Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juzek.

Najgłupsze rozmowy jakie słyszeliście - piszcie

Polecane posty

heh, moja historyjka też rodem z krakowskiego tramwaju :) jadą dwie wypindrzone laski, jest tłok, jedna mówi do drugiej: - Nie mam biletu - To idź kup u kierowcy Laska poszła, po chwili wraca, przeciska sie przez tłum i drze sie: - Kasia, ale tam nie ma kierowcy! - Jak to? ludzie brechta, ktoś z tłumu: - Bo jedziemy w drugim wagonie.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buehahahahahaha
z tym tramwajem bylo dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tramwaju, rozmawia chłopak z dziewczynaą - Słyszałeś co Michał ostatnio zrobił na studniówce? podobno tańczył z Martą, i przewrócili się razem na szybę i ją stłukli... - Taaak? No popatrz, nie chwalił się. - Hmm, może mu jeszcze nie opowiedzieli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jrhrjhebvr
dobre szkode tylko, że tak mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podsłuchane w autobusie: Facet:_przeciez każdy człowiek ma prawo do miłosci...... Laska:_człowiek ,ale nie ty.... Facet:_ja wiem ze ja nie zasługuje na miano człowieka..... :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazia
siedzi laska w autobusie i mowi do kolegi: jak myslisz byc z nim czy nie? on jest dla mnie taki dobry, bardzo mnie kocha ale nie ma przedniego zeba... laska miala problem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hje hje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarno-biala bialo-czarna
szlam kiedys po miescie i zaczepil mnie jakis pijaczek z tekstem ON: "ejj moze chcesz zostac moja zona?" JA: "nie za bardzo" On: "mam pol piwa" JA: "mimo wszystko nie skorzystam" ON: "noo i mam jeszcze fajnych kolegow" no jaka ja glupia jestem, ze sie nie zgodzilam:P buheh do dzisiaj sobie tego nie daruje;] mialabym pol piwa i jeszcze kolegow dorzucal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie taki śmieszne ale podniosę przy okazji ;) Czasy liceum. Nauczycielka do klasy: - No to teraz dobierzcie się w pary. Nasza \"najinteligentniejsza\" koleżanka: - Przepraszam, a po ile osób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milioner.
laida :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iloooo
Kierowniczka marketingu w męża firmie. Rozmowa o świętach Wielkanocnych. Ona bierze kalendarz, przegląda, a po chwili uradowana. Ale super, w tym roku lany poniedziałek, przypada w poniedziałek!!! Mąż mówił, że o mało się nie posikali ze śmiechu.Bo ona zawsze zadzierała nosa, że mądrzejsza itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moje ale fajne..
małżeństwo wychodzi ze sklepu niosąc butelki z woda mineralną..a para meneli pod sklepem komentuje: "patrz...wode piją.... jak zwierzęta....."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to juz moje...
W podstawówce kumpela-blondynka pyta się mnie gdzie wpada Wisła ( 7 klasa podstawówki!!). Taka zaskoczona patrzę sie na nią:.. no do morza....... a ona: aaaa do tego....Śródziemnego... no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zasłyszane, sylwester, siedzieliśmy przy stołach około 10 osobowych na sali ,za nami inne towarzystwo. w trakcie zabawy okazało się że towarzystwo obok jest niepijące, z wyjątkiem Pana siedzącego za mną . Pan ten usilnie nas zagadywał wyłudzając kieliszki wódki a my mu nie żałowaliśmy :) jednak jego żona ciągle robiła mu o to awantury . kolega był z żoną i jak to było w zwyczaju zawsze w czasie jakiejś imprezy kłócili się ze sobą - taką mieli normę . około godziny 1.00 żona kolegi wkurwiła się bardzo i wyszła do domu . po tym dosiadł się do nas sąsiad ze stolika obok , w celu wypicia kolejnego darmowego kielicha ;) sąsiad -a gdzie Pana żona ? kolega - a wkurwiła się i poszła do domu . sąsiad - patrz Pan a moja kurwa siedzi !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powrót zimą z imprezki, idzie ze mną moja koleżanka i mój chłopak. Ona jest w dość kiepskim stanie. Nagle on się lituje i bierze ją pod rękę, na co ona błagalnym głosem: Błagam cię, nie puszczaj mnie... ja się boję że wpadnę do rowu! Możesz mnie bić, kopać, ale mnie nie puszczaj, bo jak tu wpadnę, to zamarznę i matka mnie zabije!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiaraaw
upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bueeeeeeeeeehe
sąsiad -a gdzie Pana żona ? kolega - a wk**wiła się i poszła do domu . sąsiad - patrz Pan a moja k**wa siedzi !!!! dobreee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasy szkolne
- w poniedziałek napiszmey króciutki dwugodzinny sprawdzianik.- mówi prof od matmy a my na to: - no... to sobie pożartowaliśmy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrr55555555
to bylo na jakiejs imprezce koleżanka-daj mentola (chodziło jej o papierosa mentolowego) ja- (podaje gumę) koleżanka-daj mentola ułomko! ja-(bulwers)ale ja nie mam mentosów!!!!!!!!!!! ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajebicha
siup z gore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autentyczna sytsuacja
wczoraj z tramwaju. jedzie matka z synkiem(ok 7 lat) który cały czas kasował jeden i ten sam bilet. na kolejnym przystanku wchodzą dwie osoby i chca skasować bilet. mama: konrad odsuń się bo pani chce bilet skasować chłopiec: nie mama: zaraz dostaniesz w ciry i bierze chłopca siłą chłopiec szarpie sie i spowrotem podchodzi do kasownika uniemożliwiajać drugiej osobie(kobiecie ok lat 50) skasowanie biletu: kobieta: odsun sie tylko na chwilkę bo ja musze bilecik skasować chłopiec: nieeeeee kobieta: no już! chłopiec: spieprzaj dziadkuuu! a matka nic...no al cóż:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmowa na korytarzu przed świętami. Pustawa koleżanka - Ej teraz to się w sobotę idzie święcić jajka - Noo - O k**rwa ale głupio wypadło, jakby w poniedziałek to mielibyśmy jeszcze 2 dni wolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podpita sąsiadka przyszła porzyczyć kaszę... Pies leży pod stołem, kot na taborecie. Kobiecina tępym wzrokiem: -Koty się liżo, psy się liżo, na co łuny się tak liżo? chyba podłapała od prof. Miodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×