Zawod Zona

Zapraszam do dyskusji...

witaj, od dawna zona i czyzby zadowolona???????????

jest LEŃ i tyle.

Tttaaaak, zadowolona... Duzo dziewczyn wychodzi za maz nie z milosci ostatnio...

gdzieś już wprowadzili, chyba w Hiszpanii, że płacą za to żonie ale jak tu płacić za pracę skoro nie wiadomo czy żona sprząta i gotuje :) mąż mnie kiedyś pocieszył o jakimś projekcie Giertycha że będzie płacić jak mama będzie w domu z dziećmi ( ale od trzeciego dziecka dopiero co za palanty a jak się ma dwoje dzieci to już nic nie trzeba robić?

Jaki znowu len ? Kobieta zasuwa w domu, czesto zajmuje sie dziecmi meza, jest dla niego mila - gdzie tu miejsce na lenistwo ???

a to chodzi o taką żonę za kasę czy z miłości czy nie ma znaczenia bo tak to zaznaczyłaś nie kumam :(

No wlasnie Anka 23 masz racje. W Stanach policzyli, ze kobieta zajmujaca sie gospodarstwem "zarabia" ponad 134 tysiace dolarow rocznie !!! Tylko oczywisci nikt jej tego nie placi.

powinni sowicie opłacać naszą pracę, bo wówczas dopiero by ją uszanowali

Chodzi mi o to. ze ostatnio duzo dziewczyn np ze Wschodu wychodzi za gosci zza granicy. Na poczatku - jesli sie prawie nie znaja nie ma mowy o zadnym uczuciu...

Haniax - to sprzatanie to pol biedy - zbankrutowaliby gdyby musieli nam placic za seks.

dodam,że mam 67 lat,więc wiem dużo o byciu żoną...-to już mój 7 mąż...

dawno temu kobietom, ba, raczej małym dziewczynkom wybierano męża, więc wtedy nie było mowy o miłości

hm... A nie mylicie czasem pojęcia \"żona\" z pojęciem \"gospodyni domowa\" lub \"pani domu\"? Można być żoną i nie robić w domu nic, albo być np. nie pracującą zawodowo konkubiną i wychowywać trójkę dzieci, pucując dom i gotując :D Jest mnóstwo różnych opcji.

zdziwiłabyś ile by ci płacili za ten sex:O jak jużpłacić to za panienkę - która się nie starzeje, nie ma cellulitu, zwisów po ciążach itd - płacę więc wymagam - proste

a dlaczego ktoś miałby ci płacić za seks ? Przecież w małżeństwie seks jest z miłości i dla przyjemności obojga małżonków. Równie dobrze ty mogłabyś płacić za seks swojemu mężowi.

nic dodać nic ująć, może od razu ustalmy opłaty, a najlepiej cennik-propozycje.............

Calkiem zgrabny podszyw, gratuluje. Wiesz "nie ma takiego zawodu" lodzik na ulicy chodzi jakies 50 zl,/ nie mowimy tutaj o laskach z klasa z eksluzywnych escorts/, spokojnie moglabym sie za te lodziki utrzymac.

Do "do wery bery" - seks w malzenstwie jest z milosci ??? Ha ha ha to Ci sie udalo !

dzięki:)to ostatnie już nie...

u mnie taki jest - ale to ty jesteś podobno szczęśliwa w małżeństwie :-p Hmmmmm coś mi tu nie gra, zatem.......

trudno się gada gdy ciągle KTOŚ się wtrąca, więc może lepiej się zaczernić, tymczasem zajrzę tu pózniej. Praca czeka

Co ma wspolnego szczescie w malzenistwie z "seksem z milosci" ?

a co,nie wolno?

no włąśnie nie wiem - dla mnie to jest powiązane, skoro ty to rozgraniczas, to mi wytłumacz, jak jesteś szczęśliwą z mężem, i jak rozwiązujecie kwestie finansowe za seks ;-) bo ja tego nijak połączyć nie mogę

wtracaczu obrzydliwyyyyy

a to dobre!:o to czemu się z tych lodzików nie utrzymujesz na ulicy tlko mąż ciebie utrzymuje a ty w domu siedzisz..?? żalosne te wypowiedzi, z całym szacunkiem do kobiet niepracujących, takie panie jak te tutaj wyrabiają wam opinie o ograniczonych horyzontach itd...

Do "Do wery bery". Wiesz w pewnym momencie zycia te dwie kwestie troche sie rozmijaja. . . Ale ciesze sie, ze u Ciebie w zwiazku jest seks z milosci. Wtracaczu a jakie jest Twoje zdanie na ten temat ?

"nie ma takiego zawodu" a kto powiedzial, ze nie pracuje ?????