Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nella77

Wielka Kłótnia o TV! Czy jest jakiś kompromis?

Polecane posty

Gość Nella77

Czy to normalne by kłócić się o programy TV? Czy można wypracować jakiś kompromis? Głupia sytuacja ale wychodzi że TV to bardzo ważna część wspólnego mieszkania. On zaznacza sobie programy które chce obejrzeć, są one w różnych porach, czasami mu sie pokrywają godziny nawet. W weekendy od rana siedzi przed TV , ja w tym czasie zrobię jemu i sobie śniadanie, obiad, ja organizuję sobie czas, czasem looknę na TV, co on ogląda, ale to są urywki , a potem sobie ćwiczę w osobnym pokoju. Często jednak chcę tylko wieczorem coś sobie obejrzeć, ale to koliduje z jego zaznaczonymi programami. Twierdzi że on rano nie ogląda, tylko jest zmuszony przed nim siedzieć ale czyta w międzyczasie. Nic innego nie robi, nawet czasami nie posprząta, bo mu sie nie chce. A gdy wieczorem ja chciałabym looknąć i pooglądać, wychodzi że koliduje z jego i jestem egoistką , bo on czuje się zmuszony mi ustąpić. Wychodzi wtedy na to że jestem tyranką. Jak dojśc do kompromisu? Oczywiście próbuję rozmawiać, ale nie są to rozmowy tylko krzyki i stoimy przy swoich racjach. Ale kto ma rację? Co zrobić? Może trzeba się wyprowadzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm7777777
ciężka sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranny
kupcie drugi TV i po krzyku !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nella77
niestety brak funduszy na taki cel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nella77
to znaczy że nie da sie dogadać??? nawet nie mamy gdzie zainstalowac 2 telewizor, a i tak dla mnie to jest duży wydatek. Nawet ten TV mamy darowany. Wychodzi ze taka rzecz decyduje o wspónym byciu razem. Smutne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Don Kiszot
Ja sie pozbylem telewizora i zyskalem sporo cennych godzin na samorozwoj. TV to strata czasu!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nella77
To prawda Don Kiszot, ja większość dnia poświęcam na inne rzeczy, sprzątam , gotuję, ćwiczę. Ale tylko wieczorem chciałabym coś obejrzeć, jakieś wiadomości czy jakiś film obejrzec. A tu wychodzi że jak chcę to jestem Tyranką bo nie dam swojemu mężczyźnie obejrzeć to co on chce, choć i tak siedzi przed TV cały weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Don Kiszot
Nella, wnioskuje, ze masz 30 lat. Jesli obecnie klocicie sie o TV to sobvie nie wyobrazam co bedzie pozniej. Zakoncz te meczarnie, traktuj zycie jako przyjemnosc a nie obowiazek i kare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli wasz związek nie wytrzyma tego, to chyba dobrze wam to zrobi:) Sory, ale to śmieszne jest dla mnie;) Nie wyobrażam soie takich problemów. I na pewno nie chodzi o telewizor, tylko o to, że dziwnie się traktujecie. A ty pewnie jesteś na jego utrzymaniu, prawda? A jego denerwuje, że jesteś leniwa i nic nie robisz i uważa, ze po tygodniu czy dniu pracy ma prawo oglądać, co chce i robić, co chce, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram tv strata czasu...lepiej poćwicz, poczytaj książkę..idź do kina..a faceta masz drętwego..jęsli spędza życie przed tv...posiedź na forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Don Kiszot
wadanka, TV czy forum 1 piernik :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem...ale dla nelly alternatywa...a poza tym tu chociaż można z kims pogadać a do tv trudno mówić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie don kiszociku skoro forum i tv to 1 piernik strata czasu czemu siedzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nella77
Dla mnie też są to problemy błahe, chciałabym wyciągnąć z tego jakiś kompromis. TV nie jest dla mnie najważniejszy, chodzi mi tylko o wieczór, kiedy wszystko już zrobię. Nie jestm na jego utrzymaniu,sama zarabiam, i to nie ja jestem leniwa. Niestety to jego domeną jest leżenie i oglądanie od rana do wieczora (chodzi o weekend). Pracujemy oboje w tygodniu, po pracy ja przygotowuję jedzenie, on czeka aż sie mu poda, oglądając przy tym TV (to wyniósł ze swojego domu, podaje sie mu na ławe) a on nigdy nie podał mi śniadania ani obiadu. Jem trochę inaczej niż inni, ale wie co jem i gdyby chciał mógłby coś dla mnie zrobić. Zgodził sie na podział ról w sprzątaniu, ale nie zawsze to robi, często muszę mu o tym przypominać, ale dla niego jest fajnie jak zapomnę. Ma wtedy wolne i pilota w rece. Nie mamy dzieci, ale planujemy. Boję sie jak to będzie, skoro w takiej sprawie nie mozemy sie dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nella77
Wadanka fakt przynajmniej można pogadać spokojnie na forum, a nie ciągle kłócić sie o jakiegoś pilota. Dlatego tu jestem.;)I liczę też na obiektywną ocenę i dobrą radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ty się na to godzisz? skoro pracujecie obydwoje...długo jesteście małżeństwem? odzwyczaj go od podawania pod nos niech sam sobie weźmie...dziwna jesteś sama go tak nauczyłaś a teraz masz problem...odzwyczaj gościa stopniowo od dogadzania..nie wystarczy że ugotujesz jeszcze podaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nella77
może liczę na jakieś dobre rady , może ktoś miał taką samą sytuacje i udało mu sie dojśc do jakiegoś kompromisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a my nie mamy TV
mamy więcej czasu, dzieciak nie ogląda durnych Edów i Mandy'ch na cartoonie.... a my mamy więcej czasu na czytanie.... i brak powodów do kłotni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nella77
nawet nie tylko może liczę ale sądzę że na forum są różni, ciekawi ludzie i obiektywnie mogą na to spojrzeć. Chyba forum po to jest miedzy innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z forum różnie bywa są ciekawi i mniej ciekawi..jedni cię wesprą a drudzy zmyją głowę za nic....ale faktycznie z twoim małżenstwem jest coś nie tak...nie podawaj mu obiadu pod nos zacznij od tego, niech oderwie się od telewizora i nałoży sobie sam a ty w tym czasie bądź bardzo zajęta.... a w tv przecież i tak nie ma co oglądać te same filmy setny raz...albo durne seriale co jeden to głupszy..nie masz czego żałować niech siedzi i się ogłupia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nella77
tylko szkoda mi, bo tracę związek, i nie mam kontaktu z człowiekiem, nie chce i nie stara sie mnie zrozumiec, a jak mówię o tych rzeczach co mi przeszkadza, odbija piłeczkę (często posługuje sie nawet moimi zwrotami) i szuka coś na mnie co mu nie pasi, i że jestem egoistką i tyranką, że tylko ja rządzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pierwszy raz juz przychodzi mi na mysl refleksja - skad Wy kobity bierzecie tych wszystkich beznadziejnych typow i jak Wy to robicie, ze jeszcze z tym wytrzymujecie na codzien ? :O nie wyobrazam sobie zycia z gosciem, ktoryby mnie traktowal w ten sposob, i to w dodatku w sytuacji, kiedy oboje pracujemy, a do tego jeszcze ma fochy odnosnie telewizji, telemaniak jakis :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Don Kiszot
Szanowne Panie szanujcie siebie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×