Dziewczyna, która uprawiała petting nie jest dziewicą!

Przyjęcie: \" A jeśli ktos nie uprawia seksu oralnego, analnego,pettingu, nie ma zbereznych myśli, kocha się tylko klasycznie, z zamkniętymi oczami ---> czyli jest czysty duchowo - to tak jakby była dziewicą?\" Czyli jeśli dziewczyna w ten sposób kocha się z innym chłopakiem (będąc z kimś innym w związku), to go - według Ciebie - nie zdradza, czy tak? No bo jak wciąż jest (mentalnie) dziewicą, to go nie zdradziła. :P przedłurzacz orgazmów: Czyli dla Ciebie dziewczyna, która miała wcześniej przez innych chłopaków robione minetki, sama robiła wiele razy lodzika różnym chłopakom oraz uprawiała seks analny, ale ma nietkniętą błonę dziewiczą, jest w dalszym ciągu dziewicą?

to nie jest moj topik:P

jak to było w \"Porno\" Koterskiego-> od tyłu nie zdrada i do buzi nie zdrada;) Hmm może by ustanowić instytucję honorowego dziewictwa;) albo uznać żeduchowo, mentalnie, odrasta po jakimś czasie;)

przyjęcie-> można jeszcze zbożniej- przez dziurkę w koszuli nocnej jak to bywało w czasach wiktoriańskich, ale czy już samo zrobienie dziurki w koszuli nie jest jednoznaczne z duchową utratą dziewictwa w rozumieniu założyciela topiku??;)

Powtarzacie się, to już było wiele razy maglowane: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3191428

ciekawski - --->dziurka w koszuli....sam poród jest ostro wyuzdany... :D I tym idiotycznym torem myślenia dochodzimy do wniosku, że..... Dziewic nie ma i nigdy nie było !!!:P Więc nie narzekać chłopcy ;) O zdradach sie nie wypowiadam, bo nie mam doświadczenia w tym temacie :P I nigdy nie będę miała:) Więc zaraz będziecie krzyczeć, że sie nie znam ;)

nigdy nie mow nigdy ze zdradą

Nigdy nie będziesz miała doczynienia ze zdradą? Czyli co, jesteś zakonnicą? :(

u przedchrześcijańskich słowian kandydatka na żonę nie mogła być dziewicą, jeśli jej nikt wcześniej nie chciał znaczy że coś z nią nie tak... Nieżle się musieli zdumieć jak im misjonarze zaczeli opowiadać dyrdymały o kulcie dziewictwa i czystości, które jak widać niektórzy rozbudowują także dziś...;) Lepiej mieć dziewczynę/kochankę/zonę która wie do czego seks służy, niż wstydliwą dzewicę która po latach dopiero odkryje swoją seksualność.

"Ciekawska babeczka" - sugerujesz że tylko zakonnice nie zdradzają?( No chyba że źle coś zrozumiałam.) Otóż nie, ja mam baaardzo długi staż małżeński i nigdy nie zdradziłam męża ani on mnie. Więc "przyjęcie" może też jest z tego gatunku co ja.

Do przyjęcie ---> Naprawdę bardzo mnie nie lubisz, czy tylko Cie drażnię?:) Może zaczernij nicka, bo widzę, że Ci się przydaje. Porozmawiajcie z ciekawskim - widzę, że macie podobne poglądy ---> lepszy/a partner/ka z \"przebiegiem\" ;) Ja mam inne zdanie, nie mam też problemów z określeniem momentu kiedy straciłam dziewictwo. A zdrady sobie nie wyobrażam - ze swojej strony, nie będę tu wypisywać \"mój partner nigdy mnie nie zdradzi\" - bo w dzisiejszych czasach to brzmi śmiesznie. Ale z drugiej strony, gdybym zakładała, że mnie zdradzi, to nie byłabym z nim :)

Myślę ze warto myśleć kategoriami nie \"nigdy nie zdradzę i wymagam żeby nie zdradzał\" tylko \"zrobię wszystko żeby nie potrzebować niczego więcej niż mam w związku i zapewnę partnerce udane życie seksualne i uczuciowe, tak aby nie potrzebowała niczego więcej\" Zdrada bieże się z tego że komuś czegoś brakuje, czasem jakiś technik seksualnych, czasem po prostu satysfakcjonującego seksu, czasem czułości i uwagi... czasem pewności siebie i udowadniania sobie że się jest atrakcyjnym i pożądanym przez kolejne podboje. Machismo wiąże się często z taką niepewnością

ciekawski ---> jak już wspomniałam, nie znam sie na tym ;) ALE wydaje mi się, że bardzo często w zdradzie sam seks odgrywa mniejszą rolę. Nawet jeśli nie jesteś w 100% zadowolony, ale kochasz, zależy Ci , i życia sobie nie wyobrażasz bez tej drugiej osoby, to prędzej poruszysz niebo i ziemię, by coś zmienić, lub zaakceptujesz, niż zdradzisz. Ale jeśli jesteś już w stanie zdradzić i tak skrzywdzić tym swoją partnerkę ( pretekst jest nieważny) to znaczy, że popsuło się coś dużo więcej niż seks. Nie wierzę, że można kochac kogoś, ale spać z innymi, dla mnie to już nie jest miłość. Ale zgadzam się z Tobą - przede wszystkim dbanie o związek :) A co do dziewictwa i jego wagi - to nie jest wymysł tylko kościelnych oszołomów. Dziewictwo zawsze było ważne dla kobiety ze względu na społeczne uwarunkowania. Dla kobiety zbyt wczesne rozpoczęcie życia seksualnego może się skończyć mniejszą lub większą tragedią. Po pierwsze - psychiczna gotowość ( kobiety jednak pozniej dojrzewają do tego niż mężczyzni). Po drugie konsekwencje - wychodząć z zalożenia - im szybciej , tym lepiej; dziewczyny najpierw zaczynają uprawiać seks, a dopiero pozniej przekonują się na własnej skórze, że prezerwatywa nie daje 100% zabezpieczenia. A taka np. 15- latka z dzieckiem to już dwie \"cierpiące\" osoby : matka i dziecko. Wydaje mi się, że nie należy traktować dziewictwa jako największą wartość, ale warto się zastanowić, poczekać i jednak raczej je cenić, niż uważać za coś zlego - bo przecież dziewica nie wie do czego służy seks i penis ;)

powiedz kto Cię zrobił, to Cię pomszczę:-o

:) dochodzimy do wspólnych wniosków:)

czasem lepiej sobie uswiadomic ze moze cie facet zdradzic, przynajmniej zdziwiona nie bedziesz

Zrobię zupę pomidorową

tylko uwazaj zebys nie oberwała za słoną zupe

do przyjęcie ---> odczep się, mógłbyś? :)

nie, zyjemy w kraju w ktorym jest wolnosc slowa jakbys nie wiedziała

gnom

no tak,widać zasób słów wiesz dziecko kto to jest gnom?? * gnom [łac. < gr.], w eur. folklorze duch podziemia, opiekun kopalni i skarbów, o postaci karła

Myślę dziecko, że zrozumiałeś jednak co mialam na myśli :) Mogłam napisać gnój - ale to też oznaczałoby pewnie wg Ciebie, że nie znam znaczenia słowa? Więcej używaj mózgu, a mniej internetowych encyklopedii. Ale cieszę się, że choc tak starasz się nadrabiać braki :)

ja przynajmniej staram sie "nadrabiać braki"co za słownictwo a nie być osobą o małym zasobie słów,nieuku

nie szkoda Wam czasu na takie przepychanki??

no tak.... \'nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi cie do swojego poziomu, a pózniej pokona doświadczeniem\' - kończę te idiotyczne przepychanki słowne

masz rację szkoda zycia na ponizanie sie do poziomu przyjęcia, z głupkami nie mozna sie zadawac

\"poniżanie się do poziomu\" - zniżanie chyba językoznawco? heheheheheh dobra, ide zupy pilnować :)

nie przesól bo w pysk dostaniesz

dziewica czy nie dziewica..............jak jej przez palcowe przerwie blone dziewicza to juz napewno nie bedzie nia, ......schizujecie....a nad prawiczkami to sie nie rozczulacie.........typowi faceci.....bez komentarza ........wiec jak sobie przeczeoiesz kona to tez prawiczkiem nie bedziesz....................