Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adrian_kobalik

ach, mam naprawdę wielki problem

Polecane posty

Gość gosiennnnnka
to zrozumiałe że nie da się sobie narzucić że pociąga nas to i to..... wg mnie ona powinna się postarać,ale możliwe że widzac,że go nie pociąga łapie doła i coraz trudniej jest sie wziąść za siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie robie nic
i waze 50 kg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
japonka jakbys nie czytala to dziewczyna ma nie tylko nadwage ale i problemy!!!i nie obrazaj mnie nazywajac hipoptamem ok?nie zycze sobie.wiesz nie wszyscy sa tak wspaniali jak ty i maja taka motywacje do cwiczen i bog wie jakie jeszcze talenty....facet jest niedojrzaly i tyle.wpierw pisze ze nie bylo miedzy nimi pozadania od poczatku i ze on jest dla niej jak ojciec,a potem ma pretensje ze nie moze byc dla niej kochankiem bo jest gruba!!!!jak sie poznali to byla szczupla i tez go nie podniecala.to w czym problem????chlopiec ma ochote na zmiane partnerki i tyle.... p.s ja jestem szczupla i mam w dupie marudzenie czy faceci wola grube czy chude.O GUSTACH SIE NIE DYSKUTUJE....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety reaguja na 3 sposoby
na to, jak facet powie im ze przytyly/sa grube: 1. zmotywuje ja to do tego zeby zaczac cos z tym robic 2. wpadnie z dol, bedzie smutna i przez to nie bedzie nic robic tylko sie zadreczac 3. obrazi sie i bedzie miala nastawienie "jak ci sie taka nie podobam to sobie znajdz lepsza, mam cie gdzies" chociaz oczywiscie nie chca zeby sobie kogos znalazl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę to uproszczony
schemat kobiecych reakcji;) Wg mnie jeśli kobieta sama nie dostrzega u siebie jakiegoś problemu/dyskomfortu, to nic nie jest w stanie jej zmotywować, ona sama musi się motywować, sama musi chcieć wymagać czegoś od siebie. Jeśli nie czuje tej potrzeby, widocznie taka już jej natura i wątpię, że jakiekolwiek motywacja pomoże, chyba wręcz zaszkodzi, przynajmniej tak wynika z mojego doświadczenia;) Mam naturę przekorną i to ja sama od siebie wymagam i narzucam ograniczenia, gdyby mial to robić mój facet, to chyba nie na długo by nim pozostał...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ILE PRZYTYŁA
ile wczesniej wazyla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jezu. byl juz podobny temat dzisiaj na kafe i mam wrazenie ze to nawet ta sama osoba. dziewczyna przytyla i dramat wielki a japonka tu pisze, ze facet mz szantazowac kobiete rozstaniem, zeby schudla. puknij sie w glowe dziewczyno. pd razu zaznczam, ze kobieta ma o sibie nie dbac jak jest w zwiazku. oczywiscie ze ma o siebie dbac. tak samo jak i facet. tyle, ze jak juz sie planuje slub to mowi sie w przysiedze \"na dobre i na zle, w zdrowiu i w chorobie, w szczesciu i w nieszczesciu\". nigdzie nie ma dopisku w zdrowiu i w chorobie ale pod warunkiem, ze nie przytyjesz\". przeciez wszyscy sie zestarzejemy, zbrzydniemy, bedziemy mieli zmarszczki i obwisle tylki w jakims wieku. facetom nie bedzie stawal, kobietom opadna cycki itd. nikt nie wie jakie choroby nas dopadna. jest wiele powodow przytycia. zaniedbanie i nadmierne jedzenie to oczywiscie jeden z nich. ale czasem nadmierny papetyt wynika z zabrzen psychicznych. np. bulimia czy anoreksja to choroby psychiczne. tylko, ze np. anorektycznce nikt nie mowi \"jak bys chciala to bys zjadla\" abo \"jakbys mnie kochala to zjadlabys kotleta\". natomiast grubym dziewczynom, chorym przewaznie na bulimie albo kompulsywne jedzenie mowi sie \"jakbys chciala to bys przestala jesc i schudlabys\". no sory. sa tez zaburzenia hormonalne, PCO, niedoczynnosc tarczycy, insulinoodpornosc, leczenie sterydami ... ludzie, nikt nie chce byc gruby. zrozumcie to. te ktore chca to siedza tu na kafe i pisza jak im zle. reszta cierpi w samotnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererg
to zależy ile przytyła? bo jak ważyła 50, a przytyła do 60 (wciąż szczupła), lub nawet - jeśli ważyła 70, a przytyła do 80 (czyli lekko zaokrąglona i na początku i nadal) to nie ma powodu do zmartwień. Gorzej jeśli wazyla 50, a teraz waży 100.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgdsygay
jeśli przytyła kilka kg, to Cię absolutnie nie rozumiem, bo takich rzeczy się nawet nie zauważa. Ale jeśli przytyła kilkanaście, kilkadziesiąt kg to rozumiem że już tak ci się nie podoba, ale nie mam pomysłu jak to rozwiązać. Raczej się nie uda.... Ja sama przytyłam w ciągu związku z facetem (rok) ok. 8 kg, wprawdzie on nie robi mi żadnych uwag, wręcz odwrotnie - zachwyca się moim ciałem, ale powiedzmy że nie podobałoby mu się to, to znam siebie - powiedziałby mi to, a ja bym najpierw płakała, potem obraziłabym się i powiedziała "jak ci się nie podobam to spadaj". Taka już mentalność kobiet. Ja w ogole mam skłonności do jo-jo i zawsze chudnę między związkami, a tyję w związku (nie jakieś wielkie skoki wagi, ale własnie +/- 8 kg. Jak czuję się kochana i bezpieczna to nie dbam o linię :p a jak jestem sama to jestem zawzięta by się facetom podobać i chudnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
Teraz najwyraźniej mi dobrze, bo mi się zagnieździła warstweka ochronna ;) Nie kto inny mnie tuczy, jak mój Misio - na kościach leżeć nie lubi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość encepence
Facet planuje ślub, dziecko....tylko ma problem, że laska przytyła...ciekawe co mu będzie chodzić po tej jego madrej główce jak żona będzie się spodziewać ich dziecka ..... najbardziej mnie rozwala to że jesteś przekonany o tym, że nie możesz od niej odejść bo ona tego nie przeżyje.....o raju, gdyby znała "Twoje dylematy" to by Cię jeszcze po rekach całowała że odchodzisz i dajesz jej szansę bycia z kimś innym a nie zadufanym w sobie dupkiem-estetą..... LOL, urzekła mnie Twoja historia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego wyzej
debilu jak kobieta jest w ciazy to własnie ciąza tłumaczy wielki brzuch i jest to NORMALNE< ale jesli bez ciązy ma grube dupsko i brzuszysko, to juz cos nie pasuje prawda? dotarło???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejkaaaaaaaa
nic nie rozumiecie :) nie przeszkadzałoby mi gdyby była w ciąży i miała brzuszek, to nie w tym leży problem, nie przeszkadzałoby mi jeśli pojawiałyby jej sie zmarszczki itp, każdy się starzeje i nie chcę żeby wiecznie była piękna, będzie dla mnie piękna również ze zmarszczkami, lecz dobija mnie fakt, że wie że już mnie ma i przestaje się starać, gdyby była sama starałaby się żeby znaleźć sobie faceta, jak już ma, to przestaje dbać, i niech nikt mi nie mówi, że pociąg fizyczny nie jest ważny, bynajmniej w tak młodym wieku, przytyła od 60kg do 80kg, ja waże 73 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile ma wzrostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona kota1
adoptuj ja skoro kochasz ja jak ojciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×