PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Myniu - jesteś !! a ja właśnei wróciłam z kina z rodzinką :) to już ostatni raz przed porodem no i chyba na dosyc długi czas :):) CIeszę sie,ze nie ma ludzi. Chyba pójdę na spacer albo trochę poskakac może się coś ruszy...

Ania0180 ja na tej piłce skakałam przez 3 dni, nawet jeszcze dzisiaj rano przed wizytą!!!i co i d.....pa!!nic już nie robie to i tak nic nie da!!!leże i oglądam telewizje w której i tak nic nie ma i czekam, już co bedzie to bedzie, w zasadzie to nie jest już kwestia miesięcy, ani nawet tygodni, tylko jeszcze mi zostal tydzien i 2 dni, ( w najgorszym wypadku oczywiscie)!!takze juz jakos wytrzymam!!

Myniu - mi w "najdłuższym" przypadku zostały 2 tygodnie ale nie sądzę abym doczekała bo pierwszą córcię urodziłam tydzień przed czasem :) Proponuję przyszły weekend :) Ja codziennie jeżdzę na budowę po bardzo wyboistej drodze :):) ale piłeczka tez w użyciu.... i nadal nic ale przynajmniej dzidzia się nie nudzi :) W telewizji faktycznie nic nie ma dlatego wybrałam kąpiel z książką. MIłego wieczorku dziewczyny!

Linomag kupiłam w pierwszej lepszej aptece także myśle, że wszędzie go znajdziesz. Kosztuje ok 7-8zł.

Witam, na poprawę humoru napiszę, że 21 lipca( 10 dni przed termienm) urodziłam synka na lubinowej:) na sali przedporodowej byłam z 3 innymi dziewczynami i zadna z nas nie narzekała na brak opieki. Jak miałam bóle bardzo silne to siedziałam pod prysznicem na piłce i to rzeczywiście pomaga, potem wylazłam i dalej skakałam. Ciągle ktoś przychodził, robił ktg, sprawdzał rozwarcie. na sali porodowej bylam godzine. Poród jak poród boli cholernie ale poźniej sie o tym nie myśli. Nie miałam zo, potem załowałam bo jak widziałam dziewczyne dwie godziny po pordzoie z zo to wygladala normalnie, nawet nie była zmeczona i mowiła ze to nieba a ziemie w porównianu do porodu bez zo. A jeśli chodzi o dwa dni po porodzie to ciągle ktoś zaglądał, sprawdzał czy dajemy rade z karmieniem. Jak miałam jakies wątpliwości to zawsze można zadzwonic i ktoś szybciutko pomagał. Synka miałam ciągle przy sobie, zabierali go na badanie i do kapieli tylko. Jedyny minus dla mnie to to ze lezalam na 2 pietrze i było cholernie goraco. Był to mój pierwszy poród więc nie mam porównania ale mogę powiedzieć, że jak ma to tak wyglądać to smiało mogłabym tam rodzić raz jeszcze;) Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie:)

Wreszcie jakaś optymistyczna wypowiedz. :)

wawkin my chyba sie spotkałyśmy na tej porodówce!!!!ja jestem tą dziewczyną, która niestety nie urodziłą!!a jeżeli piszesz o piłce pod prysznicem to napewno jestes ty!!!!ja byłam w szarej koszuli, a ty leżałaj na łózku z brzegu przy oknie na przedporodowej???ja leżałam na tym czwartym łóżku , była jeszcze ta dziewczyna z Wrocławia co tak jeczała i ta co ją nogi rwały!!!zgadza sie?no i nasza urocza blondyna studentka!!

Jaki ten świat mały :)

Ha! No to myniu napewno sie widziałyśmy! Szkoda tylko, że tobie się nie udało urodzić w ten dzień ale co się odwlecze;) to twój maluszek pokaźnych rozmiarów już, to pewnie lada dzień pojawi się na świecie. Mam nadzieje, ze teraz jak trafisz na sale przedporodową to trafią Ci sie mniej wrzeszczące towarzyszki;) i jeszcze raz napisze, że położna przy porodzie i poźniej opieka naprwde szacunek;)

wawkin a powiedz mi jeszcze czego sie dowiedzialas o tym znieczuleniu, bo nie powiem zebys ty zachowywala sie cicho wiec może ja skorzystam!!!no jak bylam wczoraj na ktg i na wizycie to maly mutancik waży ponad 4300, takze nawet nie chce myslec o tym jak bedzie wychodzil!!!! ja myslala, ze rano beda mi jeszcze wywolywac, nawet ta polozna mowila ze nie ma takiej mozliwosci zeby mnie odeslali do domu, ale wieczorek przyszedl rano zbadal mnie i stwierdzil, ze to nie ma sensu na sile, ze jeszcze poczekamy, ale ile!!!!!!!!!!!!!!!!jutro znowu jade na ktg!!!ta dziewczyna którą tak nogi rwały ona brala znieczulenie, ty sie z nią widzialas potem po porodzie bo ona urodzila chyba niecałą godzine po tobie!!

dziewczyny najlepiej jak bedziemy szly rodzic to na koszulach sobie musimy wychawtować nasze nicki z forum, bedzie lepiej!!i łatwiej. jak koleżanka wawkin mówiła cos o forum i że jest z bedzina to cos mi sie kojarzyło, ale ja myślalam, ze to jest AnnaMaria albo Ania0180, bo z resztą wawkin ty chyba też Ania zgadza sie??ale tak głupio jak bym jej powiedziała cześc jestem myniu2!!a ty kto??

Myniu - Aniu napisz mi jeszcze raz skąd jesteś zebym w razie czego nie pomyliła Cię z inną Anią :)) a tak a propos : to Wszystkiego NAJ NAJ dla wszystkich ANULEK bo dziś mamy imieninki!

Coś na temat znieczulenia zewnąrzoponowego dla zainteresowanych : http://www.rodzicpoludzku.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=169

Hej Dziewczyny ! Ja już jestem po pierwszym KTG ;) Narazie nic.. skurcze są ,ale nie regularne i t

Hej Dziewczyny ! Ja już jestem po pierwszym KTG ;) Narazie nic.. skurcze są ,ale nie regularne i to jeszcze nie te porodowe narazie tylko przepowiadające - więc jeszcze musze troche się pomęczyć , co do wrażeń ; to panie pielegniarki baradzo miłe ,i wogóle miła atmosfera :) Co do lekarza który dzisiaj dyżurował na łubinowej , i oceniał moje KTG , to niezabardzo jestem zadowolona.. miły bardzo,ale bardzo niedelikatny (jesli chodzi o badanie ) :( Nie wiem co to za lekarz bo o nazwisko nie pytałam a identyfikatora też nie posiadał ,wiec nie wiem jak się nazywał . Napewno ani Sleczka ,ani Koza to nie był - bo ich znam :) Wiec jak będę się we wtorek wybierać na kolejne KTG , to najpierw zadzwonie sobie i zapytam jaki jest lekarz dyżurujący , bo nie chciałabym znowu na tego siwego Pana z wąsem trafić :):) Dziewczyny odnoścnie znieczulenia , to tylko możliwość znieczulenia jest znieczulenie zo , czy podają też inne środki przeciwbólowe ?? I co do zo , to jest możliwość zadecydowania o nim w czasie porodu , czy ta konsultacja z anestozjologiem jest konieczna , i bez tej konsultacj wcześniej , zo nie podają ????

AnnaMaria01 : Bez konsultacji z anestezjologiem ZO też podają :) Podobno jeśli kobieta nie wyrabia i nie współpracuje, to ZO jest z przyczyn medycznych i wtedy nic nie kosztuje. Wieczorek nie ma wąsa i nie jest siwy ( jest przystojny i delikatny :), więc jego również można wykluczyć :) Mam nadzieję ,że żadna z nas nie trafi w takim razie na tego siwego pod wąsem !

Mała Kasia dziękuje za info :) Wieczorek prowadzi moją ciąże od początku , więc go wykluc

Mała Kasia dziękuje za info :) Wieczorek prowadzi moją ciąże od początku , więc go wykluczam , bo go także znam . I tak ,to prawda jest bardzo delikatny , i jestem z niego bardzo zadowolona :) Dzisiaj po dzisiejszym badaniu , go doceniłam jeszcze bardziej :)

Dziewczyny dziś w nocy miałam takie skórcze, że powoli zaczęłam się wybierac na Łubinową. Połowę nocy mam nieprzespaną. Były bardzo nieregularne dlatego postanowiłam poczekac i..... nad ranem przeszły :) a już miałam taką nadzieję. Jak to jest z Łubinowa, czy w takiej sytuacji można przyjechac na badanie nawet w nocy? Czy zawsze tam jest lekarz dyżurujący i czy jest to odpłatne?

witam ja już poród mam z głowy i wszystkim z całego serca polecam łubinową. przyjechałam w nocy, bardzo szybko się mną zajeli, badała mnie i zrobiła lewatywe jakas młoda studentka (bardzo delikatnie). na sali przedporodowej byłyśmy 3, przy badaniu którejś z nas panów wypraszano. miałam szczęście i przy porodzie była połozna p. Sabina (super kobieta), mówiła wszystko jak mam robić, jednak mimo jej usilnych starań nie dało się uchronić krocza. po porodzie leżałam jeszcze kilka godzin na sali przedporodowej bo u góry nie było miejsca. pielegniarki od noworodków to kobiety z powołaniem. nie było najmniejszego problemu z oddaniem malucha jak chciałam odpocząć, wszystko dokłanie wytłumaczyły, pomagają przystawić do piersi. polecam

Ania0180 - telefon jest podany całodobowy wiec bez problemu dzwonisz i jedziesz bez żadnych dodatkowych opłat :) pela80 - gratulacje i dzięki za optymistyczny post :)

hej dziewczyny mam pytanie do Was! Czy jestescie pewne ze chcecie zeby mąż czy partner był przy porodzie? Ja sie boje troche ze potem moze np miec jakąś uraze, wiecie o co mi chodzi?

Witam! Śledzę forum od jakiegoś czasu, ponieważ też mam zamiar rodzić na Łubinowej:) mam już skierowanie, termin na 13 sierpnia, tyle że lekarz kazał się nastawić na każdą chwile, ale oni chyba tylko tak mówią, żeby nas podtrzymać na duchu:) Mam pytanie które już od jakiegoś czasu mi chodzi po głowie, czy któraś z Was orientuje się może jak wygląda sprawa bielizny w szpitalu?? czy muszą to być jednorazowe majty, czy można mieć normalną bawełnianą bieliznę?? Pozdrawiam wszystkie sierpnióweczki!!

Wydaje mi sie ze mozesz miec majty jakie chcesz, tylko nie wiem ale przypuszczam ze te jednorazowe to dlatego ze moglyby Ci sie te bawelniane ubrudzic nie do wyprania. Ale jak chcesz to mozesz przeciez wyrzucic te bawelniane co nie? czyli moim zdaniem to kwestia gustu

Wydaje mi sie ze mozesz miec majty jakie chcesz, tylko nie wiem ale przypuszczam ze te jednorazowe to dlatego ze moglyby Ci sie te bawelniane ubrudzic nie do wyprania. Ale jak chcesz to mozesz przeciez wyrzucic te bawelniane co nie? czyli moim zdaniem to kwestia gustu

Wszystkie babki mówią ,że najlepiej mieć jednak jednorazowe majtki, lepiej dla nas :) Pewnie i tak nikt nie będzie badał jakości naszej bielizny ;)

karrera85: Niekoniecznie musi być mąż, ważne żeby jednak była jakaś bliska osoba, która rozmasuje krzyż, przyniesie wodę , w razie czego nakrzyczy na położną lub lekarza :) Jeśli masz jakieś obawy , to mąż nie musi być też do samego rozwiązania , ważne są te chwile przed, kiedy naprawdę może pomóc. Relacjonuję wypowiedzi babek ,które urodziły i były zadowolone z asysty męża , przyjaciółki lub swojej mamy :) Co do urazów , to czasem mam wrażenie ,że to jakiś mit ..chociaż wszystko przede mną , też jestem pierwiastką :)

hej dziewczyny ja slyszalam ze nie mozna miec bielizny majteczek zeby nie draznily po porodzie ale nie wiem jak jest na łubinowej co na to lekarze

Nie chce absolutnie zeby ogladal mnie \"tam\' jak bede juz rodzic, ale chcialabym zeby przy mnie byl wczesniej no i przeciez on bedzie stal za glową prawda?

Monika181_ ja mam termin na 15 sierpnia :)) to się może spotkamy :Dchoć mam dużą nadzieje że moja dzidzia bedzie chciała prędzej :Dpozdrawiam