wystrój kościoła, płaci pierwsza para a po niej mają za darmo ?

no własnie jak to jest z tym wystrojem? Biore slub jako druga i ta pierwsza para pewnie sobie wystroi kościoł i ja będe miała gotowca. Tylko zeby mi zaraz po swoim lsubie nie rzyszli i nie zabrali wszystkich ozdób. No ale zakłądam ze nie zabiorę, to pomnie kolejne pary tez za darmo bedaą miały wystrój? Moze powinno sie wszystkie pary skrzyknąc i złożyć wspólnie na ozdoby?jak to własnie powinno byc?

koszty wystroju można podzielić miedzy pary - będzie taniej. jak nie zapłacisz to ci dekorację uprzątną - wierz mi zdążą :O u mnie np. trzeba było zapłacić lub dopłacić bo inaczej nici z dekoracji. radze dopytać

pierwsza para zakładam sobie szykuje juz kokardki kwiaty itp.ja jako druga wchodze i nie sądze by ktos myslał o tym by to uprzatnąc juz na szybkiego, zabrac kwiaty , pozabierac kokardki......... Powinny tez pary idące za mna tez się skrzyknąc i skontaktowac ze mna czy robie ozdoby czy kupuje kwiaty, powinni a ne robia tego więc i ja nie robię.

Na własne oczy widziałam jak zbierali dekorację tuż po ślubie, a za chwilę miał być następny. Nie radzę liczyć na to, że będziesz miała za frico, bo możesz dekoracji nie mieć wogóle. Lepiej to ustalić wcześniej.

inne pary zapłaciły za siebie a twój ślub mają gdzieś :O żebyś się nie zdziwiła :D

ale ja jestem jako druga więc będzie ozdoba bo nie wyobrazam sobie aby rodzice młodej biegli na ołtarz pozabierac wszystkie kwiaty i wstążeczki zabrac z ławek. Bo o tym mowię.Nie mówię o profesjonalnym wystroju przez firmy.Tylko o kwiatach na ołtarzu i kokardach na ławkach które młodzi sami poprzypinali. Nie sądze by ktos leciał po slubie brac kwiaty sprzed ołtarza i odklejac kokardy z awek.

Nikt po ślubie nie będzie zabierał kwiatów z ołtarza.One tam juz zostaną i kolejne pary czy dopłaca czy nie dopłaca te kwiaty na swoich slubach będa miały.

buhahahaha u mnie zakonnice szybciutko się uwijały z takim sprzątankiem dekoracji bo nie chcieliśmy im zapłacić. przy ołtarzu kwiaty zostają fakt, ale już w ławkach nie

zajebiscie wkurwiają mnie takie osoby jak ty... liczysz tylko cwaniaro na drapańca a nie wziełas pod uwage że ta para przed tobą placi za ten wystroj sama. Ja ci zycze żeby nawet piorka po tej parze nie zostało sknero

w ławkach nie ma kwiatów, sa małe kokardeczki załozone na gumce. Na pierwszych kilku ławkach. tez nikt nie będzie biegł by je zabrać uważam.

pierwsi mają najgorzej.

bardzo podoba mi się wypowiedź \"wiesz co autorko\"..... do autorki topicu: dlaczego jesteś pazerna i nie możesz poprostu skontaktować się z tą parą i uczciwie wziąc na siebie część kosztów??????? Co szkoda pieniążków?????? A inni mają płacić???? Zresztą podobnie jest z kwiatami przy ołtarzu. Pary, które biorą ślub jednego dnia robią składkowe i równo partycypują w kosztach

naiwne jesteście wszystkie niech się może wypowiadają te które ślub brały i wiedzą jak było a nie takie ekspertki: "w ławkach nie ma kwiatów, sa małe kokardeczki załozone na gumce. Na pierwszych kilku ławkach. tez nikt nie będzie biegł by je zabrać uważam." :O

1. Jeśli nie dogadasz się z parą, która bierze ślub przed Tobą, dekoracje zostaną zabrane albo przez firmę, którą Młoda Para wynajęła do przystrojenia kościoła albo przez osoby wyznaczone przez proboszcza 2. warto podzielić koszty ubrania kościoła między wszystkie pary biorące tego dnia ślub - zaoszczędzicie pokaźną sumkę 3. jeśli chcesz, by kościół tego dnia wyglądał pięknie, skontaktuj się z innymi parami - inaczej obudzisz się z ręką w nocniku a w kościele nie będzie ani jednego kwiatka więcej, niż standardowe ubranie ołtarza

Nie bądź taka pewna, łatwo zdjąć takie kokardki. Myślisz, że ktokolwiek będzie chciał wydać kasę na ubranie kościoła dla innej pary, której tyłka nie chciało się ruszyć, by ubrać kościół? SAMA JESTEŚ NAIWNA.

a ja tez widziałam te kwituszki plastikowe zawieszone na sznurkach na kilku ławkach i kilka kwiatów na ołtarzu i nikt po slubie tego nie zabierał. Zostało dla kościoła. Przeciez nikt nie będzie się tarmosił o kilka plastikowych rózyczek przyklejonych taśma do ławki:D Co innego jak jest poprzednia para z dekoracja specjalnej firmy. Wtedy zabiora pewnie wszystko.

Mi własnie o to chodzi... Dla mnie takie zachowanie tylko świadczy o autorce. Zwykły skąpiec, ktory siedzi po cichu i zaciera ręce, że zaoszczedzi na przystroju kosciola. Ciekawa jestem jakby było gdyby to ona była w tej pierwszej parze. Zaloze sie że by kolejnej zyc nie dała tylko by pieniądze z kieszeni wyciągnęła. A para przed tobą autorko jest zwyczajnie honorowa, bo nie kombinuje jak tu podzielic koszta z wami. To do was nalezy gest skontaktowania sie z nimi a nie na odwrót.

No ale jak pierwsza para niechce firmy zadnej i chce tylko te kokardki? to niech wiszą i nie sądze by tez je potem zdjeli .

jezu ale się panny zawzięły :):):)

"Nie bądź taka pewna, łatwo zdjąć takie kokardki. Myślisz, że ktokolwiek będzie chciał wydać kasę na ubranie kościoła dla innej pary, której tyłka nie chciało się ruszyć, by ubrać kościół? SAMA JESTEŚ NAIWNA." a otóż we wcześniejszych postach (jak się wysilisz - znajdziesz) właśnie piszę, że pozbierać dekorację zdążą na pewno i szanowna panna młoda g...o zobaczy a nie kokardki

hehe, nawet nie zauważyły, co my napiosałysmy... ale cóż taki naród...

boszzzz jakie te baby są naiwne - nie do wiary :D

ano dokładnie :) może czytać nie potrafią ;)

Jak długo żyję ,tak w życiu nie słyszałam podobnej historii!! hahaha Pomijam juz firmy zajmujące sie strojeniem kościoła , bo one zbierają każdą ,najmiejszą kokardkę zanim para młoda na dobre wyjdzie z koscioła.Sam kościól natomiast to pewnego rodzaju firma ,i nie bój ty się , zabiorą ci wszystko sprzed nosa ,zanim dotrzesz do ołtarza.Czy nie nauczyli cie rodzice ,że dzis nic niema za darmo??Chcesz piękny kościół -płać, nie płacisz -zrobią ci taką szopkę że trakcie twego marszu wzdłuż kościoła będziesz oglądać oprócz księdza biedających ministrantów wynoszących kwiaty z ołtarza:)

Asego-- "...zrobią ci taką szopkę że trakcie twego marszu wzdłuż kościoła będziesz oglądać oprócz księdza biedających ministrantów wynoszących kwiaty z ołtarza... " tego zycze wszystkim sknerom :)

ja dowiadywalam sie i u nas jest tak: niewazne ile slubow obskocza \"wystrajacze kosciołów\" ale placi kazda para tyle samo!! nie ma dzielenia kosztow przez ilosc slubow...jesli jakas para np. srodkowa z trzech bioracych slub w danym dniu nie chce wystroju...to ja zwijaja na czas jej slubu i pozniej rozwijaja na nowo....niestety

nusiaa => bywa różnie u mnie np. można było koszty podzielić, ale jak widać reguły nie ma pytać, ciągle pytać a nie potem laski topiki zakładają że je wyrolowali :D (była tu ostatnio taka co myślała że jak wypożycza suknię to razem z nią również welon i halkę - ale nie spytała bo po co przecież wiedziała lepiej :D )

Nie jest prawdą to, co Pani napisała. W mim kościele pary dzielą się kosztami wystroju kościoła, o ile oczywiście wyrażą takie życzenie.

ja biore w czerwcu ślub i u mnie z wystrojem kosciola jest następujaco: wszystkie pary skladaja się na przybranie kościola i dodatkowo każda placi po 50 zl od pary za osobę która będzie przed każdym ślubem odswierzac wszystko i w ciagu calej mszy pilnowac czy wszystko jest ok... Autorko topiku wcale sie nie zdziw jak ci sprzatne te ozdoby sprzed nosa. Widzialam nie jeden raz jak od razu po wyjsciu z kosciola pary byly wyznaczone osoby, ktore sciagaly wszystko z lawek... Ja osobiscie jak bym placila za wystroj kosciola a jakas sknerowata para, ktora miala by po mnie wesele, nie chciala partycypowac w kosztach - zorganizowala bym sobie osobe ktora na pewno by wszytstko cigagnela.... Nie rozumiem dlaczego ludzie potrafia byc taki pazerni, i licza tylko na innych... Biedny twoj przyszly maz bedzie z taka obliczona osobą. Aż przykro mi sie robi czytając to

\" Droga Pani porzedniczko Nie jest prawdą to, co Pani napisała. W mim kościele pary dzielą się kosztami wystroju kościoła, o ile oczywiście wyrażą takie życzenie. \" oj jest prawdą...bo u mnie sie nie mozna dzielic;) to ze u Ciebie mozna nie neguje mojej wypowiedzi;) w twoim mozna w moim nie gdziez tu nieprawda?;)