Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama 26 lat i

nie mam orgazmu,nigdy nie mialam,dlaczego,ja chce orgazm

Polecane posty

Gość hanyska
Nie macie na co narzekać... ja NIGDY nie miałam orgazmu, nie potrafię się sama do niego doprowadzić, nie potrafi zrobić tego mój chłopak. Dotykanie łechtaczki sprawia mi taką samą przyjemność jak dotykanie łokcia, czyli żadną. Jak dotykam lekko to nic nie czuje, jak dotykam mocniej to mnie zaczyna boleć... pieszczoty punktu G są dla mnie przyjemniejsze, ale też do orgazmu mi daleko. I nie wierzę w słowa typu 'wszystkiego trzeba się nauczyć', bo już próbowałam na wiele sposobów, rozluźniałam się, relaksowałam, ale nic to nie dało... Dziewczyny, co mam robić???? :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, nie chce źle wyrokować, ale może cierpisz na anorgazmie. To schorzenie dotyka wiele kobiet i większość nie ma o tym zielonego pojęcia. Teraz weszło na rynek takie urządzenie Lady Laser. Ma wszelkiego rodzaju medyczne testy i przeznaczone jest właśnie dla tych kobiet, które z jakiejś przyczyny maj,a problemy z osiągnięciem orgazmu. W twoim przypadku mogłoby się sprawdzić, bo z tego co piszesz w zasadzie może wynikać, ze cierpisz na anorgazmię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hanyska ja ma to samo... moje ciało jest jakieś nie czułe... moj chlopak sie bardzo stara ale nigdy nei miałam orgazmu podczas sexu... moze miziać mnei godiznami a to i tak nic nie da tylko zaczyna mnei bolec... nie lubie jak robi to jezykiem a jak robi palcem to i tak nie jest to przyejmne tylko po 10 min bolesne... staram sie zrelaksowac odpręzyc ale to nic nie daje... juz nie wiem czy kiedykolwiek poczuje cos wiecej przez to wszystko trace ochote na sex bo wiem ze i tak nie bede miec orgazmu :( Czasem nie zbyc czesto ale zawsze cos zdarz ami sie miec silne uczucie am na dole jak cos mi sie przysni :) cudowne uczucie i az sie budze jest takie przyjemne ale trwa krótko... le jesli te skurcze to ogazm to bardzo chcialabym przezywac je na jawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, chociaż nie wierzycie to jest to prawda. Orgazmu trzeba się poprostu nauczyć. Ja mam prawie 27 lat, 4 lata po ślubie. Seksualny staż - ponad 10 lat. Pierwszy orgazm miałam zaledwie rok temu. I zrobiłam go sobie sama pod prysznicem, choć mój mąż dwoił się i troił żeby było mi dobrze. Potem nauczyłam się sama palcem a dopiero kilka miesięcy temu udało mi się poraz pierwszy w życiu mieć orgazm z mężczyzną. Oczywiście łechtaczkowy bo pochwowego nie umiem osiągnąć. Ale ważne, że wreszcie i ja czerpię radośc z seksu. Same widzicie że zajęło mi to ponad 10 lat ale warto było. Jednym przychodzi to łatwiej drugim trudniej. Ale można i trzeba się tego nauczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dodam jeszcze jeden może wam się wydawać banał. Orgazm kobiety zaczyna się w jej głowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manianowak
wejdz na www.erotyzmoczamikobiet.pl tam znajdziesz jakieś ciekawe propozycje zabaz z parterem w bezwstydniku na to by wreszcie mieć orgazm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
są dziwy i cuda na tym świecie. Wczoraj na kanale "planete" ogladałem program o kobiecie, która ma 300 orgazmów na dobe i nazywa się to jednostka chorobową, zapomiałem nazwę.....za mało żle, za dużo, też niedobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem zdanie, że nie należy się wstydzić tego, że nie osiąga się orgazmu. W końcu jest to problem bardzo wielu kobiet. Dobrym rozwiązaniem może być faktycznie sięgniecie po takie urządzenie jak Lady Laser, które pobudza, przynosząc czasem nawet kilka orgazmów, niż zamartwianie się i popadanie z tego powodu w depresję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewazne..
Mam ten sam problem,nigdy przy moim obecnym partnerze nie osiagnelam orgazmu.. Jest mi strasznie glupio z tego powodu,ale nie umiem nic na to poradzic;(. Zdarza sie,ze po prostu go udaje,zeby mu sprawic przyjemnosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Szacuje się, że co trzecia aktywna seksualnie kobieta nie przeżywa orgazmu. Co czwarta nie miała go nigdy. Anorgazmia, czyli niezdolność do odczuwania rozkoszy, pomimo silnego podniecenia seksualnego, to problem, z którym większość kobiet nie potrafi sobie poradzić." Źródło: http://kobieceprawdy.pl/article_uni/pikanteria/anorgazmia_-_gdy_seks_przestaje_cieszyc.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rumunek
Jak doszedlem do 9 strony to juz tylko czytalem posty Teorii i mam 26 lat;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie chciałabym Was o coś spytac. Chodzi o to, że ja bardzo często osiągam orgazm, ale bez wytrysku. Nie wiem, co to oznacza. Czuje się bosko i szczytuje, ale nie mam wytrysku z pochwy. Dodam, że osiągam orgazm głównie przez zabawę łechtaczką. Ale nie mogę zrozumiec, dlaczego nic nie leci... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja napisze takkkk
pozycja slawetnej TEORII opisana na 1szej stronie to czysty orgazm lechtaczkowy a nie pochwowy..jest to nic innego jak ocieranie sie lechatczka o faceta. ja mam 33 lata i nigdy nigdy mimo wielu prob i kilku dobrych partnerow, nie mnialam orgazmu przy stosunku jestem coraz bardzije tym sfrustrowana zwlaszcza ze maz twierdzi ze wszysktie jego byle kobiety taki mialay a ja jedna nie. slysze krzyki sasiadki zza sciany jak sie drze podczas i czuje ze zycie przegralam, probuje probuje ale w koncu musze uzywac paluszka bo bez niego ani rusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam że w grę wchodzi również kwestia odpowiedniego rozpieszczenia partnerki, właściwe pieszczoty to podstawa dobrego sexu i uzyskania orgazmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie kafeterie*
ja sie musze sama podniecic, fantazyjkami, inaczej wogole nie dojde nawet do lechtaczkowego chocbym sie piescila godzinami, same pieszczoty powoduja jedynie zwilzenie , a od zwilzenia do orgazmu daleka droga. smieszne jak jest kobiety sie tu wypowiadajace sa przekonane ze maja pochwowy a opisuja ewidentnie pozycje kiedy lechtaczka jest symulowana ;) ja tak dojsc tez umiem ale to slabizna takie ocieranie sie o faceta na sile aby tylko bylo ze dochodze podczas stosunku, ale to nie jest orgazm pochwowy. to jest zuplenie inne uczucie mialam raz (nie podczas tosunku tylko pieszczot palcem ) wiec wiem o czym pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chce isc do sexuologa bo jestem po 30tce a tego pochwowego nie ma, ale w moim miescie tego typu specjalistow jest malo, nie maja opinii, no i wizyta 150 zeta stoi ;( a moge sie nic nie dowiedziec tylko mi sie z tym lechtaczkowym pogodzic kaza ;( ech, gorsza sie czuje od tych co maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam orgazm tylko w ten sposób: Kocham się z moim facetem od tyłu a łechtaczkę on mi stymuluje (lub ja sama) małym wibratorem. Efekt po 3 min. Serio. I to u mnie jedyny sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janjan
moja żonia też tylko łechtaczkowy i to najczęściej sama się stymuluje wtedy szybciej dochodzi, ale faktem jest, że orgazm zaczyna się w mózgu wystarczy żebym ją czymś zdekoncentrował i koniec, nie dojdzie. a gdy chcę żeby szybciej doszła to pobudzam ją bardziej odpowiednimi słowami niż dotykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nigdy nie miałam:(
Mój partner jest pierwszym i jedynym jakiego mam, nasza gra wstępna - nie wiem co to, on chce, więc "jedziemy", po prostu zdejmuję majtki, 5 minut i po krzyku. Coraz bardziej mnie to frustruje, myślę, ze nie jestem oziębła, często myślę o seksie, lubię te myśli, mam wiele fantazji, umiem się w sekund trzy doprowadzić do orgazmu łechaczkowego... Mam wrazenie, ze mój facet uważa, ze jestem "zepsuta", bo: nie mam orgazmu, nie lubię jak dotyka mi piersi (robi to niedelikatnie, zawsze je szarpie, ściska i ciągnie), już nie pamiętam kiedy było mi tam mokro, zawsze tylko na żelu jedziemy... Kilka razy próbował zająć się moją łechtaczką, jak robił to językiem to ssał, co mnie wpieniało strasznie i myślałam tylko o tym, zeby już skończył. Jak to robił ręką, to owszem, doszłabym, ale tak się stresowałam, ze on tego oczekuje, widziałam jego zniecierpliwienie, ze jeszcze nic się nie dzieje, że szybko oboje się poddawaliśmy. Nasz seks trwa jakieś 5-10 minut, z każdym dniem jestem coraz bardziej załamana, obrzydzona, zniechęcona. I żeby nie było - to nie jest tak, ze ja nie reaguję, ze on nie wie, ze czymś sprawia mi ból. Doskonale wie czego nie lubię np. z tym ciągnieciem mnie za piersi. I za każdym razem to robi. I jak tylko to robi, od razu się we mnie gotuje w środku juz mi się odechciewa wszystkeigo, ryczeć mi się chce :(. Już nie wiem co mam zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneTwo
Daj dupy komu innemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo najlepiej jest się
kup sobie kulki dopochwowe i wzmocnisz nimi mięśnie kegla, może będzie łatwiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja nie wiem sama
moj obecny partner ma naprawde grubego penisa i jest mi przyjemnie jak mnie penetruje, jak mamy dluzsza absencje to nawet baaaaardzo przyjemnie, ale orgazmu z tego nie ma. dopiero jak stymuluje lechtaczke mam orgazm-wtedy tez moje miesnie w pochwie 'pracuja' zaciskaja sie i rozkurczaja (partener mowi mi, ze on przez to zawsze wie kiedy mam orgazm), czuje wtedy jego czlonka bardzo wyraznie, rozkosz totalna, przerywam stymulacje lechtaczki a orgazm dalej trwa, a miesnie potrafia mi sie tak przyjemnie kurczyc do kilku minut po stosunku. i nareszcie pytanie- czy mam orgazm pochwowy czy nie?? a moze poprzez stymulacje lechtaczki doprowadzam sie do orgazmu pochwowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja nie wiem sama
aha :P i powiem wam, ze umiem squirtowac. pierwszy raz bylo dla mnie to zaskoczeniem, ale teraz juz wiem, kiedy co i jak mam robic zeby miec kobiecy wytrysk :) jesli ktoras jest zainteresowana to napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasandra siekiera siekiera
A ja Ci powiem, ze przez 9 lat myslalam, ze mam orgazm. Po tym czasie moj facet przez pol dnia nakrecal mnie na seks, ale ja ciagle mialam wymowke. Wrocilismy do domu, tak spontanicznie wzial mnie "na lyzeczki" i stalo sie. I wtedy poznalam jak sie mylilam co to za uczucie, kiedy "prawie dochodzilam" a on konczyl. Poznalam, bo tego dnia po raz pierwszy doznalam tego. Miewalam takie odczucia wczesniej, ale moj zaraz konczyl. Moj orgazm wczesniej to lechtaczkowy (czy jak wy tam nazywacie). Tego dnia dlugo musialam byc podniecona, zeby sie stalo. Od tego momentu minelo jakies pol roku i udalo mi sie powtorzyc tylko raz. Bo kiedy planuje to niewypal... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też chcę 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najprostszy sposób na osiągnięcie orgazmu pochwowego to podwójna penetracja z wibratorem w drugiej dziurce (ale z drugim facetem hihi). Przyjemniej jest z mężem w tyłku i wibrator w pochwie. Wtedy ten penis w pochwie inaczej cię wypełnia i naciska inne punkty. Ja tak miałam w wieku dopiero 35 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez pozno mialam pierwszy orgazm. Orgazm jednak tylko lechtaczkowy, okazalo sie ze potrzebuje dobrego lubrykantu i stymulacji w okreslony sposob . Jak juz przyszedl pierwszy raz , to teraz zawsze osiagam go bez wiekszego problemu. Ale bez dobrego nawilzania zelem jest mi ciezko skonczyc. Nie mam niestety nadal orgazmu pochwowego i tez sie zastanawiam co robic. Najlepsze zele jakie mialam sa na www.intymnosc.pl/aff/7733

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×