deichmann/jak tam jest

wiecej pracy i nerwow niz ta wyplata. Slyszeliscie ze od nowego roku bedziemy mieli zaostrzone zasady reklamacji? Wiec sie dopiero zacznie... juz widze kazdego wyzywajacego nas i grorzacych centrala i takimi tam....

dziestka-dla ciebie przyjemność, dla innych porażka. Kartony przeciągać i pysk drzeć to taka przyjemność? No tak, każdy ma jakieś hobby.

Wszyscy tu tak narzekają to dlaczego się nie zwolnicie? Nikt Was przecież na siłę nie trzyma. wypłaty nie ma - źle, wypłata jest też źle. nie dają bonów narzekanie, dają też źle bo podatek trzeba zapłacić...! A tak na marginesie to zastanawiam się czy w tym roku odciągną podatek bo to się nazywa dofinansowanie do świąt więc nie wiem czy to z socjali czasem nie idzie i czy nie jest zwolnione z podatku.

http://www.podatki.biz/sn_autoryzacja/logowanie.php5/artykuly/karty-upominkowe-dla-pracownikow-a-zwolnienie-z-pit_14_18639.htm?idDzialu=14&idArtykulu=18639 "Zwolnieniem są zatem objęte świadczenia rzeczowe i świadczenia pieniężne ze środków Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych do wysokości nieprzekraczającej w roku podatkowym kwoty 380 zł, związane z finansowaniem działalności socjalnej, o której mowa w ustawie z dnia 4 marca 1994 r. o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (t.j. Dz. U. z dnia 26 czerwca 1996 r. Nr 70, poz. 335 z późn. zm. - w dalszej części - Ustawa o ZFŚS)."

rzeczowymi świadczeniami nie są bony, talony i inne znaki, uprawniające do ich wymiany na towary lub usługi. to dalsza częśc cytatu, czyli co nam muszą dac; W konsekwencji dla zastosowania zwolnienia z podatku dochodowego konieczne jest łączne spełnienie następujących warunków: I. Karta Upominkowa powinna stanowić świadczenie pieniężne, II. Karta Upominkowa powinna być sfinansowana ze środków Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, III. Wartość Karty Upominkowej (i ewentualnie innych świadczeń rzeczowych i pieniężnych) otrzymanej przez pracownika nie może przekraczać w roku podatkowym kwoty 380, 00 PLN, IV. Karta Upominkowa powinna być przekazana pracownikowi w związku z finansowaniem działalności socjalnej, o której mowa w Ustawie o ZFŚS. czyli zobaczymy na pasku w styczniu jak to z tym podatkiem będzie

katy swiateczne u mnie juz sa

A teraz jak już macie karty to sprawdźcie paski jak ładnie odliczany ten prezencik

170zł........ zapomoga...... w ( )( ) mam ją

o gargamel dawno cie tu nie bylo, pozdrawiam:)

Mnie zabrali 220 zł podatku... Jak tak można... Do 380 zł rocznie za bony nie zabierają podatku. To jeżeli ja dostałam w tym roku bonów za 700 zł, to znaczy, że od kwoty 320zł zabrali mi 220zł podatku????? Kurde to ile to procent wychodzi??? 75%???? 80%???? To ja pierdolę taką pomoc świąteczną. Nie dosyć , że co miesiąc płacisz na fundusz świadczeń socjalnych pieniądze to jeszcze zabierają podatek od jałmużny, którą łaskawie dają...

220 zł to jest podatek ogółem, tzn. część to jest zwykły dochodowy i część za świadczenia socjalne;) na pasku są one zsumowane... Taki sobie ktoś:D mam pytanie, gdzie dają rocznie 700 zł???

goffi pewnie to 300 wielkanocne było i 400 teraz

goffii Zsumowałam bony za cały rok w firmie Deichmann.

a, chyba że tak, bo ja np. dostałam w tym roku tylko 550, tzn. 200 na wielkanoc i 350 teraz...ale i tak 700 nie wychodzi, bo na wielkanoc jeszcze wszyscy po 200 dostawali, więc taki sobie ktoś:D w sumie mógłby\mogłaby dostać 6 stówek, a nie 7;)

a tak przy okazji, zauważyliście, że karty dali nam w połowie grudnia, a podatek w listopadzie zabrali???

Jedyny + to to że przez internet można płacić kartą tylko tyle, a podatek powinni zabrać w styczniu dla wszystkich lepiej by było

zawsze zabierali z tej styczniowej wypłaty, w tym roku dopiero tak jest

zawsze zabierali w tym roku co dawali sprawdz sobie na pasku

i zawsze w listopadzie, a bony i karty dawali w grudniu;)

a tak z innej beczki.. jak tam wyniki tajemniczego klienta? my już dzisiaj odebraliśmy i powiem szczerze, że nie wiem po co firmie ten cały tajemniczy klient, nie dość że trzeba im zapłacic za wizytę to jeszcze wcale oni nie są dla firmy tacy wiarygodni... jeden będzie sumiennie wykonywał swoją pracę inny przyjdzie i nawet jak się ktoś z wyglądu nie spodoba to Cie tak opisze, że szkoda gadać, oczywiście na niekorzyśc naszą... a później tylko opr od góry się dostaje... powinni się wziąć za to, ja rozumiem obsługa, obsługą ale ludzie zacznijcie nas traktować normalnie a nie na każdym kroku szpiegowanie czy powiedziałaś/eś dzień dobry czy nie... przy 30-40 klientach na sklepie gdzie są tylko dwie osoby obsługujące, nie da rady każdemu powiedzieć dzień dobry od razu na wejściu, jeden obsługuje na kasie, drugi biega po sklepie i jeszcze Ci ta małpa napisze, że nie było nikogo z obsługi, ale halo nasza wina, że tak mało daja godzin dla pracowników... oczywiście 100% było ale parę razy zdarzy się wpadka tzw. a propo dostaw, dużo dostajecie półbutów już? to jest jakaś paranoja, ledwo co zima się zaczęła a tu już półbuty przychodzą w ilościach masakrycznych i nawet te w zielonych kartonach:/ chyba firma nastawiła się, że w marcu lato przyjdzie:D nie mówiąc o piankowych luzach:/ masakra jakaś totalna...

te w zielonych pudełkach to też coś w rodzaju sylwestrówek. A co do tajemniczego to racja jeden upierdliwy i po punktach

Co do tajemniczego, najpierw biegasz jak debil cały dzień żeby zrobić wszystko naraz bo przecież sklep musi być na tip top bo zaraz ktoś może wpaść i pretensje że sznuróweczki wiszą nie tak. A potem dostaniesz opierd bo klient potrzebował pomocy a ty go nie zauważyłeś, bo masz tylko parę oczu i dwie ręce. Cóż nie jesteś robokopem to się nie nadajesz :-)

sylwestrówki haha chyba jak "trampki na zmiane" :D no sory która baba kupi takie buty teraz i będzie specjalnie brała je na zmiane no jak wyjdzie w taką pogodę w takich butach, chyba że skarpety załóży :P a z tajemniczym to prawda, rózni oni są, jeden naprawdę będzie miły a drugi Cię tak opiszę od góry do dołu i że się go źle obsłużyło...

Osobiście dzisiaj sprzedałem kilka par więc.....

zgadza sie u mnie tez sie sprzedaja jak swieze paczki:) ludzie oszaleli

heh to dajcie namiar wysle je Wam bo u nas nawet ich nie ruszyli:P a stoją juz drugi tydzień i nic... a propo jeszcze tajemniczych, jest podobno strona na ich temat, z tego co się dowiedziałem tajemniczy nie musi opisać całej sytuacji tak jak ona faktycznie wyglądała, czasem może się zdarzyć osoba, która np Ciebie nie lubi i może tak napisać, że firma może Cię zwolnić i podobno takie przypadki się zdarzały... więc ja bym to dziadostwo usunął całkowicie, lepiej niech nam zapłacą niż tajemniczemu:P

Tyle wiadomo,że tajemniczym powinna być jedna osoba. Nie powinni chodzić w parach bo opinia innej osoby może zaważyć na tym co sam tajemniczy spostrzeże. A tak apropo słyszeliście coś o prezesie. Gdzie teraz jeździ? Ponoć w Lesznie był wczoraj a gdzie dzis ? Ktoś wie gdzie jego drogi wiodą?

Jesli chodzi o tajemniczego to mialam kiedys szkolenie i Karnas kiedys powiedzial :" jesli tajemniczy przyzna Wam mala ilosc punktow za to ze nie zostaliscie dlugo obsluzeni bo poszliscie na sklep dalej "pilnowac" odwolajcie sie do opini Karnasia dla niego wazniejsza jest prewencja niz sterczenie nad jednym klientem pol godziny.

a co jeżeli tajemniczy opisał dana osobę z wyglądu i np ten opis odbiega calkowicie od rzeczywistości? czy tajemniczy może posługiwac się imieniem sprzedawcy? w ogóle cały ten tajemniczy to jedno wielkie dno, nie dość że oni nie znaja realiów jakie panuja na sklepie, czasem tajemniczy nie jest wcale związany zawodowo w jaki kolwiek sposób z handlem ani spożywczym, obuwniczym czy odzieżowym... i on ocenia obsługę na sklepie, bez sensu... to chyba normalne jest, że w pracy zajmujemy się wieloma różnymi rzeczami i pomimo, że obsługa klientów jest naszym obowiązkiem to taki tajemniczy powinien wiedzieć, że nie tylko czas poświęcamy jemu... jeśli już prosi o pomoc to powinien jakos inaczej zasygnalizować tą potrzebę a nie np pytaniem czy jest inny rozmiar tego obuwia... chyba raczej też powinien tą potrzebę zasygnalizować typu: czy moge prosić o pomoc, wtedy założe się że każdy podszedłby do klienta a czasami zdarza się tak, że jak jest dużo innych rzeczy do zrobienia przy dużej frekwencji klientów czasami wygląda nasza pomoc jak olewanie i oczywiście wtedy już taki tajemniczy niezadowolony... powinni to całkowicie zlikwidować... im mniej stresu tym lepiej zawsze idzie praca, lepiej sie obsługuje bo przynajmniej za każdym razem człowiek się nie stresuje, że kurde może to tajemniczy był a ja nie zrobiłem/zrobiłam tego czy tamtego:/

Zamkowy skoro juz podszedles do tego tematu ze im mniej stresu tym lepiej , to niedlugo bedzie wiecej tego stresu bo dojda reklamacje to dopiero sie zacznie