Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karoooola

...ENCHANTMENT...

Polecane posty

Gość Karoooola

chciałabym bardzo otrzymac KONKRETNE, bardzo konkretne porady.Chodzę do Liceum i podoba mi się taki chłopak, który również jest z tego samego rocznika, tyle tylko, że chodzi do innej klasy, na inny profil poprostu. Dajcie mi jakieś advice co zrobic żeby on mnie jakąś zauważył, ale jednocześnie uważał za rozsądną i mądrą dziewczynę, przyznam, że jestem trochę nieśmiałą osobą, ale tylko troszkę, i naprawdę proszę o coś konkretnego, więc rady typu "poczekaj, miłośc sama przyjdzie" naprawdę mnie nie satysfakcjonują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jóóóózeek
najlepiej przypadkowo rozsyp wszystkie książki i zeszyty przed nim, a jak chłopak schyli sie by je uzbierać, ty sie do niego przybliż zachecająco i zacznij zbierać z nim:D DZIAŁA:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoooola
A co Tobie Jóóóózek, coś się takiego przydarzyło miłego oczywiście, z doświadczenia, to wiesz czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jóóóózeek
no tak, właśnie w taki sposób poderwała mnie moja obecna dziewczyna a wtedy jeszcze tylko kumpelka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoooola
Wtedy kumpelka? czyli jak rozsypała przed Tobą te zeszyty to znałeś ją już wtedy, tak? No bo problem polega na tym, że on mnie nie zna, no może tylko tak z widzenia:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jóóóózeek
acha, to w takim przypadku trochę gorzej...no ale tez możesz próbować, tylko że jak już będzie zbierał te zeszyty i książki to nie możesz się do niego aż tak przybliżać...miło się potem uśmiechniesz, podziękujesz za pomoc i może zaproponujesz wyjście na colę czy tam pizze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoooola
Oj, hmm...oj Jóóóózek, ale z tym zaproszeniem na colę czy pizzę to nie wiem czy się odważę, no mogę w końcu zrobic z siebie idiotkę i dopiero będzie stupid...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dokładnie to samo
a co ci szkodzi? jak mu się podobasz to się ucieszy, przecież to zaproszenie w podziekowaniu za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jóóóózeek
nie martw się Karola, przynajmniej sprawdzisz czy on jest tobą zainteresowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoooola
Ok, dziękuję Wam, a może macie jeszcze jakieś inne rozsądne sposoby nie podrywu, bo tego nie lubię ale zwrócenia na siebie uwagi w miły sposób:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karoola, mam ten sam problem, tyle ze ja juz zrobilam pierwszy krok,przelamalam strach i niesmialosc.I czekan.Nie wiem czy jest na co,ale poczekam tydzien moze dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoooola
Oj, Magdusko, zdradź proszę, na czym polegał ten "pierwszy krok", bo mi właśnie o to najbardziej chodzi:-) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoooola
Ja też nie mogę zarzucic sobie, że nie zrobiłam "first step" Ten chłopak podoba mi się już od dobrych 4 miesięcy i jakieś 3 miesiące temu zaczęłam działac, tj. odpisałam sobie jego numer na kom. z komórki mojej koleżanki i kiedy zbliżały się święta, wysłałam do niego życzenia świąteczne jakoby przez pomyłkę, tzn. niby do mojego innego kolegi tylko że pomyliłam cyferki i jako tako z nim nawet SMS-owałam gdzieś przez ok. tydzień aż w końcu on nie odpisywał, nie odpisywał to ja też przestałam, bo co się mu będę narzucac, jak przez pomyłkę to przecież nie powinno mi tak strasznie zależec na utrzymywaniu tej znajomości. I właśnie tutaj może popełniłam błąd. Z perspektywy czasu uważam siebie za idiotkę bo miałam taką okazję a zniechęciłam się ty;lko tym, że on nie odpisywał A co Wy o tym sądzicie, może warto jeszcze raz taki niewinny numer wykręcic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadzwonilam i powiedzialam, drzacym glosem hihihi,ze wywarl na mnie niesamowite wrazenie i mysle o nim.Nie wiem skad wzielam odwage,ba nic o nim nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoooola
heh, Magduś, a co powiesz o tym moim "według mnie" głupawym pomyśle, z SMS-em by mistake:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co? Ja pewnie tez bym czekala,ale pomyslam sobie,ze on nie wie ze mi sposobal,ze mozemy sie spotkac dopiero za kilka miesiecy i w chwili szalonej odwagi siup-za telefon, najpierw cos posciemnialam,a potem do rzeczy.Nie jestem dziecinka,tylko dorosla kobieta,no!!!Byl stres nerwy,ale jak juz to powiedzialam i usiadlam pozniej na spokojnie-nie zalowalam!!!!!!!Wrecz przeciwnie,bylam z sibie dumna, bo wykazalam sie odwaga.A jesli jest zajety albo ma mnie w nosie-trudno, przynajmniej bede wiedziec a nie ciagle myslec co by bylo... I co myslisz o ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoooola
No, no, rzeczywiście podziwiam Ciebie Magduś, bo wiesz tak jak ja zrobiłam SMS-em to jednak łatwiej, bo i on mnie jeszcze nie znał i in general, tylko, że Ty jak sama powiedziałaś jesteś już dorosła a ja chodzę jeszcze do ogólniaka i on też do jednej szkoły to było trochę silly jakby nie wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niewazne,wiesz jak sie balam?Wiesz jak trudno bylo mi cos wymyslec?Poza tym zawsze poewiem cos nie tak, jestem mistrzynia gaf,hihihihi. Ale warto probowac i dzialac,bo zawsze lepiej wiedziec.A teraz jak jest miedzy wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoooola
No właśnie tak jak już pisałam, zaprzepaściłam szansę on nic o mnie nie wie , a mnie serce ściska jak przechodzi obok mnie korytarzem, bo pomyślę sobie o swoje strcinrj sznsie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic straconego!Wiesz co?Lepiej zalowac ze sie cos zrobilo ,niz tego,ze nie zrobilo sie nic.Musisz opracowac nowy plan i do dziela.Przynajmniej nie bedziesz mogla sobie zarzucic ze nic nie zrobilas,a to jest najgorsze.Zaufaj mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoooola
Hmm, no właśnie, nowy plan, a mogłabyś Magduś podac mi coś konkretnego, może masz jakiś efektowny sposób, dzięki któremu wreszcie mogłabym z nim jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak,dzialaj!!!!Obmysl plan i zrob jakis krok w jego strone, cokolwiek. Pamietaj,ze najgorzej zaczac, a potem idzie.Macie wspolnych znajomych? Jest wolny?Ile o nim wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne jak jakaś chciała by
mnie poderwać. Niestety jestem za mało reprezentacyjni i ogólnie mało interesujący :( powodzenia w realizowaniu zamierzeń 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enchantment
Enchantment...hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enchantment
Życie uczuciowe, to najważniejsza częśc naszego life'a, a entchantment jest takie piękne, więc może by na tym pozostac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka...-
a może poprostu zamiast dwoic się i troic napisz do niego romantyczny list , który przecież ponosi za sobą mniejsze niepożądane konsekwencje niż SMS a tymbardzie telefon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frozylia
heh, niedawno były walentynki, jeżeli chodzisz do liceum to na mur beton musieała byc u Ciebie w szkole jakaś poczta walentynkowa, mogłaś to wykorzystac, bo z listem to rzeczywiście dobry pomysł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta i znając licea
wszyscy z klasy bo to 3 razy przeczytali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiemy ze znasz
angielski ale nie wtracaj slowek z angielskiego to jest polska do chuja a moze w sklepiku szkolnym zagadaj z nim pozycz jakies drobe a duza jest wasza szkola??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×