nasze osiagnięcia- kobietki- 90 kg zdrowe odchudzanie!

no ja bylam caly dzien w Gliwicach:) no ewa widze znowu walczysz.. ja juz nie potrafie zejsc nizej niz 73-74;/ wiec powoli powoli na studiach moze cos sie ruszy:P teraz we wrzesniu basen to tez moze cos ruszy:) slodyczy nie jem i po 18 tez nie wiec trzymam sie swoic najwazniejszych zasad.. i jem czesto ale malo:) buziaki

hej- dzieki dziewczyny za miłe słowa- no ja przyznaje ze ja mam wilczy apetyt i pochłaniam wszystko, mam nadzieje ze mi przejdzie. A co do faceta na wesele to niestety nie poszłam z tym którymsobie wymarzyałm - uratował mnie tydzien przed weselem znajomy- ale to tylko znajomy. Mam nadzieje ze niedługo znow sie wezme za siebie oby oby pozdrawiam was

Pewnie , że walcze. Od jutra kapusta. Razem z mama będę ją jadła :p We dwie większa motywacja.

ewa- powodzenia:P

Dzisiaj mój pierwszy dzień kapuścianej diety. Rano aby nie było oszustwa stanęłam na wage sprawdzić czy nie schudłam czy nie utyłam :p Waga stoi 75:( Tak więc moje drogie jak nie zawiedzie mnie silna wola na kapuście mam zamiar przetrwać minimum tydzień. Chciała bym dłużej ale sądzę , że jedzenie codziennie kapusty zbrzydnie mi.Chyba, ze jakieś rewelacyjne będą efekty wiec dwa tygodnie się przemęczę :p Muszę co najmniej tą 5-te zgubić bo wesele tuż tuż !!!!!!!!!

powodzenia!:)

a Wy co jakie plany w odchudzaniu. Kasia kryzys masz? Ja miałam przez 2 miesiące, ale na szczęście waga stoi.

Dziewczyny, pierwszy dzień mam za sobą. Nawet przeżyłam :p

nie wiem czy kryzys ale wpierdzielam co chce:D spoko od poniedziałku zaczynam basen, na weekend mam turniej w plazowke:) buziaki

dobra ja spadam na turniej:) odezwe sie w poniedziałek:)

Życzę wygranej:) Ja dalej na diecie, dobra jest w sumie już kilo mniej:p

ale cisza!!!!!!!!!!!

nikt nie zagląda:(

czesc:) u mnie waga spadla do 72kg:) moze sie uda do konca wrzesnia miec 70 kg na wadze:D

Kasia ekstra. Jednak duzo ruchu dobrze działa na odchudzanie. Tobie na 100% się uda. Mi chyba nie kapuste az przez 3 dni jadłam. Nie lubie jej. Sam zapach mnie odpycha. Bleeee

dasz arde ewa:) dzisiaj wieczorem na basen..:D

Kurcze chyba nie dam rady , ostatnio mam straszne problemy z wypróżnieniem:( Musze chociaz do 72 do konca miesiąca spaśc.

Dzisiaj stanęłam na wage-porażka 74,5. Ja chyba juz nie potrafię chudnąć:( Muszę zacząć biegać tylko z ta moja mobilizacja jest problem. Ale muszę-dam radę. Dzisiaj poje wieczorem. Pozdrawiam

ewa nie łam sie! a moze jestes przed @?

a juz trace motywacje do odchudzania a tak bardzo chciała bym 6 zobaczyc z przodu, moze do konca roku mi sie uda i na sylwestra bede szczupła i piekna :p

Kasia miałaś rację, mam ciężkie:( To w takim układzie dalej sie odchudzam.

hej noja do was czesto zaglądam ale nie wiem co mam pisac bo na razie sie nei odchudzam- ale moze znow zbiore siły-powodzenia zycze

Aga Ty nie zagladaj tylko ale od czasu do czasu coś napisz. Mnie dzisiaj zalało i strasznie boli mnie brzuch:/

czesc kochane:) 3mac sie! nie poddawac.. powoli byle do celu.. wiem ze do konca wrzesnia sie nie uda.. ale moze byc nawet i do konca roku! uda sie miec 6 z przodu!!

caly czas jem slodycze, myslalam, ze bedzie straszna waga, a tu 72,9:) wiec spoko, jak pojde na studia bedzie mi zal pieniedzy na slodycze:D do konca roku 69 kg i bez gadania:D:D:D

No nie wiem czy bez gadania, ja ostatnio tez podjadam ciacha:( Ja zamiast chudnać to w miejscu stoje. A za nie całe 2 tygodnie wesele:( Jeszcze nie mam sukienki!!!!!!!!!!!

I topik umarł smiercią tragiczną !!!!!!!!!!

Aga żyjesz co jest z Tobą?

Spadłaś mi z nieba króliczek 39:) Dziękuje bardzo za linki.

hej- a no u mnie szkoda gadac- wszytko sie posypało-efekt jojo znow waże około 85 masakra echhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh