Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Hej dziewczyny, jak tam samopoczucie? Ja już powoli robię się zniecierpliwiona, tak wszyscy byli pewni, że urodzę szybciej, bo rozwarcie itp, a tu nic i nic nie zapowiada rychłego porodu... Co prawda do terminu z OM jest jeszcze 11 dni, termin z USG jest na 15-go, więc i tak mamy czas, ale jak się człowiek nastawił na to, że będzie szybciej, to teraz się dłuży :) dzisiaj jest taka pogoda, że mnie się nie chce wychodzić z domu, a co dopiero małej Zuzi, więc nie ma się co dziwić ;) po skurczach ani śladu, samopoczucie super, więc to pewnie jeszcze potrwa. Jutro idziemy do lekarza, zobaczymy jak wielka jest nasza córeczka ;) Pozdrawiam oczekujące mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też czuję się zniecierpliwiona. Ile mozna czekać? Odnoszę wrażenie, że w ciąży to ały rok jestem, a przede mna kolejne miesiące. Termin mam na 17.11, szyjki nie mam juz w ogóle to ile się czeka na wkręcenie się dziecka w kanał rodny? Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś mi się wydaje, że jak nas weźmie, to wszystkie na raz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna82
Betta, Maja być może spotkamy się na porodówce, bo widzę, ze macie zbliżone terminy do mojego ... Nie wiem, jak Wy ale ja BARDZO się denerwuję, z dnia na dzień jest coraz gorzej, wczoraj wieczorem dłuuugo nie mogłam zasnąć, straszna ze mnie panikara, chciałabym mieć już małą przy sobie. W środe jadę na pierwsze KTG, ale pewnie nie skończy się na tym jednym, bo jak narazie nic nie zapowiada zbliżającego się porodu (mam tylko słabe skrórcze, które szybko ustępują i na tym koniec).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nawet się nie boję, cały czas myślę o tym, że to mała ma najbardziej przechlapane - nagle zimno, światła, głośno i ogólnie szok, a tak dobrze było u mamusi... tylko to oczekiwanie powoduje takie zniecierpliwienie :( gdyby to się zaczęło wcześniej, znienacka, to na stres nie ma czasu na dobrą sprawę. a jeśli to tak będzie się odkładać w czasie, to pewnie będzie coraz trudniej. no ale tak czy inaczej już znacznie bliżej niż dalej i niedługo będziemy tuliły nasze maleństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betta1, Justyna82- ja ma termin na 17.11 i doktor kazał mi sie pojawić- jeżeli nic nie będzie się działo- 19.11 na KTG, a wy kiedy? Widzę, że ty Justyna masz w środę, a ty Betta? Niecierpliwi mnie to oczekiwanie, a poród... No cóż, co ma być to będzie. Nastawiam się na koszmarny ból żeby móc się miło rozczarować :) hihiihiii ciekawa jestem jak to będzie Bardziej boję się tego, co będzie po urodzeniu maleństwa, czy sobie poradzę itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastawiam sie też na to, że będzie to trochę trwało i chciałabym mieć na tyle cierpliwości żeby do szpitala przyjechać jak najpóźniej. Musze zdążyć zmyć paznokcie, co zajmie trochę czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja - ja dokładnie to samo, chciałabym jak najdłużej wytrzymać, podobno najlepiej sobie wziąć miłą kąpiel, wypić lampkę wina, spokojnie się ubrać, zmyć paznokcie i jechać ;) ja też mam być na ktg 19-go, bo wtedy jest ten ostateczny termin z OM. Ale obym urodziła wcześniej! bo jedyne co mnie niepokoi, to sny - ciągle mi coś w nich nie wychodzi, a to nie umiem karmić, a to z czymś innym sobie nie radzę... wiem, że to normalne, obawy itp, ale jednak działa na psychikę, co? rano po przebudzeniu sobie mantruję - "będę dobrą mamą, będę cię bardzo kochać - będę dobrą mamą, będę cię bardzo kochać - może dziś wyjdziesz?" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Jak byłam w szpitalu to strasznie dużo dziewczyn przyjechało w nocy z soboty na niedzielę :) Ja na pewno będę tam 15tego już po :) Dzidzia mało mi się rusza, aż się czasem stresuję, ale przecież nie ma miejsca, a poza tym może przez ten mój tłuszczyk tak nie czuć, ech... ale właśnie znowu czułam podskoki 'czkawkowe' więc wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będę na wizycie u dr Wieczorka w środę i nie mogę się doczekać co powie i jak to tam u mnie wygląda. Skurcze mam, ale przechodzą. Dzidzia też się rusza coraz mniej, tzn czuję ruchy, ale wcześniej była żwawsza, kopała, cały brzuch mi ,, chodził''. Teraz czuję takie delikatniejsze kopniaczki:) Tak podobno musi być, wiele kobiet przed porodem właśnie zgłasza słabsze ruchy. Ja też jestem już na maksa zniecierpliwiona i zmęczona, spuchnięta i jakaś poddenerwowana. Dziewczyny a ile bierzecie kompletów do ubrania dla dzidzi do szpitala? Bo na liście jest napisane, ze wymagane są trzy, natomiast o ile dobrze pamiętam jedna z mamuś pisała, że to stanowczo za mało( bo ja dziecko się posika czy uleje). Ale też z drugiej strony myślę, że najwyżej mąż coś dowiezie jak będzie potrzeba. Zastanawiałam się też jakie rozmiary zabrać, 56 czy większe? Chyba zostanę przy 56 bo jak urodziłam synka ważył 3640 i rozmiar 56 był ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdroszczę Ci Magdaleno - z jednej strony wiesz, że jeszcze troszkę i będzie po wszystkim, nie będzie żadnego przedłużania ani nic... ale z drugiej - dzień wcześniej pewnie zaczną się nerwy, bo dokładnie znasz datę i godzinę ;) ale najważniejsze, że już tak niedługo i maluszek będzie z Tobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena - ja mam po 4 komplety, z tego jeden na 62. Ale tak naprawdę to właśnie stawiam na to, że jakby co- mąż dowiezie. Chciałam wziąć po 3, ale nie mogłam się zdecydować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna82
Ja mam spakowane 2 koszulki, 2 kaftaniki, 2 śpioszki i 2 pajacyki, wszystko w rozmiarze 56, czapeczke i niedrapki ale dorzucę jeszcze jeden komplet w rozm. 62, a jakby mała zabrudziła, to jeszcze dowiozą mi ubranka. Jak patrze na te moje torby, to jakbym jechała na tygodniowe wczasy, a nie na 3 dni w szpitalu, a zabrałam tylko rzeczy, które są na liście. Zastanawiam się jeszcze, czy zabrać jakieś kosmetyki dla małej, zasypkę lub krem na odparzenia bo nie ma tego na liście, a nie chciałabym się potem prosić w szpitalu, lepiej byłoby mieć swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betta- z tego, co słyszałam sny śnią się na "opak", czyli nie masz się czym martwić. Moja koleżanka, jak rozmawiałam z nia o obawach, co do tego, czy będę dobrą mamą powiedziała mi: Dla swojego dziecka będziesz najlepszą mamą ze wszystkich możliwych :) I tak właśnie sobie pomyśl. Ja do szpitala biorę tyle ubranek ile napisali, jak, coś to mi dowiozą. Kosmetyków dla niemowląt nie trzeba brać bo dają w szpitalu tyle le będziesz potrzebować. Zawsze można się upomnieć. Rzeczy do wzięcia ze sobą jest tak dużo, że nie ma co ich mnożyć dodatkowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie pakuję żadnych kosmetyków dla dzidzi, a kompletów mam 4 (2x56 i 2x62) i pajacyki. W domu mam naszykowane więcej oczywiście, więc jakby co to kwestia dowiezienia. Fakt betta1 - wiem kiedy, ale w niedziele pewnie będę już miała 'stresa', chociaż teraz jeszcze go nie czuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Listopadówki! Mi termin z usg właśnie przeleciał i nic...termin z OM na niedzielę. Z soboty na niedzielę miałam niezły falstart. Człowiek sfrustrowany chwyta się nawet mało bolesnych ale w miarę regularnych skurczy. Niestety KTG powiedziało że to jeszcze nie czas (skurcze w domu regularne co 4 minuty, w szpitalu co około 6min 30-60%) Ja już jestem wykończona. Kość łonowa boli mnie tak że już ledwo chodzę, nie mam jak spać, nogi czasem nie mogę ruszyć tak boli. Czy wy też takie bóle macie??? ogólnie ciąża była cudowna ale jak mnie dorwało to jest dramat. Jeszcze w piatek trafiłam do doktora na szybko bo wdała mi się na koniec jakaś ostra infekcja :(. 12 w piatek jestem umówiona z Doktorem na badanie i wyciągnięcie jakiś wniosków. Ogólnie mam wrażenie że do piątku nic się nie wydarzy a Mężusiowi zarzekam się że jak pojedziemy w piatek to ja z tamtąd bez młodek nie wychodzę :):):) tak się śmieję ale na prawdę mam już serdecznie dość. Tośka spora kobitka była już 3 tygodnie temu (waga 3300) więc coraz bardziej się boję mojego cudnego małego wielkoluda :). Już nie wspomnę o braku ekonomicznego podejścia córci do życia...bo ciuszki na 56 toja sobie chyba będę mogła wsadzić :). Pozdrawiam wszystkie oczekujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam Wasze pościki:)cudo:) glowa do góry bedzie dobrze:) poród to zadanie do wykonania,im lepsze podejście tym mnie bólu,sprawdziłam,polecam:) a przed wyjazdem do szpitala i na rozkręcenie skurczy jakies przytulanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gałązka1983
oj widzę, że nie tylko ja nie mogę spać dzisiejszej nocy. Zapowiada się kręcenie po domu aż do rana bo powieki jakoś tak nie chcą się zamknąć. Do tego od kilku dni mam pobolewania podbrzusza i to dziś niestety trwają i trwają. Nie są bolesne - takie lekkie pobolewania jak na miesiączkę ale w ogóle nie przechodzą. Już włączyło się moje czarnowidztwo... a na złość moja gin na urlopie:-( to dopiero 34 tc pozdrawiam wszystkie śpiące i "czuwające" mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gałązka i jak? Rozkręciło się czy śpisz??? Daj znać :) My wyprawiłyśmy Tatusia do Warszawy i liczymy na to że do wieczora jak wróci nic się nie wydarzy, no chyba że mam złośnicę w brzuchu :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konefkaefka - to nieźle Cię dzidzia na wstrzymanie bierze, skoro daje Ci tak intensywne silne alarmy i nic! Jakby nie mogło tak raz a porządnie ;) ja dziś idę do lekarza, to zobaczymy co tam słychać, oby waga małej mnie nie zszokowała :) a śpię dalej jak dziecko, calutką noc bez budzenia się...ja jestem objawowo tak mało w tej ciąży jakoś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betta1...ja takie mocne to mam juz dłużej tylko tym razem zrobiły się troszq bardziej regularne więc z nadzieją jechaliśmy do szpitala...a tu lipa :/ eh te dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basilek-k
witam wszystkie ! ja dzisiejszej nocy też nie mogłam spać :) obudziłam się o 3 i już koniec :) chyba wieczorem padnę :) dziś rano robiłam test na obciążenie glukozą 75g (jestem w 23 tyg) bleee, myślałam że skoro lubię slodycze to będę umiała bez problemu wypić, ale to było niedobre :) wyniki jutro - mam nadzieję że będą ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gałązka1983
konefkaewka Ja przesiedziałam na necie do samego rana i położyłam się dopiero przed 5 rano. Dzisiaj nie mam na nic siły przez ta bezsenność. Co do skurczy to cały czas je odczuwam, na szczęście się nie nasilają tylko tak ćmią mnie przez cały czas, a wizyta dopiero za tydzień. Mam tylko nadzieję, że to nic złego... Nie chce panikować bo ostatnio też mnie szczykało i mocno kuło i wszystko było ok. Powiedzcie mi proszę czy w takich przypadkach takich bóli menstruacyjnych można wsiąść nospę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do nospy to ja bym nie brała, bo jak ci się zacznie akcja porodowa powolutku i takimi bólami, to możesz ją niepotrzebnie wygłuszyć... z tego co mówili mi lekarze i co słyszałam od koleżanek, to w 9 miesiącu w ogóle nie powinno się brać żadnych leków rozkurczowych. ja miałam nospę przepisaną na stawianie się macicy, żeby nie urodzić wcześniaka, ale potem stanowczo nie wolno mi było brać. ale jak zawsze - najlepiej spytać lekarza :) ja mam często bóle jak na okres, nieraz bardzo silne, ale nie pomyślałabym nawet o lekach, w końcu zaraz poród i dopiero będą bóle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach, dopiero teraz przeczytałam, że u Ciebie to 34 tydzień... więc najlepiej po prostu spytaj lekarza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gałązka1983
betta1 no właśnie problem w tym ,że mój lekarz jest na urlopie i raczej się do niego nie do dzwonie :-( trudno będę dalej to obserwowała - mam tylko nadzieję, że to nie objawy przedwczesnego porodu:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie skurcze mogą występować znacznie przed porodem, więc głowa do góry i się nie stresuj, u mnie też wcześnie się zaczęły. trzymam kciuki :) za to ja już bym chętnie małą tuliła w ramionach.. no ale jeszcze trzeba czekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gałązka1983
dzięki betta 1 życzę powodzenia oby mała szybko znalazła się w Twoim ramionach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betta1...ja też się nie mogę doczekać, ale zaczynam się już denerwować na małą że sobie z nas i wszystkich dookoła jaja robi-ale to skorpion bedzie :). Kazdy dzień się wlecze. Co do takiego bólu jak przed miesiączką to ja już mam takie smyranie od ponad miesiąca ale w faktycznie smyranie a nie ból. Jestem w stadium że jak mnie zaczyna mocniej boleć to chodzę i dopinguję żeby coraz mocniej bolało i żeby to było już. Nie przypuszczałam że bedę w momencie kiedy jestem zadowolona "że boli coraz mocniej". Dziś też się nasilały nasilały od rana poczym się zaczynają uspokoajać. Kurde :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, ciągle się zbiera i zbiera i zebrać nie może! ja już nawet zaliczyłam większe, wymagające większego wysiłku porządki, pomyłam okna... no i nic. od tego czasu za to skurcze się zmniejszyły jak na złość i czuję się tak rewelacyjnie, że aż mnie to paradoksalnie wkurza ;) jak tak dalej pójdzie, to nie zdziwię się, jak mi lekarka powie, że szyjka się z powrotem wydłużyła, rozwarcie zniknęło i urodzę za rok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×