Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość bliźniak2009
klaudia h. dzięki za info. Ja w środę mam umówioną wizytę u dr Wieczorka, może i mnie się uda żeby to zrobił w cenie wizyty :) mimo tego że to moja pierwsza wizyta u niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha8linka
Do Gola80: Ja mam termin 27.04,więc jest jakaś szansa, że się spotkamy! ;). Nie mogę sie doczekać Małego... i choć to mój drugi poród zaczynam się już denerwować! Do Klaudii h.: Chodzę na łubinową odkąd stwierdziłam, że jestem w ciąży i miałam robione badania połówkowe, za które nie musiałam płacić nic ponad kosztów wizyty (mam je nagrane na płycie) Pozdrawiam wszystkie mamy oraz ich brzuszki!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gola80
Do Ha8linka: Fajnie by było jakbyśmy się spotkały,zawsze to raźniej jak się "kogoś zna". Ktoś jeszcze pytal o USG 4D, tak więc ja byłam u dr. Wieczorka na jednej wizycie (bo chodzę gdzie indziej) i USG 4D bylo robione w cenie wizyty czyli 150 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
Ja rozwniez wybieram sie na wizyte na lubinowa termin mam na 7 maja mam pytanie czy jak idzie sie tam na wizyte to wchodze juz z mezem czy w trakcie badania kiedy ma byc usg moge go zawolac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliźniak2009
Do Gola80. Dzięki za Twoje info w sprawie USG ja mam na środę umówioną wizytę, też chodzę do kogoś innego ale chciałabym urodzić na Łubinowej. Dostałaś skierowanie na poród na pierwszej wizycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koninka123
Dziewczyny! Nie dajcie się zwariować tą Łubinową:) Ten szpital to jedna wielka prowizorka, a personel jak w zwykłym państwowym szpitalu, a nawet gorzej!!! Wiem, bo tam rodziłam. Na wizyty chodziłam specjalnie do Ślęczki, 150zł za 10 minut albo mniej. I głupia byłam, bo tak bardzo chciałam rodzic jakoś "po ludzku"....Jak czytam wypowiedź dziewczyny gdzieś tam wyżej to jakbym opis swojego porodu miała i praktycznie też rodziłam sama z mężem, bo całe szanowne towarzystwo było zajęte innymi Paniami (akurat do cesarki się szykowali), ewidentnie brakuje tam personelu. I tez trafiłam chyba na tą "gorszą zmianę" (albo tylko takie tam są), bo położna to jak z czasów komuny była....Znieczulenia nie dostałam, bo jak zapytałam to już za poźno podobno było, gówno prawda, po prostu takie podejście położnych i lekarzy... a poród na leżąco prawie, na takim samolociku, żadnego wyboru pozycji...z salą przedporodową przesadzili 4 pacjentki ze skurczami, obok mężowie, zero intymności, żadnego parawanu, a to wszystko na 20 m2...żałosne...A przy wypisie ze szpitala nikt nawet mnie nie zbadał, co z resztą u nich normalne ponoć....Jak ktoś ma jechać do tego szpitala ze skurczami 100 km (jak to się ślęczka chwalił) to lepiej niech odpuści, bo szkoda nerwów i nabijania kasy Wielkim Właścicielom Kliniki!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gola80
Do bliźniak2009:Tak, skierowanie dostałam juz na tej jednej wizycie , ta jedna wystarczy. Do konika123: Nie chcę bronić Łubinowej ani potępiać, ale uważam ,że w każdym szpitalu możesz trafić na dobry personel albo nie.Byłam na Raciborskiej na "rozpoznaniu" ,która też ma b.dobrą opinię a na 20 pacjentek była jedna położna więc pewnie też nie byłoby za ciekawie przy większej ilości porodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sysia82
Trudno mieć pretensje do personelu że sie nie przypodobał pacjentce bo niestety nie da sie wszystkim dogodzić. Trzeba tez zrozumieć że jedna położna na 4 czy 5 pacjentek to za mało i tez ma mieć prawo byc zmęczona lub mięc gorszy dzień,wiem to bo mam w rodzinie położną i widzialam ją nieraz bardzo zmęczoną po 12 godzinnym dyzurze a z tego co wiem na Łubinowej połozne pracują po 24 godziny.Jeżeli jest 4-5 pacjentek ona sama napewno ustala priorytety jesli chodzi o kolejnośc działań i wie na ile może opuścic się w opiece nad rodzącymi żeby zająć się tą która najbardziej potrzebuje opieki.Dziewczyny musimy to uszanować,same jestesmy kobietami,matkami i tez mamy dość po 8 godzinnej pracy a co dopiero jakbyśmy miały pracowac 24 godziny. Ja jak juz wczesniej pisałam rodziłam na łubinowej bedąc pacjentką 1 wizyty,nie oczekiwałam cudów w opiece,tym bardziej ze ciotka połozna przygotowała mnie mniej wiecej do tego co mnie może czekać i jak bedzie sie czasem personel zachowywał. Urodziłam i jestem zadowolona i z opieki i z podejscia personelu do rodzących,nie byłam nacinana choć rodziłam pierwszy raz,co moja ciotka skwitowała ze u niej w szpitalu by to nie miało miejsca bo nacinają wszystko jak leci..Nie interesowało mnie czy lekarz na wizycie patrzy mi w krocze czy nie bo wiedziałam ze znaja sie na swojej robocie a zreszta po co oglądac krocze skoro nie było naciete.Pamietajcie ile rodzących tyle opinii a że same napędzacie kasę włacicielom to miejcie pretensje do siebie ,szpital mimo ze jest prywatny ma umowe z nfz i niestety nie ma prawa odmówic nikomu przyjęcia bo inaczej straciłby refundację w przypadku skarg tylko ze tego panowie własciciele juz nie mówią bo żerują na naszej naiwności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliźniak2009
do Gola80. Dzięki za szybką odpowiedź. I jeszcze jedno mi się nasunęło pytanko, czy zwolnienia lekarskie wystawiają bez żadnych kłopotów? Bo mnie się kończy zwolnienie u innego lekarza do którego chodzę ale mam wizytę umówioną u dr Wieczorka i mam nadzieję, że on mi przedłuży bez kontaktu ze swoim lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gola80
do Bliźniak 2009: Co do zwolnień to nie wiem jak to jest na łubinowej, ale myślę,że jeśli chodzi o przedłużenie to nie powinni robić problemów (chyba). Mam pytanie: Czy któraś z Was może mi powiedzieć co trzeba zabrać do szpitala dla dziecka? (No wiecie czy trzeba jakieś kosmetyki,spirytusy czy cos takiego).No generalnie wyprawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leelu2
Hej dziewczyny dołączam się do pytania Goli80 :) Mają jakieś wymogi co trzeba wziąść do szpitala? Chodzi mi czy trzeba brać jakąś koszulkę do rodzenia czy dają i co trzeba wziąść dla dzidzi (kosmetyki, ubranka, pampersy) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - co do wyprawki, to po pierwsze odpowiedź jest kilka stron wcześniej, bo już któraś o to pytała, po drugie - w szpitalu są kartki, na których wszystko, co trzeba wziąć, jest wypisane. Pampki, ciuszki, podkłady należy mieć ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m jak mamusia
witam.do s_arenkaLIPIEC.ja mam termin na poczatek sierpnia.25 marca mam wizyte u dr.Sleczki.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliźniak2009
DO kas_luk: Właśnie dzisiaj jestem po wizycie u dr Wieczorka, bardzo sympatyczny i konkretny lekarz. Mąż wszedł razem ze mną od samego początku wizyty, ale wcześniej dla grzeczności spytałam czy może. Zwolnienia lekarskie wystawiają bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
Bardzo dziekuje za odpowiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leelu2
Hej dziewczyny właśnie poczytałam na różnych stronach o.... lewatywie :/ Niezbyt miły temat... Może wiecie jakie obowiązują na Łubinowej zwyczaje? Robią ją czy to zależy od pacjętki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcowa_magda
marcowamama- a kiedy rodziłas, bo podobno ta Pani juz tam nie pracuje;) ja mam nadzieje ze na nia juz nei trafie - do lipca oze sie cos tam poprawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy moim porodzie była Pani Ewa Damas i nie mam do jej pracy żadnych zastrzeżeń, była bardzo wesoła, żartowała z nami przy każdej okazji.Była cierpliwa i bardzo pomocna, obecnośc męża w żadnym wypadku jej nie przeszkadzała- wręcz przeciwnie.Pomimo tego że miałam bardzo ciężki poród zakonczony cc, będę go miło wspominac między innmi dzięki Pani Ewie.Co do obecności personelu przy porodzie to nie jest ona konieczna przez cały czas, kiedy poród przebiega bardzo wolno- a tak było w moim przypadku, najważniejszy jest spokój i obecnosc męża.Personel w żadnym wypadku nie zaniedbuje pacjentki, co chwila miałam robione ktg aby sprawdzic stan maluszka, położna była obok, na każde zawołanie, ale nie stała przy mnie non stop, bo po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniferek79

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniferek79
Witam wszystkich:) Czytam od dłuższego czasu wypowiedzi na temat szpitala na Łubinowej i sama nie wiem co mam robić. Całą ciążę chodzę do jednego z lekarzy pracującego w tym szpitalu. Nie jest to dr Wieczorek ani Ślęczka. Mój lekarz zasugerował mi poród właśnie w tym szpitalu. Po przeczytaniu wypowiedzi na forum mam obawy, że nie mam szans dostania się do tego szpitala, bo trzeba jechać na kontrolną jedną wizytę, gdzie terminy wizyt są bardzo odległe. Termin porodu mam na koniec maja. Nie wiem co mam robić w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniferek79
Witam wszystkich:) Czytam od dłuższego czasu wypowiedzi na temat szpitala na Łubinowej i sama nie wiem co mam robić. Całą ciążę chodzę do jednego z lekarzy pracującego w tym szpitalu. Nie jest to dr Wieczorek ani Ślęczka. Mój lekarz zasugerował mi poród właśnie w tym szpitalu. Po przeczytaniu wypowiedzi na forum mam obawy, że nie mam szans dostania się do tego szpitala, bo trzeba jechać na kontrolną jedną wizytę, gdzie terminy wizyt są bardzo odległe. Termin porodu mam na koniec maja. Nie wiem co mam robić w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
Ja termin mam na 7 maja zadzwonilam kiedys zeby umowic sie na wizyte bo wlasnie balam sie tego ze terminy sa odlegle i okazalo sie ze zostalam umowiona juz na nastepny tydzien niestety musialam zrezygnowac dzwonilam tydzien temu zeby ponownie sie umowic i termin wizyty po 2 tygodniach takze te terminy nie sa az tak odlegle radze zadzwonic i sie umowic wczesniej na taki tydzien w ktorym bedziesz w 35 tyg i nie powinno byc problemu juz przez telefon informacje sa udzielane bardzo żetelnie w mily i przyjemny sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czapla123
do leelu 2: lewatywa jest z reguły dobrym rozwiązaniem, lepsze wypróżnienie przed porodem niż w trakcie, położna pyta pacjentkę o zgodę do reniferek 79: masz jeszcze mnóstwo czasu do porodu, na pewno zdążysz z wizytą, o ile w końcu zadzwonisz i się na nią umówisz, zamiast prowadzić na forum dywagacje na poziomie pięciolatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniferek79
czapla chyba się trochę czepiasz, ja tylko grzecznie pytam i wcale nie musisz moich postów czytać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
reniferek79: Spokojnie :) Sprawdz kiedy wypada ci 35 tydzien bo wtedy najlepiej jechac na wizyte i zadzwon ze w tym czasie chcialabys miec wizyte i nie powinno byc problemu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_isienka
No cóż dziewczyny, każdy ma prawo rodzic gdzie chce. Ja już łubinowej pod uwagę nie biorę choć urodziłam tam pierwsze dziecko. Jak rodziłam (lipiec 2008) było straszne przepełnienie - dosłownie jedna schodziła z fotela do porodu, a druga wchodziła. Personel nie powiem - życzliwy i pomocny, ale miałam wrażenie, że mocno obciążony pracą -> szczególnie dziewczyny na noworodkach. Wsparcie laktacyjne właściwie żadne - karmią dzieciaki butlą po cc zamiast przez SNS lub sondą na palcu, nie doglądają dostawiania do piersi. Matka jest oddzielona od dziecka przez kilkanaście godzin po cc. W kwestii laktacji czułam się pozostawiona sama sobie - mimo moich usilnych próśb nie nauczono mnie prawidłowo przystawić dziecka do piersi - efektem był horror po powrocie do domu. Wszystkim rodzącym tam życzę wszystkiego najlepszego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrmaster
Moja żona urodziła tam naszego syna 20.03.2009. Wcześniej chodziliśmy do szkoły rodzenia, w czasie której dostaliśmy sporo informacji, co do zwyczajów panujących w tym szpitalu. Świetna atmosfera na sali porodowej i personel robiący świetną robotę (położna p. Ewa Pytel), a wg mojej żony wanna na wagę złota. Syn urodził się zmęczony porodem (poród odbył się normalnie 16h po odejściu wód), więc trafił pod "dodatkowy nadzór" - inkubator i 12h monitorowania saturacji i tętna, teraz już jest obok mamy. Świetne warunki bytowe i kompetentny personel. Żona jest pacjentką ordynatora - chodziłem z nią na wizyty, odpowiedział na każde zadane pytanie. Zajrzał do nas również po porodzie. W czasie samego porodu na sali pojawił się inny lekarz ginekolog oraz pediatra. Gorąco polecamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniferek79
kas_luk dziękuje Ci za informacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mutti_79
Do Marcowamama, przy moim porodzie też była p. Ewa Damas, wydaje mi się że musialas trafic na jakis zły dzien... Inna położna chciała odesłac mojego mężą do domu, a p. Ewa powiedziała zeby został. Bardzo ciepła i życzliwa osoba, z wyczuciem chwili - kiedy należy ingerować a kiedy zostawić rodzącą w spokoju. Inne dziewczyny które rodziły tego samego dnia również były zadowolone. Nie sądzę żeby juz tam nie pracowała, kilka dni temu spotkałam ją w klinice - była na dyżurze. Dziewczyny, nie dajcie sie zwariować, nakręcacie się która położna jest fajna, ktora jędza. Wszystko zależy od dnia i często od naszego nastawienia do tej drugiej osoby. Może jesli podejdziecie do połoznej z uśmiechem i wyrozumiałością to okaże sie że wcale nie jest taka zła? Wielokrotnie czytałam opinie na temat dr Wieczorka ze to zimny, oschły biznesmen itp itd.. Nigdy czegos takiego nie odczułam a prowadził całą moją ciąże. Tylko ze ja nie wchodziłam do gabinetu z negatywnym nastawieniem ze to bezduszny typ. Facet ma poczucie humoru, ale przede wszystkim jest kompetentny, a to najważniejsze - bo do lekarza chodzi sie w innym celu niż na wizytę towarzyską. Powodzenia wszystkim rodzącym - a przede wszystkim dobrego nastawienia, bo to jest najważniejsze. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×