Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...

Napisalam cos isie nie dodoalo wczesniej :-/ Moj cukier wyszedl zle wiec mam powtorke za 2 tyg. bylam pewna ze dobrze bo w PL wyszlo ok , no nic zobaczymy Rudik wysokich lotow i udanego pobytu w PL :-)

O jaka piekna pogoda dzis byla u mnie :):):) mam nadzieje Dziewczyny, ze u Was tez:) Pranie w mig mi wyschlo i bylysmy z Laura na wybiegu:) Maz dzis byl w Dublinie zalatwiac paszport, dokumenty przyjete wiec mysle, ze pomalu moge zerkac na bilety i organizowac pobyt w PL. Przede wszystkim to chcemy ochrzcic Laure i obie bysmy obskoczyly medykow:) RudiK szczeliswego podrozowania i cudnego pobytu w PL. Jak bedziesz miala chwilke to napisz slowko ja Juleczka w samolocie:) Dobrej nocki Dziewczyny:)

hej Magda ja za tydzien mam znowu badanie ale ostatnio jak bylam to dzwonili i mi powiedzieli ze cukier w normie , no ale zobaczymy jak bedzie teraz :)

Jak Wam Kochane minol dzien? ;) Pogoda nam widze ze sie poprawia ;) bardzo sie ciesze bo za tydzien o tej porze bede witala moja mame na lotnisku ;) i mam nadzieje ze pogoda bedzie taka ;) to na spacerki bedziemy chodzily ;) Dzis byla u nas nasza wlascicielka mieszkania i powiedziala ze wyremontuje je ;) wiec zostajemy ;) tak sie ciesze ze nie musze szukac domu i pakowac sie ;) jutro polska tv bede zamawiac ;) Kochane czy moge pic herbatke mieta i eukaliptus? bo barrdzo mi smakuje a mieta jest dobra na zgage tylko nie jestem pewna co do eukaliptusu czy malenstwu nie zaszkodzi Kochane jeszcze 27 dni pozostalo ale ten czas zlecial.. Milej nocki Kochane ;)

Mysza a powiedz gdzie zamawiasz polska tv, mnie do polskiej tv brakuje ... "talerza" ;):) Super, ze nie musicie sie przeprowadzac, bardzo byloby Ciezko Tobie z Brzuchatkiem:) Malusio dni juz Ci zostalo, oj jak ten czas leci, jeszcze troche i zadnej brzuchatki nie bedzie:) Donia a jak Ty sie czujesz? Dzis rzeczywiscie cudnie sie zapowiada, Laura spala dlugo oo 20-tej do 5-te rano gdybym jeszcze ja potrafila zasnac o 20-tej :) to bym biegala skoro swit:)

Hej wszytskim:) Lilac cos chyba bylo w powietrzu dzisiejszej nocy bo i mi Blanka dala pospac, jak zadla o 21 to na kolejne karmienie obudzial sie dopiero po 3 rano i potem znowu dopiero po 8 och zeby tak spala kazdej nocy:) mecza ja od kilku dni bole brzuszka, kupy nie zrobila juz 4 dzien i te wszytskie gazy tam jej sie gromadza i strasznie nam placze wieczorami, juz nie wiem jak mam jej ulzyc:/ gdy nadchodzi o 18 to az zaczynam sie stresowac. Robie jej masaz brzuszka przy kazdej zmianie pieluszki, plus zaczelam podawac infacol, ale jak na razie na nic sie to zdaje :( wczoraj zadzialala suszarka:) czekamy na ta kupe z mezem jak na wybawienie :) :) Rudik a wy wkoncu pojechaliscie, czy polecieliscie?? Napisz slowko jak Julcia zniosla podroz? I oczywiscie udanego pobytu i niech rodzinka cieszy sie mlenka a ty korzystaj i wypoczywaj:) My jedziemy do Polski w polowie sierpnia, 13-tego mamy slub naszych swiadkow i nie wypada sie nie pokazac, ale w co ja sie wcisne to juz nie mam pojecia:/ bedzie trzeba wyruszyc na zakupy, a kompletnie nie mam na to ochoty! Wracamy z Blanka dopiero 12 pazdziernika (moje urodziny btw). Wiec mamy zamiar odbebnic 2 wesela i jeszcze zrobic chrzciny miedzy czasie:) tata bedzie "dolatywal" na imprezy Mysza mysle, ze herbatke mozesz pic jezeli tak ci smakuje ale mieta wzmaga zgage, przynajmniej tak bylo w moim przypadku:/ a maly Piotrus juz za chwile bedzie z wami:)

katarynko, Izuniek wy zaraz w kolejce za mysza:) posypia nam sie teraz te dzieciaczki:) Potem chorykrolik i magda, tak? a na konice mamy teraz anie i donie, dobrze pamietam, czy kogos pominelam po drodze? dziewczyny imona macie juz wybrane? u myszy Piotrus a u izuniek Laura, a co z reszta maluszkow? katarynko a ty masz jakies prezcucia co do plci?

cześć wszystkim U nas dziś piekna pogoda idę zaraz się opalać na ogródek z Asią. Dziś dzionek bez wędrówek :-) Sylwucha- ja nie mam jeszcze imion wybranych. Moim przeczuciem bedzie dziewczynka- ale to sie okaże za 6 tyd. plus, minus hahha Dziś nawet dostałam sms-a od przyjaciółki,że jej się śniłam i ze urodziłam dziewczynkę. No zobaczymy. A co do herbaty miętowej to mi bardzo pomaga na zgagę i piję codziennie nawet 2 lub 3. Mysza fajnie,że nie musisz już szukać mieszkania. No w tak zaawansowanej ciąży to byłby spory problem z przeprowadzką. A co u reszty naszych ciężarówek i mamusiek? Pozdrawiam i lecę korzystać ze słoneczka

lilac. ja zamowilam telewizje na karte bo to taniej wychodzi i nie masz abonamentu do placenia jak nie wykupisz karty to i tak podstawowe kanaly masz dostepne i pan przyjezdza i montuje wszystko z calym sprzetem tu podaje jego strone http://www.eiresat.eu/ on tez oferuje chyba cyfre+ i cos jeszcze ale tym sie nie interesowalam my zamowilismy telewizje na karte z HD i wtedy mamy 3 miesiace gratis wszystkie kanaly, pozniej musimy kupic karte doladowujaca

RudiK udanego pobytu w Polsce :) Marigo Ty jestes niezniszczalna, wiec i na 10 bys sie wdrapala ;P Ja mam dzis wolne, ale zamiast sie delektowac sloncem to siedze, odswiezam dafta i dzwonie... Znerwowana jestem, bo dzis musimy dac odp z jedna chata i boje sie, ze odmowimy i nie znajdziemy nic lepszego, a z kolei jak wezmiemy to bedziemy zalowac bo cos tam :( Problem w tym, ze nie wiem co na dluzsza mete jest wazniejsze, do wyboru az 2 sa-jedna chata to duuuzy 1 bed, z balkonem, ale 3p bez windy i w okolicy nie ma parkow, zeby pospacerowac z maluchem, tylko ulica. A druga 2 bedy, blisko botanikow, ale pietrowa i bez balkonu. I badz tu czlowieku madry, czy bedzie chcialo mi sie latac gora dol (sypialnie na dole) i czy przezyje bez balkonu. Albo na tej pierwszej czy sie nie okaze, ze schody mnie wykanczaja, brak parkow doprowadza do szalu, a z czasem mieszkanie okaze sie za male... Nie chce po roku sie przeprowadzac, chce cos juz do konca pobytu tutaj... Sorki dziewczyny, ale nie mam gdzie sie wygadac, moj juz ma glowe pelna, do siostry dzwonilam, to zagadala mnie swoimi problemami, a potem musiala konczyc, a znajomi mieszkaja hen za miastem i nie znaja zadnego z tych miejsc :(

chorykroliku ja mieszkam w 1-bed apt i to takim calkiem sporym a juz wiem, ze bedzie trzeba szukac czegos wiekszego, balkonu nie mam ale to najmniejszy problem ,jezeli nie palicie to szybko zapomnisz, ze jest ci potrzebny. Zadnego parku w poblizu, jedynie wzdluz Liffey moge sie przejsc... wiec na twoim miejscu bralabym to drugie mieszkanie:) tyle moge ci doradzic od siebie:)

Hejka Chorykrólik- jesli żadne z tych mieszkań nie jest w pełni zadawalające dla Ciebie to może warto jeszcze poczekać i poszukać? Jeśli nie chcesz już ngdzie się przeprowadzać, a do narodzin dzidziusia masz jeszcze trochę czasu. Nie wiem jak to u was z tymi mieszkaniami- pewnie bardzo drogie, ale ja sobie nie wyobrażam mieszkać w apartamencie! My mamy domek z ogródkiem , piętrowy z 3-ma sypialniami i nie zamieniłabym na nic innego. Można w ładną pogodę wyłożyć się na ogródku, zrobić grila, a dzidziuś będzie miał gdzie biegać, czy spać we wózeczku w pogodne dni. Wiem,że w dużym mieście to problem z domkami bo bardzo drogie, ale może czasem się coś znajdzie fajnego za rozsądną cenę. Zyczę powodzenia

Dzieki dziewczyny za rady, dobrze jest miec jakis inny punkt widzenia. To jest tak, ze mam juz troche dosyc tego jezdzenia, ogladania, agenci sie spozniaja, zdjecia nie takie jak w necie, meczace to jest. Tu juz wypowiedzielismy umowe i prawda jest taka, ze nie chcialabym zostac dluzej niz do konca miesiaca. Moze warto poczekac, ale boje sie, ze w te 2 tyg juz nic dobrego sie nie pojawi. Chetnie bysmy wzieli domek, ale moj pracuje w samiuskim centrum, autem nie ma szans, bo ze 2 godz by stal w korkach, wiec musi byc blisko busa, a fajne domki w obrebie do 1 godz od jego pracy dla nas za drogie. W przyszlym roku bedzie zmienial prace na jakas za miastem i wtedy bedzie duzo latwiej znalezc cos fajnego i duzego. Ale na dana chwile bedziemy sie starac o hipoteczny w pl, wiec pracy zmienic nie moze, do konca roku jestesmy uziemieni. A z kolei nie chce z kims wynajmowac domku, bo juz nie chce mieszkac z kims. A balkon myslalam, ze sie przyda na pranie albo zeby malucha wystawic... Z kolei mozna zrobic tez tak, ze wziac male, a jak zmieni prace to szukac w tym kierunku juz... :(:(:(

witajcie wieczorowa pora chorykroliku....ja bym wogole 1 sypialni nie brala pod uwage -tym barzdziej jesli nie chcecie sie przeprowadzac.ani sie obejrzysz jak maluszek podresnie i z checia odstawicie go do drugiej sypialki.sama juz teraz oddalilabym sie lub michelle do osobnego pokoju bo to my ja budzimy,kaszleniem,chrapaniem,wstawaniem itd.... niestety :( poza tym nie liczylabym na twoim miejscu na korzystanie z balkonu.mieszkalam w apartament. i na zadnym balkonie nie wolno bylo wieszac prania.....sluzyl tylko jako palarnia mezowi:( teraz mieszkamy w domku z ogrodkiem-i tylko ten ogrodek mnie tak naprawde zadawala bo schody wykanczaja:( bieganie w te we wte itd....i najchetniej widze sie w domku typu cottage lub bungalow.niestety na 14 takowych brak-a jak sa to po 2000 miesiecznie.buuuuuuu

Domek najfajniejszy ale Ja sie balm sama zostawac w domku a w apartamencie nie :-) tak jak mówi Marigo balkon jest do ozdoby nie ma mowy o wystawieniu prania :-( a dziecka wystawić? Z każdej strony lecą popiołu z papierosów i pety:-/ My nie palimy a krzesło mamy na balkonie i jest przepalone. Najgorsze to przeprowadzki, ja się posprzeczalam z koleżanka przez to, ona własnie szuka i strasznie narzekala we wtorek i ja jej powiedziałam ze za bardzo marudzi :-( a ona jeszcze w takiej sytuacji ze mieszkała z chłopakiem a on teraz chce przerwy i nie chce z nią mieszkać, wiec szuka sama . Powiedziałam jej żeby się nie martwiła jak nie znajdzie to może mieszkać u nas przejściowo :-) ale i tak jest załamana brr Ci faceci, no nie wszyscy :-)

WAZNE PYTANIE !! zobaczylam na papierze toaletowym jak sie podtarlam ze wyszla ze mnie jakas dziwna konsystencja budyniu gestego czy to nie jest przypadkiem czop sluzowy i co mam teraz zrobic? przy okazji jak szlam po schodach do gory to poczulam jakbym sie posikala nie duzo bo zdazylam usiasc na toalecie nie mam zadnych boli choc brzuszek zrobil sie lzejszy i zglodnialam Kochane czy zaczela sie u mnie akcja porodowa ?? Jajniki troszke w sumie mnie pobolewaja jak przy okresie ale nie duzo.. moj maz jest w pracy ;( a ja przez cala ciaze nie slyszalam o czopku sluzowym.. kurcze jak ja nie lubie byc w takiej sytuacji niewiadomej.. powinny byc jakby co skurcze co 5 minut prawda..?? wtedy to oznacza porod..??

Mysza, czop śluzowy może odejść na kilka dni przed rozpoczęciem pordou, jednak dobrze siebie obserwuj. Ja przy pierwszym porodzie skurcze właśnie miałam tylko takie jak na okres. A co u mnie... jutro zacznę 15 tc, powoli samopoczucie mi się poprawie, mdłości jeszcze są ale lekkie. Męczą mnie jednak bóle głowy, ale zwalam to na te upały, które tu panują. Wczoraj na termometrze było 33 stopnie. Ruchy mojej kruszynki czuję już codziennie po kilka razy. Szczególnie między 18 a 19.. :P Moje córy nie mogą się doczekać kiedy zobaczą ruszający się brzuch na boki... hahaha. W poniedziałek mam wizytę u ginka. Mam je co dwa tyg ze względu za zagrożenie niewydolnością szyjki macicy. Tak się boję tego dziewczyny. W pierwszej ciąży ujście otwarło mi się w 26 tc na 2,5 cm. Szwu nie udało się założyć, więc od 28 tc do porodu leżałam w szpitalu. W drugiej ciązy właśnie w czwartym miesiącu, a dokładnie w 18 tc szyjka macicy zaczęła mi się skracać, na szczęście udało się założyć szew i dotrzymałam do końca w domu. A teraz, jestem w 90 % pewna że mnie to nie ominie. Jestem szczęścilwa, że dzieciątko zdrowe, ale jestem także pełna strachu o tą moją szyjkę. życzę miłego dnia i pozdrawiam

Lece do pracy, ale glowa mi peka od tego myslenia... Babka od 1 beda bez windy chce dzis jakas kase, bo niby ma chetnych i zeby zabezpieczyc chate. W sumie jak ktos bez dziecka to wezmie od reki, bo dobra cena i chata nowka :( Jak na zlosc wszyscy chcieli sie umawiac dopiero na jutro, wiec dzis bedzie ciezka decyzja :( O 18 jestesmy umowieni, raczej watpie, ze do tego czasu zdarzy sie cud :( Tu lokatorzy robia sie coraz bardziej nieznosni i przez to wszystko czuje jeszcze wieksza presje bleh... Milego dnia kochane.

Myszaa jak sie czujesz? cos sie dzieje? czy to tylko falszywy alarm?

Myszaa jak sie czujesz? cos sie dzieje, czy to falszywy alarm? skurcze i bole brzucha mozesz juz miec na tym etapie, kwestia tego czy rzeczywiscie wody zaczely ci odchodzic? Dobrze gdyby maluszek jeszcze troche poczekal:) Chorykroliku powodzenia w poszukiwaniach, mam nadzieje, ze bedziesz zadowolona, ale powiem ci, ze sam fakt mieszkania bez wspolokatorow przycmi wszytskie inne wady mieszkania:) ja po wynajmowaniu malenkiego mieszkanaka, dziupli doslownie, zwracalam glownie uwage na duze okno w salonie, chcialm swiatla, wanny i duzej lodowki:)

Sylwucha- znam bol malej lodowki:( teraz taka mamy, a zamrazalnik to taka mala poleczka-bedziemy cos kombinowac albo kupimy, patrzymy tez za nowym apt bo tak sie nie da, teraz poki mam sily moglabym narobic pierogow itp zamrozic i na ciezsze czasy by bylo ale nie da rady bo gdzie to mrozic-wrrrrrrrrrrrr!!! co do balkonow i prania-to pewnie roznie to bywa ale np u nas bez problmow pranie wisi na balkonie, wczesniej w Maynooth tez wieszalismy i bylo dobrze. takze pewnie zalezy... Krolik zycze powodzenia bo nie wiem czy ja go za niedlugo nie bede potrzebowac:D Mysza-i jak sprawy sie maja?

cześć Mysza- mam nadzieję,że to przedwczesny alarm! Odpoczywaj dużo i może maleństwo poczeka jeszcze trochę. Donia- mam nadzieję,że z tą ciążą będzie inaczej i nie będziesz miała podobnych problemów. A Ty chyba niedługo do swojego ukochanego do Irlandii przylatujesz? Jeśli tak to mam nadzieję,że tych problemów nie będziesz miała bo tu inaczej opieka nad ciężarnymi wygląda i raczej szewiku nie zakładają. Nie chcę Cie straszyć ale moja znajoma tak straciła tu dziecko w 6 miesiącu. Tu uważają,że to natura decyduję i nie da się nic zrobić do 28 tyg. A potem każą rodzić. Jeśli nie ma komplikacji to sobie dziewczyny chwalą,ale jęśli coś się dzieje to niestety nie.

Mysza wszystko ok? Ciekawe co u niej ? Co do ciazy to slyszalam ze do 12tc nic nie ingeruja ,,Bog dal, Bog zabral,, ale pozniej ze jest dobra i profesionalna opieka ale zycze dla Ciebie Doniu zebys nie miala takich problemow . Mysza daj znac!!! Chorykrolik i jaka decyzja, wzielas to czy szukasz dalej???

Dzieki dziewczyny za wsparcie, jestescie kochane :) My mieszkalismy sami, teraz tak sie ulozylo, ze poszlismy na pokoj i przez te 4 miesiace mam powyzej uszy, to nie dla mnie. Z tej nerwowki to dzis w pracy puscily mi nerwy i wyryczalam sie za caly tydzien... Manager dal mi namiary do swojej agentki i postanowilam dac sobie troche czasu.Nie wzielismy tej chaty. Trudno, jak bedzie trzeba zostac tu dluzej to zostaniemy, ale za duzo obaw mialam, zeby dzis na szybko dawac zaliczke, fajna, ale cos mnie w srodku gryzlo. No i macie racje, jak juz na dluzej to lepiej cierpliwie poszukac i znalezc takie, zeby mialo i balkon i winde i 2 bedy :) Moze za duzo wymagam, ale tu nie chodzi tylko o mnie, ale tez o maluszka :) Z praniem to wiem, ze takie tu zasady, ale czasem jest tak, ze cale osiedle wiesza, wiec nikt nic nie mowi ;) Dziekuje Wam jeszcze raz, razem i z osobna, przez ta presje to juz mam siano w glowie i potrzebne mi byly Wasze opinie :) Mysza mam nadzieje, ze wszystko w porzadku, jak sie czujesz?

hahahaha!!!! haaaaaaaaaaaaaahaaaaaaaaaahaaaaaaa nie moge po prostu z naszej myszyy ale artystka,mowie wam! o 3.50 pytala sie was o czop,i wody.... a po 6tej rano urodzila synka! 10 punktow!!!! Brawo Myszko!!!!!!!!!!! Gratulacje

Myszaaaa GRATULACJE!!! widze ze uwinelas sie nawet szybciej niz ja:) Wszystkiego najlepszego dla waszej trojeczki, mam nadzieje, ze maz zdazyl dojechac:) Wracaj jak najszybciej do nas!

Łał lał Mysza Gratulacje !!! :-):-D szybko i zaskoczenia Mysza :-D cieszę się ze wszystko dobrze, witamy Piotrusia :-D

Mysza no to ladnie, taka niespodzianka, zupelnie znienacka! Gratuluje i zdrowka dla Was, odpoczywajcie :)

Mysza- Gratulacje!!!!! No to poszło Ci ekspresem :-) Ale niespodzianka :-)

FANTASTYCZNIE MYSZA GRATULUJE I SCISKAM CIE MOCNO:) Cos niesamowitego jak Ci szybko poszlo, to chyba rekord u nas:) Buziaki dla Ciebie i Piotrusia:):):):)