Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bożka___1

Czy ktos próbował odchudzać się stosując eliksiry dr Bardadyna?

Polecane posty

darfig przepis na sałatke brzmi nieźle ...napewno jest dobra .Moze w przyszlym tygodniu wypróbuje na obiadek :) Lubie zarówno kalafiory jak i brokuly .J ajuz niedługo zabieram sie do wypicia koktajlu pomaranczowego :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haloo nie ma nikogo ??? co robicie ??? gdzie jestescie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgosiu dlaczego jest CI wstyd? Koktajl jest pożywny i masz rację lepiej jesli brakuje CI posiłków zjeśc jego niz łapac po drodze coś kalorycznego typu Chipsy paluszki itd..a najczęsciej to się tak konczy... Darfig dzięki za przepis...fajnie brzmi...już mi ślinka cieknie...zrobię w przyszłym tygodniu na pewno... Anisa świętujemy...jak to w weekend...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieceie co? chciałabym zrobic jutro rano sobie ten koktajl z rzezucha.. aale ni ma nigdzie tej rzezuchy... :( i mam pytanie znalazłam kiełki rzezuchy moga byc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i nagrzeszyłam: rano był koktajlik, ale póxniej obiadek ze smażonym mięskiem, a wieczorkiem kiełbaska z grilla ale za to z pomidorkiem z cebulką :-) Darfig - świetny przepis, dzięki. Ja znam inny przepis, zawsze robi furorę u mnie na imprezach. Może któraś z Was skorzysta: - brokuły, - pomidory, - jajka, - cebulka. Brokuły i jajka gotujemy, pomidorki kroimy w ósemki, cebulkę w talarki, Wszystkie składniki mieszamy, doprawiamy do smaku solą, pieprzem, można też zrobic lekki czosnkowo jogurtowy sos. Polecam i zyczę smacznego pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze Bożka ! :) to maja byc po prostu kiełki rzezuchy?? takie które wysrastaja np. w domowej kiełkownicy? a ja myslałam ze to takie cos jak w szkole sie siało i czekało az wyrosnie... ale faktycznie chyba to to samo . hmm ale jestm zacofana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retro
Witam wszystkie dziewczyny!!!!! Anisia dzieki za cieple powitanie.To miłe. Czytam jak dzielnie walczycie i coraz bardziej nabieram ochoty.Choć zawsze bardzo sceptycznie podchodzilam do wszystkich diet,raczej skupialam sie na wysilku fizycznym.Zreszta teraz staram sie plywać a w najblizszym czasie mam nadzieje ze zaczne jezdzic na rowerze.Chcialabym dołączyć do grupki.Chyba poszukam ksiazki i nie bede miala odwrotu.Strach sę bać!!!!!!! Trzymam za was kciuki a wy za mnie abym sie zmobilizowala. Bużka o północy. Ps.Wieczorami odżywam, a rano padam..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj retro...:) dołączaj do nas..biegnij po skladniki i miksuj miksuj...i ciesz się z efektów...dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retro
Bożka bedziesz sie smiala,ale najpierw musze kupic mikser.I to silny aby dodawac kostki lodu tak jak ty to robisz.W poniedzialek robie zakupy. Zycze dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heyhey retro i wszystkie babeczki! :) zaraz ide robic koktajl ten z rzezucha... i jeszcze pytanie :czyli normalnie moge sobie hodowac kiełki rzezuchy w kiełkownicy i dodawac do koktajlu? o to chodzi Bozka tak? (sorry jesli pytam sie wkoło to samo i jestem upierdl..ale chce sie upewnić.:) ) wiecie ze dr.bardadyn to irydolog? ja nie wiedziałam i dotarałam jeszcze do jego dwóch ksiazek własnie o oku i jeszcze jakies tam jednej. widziałam okładki na necie ale juz podobno nie mozna ich kupic... :( a wy wierzycie w takie \"czytanie \" z oka chorób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXXyyylll
Bożka - duża buźka - dzięki bardzo - kto pyta - nie błądzi :) Dzięki też za rady w sprawie wagi - musze przyznać, że nie grzesze , jem tylko strukturalnie, choć nie wszystko z listy. Kompletnie nie mam ochoty na słodkie - leżą sobie smakołyki, ślubny mi podsuwa co dzień coś nowego, a ja spoko - nawet wzięłam żeby sprawdzić - może jakieś przeterminowane :P ... wyplułam, odrzuciło mnie . Na wadze -4 , jestem w szoku :D Powodzenia. Zajrze za tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki 🖐️ :) :) Ja juz po zielonym koktajlu na sniadanko .Na wadze ani deka mniej - pewnie jestem teraz w fazie kompletnego zastoju - no cóż wiedziałam ,że tak będzie .Ale nie poddam sie i walczę dalej znaczy sie koktajluje dalej :) :)Jesli chodzi o słodycze np.jakies tam ciacha czy czekoladowe cukierki to moge tez potwierdzic,że mnie to juz nie bierze- moge spokojnie atrzec i nie chce mi sie tego jeść :) :) az sie ciesze ,że o jedna pokuse mam mniej XXXyyylll gratuluje spadku wagi o 4 kg - to super wynik 👄 🌼 :) Pozdrowienia dla wszystkich nalogowych koktajlowiczek 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bodka60
Witajcie kochane....od piatku i ja zaczelam koktajle z ksiazki weekendowe odchudzanie.Waze 75 kg i chce wazyc 65!!!!Czytajac wasze opinie mysle ze i mnie sie uda!Trzymajcie za mnie kciuki!!! A tak na marginesie te koktajle sa bardzo bardzo sycace!!!Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny !!!! - z przyjemnością znów zaglądam - ostatnie półtora tygodnia kompletnie nie miałam na nic czasu - oczywiście zdajecie sobie sprawe z tego, że i również na jakiekolwiek strukturalne jedzenie nie było nawet mowy. dzisiaj znowu rozpoczełam i to koktajlem odchudzającym - o Panieeeee - przemogłam się i dodałam ten morszczyn chociaż ostatnio po połowie koktajlu dałam sobie luzik. Poprostu nie oddycham jak to piję ale zauważyłam co zresztą jest logiczne dla działania wszelkich zapachów, że im bardziej zimne tym mniej je czuć. Więc morszczyn zmieliłam na drobny miał a z kolei kefir dodałam tak zimny, że aż w zęby ziąbi. na początku zgubiłam przez tydzień i to niecały tydzień 1 kilogram pijąc same oczyszczające i musze Wam powiedzieć, że dzieki za to, że nie powrócił, własnie się zważyłam i jest 64,30 - wow nawet jeszcze gdzieś sie 20 deko zapodziało - mam nadzieję, że teraz uda mi się nma bank zgubić do końca miesiaca jeszcze z dwa kilo. Kupiłam sobie również mleko sojowe - koszt 8 PLN za litr w kartoniku - przeliczając sojowe w proszku cenowo wychodzi mniej więcej tak samo 12 zł za 6 porcji (które są w torebkach) - troszkę drogo - jeszcze go nie próbowałam - trzepnę na obiadek koktajl mleko i truskawki z przepisu. cieszę się, że udaje Wam się gubić te okropne kilogramy. Cieszę się, że zaliczyłyście egzaminy - a dla tych co nie zaliczyły trzymam kciuki, na nastepnym terminie na bank bedzie zaliczone. Dzięki śliczne za przepisy, które tu podajecie. mam pół kuchni zawalone pomarańczami więc i tak jestem zmuszona to powyciskać bo tylko kupowałam a nie miałam kiedy ich nawet powyciskać. normalnie ostatnio tylko sypiam w domu. Powiem Wam jeszcze, że na słodycze mam napad raz w tygodniu i potrafie wpierdzielić 4 prince polo na raz. ale się rozpisałam. Idę miksować truskawy i zabiorę ze sobą bo znów nie będe miała czasu w domu dostosować się do pory obiadowej. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie i mam nadzieję, że ten tydzień będę miała lżejszy i troszkę więcej czasu dla siebie. Duza buzia dla Was !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny:) jak zwykle cisza niedzielna poobiednia...no i niedziela...kurczee kto wymyślił niedzielę?????? to wtedy najłatwiej o grzechy...:) no ale nie ma lekko..od wtorku wchodzę w weekendowe...chyba tez bede brała jeden koktajl do pracy./....bo inaczej się nie da.... Retro wiesz , nie bede się smiała..bo tu połowa zaczyna od kupienia miksera....nawet ktoś tam kiedys pdoawał...jaki mikser z takiej niskiej półki cenowej dobrze miksuje..ale musiałabyś poszukać...we wczęsniejszych postach... ainoh7 oczywiscie że tak mozesz sobie chodowac i dodawać...do koktajli...słyszałam ze dr Bardadyn to irydolog...jedna z dziewcząt byla u niego z wizytą..i opowiadała...potem jak takie badanie wyglądało... XXXyyylll nie ma za co...dziękowac...kazdy dzieli się widzę jaką ma...jeśli mozna pomóc to dlaczego nie? Widzisz mnie tez odrzuciło od słodyczy...a spadek 4 kg...to nie w kij dmuchał...gratulacje 👄 Anisa tez mam zastój....ostatnio..ale tez trochę mam an sumieniu... Witaj Bodka60 cieplutko..dołączaj do nas...i miksuj..dzieląc się z anmi rpzepisami i spostrzeżeniami... Witaj MAriszko....ależ dawno CIę nie było...widzisz JA tez mialam ostatnio strasznie szalony tryb życia...ale tez chyba juz trochę wracam do normalnosci:) Milej niedzieli wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedziele po poludniu 🖐️ ja własnie przed chwila zmiksowalam koktajl oczyszczajacy na wieczór i odchudzajacy na rano :)Nawet juz przyzwyczailam sie do tego paskudnego morszczynu ...bleee ale jak mus to mus :) witam goraco bodke60 🖐️ i zapraszam równiez do miksowania :) Jak narazie to niedziela schodzi bezgrzesznie i mam nadzieje,że tak bedzie do końca dnia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna1982
Witam Dziewczyny! Bożka gratuluję wspaniałego topiku! Stoworzyłaś wraz z innymi forumowiczkami bardzo ciepłą, przyjemną i otwartą atmosferę. Wszystkim Koktailowiczkom gratuluję sukcesów w zdrowym odżywianiu się :) Ja nadal podążam ścieżką strukturalną. Koktaile staram się pić regularnie. Posiłki mam conajmniej w 2/3 strukturalne. Od czasu do czasu sobie zaszaleję :) Mimo to, widzę jak ubrania robią się na mnie lużne, a te które były na mnie zbyt ciasne - pasują jak ulał !!! Muszę jednak podzielić się swoim przypadkiem :) Od jakiegoś czasu (ok. 2 tygodni) mam wilczy apetyt. Zjadam już tyle co mój ojciec - a on jest jak odkurzacz :) Np. dzisiaj na obiad zjadłam 100g kaszy gryczanej, jajko sadzone i 400g warzyw gotowanym na parze ! i nadal jestem głodna ! Czy Wy tak samo macie? Od razu zaznaczam , że nie mam tasiemca i nie jestem w ciąży :) Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko z Krakowa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dafrig
Joasiu u mnie tez jest cos takiego.Pije koktajle regularnie, ale czasami mam cos takiego jakas sila pcha mnie np.do kielbasy,ktorej mi nagle brakuje lub do slodyczy.Kiedys tego nie mialam.jak mnie "pcha " do slodkiego zjadam pare suszonych ,śliwek lub pestek slonecznika.Mnie to pomaga gorzej mam jesli "pcha "mnie w kierunku wedlinki hi, hi .Jednak sie nie poddaje i na dobre zmienilam juz swoje nawyki zywieniowe.Pozdrawiam wszystkie koktajlowiczki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camomilla7
cześć dziewczyny!:-)wczoraj odkryłam wasz topik i zamierzam się przyłaczyc od początku lipca.Mieszkam teraz na stancjii nie mam tutaj niestety miksera, a raczej blendera , jestem w polowie sesji, więc nawet nie miałam czasu przeczytac dokladnie wszystkich wpisów od początku do końca ale zrobię to juz niedługo.pozdrawiam i 3majcie tak dalej:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Joasiu nowy gościu, dziękuję za ciepłe powitanie...a także cieple powitania dla camomilla7 też widze zamierza przyłączyć się do nas...Pamiętajcie dziewczyny w grupie siła...Joasiu JA nie mam napadów wilczego głodu...po koktajlach jestem pełna...a dzisiaj w ogole jestem pełna...:) no cóż weekend:)ale od jutra...do dzieła.,..postaram się od wtorku wejśc w odchudzanie weekendowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retro
Czesc dziewczyny!!!!!!!!! Ja tradycyjnie odzywam sie o pólnocy, choc nie jestem duchem.Mam ciało i to nawet w nadmiarze.W tym tygodniu zaczynam.Choc ostatnio mam zkrecony czas. Bużka dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczynki zaraz pochłone koktajl zielony :) pozdrawiam wszystkie i miłej pracy , szkoły nauki zycze! a na wage nie staje bo sie boje a wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry wszystkim \"starym\" jak i \"nowym\" koktajlowiczkom 🖐️ ainoh 7 - ja tez się boję, więc nie będe stawać na wadze, bo po tym weekendzie pełnym grzechów.... ehhh wstyd się przyznawać. Wczoraj to był jeden wielki grzech, ale od dzisiaj tylko strukturalnie. Może uda mi się dzisiaj zacząć weekendowe odchudzanie, musze skompletować wszystkie składniki, ale jak nie od dzisiaj to od jutra napewno! Joanna1982 - ja też tak czasami ma, zjem koktajl czy obiad strukturalny a za parę minut jeszcze bym coś zjadła. Dlatego staram sie czekać 5 minut i najczęściej przechodzi, ale nie zawsze miłego poniedziałku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje Drogie ! Zaczynam od jutra - dzisiaj zakup blendera ! Trochę dużo do poczytania Odchudzanie weekendowe - to same koktajle ? A tak dla powtórki pijemy 2 koktajle 1- pomarancz+jabłko+1/2 banana+słonecznik -oczyszczający 2-rano- mleko sojowe+avokado+morszczyn czekam na poprawki Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny witaj Dajmo:) Pijemy rano koktajl odchudzający: kefir lub jogurt naturalny 1,5 % tłuszczu - 200ml ½ małego dojrzałego avocado - 30g łyżka stołowa soku z cytryny łyżka siekanej zielonej pietruszki łyżka otrąb owsianych ½ łyżeczki morszczynu A wieczorem eliksir oczyszczający, ten z pomaranczą jaki ciagle podajemy. w południe obiad strukturalny z produktow strukturalnych w sumie 2/3 dziennej dawki musi być strukturalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Dajmo mozesz tez pić inne koktajle albo jak te CI się znudzą albo jak chcesz uzyskac inne efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie , Bożka bardzo dziękuję za wsparcie ale kłopoty z moją nastolatką są bardziej skomplikowne i takie proste rozwiązania niestety nie skutkują. Jestem przez nią \"znienawidzona\" za to że urodziłam jej brata który jest dzieckiem niepełnosprawnym neurologicznie i życie z nim jest bardzo trudne, zresztą sama buntowniczka też jest dzieckiem niepełnosprawnym ale jej niepełnosprawność ma inny charakter - ona nie słyszy. To tyle tytułem wyjasnienia ale tak jak powiedziałąm jest to temat na inny topic. Przepraszam ale czasami mi się tak ulewa ...juz wracam do pionu i właściwego tematu. Padło tutaj pytanie czy wierzyć w irodologię , myślę że cos w tym jest, bo ja jestem osobą bardzo schorowaną, przeszłam wiele ( ze zmianami nowotworowymi w piersiach włacznie ) i jak wytłumaczyć że czlowiek ktory nic o tym nie wiedzial po spojrzeniu mi w oczy wszystko wyrecytował jakby mu dala spis ??? Tak samo wiem że są ludzie ktorzy maja zdolności bioenergoterapeutyczne , doświadczyłam tego na sobie i tu musze zaznaczyć że zostałam tam zawieziona wbrew własnym przekonaniom w bardzo trudnej sytuacji czyli efekt autosugestii i slepej wiary odpada. Oczywiście wiem że jest dużo oszustów ale sama zetknęlam sie z dwoma wspaniałymi bioenergoterapeutami z czego jeden ma silniejszą energię za to drugi jest rewelacyjnym kręgarzem i wlasnie irydologiem. No dobra czas na zieloną herbatkę a za godzinke koktaj zielony , pozdrawiam wszystko koktajlówy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj serdecznie Carmenisto:) Przepraszam CIę bardzo, widzę teraz że moje próby pocieszenie CIę musiały mimo wszystko zabrzmieć w Twoich uszach nieudolnie. Wiesz, los nas nieraz doświadcza dość mocno, często wydaje nam się to niesprawiedliwe...pytamy dlaczego JA??? Dlaczego mnie to musiało spotkać...? Chylę czoła przed Twoją siłą walki z tymi wszystkimi przeciwnosciami losu, wiem ze to pewnie niełatwe..tym bardziej cieszę się, że potrafisz w tym wszystkim mimo wszystko zachować jakąś równowagę, że znajdujesz czas na koktajle..że zaglądasz do nas...no i najważniejsze ze masz do nas zaufanie zeby napisac o tym...I ten topic wcale nie musi być tylko o odzywianiu strukturalnym...bo oprócz tego życie się toczy wokól nas...jednych głaszcze po głowie ale po to tylko zeby co jakiś czas kazdemu z nas dać zdrowego klapsa...lub tylko pogrozić palcem...żebysmy nie mysleli że życie to bajka...i ze to tylko problemy: czy zjadłam jedno ciastko wiecej czy mniej...czy smakuje mi avocado czy nie..:) Mimo wszystko mam nadzieję że może Twój pociąg Życie jest w tej chwili na ostatnim zakręcie a od jutra będzie mial tylko prosty tor...do pokonania czego z całego serca Ci życzę 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asha
Witajcie Przez weekend mnie nie bylo, duzo zamieszania u mnie w doku, ale juz jest spokoj. Wiesz co Bozka masz racje z tym co pisalas w sobote, ze najlatwiej zgubic 3 a potem juz tak nie uwazamy. Ze mna jest tak samo. Wczoraj poraz kolejny zaczelam odchudzanie weekendowe. Tym razem bedzie bez zadnych grzeszkow, mam jakis dobry okres, nei ciagnie mnie za bardzo do jedzenia, trzeba to wykorzystac. Nie spowiadalam sie w weekend bo nie bylo strukturalnie. Okazalo sie ze nie mam zadnych skladnikow - awokado okazaly sie robaczywe, wiec je cale wyrzucilam i brak bananow na koktajl wieczorny. Nie jadlam duzo , ale malo strukturalnie. Zobaczymy co mi przyniesie 2,5 dnia na koktajlach. Carmensito naprawde chyle czola przed Toba, pewnie nie jest Ci latwo. Wspieram Cie jak najmocniej potrafie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×