co zrobić jeśli dziś mam termin porodu a dzidzia nie chce sie rodzic?

Mam pytanko do doświadczonych mam,które miały podobną sytuacje.Jesli dziś mam termin porodu a nic sie nie zapowiada że urodze to czy powinnam jechać do szpitala aby mnie zbadali czy co robic w takiej sytuacji?Czekać jeszcze...a może zadzwonić do mojego ginekologa?

ja mam sie zglosic do szpitala a Ty najlepiej zadzwon do swojego gina i bedziesz wiedziala co robic

CZEKAĆ, CZEKAĆ, SPOKOJNIE CZEKAĆ.....

DZIĘKI ;-)

Na KTG chodzisz czy nie? jeśli nie to warto się wybrać, tam już Cię na miejscu pewnie zbadają...

nie nie chodze a wypadało by iśc?

zanetko a nikt Ci nie powiedział że termin porodu to taki zbliżony termin, który może wachać się dwa tygodnie przed i dwa po?

Moim zdaniem warto, uspokoisz się, że z Maluszkiem wszystko ok, zbadają rozwarcie i stan szyjki, sprawdzą czy są skurcze...

tak ja wiem,tylko już nie moge wytrzymać...i sie martwie ze cos jest nie tak...wiec pomyślalam ze może trzeba by było jechać do szpitala i tam mnie zbadają i określa czy wywoływać czy jeszcze podtrzymac...

Nie sądzę, żeby w dzień terminu wywoływali Ci poród, może tydzień dwwa po terminie a KTG właśnie służy do tego żeby spradzić czy wszystko w porządku.

a musze mieć skierowanie od lekarza czy moge jechać w ciemno?w sumie lekarz mi powiedzial ze powinnam juz urodzic w tamtym tygodniu a już sie kończy nastepny... powiedzial ze wszystko na to wskazuje bo mam skróconą szyjke macicy itp ale coś nie urodzilam...a moze to przez tabletki FENETEROL jeśli dobrze pamietam...wczoraj wziołam ostatnią połówke?może to jest przyczyna?

Możę, dziwię się, że tak długo brałaś. Na KTG nie trzeba skierowania, tylko czasami lepiej zadzwonić do szpitala i się umówić, bo tam gdzie ja jeździłam mięli jedno i trzeba było się na jakąś godzinę zapisać żeby nie czekać aż będzie wolne, takie badanie trwa 0,5-1 godz.

dziękuje Ci :-) zadzwonie do szpitala najlepiej i sie zapytam.Co do tabletek lekarz powiedział że mam brac do ostatniej wiec tak zrobiłam....

Od terminu porodu czeka się 10dni a potem idzie się do szpitala, przeważnie tak ginekolodzy radzą. Nie przejmuj się,prawdopodobnie urodzisz chłopca:)

palonka-zgadza sie mam mieć chłopca choć zmieniłam sie po twarzy i mam okragły brzuszek jak na dziewczynke...

Nie zgadzaj sie na wywołanie porodu.Powinnas tylko częściej jeżdzic na KTG i sprawdzac czy dzidzius ma sie dobrze, do dwóch tygodni mozesz przenosić.Nawet nie wiesz co to znaczy poród z oksytocyną, nie życze tego nikomu.Swoje bóle bez wspomagaczy da się znieść a te z wywołanego wole nie wspominać.Głowa do góry, w terminie wyznaczonym przez lekarzqa rzadko ktoś rodzi.Bóle moga nadejść w każdej chwili.Będzie dobrze zobaczysz;-)

mam nadzieje że nie potrwa to zbyt długo :-)

Dużó spaceruj, to pomaga, szczegolnie jak szyjka krótka

Nie martw sie poród nadejdzie ja nie znam osoby, która urodziła by w dniu przypadajacym na termin.U mnie było 2 tygodnie po terminie, potem okazało sie ,że lekarz pomylił sie w wyliczniu terminu.Córcia urodziła sie zdrowa, 4000 kg prawie i po noworodku nie było widac zadnch oznak przenoszenia.Dziś ma 2,5 roku moja mała rozrabiara.Niczym sie nie przejmuj, tylko odwiedzaj czesto swojego gina.Pozdrowionka;-))

co to zanaczy ze niechce? a kto tu rzadzi ? ono czy ty ? rozdziadowałas malca od poczatku tereaz pretensje miej do siebie samej ! ;D:D:D:D

Ja tak samo mam termin na dzisiaj i NIC. Nie chce wyjść , a czego ja nie próbowałam poza lekkimi bólami nie ma nic...może sączyła mi się woda z 2 razy ale tego nawet nie czułam tylko widziałam mokrą bieliznę. Czasem coś zakuje, skurcz lekki złapie i na tym się kończy... Chyba też się jutro przejdę do swojej lekarki.