Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

CzarnaMadame

powiedziec chłopakowi ze miałam białaczkę....?

Polecane posty

nie jest jeszcze moim, przyjaciel ,kręcimy ze sobą... mam 22 l ,jak mialam 14 przechodzilam to dziadostwo .... jak zareaguje ,teraz jeste mjuz kompletnie zdrowa ,ale ciagle sie badam... myślicie ze moze się wystraszyc ,jest wartosciwoym człowiekeim... bylam keidys z takim debilem ,którego rodzice ( ze wsi ) uważali zeby nie brac sobie takiej schorowanej bo C i ,cytuje \" zdechnie czy padnie \" jakos tak.... z debilem juz nie jestem....ale temu nowemu chyba nic nie powiem ..w sumei po co skoro jestem zdrowa...jeszcze bedzie sie nade mną użalał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elless
Lepiej powiedz, po co robić z tego tajemnicę, skoro uważasz, że nic ci nie jest. Jest twoim przyjacielem, a przyjaciołom mówi się wszystko. Zresztą sama napisałaś, że to wartościowy chłopak, więc czego się obawiasz? A jeżeli zareaguje tak jak tamten to przynajmniej szybciej przekonasz sie, że nie zasługuje na twoją uwagę. I jeszcze jedno- jeśli później sie to wyda, moze mieć do ciebie żal, że nic mu o tym nie powiedziałaś. To w końcu poważna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym powiedziala
bo jesli zrozumie to naprawde fajny facet a jesli nie zrozumie to czas nic nie zmienia i po prostu jest kolejnym zasrancem :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie nie ma ,poniewaz jest cala MASA wartosciowych ludzi ze wsi ....no ale jednak róznica w poziomie wciaz jakas byla... ciągle nie wiem czy powiedziec....chyba się skuszę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym powiedziala
roznica w poziomie nie ma nic wspolnego z pochodzeniem-rodzice mojego juz ylego chlopaka pochodili z miasta ale byli koszmarni np dajac "tesciowej" prezent imieninowy czekoladki plus dobre slodkie wino uslyszalam tekst "pol litry by sie zdalo a nie piniondze wydawac na takie duprele" :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To przecież choroba jak każda inna!!! Jak masz potrzebę to mu powiedz, a jak nie - to nie. -Pozdrawiam ciepło! ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz mu powiedziec. sama wiesz ze taka choroba to nie przelewki-dobrze tez wiesz ze moze wrocic. ludzmi ze wsi sie nie przejmuj- czesc tam myslo ze kobita ma miec tylko zdrowa dupe i rece-do rodzenia dzieci i pracy. poza tym..... chyba mu sie to nalezy nie? tez bys chciala wiedziec. poza tym jesli nawet to ma byc powod do zerwania (moim zdaniem slaby ale coz....) to chyba lepiej teraz niz pozniej nie? a noz potrzktuje cie jak swoj delikatny skarb i bedzie opiekunczym ksieciem z bajki???? powiedz mu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palnenem
Powiedziec mozesz, jak bedziecie poruszac temat zdrowia Ale ogolnie nie ma takiej potrzeby, nie jest to tez temat ktory powinien byc owiany jakas tajemnica Miniony ludzi choruje, wczoraj Ty, dzis Ja Takie rzeczy wychodza, moj chlopak wie ze rodzice zmarli na raka a jeden z braci jest uposledzony, kazdy wie i nikt nie robi z tego afery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z osobami, które twierdzą, że powinnaś powiedzieć. Ale mam delikatne pytanie: napisałaś, że nie masz juz białaczki. Ok. Komplikacji też zadnych nie miałaś? Np. choroby \"przeszczep przeciwko gospodarzowi\"? Nie brałaś sterydów po przeszczepie? Pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t98kol
dziewczyno jak dlugo go znasz ? jescli sie przyjaznicie juz dluzszy czas to mu powiedz ale jesli krotko okolo 2 miesiace to nie mow ja powiedzmy ze w styczniu sie zaczelam przyjaznic z moim a dopiero okolo czerwca na spacerze opowiedzial mi swoje :sekreciki nie majace zwiazku z zagrozeniem mojego zdrowia! tak jak i w twoim przypadku : i to nic nie zmienilo !!!!dlatego jeszcze mu nic nie mow a twoja choroba nie ma znaczenia negatywnego jesli naprawde dazy cie uczuciem to nic to nie zmieni ale pisze powiedz wtedy gdy bedziecie blisko bo jesli nie jestes pewna jego to po co rozpowiadac niepotrzxebnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem :) ciagle mysle o mojej chorobie...mm złe wyniki ..znów muszę poddac się terapii...Nie mam pojecia co robic... jutro się z Nim widzę - nie wiem JAK zareaguje ..jua mnie powoli WALI to co sobie pomysli - boję sieTYLKO zeby ZYC ,byc zdrową czemu JA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kombinujesz cos czy jak? Najpierw piszesz, że jesteś kompletnie zdrowa, a teraz nagle znów musisz się leczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam tej choroby ale trochę o niej wiem i mam z nią styczność. Jeśli masz ochotę to wrzuć swojego e-maila to do Ciebie napiszę. Pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana jeśli Ci na nim zależy, to mu powiedz! jeśli będzie uważał że to problem, przestraszy się związku z osobą chorą to trudno!ale chyba lepiej mieć przy sobie przyjaciela na dobre i na złe, niż faceta który zostawi jak zdarzą się jakieś problemy,prawda? poza tym daj mu szansę!może nie będzie mu to wcale przeszkadzać i nie ucieknie gdzie pieprz rośnie:)ja osobiście trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieję że to choróbsko da Ci spokój raz na zawsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×