Wiem, że pieniądze są najbardziej pożądanym prezentem, ale....

oczywiście że nie zabronie..ale ja wolałabym sobie kupić coś do domku i tylko imprezować....dlatego coś im kupie..żeby w końcu mieli...ostatnio winko piłysmy w szklankach.....i wiem że potrzebuje np. tych lampek do wina bo czasem jest okazja sie napic...ale jej szkoda kupić.. z rozmowy wywnioskowałam

ja tam mam mieszkanie do generalnego remontu i puste ściany, na wszystko ciułam jednak tym bardziej nie chciałabym rzeczy nie w swoim guście, które do niczego by mi nie pasowały

Tacy wlasnie sa najgorsi. Pytaja co chca mlodzi. Oni mowia ze kase ale gosc i tak wie lepiej i kupuje im czajnik. No to po c pytasz skoro i tak wiesz lepiej. A wogole tekst ze oni na stancji mieszkaja i napewno kase przejedza albo przechlaja...no zenada totalna. Moze daj im kase i powiedz im jeszcze na co maja wydac.

niebieska sukienka taka prawda..widze co sie u nich dzieje, dlatego tak pisze...nie z jakiegos skapstwa..z reszta slub cywiny dopiero w sierpniu wiec mam duzo czasu na zastanowienie sie... wiesz im nawet ciezko bylo odlozyc na obraczki bo wszystko przepala albo przechlaja..dlatego myslałam ze dobrym prezentem bedzie cos ..zeby cos mieli.....