Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NiekończącaSięOpowieść

Chyba zostane ko konca życia sama

Polecane posty

Gość NiekończącaSięOpowieść

ja chyba musze byc strasznie brzydka ze zaden facet nie zwraca na mnie uwagi:( jak patrze w lustro kiedy sie ubieram czy robie makijaz nie wydaje sie sobie az taka brzydka a nawet w miare łada ale to chyba jakis pech bo przyciagam samych facetów, którzy uswiadamiaja mnie ze jestem nieciekawa w wyglądzie:( no i co z tego ze mam piegi i rude włosy??? ( tzn teraz jak mam 24 lata to sie zrobiły brązowe) czy ja juz nie mam prawa do miłosci i szacunku??? ubieram sie modnie, dbam o siebie, moze nie mam figury modelki ale jak patrze na kolezanki to przy niektórych jestem szczupła, zgrabna....no ja juz nie wiem co sie dzieje ale mam dosyc takiego zycia i chyba zostaje mi strzelic sobie w głowe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wutka Czysta
Żaden facet nie zwróci uwagi na użalającą się nad sobą pannę. Zadbaj o siebie pod KAŻDYM względem, również emocjonalnym i przestań robić z siebie ofiarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem co czujesz. mi też się kiedyś wydawało że jestem nawet ładna...dopóki nie dostałam kosza kilka razy. rady chyba na to nie ma. jako ludzie oceniamy nawzajem swoją fizyczność bezlitośnie, a jest przeciez ona przepuystką do poznania, dalszych etapów znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes sama
Wlasnie mialam zakladac podobny temat, ale skoro juz jeden jest, to sie dopisze. Czuje sie podobnie, jak Ty. Tzn. nikt mi nie uswiadamia, ze jestem brzydka, a jednak mimo to ciagle jestem sama. Czlowiek powoli przestaje wierzyc w siebie, w swoja kobiecosc. Zastanawiam sie czesto, jak to jest, ze inne dziewczyny maja facetow. Poczatkowo myslalam, ze moze to ma zwiazek z samoakceptacja, alebo jej brakiem. Ale jest gdzies tutaj topik chlopaka, ktorego dziewczyna nie akceptuje wlasnego wygladu i wstydzi sie przed nim rozebrac, i on z nia jest mimo wszystko. Probuje ja przekonac, ze dla niego jest najpiekniejsza i nie ma sie czego wstydzic. On akceptuje ja taka, jaka jest, pomimo ze ona samam ma z tym problem. I to jest naprawde piekne... ale tez jeszcze bardziej mnie dobija. Reasumujac - NiekonczacaSieOpowiesc (by the way, nick masz zabojczy :D) - mnie czeka prawdopodobnie to samo, co Ciebie, czyli samotnosc. I nie pozostaje nam nic innego, jak tylko zaakceptowac ten fakt i przestac tesknic do uczucia, do bliskosci, do czulosci. Nie wiem, jak jest z Toba, ale ja nie potrafie przelamac sie do przygodnego seksu, jesli nie ma zadnego uczucia, wiec pewnie czeka mnie tez zycie w abstynencji seksualnej... Boze! :( Pozdrawiam i wiedz, ze nie jestes sama. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiekończącaSięOpowieść
ja nie mam problemów z akceptacją siebie...serio czuje sie taka w miare ładna i czesto widze brzydkie dziewczyny u boku fajnego faceta. Nie mam problemów z rozebraniem sie przed chłopakiem, tzn nie miałam ich przed swoim byłym chłopakiem, mam kilka propozycji przygodnego sexu wiec chyba nie jestem az tak brzydka?? tylko czasami ktos cos powie ze ja sie che schowac pod stol i wydaje mi sie ze jestem paskudna:( i skoro mam jakies tam propozycje to dlaczego nikt nie chce byc ze mną na stałe????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może dlaetego że
"ubieram sie modnie" = dziwkarsko :classic_cool: może nie tą "modę wybierasz" 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spróbuj ze mna
NiekończącaSięOpowieść polecam się na kogoś przy kim bedziesz sie czuła jak najpiękniejsza i najlepsza dziewczyna świat.... Umów sie ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiekończącaSięOpowieść
modnie miałam na myśli to co jest teraz w sklepach i to co noszą inne dziewczyny więc nie mów mi ze nie tą mode wybrałam;) spróbuj ze mna-- :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiekończącaSięOpowieść
nie jestes sama...dzięki za wsparcie i dobrze wiedziec ze nie jestem sama ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze poznajesz
facetow tylko w klubach... jak tak to sie nie dziw ze sporo liczy tylko na szybki seks. A jak jeszcze masz przecietna twarz i ladne cialo to musla ze taka propozycja wyswiadczaja ci przysluge bo i tak paszczura nikt nie zechce, a oni sie dla ciebie poswieca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiekończącaSięOpowieść
nie jestem paszczurem!!! nie przesiaduje tylko w knajpach i jakis klubach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze poznajesz
nie goraczkuj sie tak :) ja tylko proponuje jedna z mozliwych przyczyn 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiekończącaSięOpowieść
ja sie nie goraczkuje ;) nie przesiaduje w knajpach, jestem tam sporadycznie bo nie lubie tego typu miejsc...czasami ide tam ze znajomymi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz sie
jestes sama ale nie samotna, masz znajomych i to najwazniejsze, faktycznie na kogos padnie i zostanie sam do konca zycia (mam nadzieje ze nie na nas!!!!), bo zycie juz takie jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziara
1.miałaś już chłopaka...więc nie jest to samotnośc od deski do deski 2.co wg. Ciebie znaczy zauważyć kogoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiekończącaSięOpowieść
mam znajomych i jakies kolezanki...mam jedną bliższą kolezanke ale znajomi mają duzo swoich problemów, maja juz rodziny i nie zawsze jest czas zeby razem sie spotkac i pogadac... miałam w sumie 3 chłopaków, pierwszy to raczej kolega z klasy, trzymalismy sie razem, potem pierwszy pocałunek i jakos tak niby bylismy parą...ale sie skonczylo po 2 latach, potem długo byłam sama i poznałam pewnego faceta, nie chce o tym pisac bo to juz jest dla mnie przeszlosc mimo ze nadal utrzymujemy kontakt, i trzeci chłopak, podobalam sie mu strasznie ale bylismy krótko, nie potrafiłam zaakceptowac jego nachalności pod kazdą postacią i wolałam to szybko zakonczyc i nie robic mu nadziei, poczułam ulge po rozstaniu... wszystko fajnie bo juz kogos miałam ale to nie było nigdy to prawidziwe uczucie:( dla kazdego zauwazyc kogos znaczy cos innego....czasami zauwazamy kogos w tłumie a inni nawet nie zwróciliby uwagi na tą osobe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziara
nie umiem pokazywać swojego zainteresowania nawet jak kogoś zauważam ale teraz to i tak nie ważne...nie jestem już w żadnym środowisku i oczywiście nigdy nie miałem dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiekończącaSięOpowieść
nie wiem co lepsze...nie miec nikogo czy byc w związkach i ciągle cierpiec wiedzac ze facet jest z Tobą dla Twojego ciała i zeby Cie przeleciec :( kazdy przypadek jest inny...mnie zauwazaja własnie tylko takie typy:( i chociaz strasznie mnie ciagnie do tego mojego pierwszego chłopaka, do tego pierwszego uczucia to i tak nie wiem co bym nie zrobiła on nie zrobi nic bo jest tak niesmiały ze jak ja juz zrobie jakis krok to on wrecz ucieka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes sama
Mnie też ciagnie do mojego pierwszego faceta, chociaz... Esz, niewazne w sumie. To i tak sie nie stanie. A on spotykal sie ze mna glownie dla ciala. To rozpadlo sie, kiedy zobaczyl, ze nie wszystko idzie po jego mysli. Ale teraz widze, ze z czasem zaczynam idealizowac jego osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes sama
A tak w ogole to w tej chwili czuje sie jakbym byla niewidzialna. W sumie moglabym juz przestac istniec i nic by to nie zmienilo. NiekonczacaSieOpowiesc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiekończącaSięOpowieść
ja mojego pierwszego chłopaka nie idealizuje tylko z perspektywy tych lat doszłam do wniosku ze on w sumie był najnormalniejszy, mimo jego nadal dziecinnego podejscia do zycia i do pracy, pieniedzy ale przynajmniej jego zamiary byly czyste.... a reszta facetów...albo związek bez wiekszych zobowiązan albo czysty sex i przelotne znajomosci alebo sprawiali ze ja sie zakopchiwałam a sami mnie ponizali :( to z pierwszym chłpakiem chyba juz nie wróci...ostatnio mówił cos o przeprowadzce do innego miasta i o następnych studiach, to on wtedy ze mną zerwał:(jezeli chodzi o sprawy damsko meskie to albo nie wie co i jak nalezy postepowac albo nadal jest dziecinny i niesmialy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×