Zdecydowałam się na poród przez CC na życzenie, czy jestem gorsza?

do Nicole22----> Im bliżej rozwiązania (a jestem już bardzo blisko) ten strach jest coraz mniejszy. Przed zajściem w ciążę wyobrażałam sobie poród jako ból i dyskomfort, teraz podchodzę do tego, jako do szczególnej chwili, w której zobaczę swojego synka. Tyle kobiet przede mną rodziło, tyle cierpiało, prawie wszystkie zapominały i były wspaniałymi mamami- wolę tak do tego podchodzić.

tulipanek: mowie o 2-3 cm blizny na cipce

ooo juz nie cenzuruja ? XD

ja mam w kroczu 1,5 cm i jakoś jakość współżycia mi się nie pogorszyła jak to niektórzy sugerują.

to ze Ty w maier dobrze znioslas porod, nie oznazca ze inni rowniez.. takze takie jednoznaczne oceny zostaw dla siebie

A ja bardziej bałabym się cc niż porodu naturalnego. Owszem, poród boli, ale urodzisz i po bólu (no, może poza siadaniem). Ale rozcięty brzuch? Dzięki :o

ja też wolę cesarkę nie boję się porodu naturalnego ze względu na ból ale strasznie boję się że dziecko utknie, poddusi się, czy coś takiego ale na co się kiedyś zdecyduję, nie mam pojęcia, mnie tojeszcze nie dotyczy ;)

hm,m.. noa fakt alexxa.. jaj uz mialam operacje...i wiem jak to jest.. dlatego wolalabym cc.. ale nie kaze wszystkim tego robic.. po prostu inny powinni szanowac decyzje drugich..:O takie moje zdanie...

a najzabawniejsze sa opinie tych, ktore w ogole nie rodzily, albo przeszly przez to bez komplikacji..:O

hej witam ponownie ja tez mialam cc ale z konieczności bo dzidzi było ułożone skośnie i potem mi lekarz powiedzial zebym w życiu nie urodziła naturalnie ,moja koleżanka z sali najpierw była męczona przez 2 dni bo próbowała rodziłć naturalnie a potem skończylo się cc dziewczyna porozrywana wymęczona straciła przytomnośc prz znieczuleniu do krzyża potem narkoza koszmar na szczeście dzidzi zdrowe ale po porodzie też trzeba sie maleństwem nacieszyć a jak sie cieszyć kiedy nie można ani palcem ruszyć bo się nie ma siły ja w piątek przed porodem byłam w kontroli w niedziele na oddzial a w poniedziałek juz malutka ujrzała świat po 1 pierwszy bez nerwów że sie coś stanie ,wiadomo że i tak sie człowiek denerwuje ale wydawałao mi sie ze mam kontrole nad sytuacją a byla to ciąża zagrożona (2 razy wczesniej poroniłam ) więc nie ryzykowałam a rodziłam w wodzisławiu śląskim i miałam najlepszego gina pod słońcem dr, WOJTEK KLUSZCZYK on jest ordynatorem w wodzisławiu mam do niego 100%zaufanie ,dzidzi zdrowe ja też żadnych komplikacji poprostu super ,a jeśli chodzi o ból hm cc moze nie boli ale potem nie jest to przyjemne jak sie wstaje z łóżka boli jak chol.....ale po paru dniach wszystko wraca do normy więc niewiem moja siostra rodziła miesiąc przedmną i rodziła naturalnie ale jakoś nigdy nie myślałyśmy czy któraś lepsza czy gorsza liczy się przedwszystkim dzidzi a dodam jeszcze że za cc nie płaciłam nic ani lekarzowi ani nikt ze mną o tym nie rozmawiał pozdrawiam serdecznie kasia

ja jestem dopiero w 7 tyg. ciazy, ale mysle ze rowniez wybiore cesarke na zyczenie jesli bedzie taka mozliwosc... Po co mam drzec ryja w nieboglosy, meczyc sie i zyc potem z rozklapiochą , stac mnie na to, zaby potem usunac sobie blizne jesli bedzie ona mi przeszkadzac a jesli nie, to przeciez z gola dupa nie bede paradowac, biodrowki, stringi, bikini, a czemu nie? Mam kolezanke polozną, i w dzisiejszych czasach blizna po cesarce jest bardzo malutka , a jak sie o nia dba i stosuje masci na blizny, to jest praktycznie niewidoczna...

miss ohio ale ty jestes prymitywna!

polecam cesarke mialam dwie i nie narzekam,bo tak jak napisalaGana nie musialam drzec mordy i wcale sie nie czuje gorsza mama....to bzdura jakas!!!!!!!!

Ja rodziłam naturalnie i tez nie darłam mordy, jak co niektóre tutaj piszą.

Ja rodziłam naturalnie i darłam się jak opętana, ale wszystko przez oksytocynę- nie polecam.:(