Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
zosia_zosia

tajemniczy klient czy ktoś próbował?

Polecane posty

Gość gość
Ta praca to big mistake. Problem jest taki, że zarabiaja na niej tylko firmy zlecajace badania. Dostają od klienta zlecajacego badanie 60-100€ od punktu, a płacą 30zł frajerowi, który chce zarobić. Do tego wymagaja nagrywania, wpisywania raportu na stronę internetową (najczęściej badziewiarsko się zawieszającą, bo robioną przez "niby-informatyków", czyli tanio, czyli byle jak), co zajmuje czasami 3 godziny + dojazd i badanie 2h (z jazdą próbną dłużej), czyli prawie cały dzień roboczy. Dojazdu nie zwracają, czyli biznes jest świetny, ale nie dla frajerów, którzy odwalają czarną robotę. Lepiej ulotki rozdawać, 10 netto od godziny, czyli nawet 100zł na dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj mi proszę namiar na ulotki za 10 zł/h (netto), bo gdzie nie patrzę, to max 8 w weekendy, a 7 w tygdniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W International service check zawsze znajdą jakiś powód żeby anulować wizytę i za nią nie zapłacić a na wypełnienie ich ankiet zchodzi dobre 2 godziny. osobiście bardzo odradzam tę firmę. Jest kilka innych firm, które są uczciwe a nie to co ISC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabina871
Ja pracuje jako Tajemniczy dorywczo.Ale zanim zaczęłam przygodę z tym zawodem dużo czytałam ale ta wiedza mi nie wystarczała.Artykuły są zdawkowe,Znajoma ,która jest sceptycznie nastawiona do szkoleń poleciła mi szkolenie "Tajemniczy Klient" firmy JulaMedia bo powiedziała ,że jest nim zachwycona.Miała rację bo sama go teraz polecam wszystkim bo zawiera praktyczną wiedzę.Szkolenie przygotowane przez trenera a zarazem czynnego Tajemniczego.Autor wyjaśnia istotę zawodu, zarobki, zlecenia, omawia przykładową kartę pracy.Otrzymałam też certyfikat potwierdzający udział w szkoleniu. Informacji takich nie uzyska się od firm rekrutujących do tego zawodu.Polecam szkolenie bo jest praktyczne oraz prace w tym zawodzie jak ktoś lubi kontakt z ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym sprostować kilka informacji. Pracuje jako tajemniczy klient od dawna i dla wielu firm. Uważam że jest to praca bardzo pozyteczna bo dzięki niej poprawia się jakość obsługi a każdy z nas chciałby być miło i profesjonalnie obsłuzony w sklepie, restauracji czy banku. Konsekwencję takiej wizyty nigdy nie powinno być zwolnienie pracownika czy obcięcie mu premi! Badanie sprawdza jakość obsługi we wszystkich obszarach np jesli w danej placówce bankowej badanie przeprowadzi 30 tajemniczych klientów i potem w 30 wypełnionych ankietach negatywnie oceniony jest punkt 4,8,23 to robi się szkolenie pracowników i kładzie nacisk na te niedociąnięcia - żeby się dalej nie powtarzały. I tyle. Nie ma się co bać tajemniczego klienta - najważniejsze to postępować wedle standardów danej placówki, uśmiechać się i stworzyć miła atmosfere a ocena na pewno nie będzie negatywna :) A co do samej pracy - jest bardzo słabo płatna. To raczej dorobienie niz zarobienie. Mi wychodzi miesięcznie 300 zł a na wypłatę czeka się 3-6m. Większość audytów jest słabo płatna 10-30 zł a do tego trzeba czesto coś kupić, wydać na bilety autobusowe i znaczek pocztowy, zdaza się że bilans wychodzi na zero. Często zapłatą jest zakup np lody za 50 zł, ciastka za 18 zł albo trzeba coś kupić za swoje pieniądze i zwrócić do sklepu a nigdy nie wiadomo czy zwrot się uda. To praca dobra na jakiś czas albo jako dodatek do stałej pracy albo jako kieszonkowe dla licealisty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może się dogadaj jakoś
mnie interesuje coś takiego , ciekawa jestem czy np banki nie mają jakichś zewnętrznych firm kontrolujących pracowników ;) ogólnie spoko podoba mi się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale czytam ,że sporo firm oszukuje ludzi :( więc jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to jest że za zlecenie za 30 zł musisz czekać na kasę pół roku i jeszcze dzwonic***prosić się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli wychodzi na to ,że nie warto sobie taką robotą głowy zawracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh czy firmy oszukują? nie sadze.w moim przypadku zawsze dostałam pieniążki za wykonane zlecenie i były to różne kwoty. jak ktoś ma wątpliwości jak wygląda ta praca w polskich realiach to proponuje poszukać szkolenia w Internecie na ten temat. szkolenie wyczerpuje temat.dla mnie ta praca jest pozytywnym doświadczeniem zawodowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj pracodawca byl pozytywnie zaskoczony jak zobaczyl w cv szkolenie z tajemniczego:-)Mowi ze cv pelne technik sprzedazy i trudno znalezc kogos jak wszyscy to samo maja.niespotykane szkolenia wyrozniaja i malo osob w to wierzy ja sie przekonalam ze warto sie szkolic z malo znanych tematow.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SecretKlient
Witam, ja mogę polecić firmę perspecto.. wypłacają pieniążki na czas. Są bardzo solidni, kasy za obserwacje może nie ma nie wiadomo jakiej ale zawsze można dorobić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam.Ja jestem po tej 2 str.,i nie jednokrotnie przekonalam sie ,ze tajemniczy klient pisze bzdury. Sorki ale taka prawda.U nas zdarzylo sie ze opis sprzedacy nie pasowal do zadnej z dziewczyn,i te glupie opisy tj,jaki lancuszek ,kolczyki.itp.miala kolezanka Jestem z Lodzi i nie raz pisalysmy reklamacje na opinie tajemniczego,ktorą firma uzasadnila nam racją. Najgorsze jest to ,ze gdy sprzedawczyni nie przypadnie do gustu tajemniczemu,to chociaz stanie na glowie to i tak ja zle opisze. Sory ale my mozemy stracic prace przez wasze oceny,czesto odbiegajace od prawdy. Zastanowcie sie ,moze kiedys was ktos bedzie tak ocenial ,i wasza praca bedzie zaalezala od opini tajemniczego Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praca fajna, jako dodatkowe źródło dochodu. Nie polecam PHU GIG. Umowa zlecenie, która powoduje, że później ZUS nie wypłaca zasiłku, bo pracodawca nie wyrejestrował z ubezpieczenia, kontakt beznadziejny, ogólnie żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz trochę czasu i chcesz dorobić to mogę polecić pracę w programie partnerskim http://partner.proficredit.pl/. Praca polega na sprzedaży pożyczek, 2% prowizji. Pracuje tak i mogę powiedzieć, że jestem zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie próbowałam ale słyszałam od koleżanki że nie jest to fajna praca :P Kiedyś próbowałam w programie partnerskim http://partner.proficredit.pl/. Nawet dobrze szło, dorabiałam sobie w ten sposób ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nannyn
Tajemniczy klient to bardzo istotna osoba którą warto zatrudnić np przez nich http://www.exploreo.pl/mystery-shopper ponieważ ukazuje ona jakość obsługi klienta czy też poprawność eksponowaania towarów przez pracowników. Ja uważam, że wnosi to wiele bo można zobaczyć co trzeba koniecznie poprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil Walica
Polecam firmę PBR media, mają swoje biuro w Katowicach i w innych miastach. Realizowałem badania jako tajemniczy klient czy tester, mam bardzo pozytywne wrażenia, wysokie stawiki, elastyczny grafik, pracujesz kiedy chcesz. Dobry kontakt z pracownikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś pracowałam jako "tajemniczy klient" w firmie Lemniscate. O tak żeby sobie troszeczkę dorobić do wypłaty. Robota łatwa i przyjemna. A zapłata też uczciwa. Sądzę, że dla studenta to dobra alternatywa aby zarobić kilka stówek. Przynajmniej uczciwy pracodawca, a to jest bardzo ważne. Ja byłam bardzo zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam pytanie: chcę dorabiać jako tajemniczy klient, firma zaleca najpierw wykonanie zadania testowego i tu zonk: nie wiem, czy sama wybieram sobie takie zadanie w jednym z listy sklepów tej firmy, a potem wypełniam na profilu stosowną ankietę, czy czekam aż wyślą mi to zadanie "próbne"? pytałam o to ich mailem, ale w odpowiedzi dostałam tylko e book dla początkujących, a tam nic co wyjaśniłoby mi problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strefaX
Powiem tak - praca wydaje się taka o - "przy okazji", ale trzeba spojrzeć na to realnie. Przygotowanie się do audytu (rzetelne, a nie po łebkach, żeby audyt zrobić na odwal - mogą nie zaliczyć) zajmuje ok. 1 godz. Później trzeba dojechać - 0,5 do 1,5 godz. w zależności na jaką lokalizację się zdecydujesz + ponieść koszty dojazdu. Kolejnym ponoszonym kosztem mogą być wydatki zw. z wysłaniem pocztą (3-5 zł) np. umowy/rachunku i/lub rozliczenia kosztów dojazdu, co jest paranoją, bo w dzisiejszych czasach z internetem to absurd - umowy i inne dokumenty można by spokojnie przesyłać pocztą! Ostatnio jak robiłam audyt to potem okazało się, że jeszcze mi odliczą 2-3 zł za wykonanie przelewu na konto (ja prdl!) i za kilka godz. pracy wyszło mi jakieś marne kilkanaście zł! Często trzeba też się śpieszyć ze zrobieniem ankiety, bo są limity czasowe, chociaż jest noc i nikt wtedy z firm nie pracuje i nie sprawdza ankiet, ale musisz zdążyć, bo jakiś baran tak wymyślił - dureństwo totalne. Więc najlepiej, byś wieczorem po powrocie do domu rzucił wszystko, nie jadł, nie pił, tylko usiadł i siedział 2 godz. nad ankietą. Tak - wypełnienie ankiety zajmuje 1,5-2 godz., rzadko krócej, i ciągnie się jak flaki z olejem. Pytanie jedno, drugie, trzecie, dwudzieste i końca nie widać. Kwoty są różne, ale najczęściej 15-25 zł, mimo że ankiety bardzo długie. Czasem zdarzają się 30-40 zł lub trochę więcej więcej , ale robiłam audyty dla ok. 8 firm i ten wyższy przedział zdarzał się "raz na sto lat", bo mieli jakieś poślizgi i bardzo pilnie kogoś szukali na zastępstwo. Ankiety trzeba wypełniać bardzo szczegółowo i cackać się z każdą literą, bo za najmniejsze błędy od razu chcą obniżać czy punktację czy wypłatę. Trzeba się z tym strasznie babrać. Więc często u mnie było tak, że 30-45 min. przygotowania i uczenia się scenariusza + 30-45 min. dojazd w jedną stronę + wizyta 20-45 min. + 30-45 min. droga powrotna + 1,5-2 godz. wypełnianie ankiety ==== 3,5-5 godz. --- czas trwania całej eskapady np. za 25 zł. SŁABIZNA. Biorę czasem audyty dlatego, że obecnie już długo nie mam pracy. Bo inaczej wyobraźcie sobie 8 godz. pracy + 2 na dojazd do pracy tam i z powrotem + zrobienie audytu 3,5 godz. Schodziłby cały dzień, a i tak nie wiadomo, czy się do ankiety nie przypierniczą, bo zrobicie przypadkiem 3 małe literówki. Jeszcze się stresować trzeba, choć się człowiek starał. Z pewnością nie jest to więc coś na czym można się wielce wzbogacić ani konkretnie zarobić, bo jak się pracuje to nie będzie się miało sił być poświęcać dodatkowo min. 3 godz na audyt. Raz na tydzień to i tak by już było sporo. A ja choć zgłosiłam się do z 10 firm to miałam jakieś 2-3 audytów miesięcznie, więc to dodatkowe parędziesiąt złotych, ale dużo poświęconego czasu. A - i trzeba tez dodać, że sprawdzanie dostępnych badań też zajmuje czas, podobnie jak sprawdzanie tego czy da się radę dojechać. Ostatnio jak robiłam badanie to straciłam 4 godz. (!), bo była taka lokalizacja, że jechałam 1,5 godz. jedną stronę, bo były korki, błądziłam ponad pół godziny, bo nikt nie wiedział jak tam dojść, i 1,5 godz. powrót. Audytu nie zrobiłam, bo przez te perturbacje nie zmieściłabym się w czasie, a badanie miało trwać ok. 45 min. MASAKRA - 4 godz. w d..ę i bez wynagrodzenia. A, i nie kierujcie się wszystkimi komentarzami innych osób, bo niektóre to tylko reklama jakichś firm/stron internetowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strefaX dziś i to Polska właśnie... Ja nie mieszkam w PL, jako tajemniczy "pracuję" już z 6 lat, ale nie daję się wrabiać w takie coś, jak opisujesz (bo tutaj też często szukają jeleni). Po pierwsze nie schodzę poniżej 15 euro netto za audyt. Po drugie: akceptuję tylko audyty, które mogę wykonać przy okazji, po drodze z/do pracy, w przerwie południowej etc. Rzadko robię od tego wyjątek, wynagrodzenie i produkt muszą mnie naprawdę interesować. Po trzecie: nie wiem, jak w Polsce, ale tu bardzo dużo firm 'płaci' w produktach, więc np. za audyt oprócz niewielkiego wtedy wynagrodzenia dostaje się np. tusz Diora, kolczyki Swarovskiego etc. Maks jaki miałam za 1 audyt to produkt w cenie do 160 euro do wyboru, i ta firma tak regularnie "płaci". "Wynagrodzenia" rzędu 30-60 euro w produktach to norma. Po czwarte: nie jestem "nativem" tutejszego języka, ale znam go bardzo dobrze, nigdy nie dostałam oceny mniej niż 8/10. Nie wyobrażam sobie, żeby wypełnienie ankiety po polsku dało mniej (sama sprawdzałam zresztą polskie ankiety dla jednej z firm, z którymi współpracuję - nie cięliśmy niczego za "trzy literówki", które mogły ujść korekcie w programie typu word, ale za błędy merytoryczne, ortograficzne czy zwykłą niedbałość już tak, i niestety wcale nie są to rzadkie przypadki...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, jedyny limit czasowy jak jest to 24 godziny na wypełnienie ankiety po zrealizowaniu audytu. O jakie inne Ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
całkiem fajne zajęcie, ale beznadziejnie płatne. jest to raczej kieszonkowe dla studentów. ze względu na wynagrodzenie nie opłaca się tego wykonywać i nie wiem, kto miałby motywację, żeby podejmować się takiej odpowiedzialności i wysiłku za średnio 2 zł na godzinę. chyba że tak się przywykło do zakupów, że weźmie się dla rozrywki audyt, żeby wpadło te 20 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strefaX
"Nie schodzę poniżej 15 euro netto". Raz, że mieszkasz za granicą, gdzie są inne stawki (euro jest x4, więc na warunki polskie to podobna stawka), a dwa jak byś nie schodził tobyś nie odbywał wielu audytów. Albo większości. Co do płacenia w produktach ja tego nie lubię. Nie chcę żadnych kolczyków czy perfum, bo mnie nie interesują. Chcę mieć kasę i przeznaczyć ją na to, na co ja będę chciała. Choćby to miało być na ziemniaki. Błędy - na kilku platformach ankietowych nie ma autokorekty, a błędy typu "sa" zamiast "są" łatwo wtedy przeoczyć, "pięść" zamiast "pięć" również. I nawet jak się sprawdza to nadmierne skupienie na tekście też paradoksalnie sprawia, że przeoczamy literówki. Limity czasowe do północy, czyli wypełnienie w tym samym dniu. Jeśli ktoś ma dużo na głowie lub wraca późno (20-22) to trudno rzucić wszystko i lecieć do komputera na 1,5-2 godz. To jest bardzo wkurzające, bo czasem miałam następny dzień cały wolny, a musiałam siedzieć późnym wieczorem, często ledwo już widząc na oczy (i robiąc nagminnie błędy i literówki), bo straszne rzeczy - ankietę trza do godz. 00:00 zrobić! Nikt nie sprawdza, bo wszyscy śpią, ale masz zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ISC byłem ponad 2 lata - na dzień dzisiejszy są SKREŚLENI!! BANDA ZŁODZIEI I PIER*OLONYCH KRĘTACZY!!! 1- Doszło do sytuacji gdzie stawki za audyt są żenujące. 2 - Wydaje im się że samym posiłkiem (mc donald's) powinien wystarczyć jako wynagrodzenie(jak jakiś pieprzony niewolnik!) 3 - Raz, pomimo błędu nie z mojej winy, NIE zapłacono mi za badanie ( a było ono zwiazane z wyjazdem 180km w obie strony! ) 4 - Ze względu na trwający proces reklamacyjny powyższego. Zgodziłem się ostatnio zrobić badanie wyjazdowe (350km) pomimo ustaleń NIE ZWRÓCILI KOSZTÓW DOJAZDU!!! SK*RWYSYŃSTWO I ZŁODZIEJE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. "1- Doszło do sytuacji gdzie stawki za audyt są żenujące." To Ty sam decydujesz czy się podejmiesz, nikt Cię nie zmusza do tego. "2 - Wydaje im się że samym posiłkiem (mc donald's) powinien wystarczyć jako wynagrodzenie(jak jakiś pieprzony niewolnik!)" Po raz drugi powtarzam, nie musisz. A do tego, pisząc prawdę, to prócz zwrotu za posiłek dostajesz 16 PLN, a dość często dużo więcej i do tego zwrot kosztów dojazdu. "3 - Raz, pomimo błędu nie z mojej winy, NIE zapłacono mi za badanie ( a było ono zwiazane z wyjazdem 180km w obie strony! )" Nie wierzę, żadna firma nie proponuje i nie zgadza się na zwrot kosztów tak długiej trasy na jedno badanie. "4 - Ze względu na trwający proces reklamacyjny powyższego. Zgodziłem się ostatnio zrobić badanie wyjazdowe (350km) pomimo ustaleń NIE ZWRÓCILI KOSZTÓW DOJAZDU!!!" Z kim uzgadniałeś tak długą trasę na jeden audyt? Może do McDonalds pojechałeś? "SK*RWYSYŃSTWO I ZŁODZIEJE!!!! " To nie moja sprawa, ale ISC za Twoją wypowiedź powinni Ci sprawę wytoczyć. Jest prawdą, że stawki za badania nie są wysokie, a nawet powiem, że niskie. Ale nikt nie każe Ci podejmować się tych zadań, a później narzekać. Takie badania bierze się mając inne na trasie, jako dodatek. Trzeba umieć liczyć przed podjęciem się zadania. Janusz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×