem słodycze. Wogóle nie mam motywacji żeby się odchudzać. Może wy mi coś poradzicie.

hej, ja mam tak z makaronem...wiem że tuszy okropnie,zwłaszcza z pysznymi sosikami, ale cóż...mówię sobie zawsze nigdy więcej, ale wytrzymam góra tydzień i znowy się objadam...myślę,że nie można sobie odmawiać przysmaków bo dostanie się nerwicy. Najlepiej ograniczać sobie powoli, albo jadać w mniejszych ilościach...jedzenie to przyjemność, nie żałujmy jej sobie;)

To już naprawdę koniec?

hej, a może uda nam się go podnieść:) co Wy na to?

Nie wiem czy się uda.

Wygląda na to że się nie uda.

może powinnyśmy jakiś nowy wątek poruszyć? Sama niewiem...ja mam pytanie, dotyczące zresztą urody:) Czy ktoświe jak się pozbyć zbędnej skóry na brzuchu? Jakieś specyfiki, ćwiczenia? Nie schudłam szybko ani nie urodziłam dziecka, skóra mi nie wisi, ale jest jakoś słabo (nawet bardzo) napięta. Jak siadam to wyglądam jakbym miała małe wałeczki a to tylko ta skóra:(

Może trzeba masować gąbką.

moim celem jest pozbycie się oponki z brzucha i wyszczuplenie ud. Ale tak mi się nie chce tyłka ruszyć że szok. Brakuje mi motywacji.

Cześć Dziewczynki! Dołączam się do Was,jeśli mogę oczywiście. Postanowiłam zacząć życie od nowa, a nic tak nie pomaga jak zmiana wyglądu. Mój plan: schudnąć 2 kg zniszczyć cellulit ćwiczyć pochodzić na saunę dieta może kolor włosów zmienię