wymemłane sutki po roku karmienia

Wszystko jest na piatke z plusem... mam ekstra figurke, ladny biust, ktory nawet nie jest obwisly... jednak moje sutki zmienily sie nie do poznania. Wczesniej otoczki byly niewielkie. Teraz zajmuja pol piersi. Tylko jak mam gesia skorke, wtedy troche sie zmniejszaja. Brodawki tez sa wielkie. Wczesniej byly groszki teraz sa wisnie :-( :-( :-( Ale najgorsze jest to, ze sutki w dotyku sa jak w reklamie tej mietowej gumy... ciagna sie na 4 cm... sa jak guma, jak papier... cos okropnego. Boje sie, ze jak mi maz bedzie chcial je pocalowac i wessie, to sie kapnie, ze sa wydluzone. O Boze jaki wstyd... Dodam, ze od wczoraj nie karmie. Czy jest szansa, ze jeszcze troche wroca do siebie... ? Jak wasze sutki???

rok karmic? szkoda ci było kasy na mleko dla dziecka? moze cała rodzine wykarm. nic nie zrobisz z tymi sutami:O

e tam, glupia jestes, byly takie juz po pol roku. Nie zaluje i kolejne dzieci tez tak bede karmic, tylko chetnie sie dowiem, czy one jeszcze sie poprawia?

Poza tym dobrze jest karmic do roku. Moje dziecko jest zdrowiutkie i moje mleczko bardzo mu posluzylo.

tak to juz jest po karmieniu, ciagna sie jak guma do zycia, to niezybt miłe uczucie sa miekkie jak żelki i rozciagliwe. nie wiem czy sie zmienia

musze cie zanirpokoic......niestety nie wroca do poprzedniego stanu.bardzo mi przykro ale takie juz zostana .z piersiami mozna jeszcz\\e cos czasami zrobic ale sutki czeka tylko poeracja plastyczna.

Ja po karmieniu najstarszego syna miałam takie papierowe - przeraziłam się nie na żarty, jak pociągnęłam za skórę tak zostało:o Wtedy pomógł mi krem z avonu do biustu, ale te serie tak szybko się u nich zmieniają, że nawet nie mogę powiedzieć jaki konkretnie:D Wszystko wróciło do normy. Co do samych brodawek, to chyba indywidualna sprawa. Ale nie przesądza sprawy ich widok zaraz po zakończeniu karmienia.

mamo trojeczki, jestes wielka dzieki!

anita! dzieki rowniez...

wymemłany sutek. NO..JESTEM WIELKA. Z dnia na dzień co raz większa:P;)

HA HAH HAHAHAH :-) dobre!