Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

lutowa trzeba podać adres przychodni nfz-tak podobno musi być do szczepień, a prywatnie można sobie chodzić gdzie chcesz whhhhg nie we wszystkich szpitalach jest IO... a jednak kobiety tam rodzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whhhhhg
hej magdalena83kce no właśnie dlatego podziwiam laski, które rodzą w szpitalach gdzie nie ma IO, ja nie potrafię się zdecydować i wybierać dobra dla siebie, wolałabym, żeby to dzieciątko było 'ubezpieczone' nie ja ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whhhg Nie pisz sobie w głowie czarnych scenariuszy, bo to nie dobre ani dla Ciebie ani dla dzieciątka. Jeśli nie ma problemu z ciążą, jest dobre ułożenie płodu, to jest małe ryzyko. A jeśli będziesz się czuć bezpieczniej to wybierz CSK. Najważniejsze to się nie denerwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whhhhhg
magdalenko, a powiedz mi bo widzę żeś zorientowana, czy w szpitalu kolejowym nie ma IO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whhhg Koleżanka tam (Kolejowy) rodziła i chwaliła sobie, ale powiedziała, że jakby co to i tak wiozą karetką na drugą stronę ulicy, więc nie ma IO. Po prostu nie lubię takich złych scenariuszy... Po co ten przedwczesny dodatkowy stres? Szczerze to wiem o przypadkach, że zamiast przewieźć z Kolejowego do Csk, czy Gczdim, to jadą noworodki do Zabrza czy Opola, bo nie ma miejsca (chociaż to bardzo rzadko). Ja nie chcę straszyć, tylko uświadomić, że nie można myśleć o najgorszym. Ja wybrałam Łubinową, bo był już dobry tydzień, miałam wskazania do cc i nie było stwierdzonych wad w badaniach prenatalnych. Jakby wcześniej był sygnał, że coś jest nie tak to bym była skierowana do specjalistycznego szpitala, np. jeśli by wykryto wadę serca, czy poród rozpoczął by się dużo za wcześnie. Jak miałam pierwsze skurcze to był już 36 tydzień i przyjęli mnie na podtrzymanie - udało się zatrzymać na 1,5 tyg :) Decyzję podjęłam taką, że jak coś wcześniej by się działo niż 35 tc to jadę do CSK, a jak już po to na Łubinową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whhhhg
Magda dzięki za odpowiedź. jestem dopiero w 15 tyg. więc mam czas. ale muszę to przemyśleć. chciałam rodzić w kolejowym(też słyszałam same dobre opinie) ale skoro nie ma tam IO, to w sumie teraz już sama nie wiem?, zapiszę się może za jakiś czas do jakiegoś lekarza z Łubinowej (co powiecie na Kozę?) i zobaczymy? hmm..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whhhhg
Dziewczęta, proszę Was o pomoc: znalazłam lekarzy(interesują mnie Ci z Katowic) którzy mają podpisaną umowę, kogo możecie mi polecić? dr n.med Marek Słonicz - specjalista ginekolog-położnik przyjmuje w gabinecie w Katowicach ul.Mariacka 36m6 lek.med. Jacek Mniszek - specjalista ginekolog-położnik przyjmuje w gabinecie w Katowicach ul.Wojewódzka 22 dr n.med. Krzysztof Koza - specjalista ginekolog-położnik przyjmuje w gabinecie w Katowicach ul. Mariacka 36/6 dr n.med. Jolanta Dynia - Kiesler do Pani dr Dyni miałabym najbliżej, co o niej sądzicie?i o reszcie?ile kosztuje wizyta? i co ile jest?co miesiąc jak rozumiem?:> dziękuje Wam pięknie za odp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whhhhg Ja chodziłam do dr.Kozy i mogę go polecić.Za wizytę bierze 130zł.Muszę teraz iść na wizytę kontrolną po CC i również do niego mam zamiar iść.Gdy przez ostatnie 3 tygodnie ciąży co chwilę musiałam mieć przepisywaną receptę na antybiotyki przez złe wyniki z moczu i z wymazu z pochwy doktór nie kazał mi już chodzić do siebie do gabinetu.Kazał mojemu mężowi podjeżdżać po recepty do szpitala tam miałam przepisane refundowane recepty i nic za to nie brał.Na wizyty do niego do gabinetu chodziłam co 4 tygodnie raz tylko byłam wcześniej bo później dr.miał urlop.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam chce umowić sie na pierwsza wizyte do ktoregos z lekarzy na łubinowej i chciałabym abyście napisały do jakiego lekarza wy chodzicie/chodziłyście i czy jesteście z niego zadowolone?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosa85
Witam, Murzynek ja od początku ciąży chodzę do dr Slęczka i nie moge złego słowa powiedzieć na jego temat. Osobiście bardzo lubie jego specyficzne poczucie humoru;) Jestem obecnie w 33tc i oczywiście planuje rodzic na Łubinowej. Pozdrawiam wszystkie grudniówki 2010:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joshua244
Sam porod i czas po nim ok, ale opieka daje do zyczenia. Moja zona w tej chwili jest z synkiem w szpitalu z powodu b.wysokiego poziomu bilirubiny odpowiedzialnej za żółtaczke. Jak sie okazało w szpitalu na łubinowej nie wykonano wogóle badania na poziom bilirubin, bo lekarz stwierdzil organoleptycznie ze jest ok, gdzie w szpitalach standardowo wykonuja takie badania kontrolnie. Atmosfera i wygląd to nie wszystko. Zaloje ze zdecydowalismy sie z zona na porod w tym szpitalu...teraz nie wiadomo czy nasz synus bedzie zdrowy czy bedzie warzywkiem....a to przez zaniedbanie personelu! Poza tym po 2 dobach pozbywaja sie matki z maluchem wiec jakby sie cos dzialo to jest sie zdanym na siebie. Niepolecam! Chyba ze jak ktos chce tam koniecznie rodzic to radzilbym naciskac na lekarzy zeby wykonali to badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osia_83
Joshua, przykro, że taka sutuacja spotkała Twoją żonę i dziecko. CO prawda jakoś dziwnie, że takie coś zaniedbali. Moj syn miał 2 razy robione badanie na żółtaczke. A dziewczyna, która leżała ze mną na sali została zatrzymana z dzieckiem właśnie ze względu na zółtaczkę małej. A wypisywanie w 2giej sobie jest juz standardem nawet w państwowym szpitalu, wiec jeśli sie nic nie dzieje do tej pory to potem pozostaje oibserwowanie przez rodziców dzieciątka. Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie sytuacja wyglądała następująco: Urodziłam w piątek i zgodnie z planem w niedzielę miałam opuścić szpital, ale ze względu na duży spadek masy maluszka zostaliśmy do poniedziałku i dopiero wtedy zuważono, że jest złółciutki, zrobiono badania, które wykazały żółtaczkę. Jeden dzień pod lampami, ponowne badanie, bilirubina mniej więcej w normie, wypuścili nas we wtorek do domu. Po tygodniu poszłam na wizytę do swojego pediatry który stwierdził, że są pozostałości żółtaczki. Nie wiem co by się stało gdyby nie ten spadek masy i dłuższy pobyt w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena 2010
Dziewczyny! Wczoraj już prawie wybierałam się na porodówkę. Najpierw zrobiło mi się strasznie niedobrze, biegunka jak cholera, nigdy w życiu nic takiego nie miałam. Do tego jeden wielki skurcz. Weszłam pod prysznic i siedziałam tak ok 30 min zanim w miarę przeszło. Na koniec zwymiotowałam kilka razy. Normalnie masakra. Byłam przekonana, że zaczynam rodzić, tak bardzo mnie bolało. Ehh, a potem do łóżka, spać i po wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawie miesiąc temu urodziłam tam ślicznego syna ! I w tym miejscu należą się serdecznie podziękowania dla fantastycznej położnej - Pani ASI :-) Nigdy nie zapomnę jak bardzo mi pomogła i ile serca nam okazała. Dzięki niej aż miło powspominać te ciężkie chwile, w których zapewniła fachową obsługę, serdeczne podejście, nastrojowy klimat, poczucie bezpieczeństwa i komfortu. Chociaż nie było jej łatwo, bo musiała "walczyć" z moimi nogami. Co do warunków panujących w szpitalu to równie wysoko można je ocenić, nie ma tu oczywiście mowy o żadnych porównaniach ze szpitalami państwowymi. Czysto, przyjemnie i kameralnie. Jedzonko pyszne ! Każda "świeżo upieczona" mama wraz z dzieciątkiem może w bardzo dobrych warunkach spędzić tu czas. Osobiście mnie nie podobały się pokoje na parterze, gdzie zdecydowanie są gorsze warunki, łóżka, nie wspominając o materacu i jest zimno. A największym minusem była awaria pieca CO, co skutkowało zimną wodą i chłodem w pokoju :( Z personelem bywa różnie, większość miła i sympatyczna, choć nie wszyscy chcą służyć pomocą i być serdeczni tak jak zawsze jest to w przypadku dr Ślęczki - każdego dnia pogodny, uśmiechnięty, życzliwy i dbający o pacjentki. Ja ze szczerego serca poleciłabym ten szpital każdej mamie, chociażby z powodu wysokich kwalifikacji położnych które potrafią odebrać prawie każdy poród bez cięcia. A to jest dla każdej kobiety najbardziej " bolesny temat". xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski mam pytanie. Zaczełam 38 tydzien. Siedzę w domu z chorym dzieckiem - Maja ma zapalenie gardła, a ja od niej złapałam chyba jakieś paskudztwo. MNie gardło nie boli ale za to wszystkie kości i mięśnie i mam lekki stan podgorączkowy. A do lekarza idę dopiero 2.12. Macie pomysły co moge sobię zaaplikować?? Na razie wzięłam APAP ale tez nie chcę przesadzac z ilością. Dzieki za wszelkie rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki! Ja od kilku dni mam silne bóle brzucha:( Przypuszczam, że jest to związane z moją pracą, bo siedzę przez 8 godzin przed kompem. Obecnie jestem w 25/26 tygodniu i chyba to juz będą moje ostatnie dni w pracy. Planowalam przepracować do końca grudnia ale po poworcie do domu mam już nawet problem z przejściem z przystanku do domu:( Ostatnio też złapałam jakiegoś wirusika i teraz smarkam i kicham jak najęta... Nie chcę aplikować sobie żadnych leków więc leczę się domowymi herbatkami z cytryną i miodem i nacieram Amolem ;) Pozdrawiam wszystkie lutówki :)Buziaczki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze parę słów do basile-k... :) Zrobiłam test na glukozę... Na początku ok 72, a później 64 :/ Nie wiem za bardzo co to oznacza ale 2 grudnia mam wizytę i mam nadzieję że się czegoś więcej dowiem... Co do badania to nie było aż tak źle ;) Faktycznie, da się wtrzymać:) Pozdrawiam.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basilek-k
thea 17, ten test wygląda że dobrze Ci poszedł, bo z tego co pamiętam to na wynikach nie było określonego minimum ( dla tego wyniku po 2 godzinach) więc chyba ok odnośnie pracy to idź już na L-4 nie można tyle godzin siedzieć ! ja jestem juz od października w domu i jak siedzię przy kompie (w domu ) dłuzej niż 1,5 godziny to właśnie brzuch mnie boli. Właściwie nie jest to taki typowy ból brzucha , bardziej taki mocny ucisk w dole. Jak wstanę i zacznę chodzić to przechodzi :) Mamy podobne terminy :) tez jestem w 26 tyg napisz jak w ogóle się czujesz :) ja mam taki brzuch że szok :) taka piłka do koszykówki :) Byłam właśnie u gina i powiedział że Żaba waży już 1kg (!) to podobno więcej niż przeciętna. Jest obrócona głową na dół i kopie jak szalona - aż mnie czasem boli. Jak u Ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak byłam chora to się leczyłam za pompcą syropu z cebuli plus dwa razy dzienie po szklance soku z grejfluta,pomaranczy i cytrynu,kwaśne jak cholera ale poskutkowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basilek-k No ja właśnie mam taki dziwny ból brzucha, taki ucisk w dole... Mąż się denerwuje że zgrywam Supermankę:P Ja mam jeszcze problemy z kręgosłupem, bo miałam kiedyś uraz i teraz mi się odnawia i czasami tak mnie bolą w części lędćwiowej, że mąż musi mnie zanosić do łóżka albo obracać na boki:) Ja mam taki brzuszek jak Ty:) Tak naprawdę mam tylko brzuch i nigdzie więcej mi się narazie nie przytyło. Lekarz mówił, że przez to, że jestem szczupła to mogę mieć problemy z "dźwiganiem" Maleństwa, bo moje ciało nie jest przyzywyczajone do "ciężarów" :P Ja mam wizytę 2 grudnia, bo musiałam przełożyć o 2 tygodnie z powodów rodzinnych i mam nadzieję, że z Maleństwem wszystko ok i że lekarz nie będzie widział w tym problemu, że ostatnio widzielismy się 6 tygodni temu :) Powiedz mi, czy Ty po każdej wizycie dostajesz zdjęcie swojej Żabki?:)Nagrywał Ci Ją lekarz na płytkę? Ja właśnie chciałabym moje Maleństwo pooglądać na płytce tylko nie wiem czy mam wziąc swoją płytkę czy on ma może u siebie jakiś zapas? No i czy muszę dodatkowo za to płacić? Co do kompniaków to powiem CI, że Nasze Maleństwo to chyba jakieś nadpobudliwe jest:) Ładuje mi w grzuch i to ostro:) Czasami aż mnie odrzuca jak siedzę albo leżę:) Fantastyczne uczucie:) A jak ze szkołą rodzenia?Wybierasz się?Ja raczej tak, tylko nie wiem czy na Łubinową czy gdzieś indziej. Dostałą mkilka namiarów tutaj od dziewczyn i się zastanawiam, bo w grudniu będę chciała już się zapisać gdzieś:) Cieszę się, że Twoja Żabka taka duża jest:) To bardzo dobrze:) Niech rośnie zdrowo. Kiedy masz nastepną wizytę? A na kiedy masz okreslony termin przez lekarza? Ale się rozpisałam... :) Pozdrawiam i miłego dnia zyczę:) Jo_joo - ja syrop z cebuli pamiętam jeszcze z dzieciństwa:) Świetna sprawa:) Chyba dzisiaj sobie go zrobię, na pewno pomoże, a przy okazji wspomną sięlata młodzieńcze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam pisalam juz ale nie było prawie żadnego odzewu wybieram sie na pierwszą wizytę na łubinową do lekarza czy możecie napisać do kogo wy chodzicie i czy jesteście zadowolone?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basilek-k
Murzynek2011, ja chodzę do dr Wieczorka, z tego co wiem to przyjmuje chyba tylko na Łubinowej . Wizyta 200 zł na każdej USG. ja go bardzo lubię i cenię - chodzę do niego od 8 lat ( prowadził tez moją pierwszą ciążę ) Niektórzy zarzucaja mu że używa zbyt medycznego języka, ale jak się go podpyta bardziej to tłumaczy - ja się z nim dogaduję. Jest może trochę "chłodny" i z dystansem ale mnie to odpowiada. Poza tym jest bardzo delikatny przy badaniu - dla mnie rewelka. Jest jeszcze dr Ślęczka, podobno super , bardziej "ciepły " i czuły :) no i pośmiać się lubi, ale to tylko wiem z plotek - nigdy nie byłam u niego pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Murzynek - ja chodziłam do dr Dyni. Byłam zadowolona, bo koszt wizyty nie jest wysoki (80zł), a pani doktor jest życzliwa i zna się na tym co robi. Wszystko sobie zapisuje w kartotekach, więc wie co się z nami i maleństwami dzieje w miarę rozwoju ciąży. Wizyty u niej są dość długi, tzn ja najkrócej byłam jakieś pół godziny, a za pierwszym razem prawie godzinę, bo pani doktor jest bardzo szczegółowa i wszystko dokładnie sprawdza. Jeśli chodzi o minusy, to przede wszystkim brak wydruku z usg, wszystko widać na monitorze i pani doktor objaśnia, ale wydruku nie dostałam ani razu. No i długie czekanie, bo sama się domyślasz, że skoro wizyty tyle trwają, to czasem się człowiek nasiedzi... Ale my z mężem zawsze jechaliśmy na sam początek wizyt, tzn po 16 i nigdy nie musieliśmy czekać zbyt długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basilek-k
thea17, mnie dość szybko zaczęły plecy w dole boleć (mam skoliozę) i wiem że zabrzmi to banalnie ale jak poszłam na l-4 to jak ręką odjął :) wszystko przez to siedzienie przy kompie , więc nie poświęcaj się pracy, bo praca Ci się nie odwdzięczy (...wiem coś o tym...) co do wizyt (u Wieczorka) to z każdej dostaję zdjęcie, ale i płytce nic nie mówił a ja sama nie pytałam , moze weź płytkę na następną wizytę w razie czego i po prostu zapytaj, nie sądzę żeby wziął za to dodatkową kasę , w końcu 200 zł to dużo do szkoły się nie wybieram bo zaliczałam taką przy pierwszej ciąży, ale ogólnie warto się zapisać ( tylko tutaj Ci nie poradzę do której bo nie jestem na bieżąco) następną wizytę mam na 13 grudnia, a termin wyliczony z ost. okresu to 02.03.2011 ale gin powiedział że mogę już się spodziewać od 15.02 i będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Murzynek2011 Ja chodzę tak jak basilek-k do dr Wieczorka. Jest drogi, bo 200 zł za wizytę to nie mało, ale iważam że jest ok. Na każde pytanie odpowie i wszystko wytłumaczy:) Polecam szczerze!! basilek-k No wlasnie wydaje mi sie ze chyba za bardzo chcę zgrywać twardzielkę i pracować za wszelką cenę. POwiedziałam sobie, że chcę pracować jak najdłużej bo później i tak siędośc nasiedzę w domu ale chyba głupio myślę :) No to mamy podobnie ustalone terminy:)Może sie spotakmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gałazka1983
Witam dziewczyny! Właśnie odebrałam wyniki krzepnięcia krwi- wizyta dopiero 3 grudnia, więc mam do Was pytanko - czy niski poziom inr i aptt świadczy o tendencji do zakrzepicy? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anastazja2010
dziewczyny napiscie mi prosze czy macie problemy z hemoroidami w ciazy ? jesli tak to co stosujecie? dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×