Wazne ,bo tu chodzi o zycie

ale przed pojsciem do lozka z facetm a gwalt kropelko????

nigdy nie stalam przed dylematem usunac, czy urodzic - chyba moge o sobie powiedziec, ze troche juz przezylam. Ale nigdy, nigdy nie osadzam kobiet ktore aborcji dokonuja. To sprawa indywidualna, a takie dziecinne argumenty jak ten "wierszyk" - no sorry - to kpina z tematu... .....oazowa dziecinada

Poza tym obroncy życia, musicie przyjąć do wiadomości jedno: to, co nazwacie morderstwem, jest normą w innych państwach. I to raczej od wieków byo tak, że klerykalno-konserwatywna Polska dostosowywała swoje myślenie do standardów zachodnich a nie na odwrót. Innymi to tylko kwestia czasu, kiedy kraj nad Wisłą pozbędzie się Geirtychów z prostego powodu - bo nie dostanie dostacji i w unii pokażą mu drzwi.

Jak ktoś słusznie zauważył....obrońcy życia, bądźcie chociaz konsekwentni..... czy miłość, godność i prawo do życia obejmuje tylko okres od poczęcia do narodzin? może napiszesz wiersz o Oskarku, pobitym na śmierć....Michałku utopionym w rzece....bliźniakach przechowywanych w beczkach po śmierci.....:O

tu nie chodzi o prawa tylko o milosc trezba czuc by cos zrozumiec co do gwaltu-ja uwazam,ze dziecko nie jest niczemu winne ale zgwalcona nie bylam i nie wiem jak sie kobieta wtedy czuje, ale zycie to cud,zycie daje Bog i je zabiera a co do samotnych matek itp nikt nie wie jak sie jego zycie potoczy ,ale kazdy chce zyc ja nie chce tu z wami walczyc,poprostu chialm bys Cie to przeczytaly

trzeba bronic zycia przed narodzinami i po,chcialam tylko uswiadomic,ze przed narodzinami zabija sie tak samo jak i po

do ciebie nic nie dociera !!!! wobec tego kobieta ,która umrze jak urodzi ma urodzic bo...??? bo co podaj argumenty

ja wolabym umrzec niz zabic swoje dziecko to zalezy kogo kocha sie bardziej

a wizja że trafi do domu dziecka a ty co z nieba będziesz patrzec !!! kto ci dał prawo zabic matke !!!!

i jeszcze jedno pytanie-chciałabys czekac na smierc 9 miesięcy??? urodzić i nawet nie popatrzec na to dziecko ??? jestes głupia i tyle

a jak kobieta ma juz kilka dzieci?? ma je osierocic bo kocha je mniej?? :> glupie gdybanie! czlowiek ma prawo do zycia! kobieta w ciazy to tez czlowiek (jak ktos zapomnial!) i ma prawo bronic sie przed smiercia! zreszta skoro juz pakujemy sie w takie beznadziejne dyskusje to w takim razie ja proponuje by kazde niemowle ktore rodzac sie ZABILO wlasna matke rowniez skazywac za morderstwo! :P glupota glupocie nie rowna ;)

W 3 tyg ciąży zaczyna bić dzidziusiowi serduszko. Ty najprawdopodobniej dopiero dowiesz się, że jesteś w ciąży. W 4 tygodniu tworzy się mózg, układ nerwowy. W 4-5 tygodniu po poczęciu dziecko ma rączki, główkę, nóżki, tydzień później tworzą się oczka, uszka, usteczka, płuca. W 6 tygodniu maluszek ma już nawet paluszki, powieki, jego tęczówka \"ma kolor\". W 7 potrafi ssać palec. W 8 tygodniu, ty nawet nie zdążysz się do końca oswoić z faktem, że jesteś w ciąży, a dzidziuś jest praktycznie gotowym człowiekiem. Od teraz, do ok 18 roku życia, będzie się tylko doskonalił. Przybędzie mu tłuszczyku, co ułatwi życie poza organizmem matki, zdobędzie umiejętność samodzielnego oddychania, odżywiania się pokarmem innym niż mleko matki, później nauczy się samo poruszać, a na koniec rozwój zostanie uwieńczony nabyciem zdolności rozmnażania się. Powtórzę: pierwszego dnia spodziewanej miesiączki dziecko nie jest zbitkiem komórek, ma malutkie serduszko, które za tydzień-dwa będzie można obejrzeć na USG: bije jak szalone! Nim ktokolwiek w ogóle zacznie myśleć o aborcji, dziecku rozwinie się mózg i układ nerwowy. Nie przekonuje mnie stwierdzenie, że dziecko np w 3 miesiącu ciąży nie przeżyje bez matki; Sorry, ale dziecko urodzone w terminie, pozostawione samo sobie, bez opieki, umrze. To czy możemy uratować dziecko urodzone w 6 miesiącu ciąży, czy w jakimkolwiek innym czasie, nie zależy od tego, że wcześniej nie jest ono człowiekiem, tylko że postęp nauki jeszcze nam na to nie pozwala. Rozrywanie nienarodzonych dzieci na kawałki to morderstwo z wyjątkowym okrucieństwem. Dodam, że nie tak dawno bez znieczulenia przeprowadzano operacje na noworodkach, bo się ludziom wydawało, że nie czują bólu. Teraz to byłoby nie do pomyślenia. Przypadek gwałtu, choć drastyczny, wcale nie jest bez wyjścia, bo przecież są tabletki \"po\", które można wziąć do 72 godzin po stosunku. To całe 3 dni! Wówczas może i można mówić o zbitku komórek. Na pewno jest to mniejsze zło. A teraz możecie po mnie jechać od góry do dołu. Miłego znęcania się.

P.S. Czy możecie podać przykład schorzenia, wywołanego przez dziecko, powodującego nieuniknioną śmierć matki, której przy obecnym stanie wiedzy nie dałoby się zapobiec? Dzieci rodzą kobiety z silnymi wadami wzroku, serca, z nowotworami, wadami budowy uniemożliwiającymi normalny poród - przez cesarskie cięcie, w ZZO.

tabletki po są ,tylko nie każdego stac ,żeby je kupić ....a jak lądujesz w szpitalu po gwałcie i trafisz na przygłupiego lekarza to cie jeszcze opierdzieli ze dziecko chcesz zaboic i wiem co mówię

nie ma takich chorób wywołanych przez dziecko ale sa kobiety ,które maja np. raka i 9 miesięcy bez chemii,operacji to dla nich wyrok smierci....wiem co mówię

Jestem pewna, że sztaby naukowców kombinują, co robić w takich przypadkach. Bo przecież na pewno się zdarzają. Mogą walczyć o życie zarówno dziecka, jak i matki. Nie musi się udać, ale przynajmniej nie będzie to bezczelne morderstwo.

kochana na raka z przerzutami narzie nic innego nie wymysloono-chemia,chemia,chemia i zyjemy tu i dzisiaj i kobiety musza dokonac takiego wyboru -urodze i umrę ,albo nie urodze i mam szanse zyć... co wybierzesz ??? powiem ci tylko tyle ja musiałam wybrać...i 8 miesięcy żyłam ze swiadomościa ,że może mi sie nie udać....że nie będę patrzyła na moje dziecko które rosnie ...smieje sie ... myslałam o aborcji,dano mi wybór....i dziekuje lekarzom za takie podejście...byłam w sytuacji kiedy do tej aborcji mogło dojśc w każdym momencie ciąży-nie zycze tego nikomu ,takich decyzji i wyborów finał jest taki że mi sie udało-urodzić i zyc ,pokonałam raka ...i mam najsłodszego bobasa... i nadal uważam ,że w uzasadnionych sytuacjach aborcja powinna byc dopuszczalna i że jest to tylko i wyłąćznie wybór kobiety

:) ot następna chce zbawić świat

W trudnej sytuacji się znalazłaś, ale jestem z Ciebie bardzo dumna, że odważyłaś się na urodzenie dziecka i cieszę się, że jest dobrze. Dla mnie, choć gdybam oczywiście, dylemat byłby taki sam jak przy podejmowaniu decyzji czy wyciąć serce zdrowemu człowiekowi, skazując go na śmierć, by przeszczepić jego organ człowiekowi po zawale (przy czym nie jest powiedziane, że człowiek po zawale bez przeszczepu jest bezwzględnie skazany na śmierć).

Wyrażam tylko swoją opinię. I nikogo nie chcę zbawiać, niech się każdy w swoim piekiełku smaży i popija wszystko piwem, które sam sobie naważył. Miłego dnia, śmigam na spacer. P.S. Pozdrawiam wszystkie osoby, które potrafią normalnie rozmawiać, niezależnie od tego, jakie mają poglądy.

tak sobie czytam co piszecie i cieszy mnie kazda osoba ,ktora uwaza,zycie za cud nie zgadzam sie jednak tutaj tez z tymi tabletkami ktore mozna wziasc zaraz po stosunku bo coz juz powstalo zycie,ktore po wizieciu pewbnych srodkow przestanie istniec

Zycie cudem jest:)

Nie chodziło mi o Ciebie Chemical- bo brzmisz rozsądnie. Ale taka utpoijna walka Kropelki małej. Z resztą co to jest "duchowa adopcja"? Brednie. Komu to pomoże? To mi trąci fanatyzmem- szczególnie pierwsza wypowiedź.

Dodam jeszcze , że sam tytuł "ważne bo tu chodzi o życie"- sprawia wrażenie, że musimy komuś pomóc rozwiązać problem i to ważny. A jaki ma problem autorka? Prosi o jakąś rade? Nie-kaznodzieja i tyle.

Moze lepiej byloby napisac to w antykoncepcji...