Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maria____ania

OD JUTRA DIETA DIAMONDÓW !!!!

Polecane posty

hej! Ja juz po pierwszym posilku, miedlugo pora na obiad- schabowy z buraczkami, wiecie co, mam problem z piciem wody, ciagle o tym zapominam, chyba musze po prostu ciagle nosic butelke wody ze soba :-( co do wazenia sie to ja sobie obiecalam, ze stane na wage dopiero w niedziele a nie jak robilam do tej pory- codziennie... Chcialabym sie wiecej ruszac ale nie mam jak przy malym dziecku, chyba mi zostaja spacery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie to tylko kwestia przyzwyczajenia. Jeśli masz sok w domu, to jak najbardziej również wskazane jest picie. Najlepiej oczywiście żeby był świeżo.. wyciśnięty? (tak to sie nazywa O.o?). No ale jeśli ze sklepu to jednodniowy, bez chemii. Wiesz mi sie też czasem zapomina. Ale wiesz, to nie koniec świata :) Podchodź to tematu: Na lajcie. :P Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tych spacerów. Możesz jeżdzić na rolkach i pchać wózek :) Pozostają jeszcze ćwiczenia w domu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny jak leci dzień?? ja dzisiaj byłam zabiegana także rano zjadłam tylko jabłko i przed chwilą drugi posiłek: zrobiłam sobie taką mieszankę- pokroiłam jabłka do tego suszone śliwki, płatki prażona pszenica i do tego serek wiejski... było pyszne!!!!!!!!!!!! na kolację zjem zupę jarzynowa. za sobą mam już litr wody, ale Bacha powiem Ci,że wypijam więcej wody niż 2 litry ,bo ja piję tylko wodę i mam większe zapotrzebowanie także wypijam około 3litry ... zawsze miałam duże pragnienie:)) miłego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No elo. Mnie wczoraj nie było w domu Więc pisze dzisiaj. Ja na śniadanie: kanapki z jajkiem i pomidorem. O dziwo obiadu nie jadłam jeszcze i chyba obiad sobie odpuszczę :P Na kolację Hmm... (looka do lodówki). (wraca załamana do kuchni) Bedzie rosół... :) Mufinka: W lato można wszystko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Właśnie wcinam nektarynkę :P Już po śniadaniu bo wstałam przed 8 :) Śniadanko: kanapka z pomidorem, fogurt "Fantasja" Obiad: Fasolka po bretońsku Kolacje: I znowu problem xD Chyba bedzie sałatka w arbuzie... ale nie całego :) A jak wam idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie slyszałam O.O Czego to ludzie nie wymyślą... Ale cały czas do przodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Bacha jak rozpoczety dzien?:)) u mnie burza ;/;/ jestem zawiedziona tegorocznym latem, mam ochote wygrzac sie na sloneczku,a tu ciagle deszcz , deszcz i deszcz :c:c zjadlam juz jabłko i teraz pije kubek wody, o 12 zjem płatki z mlekiem, a o 16 serek wiesjki + rodzynki+śliwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na śnadanko: pomidorek ze śmietanką A na obiad to nie wiem... Rzuć jakąś propozycję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laska2012
Jestem gotowa na tą dietę . Przeczytałam cały wątek i wiem ,że potrafię! Zaczynam od jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laska... Wiesz co rozwaliła mnie Twoja wypowiedź.... Pozytywnie rzecz jasna :) Ale oczywiście witamy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laska2012
Dzięki Bacha19. Napisałam tak dlatego,że żadna dieta nie pasuje tak dobrze do mnie jak właśnie dieta diamondów. Oczywiście próbowałam np. diety dukana, ale niestety za dużo mięsa, mało warzyw i co najgorsze w ogóle owoców. Po dwóch tygodniach byłam wykończona, a co najgorsze było mi nie dobrze za każdym razem , gdy miałam zjeść mięso lub jajka. Dlatego dzisiejszy dzień zaczął się wspaniale - od owoców. Mam nadzieję ,że więcej nas będzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja także mam taką nadzieję :P Co do diety dunkana, słyszałam o niej... Ale nie wiedziałam, że nie ma tak owoców! To już moim skromnym zdaniem, lekkie przegięcie :( Ale, chwaląc k\wszystkich na górze, dobrze, że trafiłam na diamondów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laska2012
I dzień się zaczął oczywiście od kawki czarnej i gorzkiej bo taką lubię. Czytałam ,że powinno się raczej wypijać jedną po południu. Ale trudno ja wolę rano. Zgłoszę się później.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laska... A powiedz mi czy ty piłaś tą kawę po porządnym posiłku czy na czczo? Bo jeśli ta 2 opcja, to już ci ją wybijam z głowy. Pewnie wiesz że kawa na pusty żołądek powoduje wrzody? A po za tym, lekarze i dietetycy (i ja też :) ) uważają że kawa i mocna herbata źle wpływa na mózg (czyli faceci śpią spokojnie xD) i procesy w nim zachodzące. Nie radziłabym kawy pić w stresie. W stresie wątroba (tak mi sie wydaje że ona) wydziela adrenaline, a kawa zawiera kofeine... To już w ogóle nakręceni będziemy chodzić :) Koniec wykładu, możecie sie rozejść xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laska2012
Jestem..., wczoraj miałam urwanie głowy! Rzeczywiście kawa szkodzi....na szczęście ja piję taką lurę, że nawet jak ide do restauracji i mówię ...poproszę kawę z płaskiej łyżeczki i na dodatek lekko wklęsłą - kel;nerzy patrzą sie na mnie i komentują ,, czy na pewno taką lure chce,,. Niestety nie mogę pić z mlekiem. moje jelita nie tolerują laktozy. Z cukrem nigdy nie piłam, i dlatego piję taką lurę i właściwie tylko jedną dziennie. Ale dzięki za wykład....szkoda tylko ,że tutaj wchodzimy tylko we dwie. Ja oczywiście od poniedziałku jestem już fanka diamondów. Czy zauważyłam zmiany.....może wizualnie to nie, ale czuję się lżej...nie mam takiego brzucha jak balon. Oczywiście popełniam błedy....bo czasami nie wiem co z czym zjeść . Ale uczę się i myślę ze za pół roku ogarnę to wszystko. Do popołudnia.....miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ nas jest 3 :P Jest jeszcze mufinka... Ale teraz jakoś znikneła.. W końcu są jeszcze wakacje :) Oj od razu wykład :) Ale z drugiej strony mam w tym roku egzamin z żywienia, to musze ćwiczyć :P A jeśli masz wątpliwości, pytaj może będę znać odpowiedź :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laska2012
Rano - owoce.Po 12 - sałata, pomidor, ser moozarella i makaron pełnoziarnisty. I niestety.....1 lod na patyku śmietankowy.....wiedziałam ,że zgrzeszę! Bacha19 - jak myślisz czy ten lód namieszał mi ....w diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie róbmy od razu takiej tragedii :P Ja też sobie dzisiaj na loda pozwoliłam xD Wszystko jest dla ludzi , ale wszystko w nadmiarze szkodzi. Musisz kierować sie swoim umysłem i ciałem. Nawet na grilla można sobie raz na 2-3 tygodnie pozwolić. Dieta Diamondów jest o tyle dobra, że to ty decydujesz co jeść, a nie sztywno ułożony i wykarkulowany jadłospis. (który raz ja już to piszę xD?) Fakt lody, może nie są najzdrowsze, ale znam ludzi którzy codziennie jedzą ok 1 litra lodów (w ciepłe dni, bo w zimie nadrabiają batonikami/czekoladami), więc dla nas tragedii nie ma :P Kieruj sie swoją logiką. Pamiętam, czytając książke Mai o diecie Diamondów, natknelam sie na list kobiety wytykającej autorce, to że wydaje krocie na przepisy, ktore były w książce (a było ich ze 200 może lepiej), bo w jej regionie nie ma takich a takich sklepów i musi dojeżdżać do miasta dalej by je zdobyć. Autorka podejrzewam z początku była zirytowana brakiem... no nie wiem jak to nazwać.. rozumu? (w każdym razie chyba wiadomo o co mi chodzi). Ale odpowiedziala na list (w książce) z rozbawieniem, że przecież chyba wyraźnie pisała że mamy kierować się sobą, a nie sztywno książką. możemy przeciez modyfikować i zmieniać przepisy wg wlasnego uznania. (To już mój pogląd) Eksperymenty mile widziane. Ale sie rozpisalam xD Przepraszam za wszystkie błędy ort, gram. itd :P ale pisałam ciągiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulenka123
Witam dziewczyny :) Małe sprostowanie - jest nas już 4 :P Zaczynając czytać ten wątek myślałam, że koro zaczął się tak dawno, to nikogo już tutaj nie ma. I proszę jaka niespodzianka =) Ja również startuję z wagą 65 kg, ale ze mnie jest karzełek :P Mam tylko 161cm, a ostatnie 3 kg zyskałam poprzez "wakacje w domu, na garnuszku mamy i babci" :P Nie mam jeszcze książki, a czytałam co nieco o diecie niełączenia i wszystko mi się chyba już pomieszało :P Czy w tej diecie także istnieje grupa produktów neutralnych? Pozdrawiam Was serdecznie, Kasia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy:) Produkty neutralne? Kurcze... Nie wiem czy dobrze rozumiem to stwierdzenie... Ale wydaje mi sie że właśnie owoce i warzywa bedą produktami neutralnymi... . Chyba wiesz że owoce/warzywa można łączyć ze wszystkim? No! :P Ładnie nam tu osób przybywa xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulenka123
Wg diety niełączenia produkty neutralne to m.in: śmietana, grzyby, warzywa, tłuszcze, kefiry, jogurty i te produkty można łączyć i z białkiem i z węglami :P A znalazłyście może tę książkę w formie pdf? Bo w internecie jest ich dużo do kupienia, ale ja chciałabym ją na wczoraj, a dzisiaj piątek, więc przyszła by dopiero w przyszłym tygodniu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasieńko! Na chomikuj jest powiedzmy streszczona forma bo ma tylko 27 stron. Ale wydaje mi sie znajdziesz to co cie interesuje. http://chomikuj.pl/im_bright/ebooki/diety/Blaszczyszyn+Maja+-+Dieta+zycia,175603523.pdf http://chomikuj.pl/calineczkazbajki/szczup*c5*82o+i+zdrowo/Blaszczyszyn+Maja+-+Dieta+zycia,64199412.doc Jeszcze będę szukać bo - nie oszukując sie - sama bym sobie to odświeżyła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sałatki dla Ciebie, według Diety życia Mai Błaszczyszyn.pdf http://chomikuj.pl/chomiczekgosi/B.+Od*c5*bcywianie/Diety/Dieta+rozdzielna/Maja+B*c5*82aszczyszyn/Sa*c5*82atki/Sa*c5*82atki+dla+Ciebie*2c+wed*c5*82ug+Diety+*c5*bcycia+Mai+B*c5*82aszczyszyn.pdf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulenka123
Dziękuję bardzo :* Jeżeli interesuje Was cała książka to udało mi się ją znaleźć, w trochę "dziwnej" wersji niestety, ale da się przeczytać: http://chomikuj.pl/efa86/diety/B*c5*82aszczyszyn.+*5bSpos*c3*b3b+naszego+my*c5*9blenia+i+to+co+jemy+buduje+nasze+*c5*bcycie*5d.,194514705.DOC Zmotywujcie mnie Waszymi wynikami w diecie :D I co myślicie na temat np. sosów majonezowych do surówek? Bo nie mam czasu ich przygotowywać, a poza tym dla jednej osoby mi się nie chce, a pod blokiem mam gotowe surówki, z tym że wszystkie są z majonezem... Bo tak sobie pomyślałam, ze skoro to ma być sposób na życie, a nie dieta, to lepiej jeść coś co mi smakuje i nie zniechęci mnie zbyt szybko ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No czemu nie :P Byleby byly świeże. Jak tak to git, majonez :P A co do tego ebooka to zaraz przebadam xD Dzięki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulenka123
Witam kochane! :) Wczoraj byłam dzielna i jadłam tylko to co mi wolno :] Niestety dzisiaj po śniadaniu nie mogłam się powstrzymać i podjadałam orzeszki ziemne, a obiad zjadłam z rodzinką, a były to szaszłyki :P Ale co tam :P Nie od razu Kraków zbudowano :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasieńko! Orzeszkami sie nie przejmuj! To w końcu owoc/warzywo.... No roślina! :P No ja dzisiaj też zgrzeszyłam i zjadłam pierogi z mięsem i kapustką. No bo ja tak KOCHAM pierożki, że słów nie ma xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×