Wiersze o Papieżu ... poproszę o opinie

Zbiór wierszy napisanych przez Panią Janinę Barbarę Sokołowską. Co o nich sądzicie ? ------------------------------------------------------------------------------------- staram się zrozumieć lepszy raj ale tam można tylko śpiewać z aniołami wśród pysznych łąk pachnących ziół przeglądać się w przejrzystym niebie a przecież takiemu Pielgrzymowi zabraknie kamieni dusz ------------------------------------------------------------------------------------- rozmowa z Ojcem Świętym powiedziałeś jak się uspokaja płochliwe wróble a one nieśmiało podfruwają do ręki dziobią ziarno a z każdym następne setki obrączek gdy kończysz doczesną wędrówkę odchodzisz do domu swego ojca zbiegły się brzęczki do wodopoju słyszysz jak wylękłe mówią „nie lękajcie się” ------------------------------------------------------------------------------------- odchodzisz we mnie tylko ślady tej trudnej wędrówki widzę swą małość brzeg cofnięty barką przed najmniejszym kolano mosty zostaną dłużej od ludzi ------------------------------------------------------------------------------------ ulice śnią o papamobilu szlaki Babiej Góry wyglądają zza kopca śniegu gwarzą o Nim rynki kamieni kładąc pusty talerz na wigilijnym stole też myślą o Nim a On tylko zwoływał owce strzegąc je przed szaloną wodą aby nie porwała brzegów brzegów tej prostocie idąc ------------------------------------------------------------------------------------ w stolicy piotrowej drzewo psalmu błękitnieje naczynie cedrowe płynie do brzegu od wspólnego brzegu bo to już czas w ostatnią drogę ale nie koniec pamięci witaj wędrowiec się uśmiecha (z telebimu) spod zaśnieżonych powiek a tu bezradny głos błonia palimy lampki układamy w welon biały dym pod gwiazdy inni pytają o metafizykę ognia ------------------------------------------------------------------------------------ Jan Paweł II umarł twarz mu umyto z cierpienia ze spraw ludzi wody obległy zawilce z gór niebo kwietnia w fioletach wykluły się krokusy nie do zrozumienia ------------------------------------------------------------------------------------ Czy na zawsze rozwiesił mgłę nad swym domem czy jak zwykle udał się w podróż tylko tę najdłuższą czy słyszy gdy wołam mimo wiary dochodząc się czy powróci po pontyfikacie w niebie czy taka jest ciągłość i na próżno stukam w słuchawkę telefonu na wszelki wypadek zapalam lampkę -------------------------------------------------------------------------------------