Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość justaaaaaaaaa

ile chrzestna powinna dac na wesele? ile wy dostaliscie??

Polecane posty

Niebogo! Przeczytaj mojego pierwszego posta , o którego się tak oburzyłaś i sprawdz moje stanowisko w tej sprawie zanim się dalej zagalopujesz. Chyba wyrażnie określiłam słowem WARIATKI osoby które z pełną świadomością piszą ile powinien dać chrzestny. Czytaj proszę posty osób, które zamierzasz wciągać w wymianę poglądów bo to sensu ano składu niema. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1000zł
najmarniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asega - dziewczynko - sama na mnie najechalaś a teraz nie wiesz czym sie obronić zacytuje bo widać że nie wiesz co piszesz - napisałaś \"Malusia sciągnij wodze , bo żyła na czole wyjdzie z nerwów i do ślubu nie zejdzie. Wchodzić będę , czytać będę i komentować też będę. Uważam ,że wyliczanie ile POWINIEN dać chrzestny jest zimną kalkulacją i podliczaniem ewentualnych zysków. Twoja nerwica i nadpobudliwy temperament ,sklania mnie do podejrzewania ,że oczy wydrapiesz chrzestnej/emu w trakcie wesela i rosół od ust odejmiesz jak za mało w kopercie zobaczysz. Ale to taka tylko skromna dywagacja...\" i kto mówił 1 o kopertach ? zastanów się po co ty żyjesz ? i jak się bedziesz czuć w ten dzień ? - pewnie będziesz strasznie zła jak ktoś nie włoży ci do koperty 500 tylko 100 zł - daruj sobie - ja w przeciwieństwie do ciebie umiem czytac słowa kogos kto na mnie najeżdża..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Jezusie.... Milusia ,mimo wszystko ja ci powodzenia życzę bo czego innego nie mam odwagi po prostu. Jak się juz uspokoisz to może ci coś zaświta , a jak nie to...coż .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie życz mi niczego - odwage to ty masz innym coś wytykać a jak ktos ci wypomni cos to sie pburzasz i najeżdzasz ..... ja akurat jestem bardzo spokojna w przeciwieństwie do ciebie . nie pisz juz najlepiej nic do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie będę musiala się strasznie powstrzymywać ale może dam rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i zaś ostatnnie słowo musiało należeć do ciebie - wszędzie swoje 3 grosze :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogunia
Malusia jesteś nadpobudliwa i chyba trochę (a może więcej niż trochę) psychiczna, czepiłaś się Asegi bez powodu. Powinnaś iść do lekarza bozycie z tobą może być koszmarem. Współczuję partnerowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejzi69
na tyle na ile ja stac zeby sie nie zadluzac gdzie popadnie i brac kredytu,bo to bzdura.jednak 500 zl,to najmniej.moj tata dal 800 zl kilka lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malusia s, chyba faktycznie nie zrozumiałas co asega miała na myśli i niepotrzebnie się tak unosisz. Ona o tych kopertach mówiła sarkastycznie... Swoją drogą to naprawdę przerażające jak niektórzy młodzi są pazerni. Przecież wesele nie jest po to żeby się kasy nachapac. Jesli o mnie chodzi to goście NIC nie muszą przynosić - zapraszam ich, więc liczę się z kosztami (mimo ze wzięłam kredyt na 2 lata.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie zrozumiem dlaczego inni ludzie (malusia) nie potrafia czytac ze zrozumieniem innych(asega) :O asega nie byla niemila, nie obrazila nikogo, nie wiem czemu tak to wzielas do siebie, moze to Twoja czula struna? ludzie wiecej tolerancji!! po co sie klocic jak nie ma o co??? po co niepotrzebnie obrzucac sie wyzwiskami??? co jak co ale na slubnym powinno byc milo :( malusia- nie bylo to skierowane do Ciebie personalnie wiec nie musisz sie zaperzac. asega- podziwiam Twoj spokoj i to, ze nie dalas sie sprowokowac, oby wiecej takich jak Ty na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chrzesniak mego meza na komunie zazyczyl sobie skuter ... wiecie co zwatpilam :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisetka
no, nie... GDYBYM BYłA CHRZESTNą i zauważyłabym takie chciwe podejście chrześniaka czy chrześnicy - POCZTą wysłałabym kartę z życzeniami!!! Nikt nic nie musi!!! Ludzie , jakie podejście... wy lepiej za biletami wpuszczajcie... lepiej wyjdziecie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wesele czy na ślub
bo mi chrzestna nic na wesele nie dała ale z okazji ślubu owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka198
Zawsze myslalam ze chrzestna to wyjatkowa osoba wybierajac ja rodzice mysla o tym ze gdyby ich zabraklo na swiecie ona by zajela sie dzieckiem a wydawala kase na prezenty czy tez pieniadze na slub zal mi was ktorzy pisza ze powinna dac minimn 1000zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejzi69
co za bzudra brac kredyt na wesele w ogole albo sie zapoztczac na prezent dla kogos,zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego to bzdura? Chcę mieć wesele, to jedyny taki moment w moim życiu, przełomowe wydarzenie, to przecież muszę skądś wziąć pieniądze... Trzeba sobie jakoś radzić. Rozumiem ludzi, którzy decydują się tylko na obiad dla rodziny - to ich pomysł na ten dzień, ale ja chcę mieć wesele, więc muszę się zapożyczyć. Lepsze to niż oczekiwać, że rodzice (i goście) zabulą za wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenicha
chrzestna dala 1200 zł chrzestny 1000 zł z tego co slysze od znajomych to chrzestni daja przewaznie 1000 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od chrzestnej dostałam 1000 usd (ciocia dalej myśli że kurs dolara jest w PL mocny;) ), a od chrzestnego 700 zł, plus namalowany obraz wątpliwej jakości i komplet złoconych sztućców:-) Obraz się będzie wieszać jak chrzestny nas odwiedzi, a sztućce się przydadzą na większą imprezę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrzestna 5 dzieciaków
Chrzestnych najczęściej wybiera się z najbliższej rodziny jeśli ją się ma a więc jest to brat czy siostra a tak jak np u mnie w rodzinie ja podawałam u brata 2 dzieciaczków a on u mnie jedno. U brata męża jestem chrzestną ich syna a on chrzestnym mojej córki. W sobotę był właśnie jego ślub i wesele i do koperty daliśmy 1800 zł a byliśmy w 3 osoby, miało być równo 2000zł ale 200 zł przeznaczyliśmy na tańce tzw zbieranie na wózek. Wesele było 2 dniowe, mieliśmy zapewniony nocleg w hotelu. Czy to dużo, czy mało nie wiem, chrzestny dał więcej. Takie sprawy finansowe to bardzo często swoisty regulamin rodzinny, ile ja dam tyle i moim oddadzą, przynajmniej tak jest u nas i nikt się nie obraża. Np w rodzinie męża przy odwiedzinach( nie za częstych) dzieciaki dostają na tzw czekoladę jakąś kwotę a w mojej ..... niestety tylko ja dawałam coś dzieciom. Więc gdy u brata będę na ślubie (jak zaproszą) chrześnic to kwota do koperty będzie inna, czytaj mniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupakabony
Wesele to inwestycja jak każda inna. Wykładasz kasę i ma ci się zwrócić, najlepiej z zyskiem. Ktos, kto tego nie rozumie, najwyraźniej nie dorósł do małzeństwa i zakladania rodziny, bo nie zna wartości pieniądza. Samą miłościa nikt się jeszcze nie najadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szokkkkkkkkkkk
Jestem w szoku... niedobrze mi się robi jak czytam niektóre wypowiedzi. Popieram wypowiedź mówiącą o tym, że to w interesie młodych jest sfinansowanie wesela a jesli im się zwróci - ich szczęście. Uważam że nie powinno się zadłużać na prezent dla kogoś, nawet dla chrzestnego. Moja chrześnica jest jeszcze mała ale na pewno nie będę się zadłużać na jej ślub, tym bardziej, że nie jestem nawet z jej rodziny i nie zanosi się bym zarabiała bóg wie ile... ślub to nie biznes ani inwestycja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szokkkkkkkkkkk
chrześniaka - mały błąd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alabamacity
ja mysle ze tak 500-1000zl to rozsadna granica, oczywiscie jak kogos stac to zawsze moze dac wiecej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kupakabony
a cóż ty pierdolisz za brednie ? :O:O Kafe naprawdę schodzi na psy jak czytam takie mądrości życiowe , nie dorosłam do małżeństwa bo nie oczekiwałam od moich gości że mi je zasponsorują ? Jeśli mnie nie stac nie robię i tyle a nie pazernie mam czekac kto ile i da i czy na pewno się zwróci a może jeszcze zarobię na tym :O:O puknij się w łeb pusta pało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
no i po cholere reagujecie na próby wskrzeszenia topicu który zmarł rok temu?... trzeba bylo odpuscic a nie znow sie zacznie dyskusja nad sprawami nie do dyskutowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmm
dostalam po 1000 od chrzesnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co sie czepiasz???, temat jest cały czas aktualny, chyba ze sie zwyczaje weselne zmieniły i chrzestny na wesele nie przychodzi.... a kupakabony to kretyn i mowie to z całą odpowiedzialoscia, nie wiem czy jestes przed slubem czy po....ale gdybys byl/a przed to nie zapomnij poinformować swoich gosci ze wesele to dla ciebie inwetycja.....idiota/ka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×