Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość 649yheh
A ja was ostrzegam przed Łubinową bo to fabryka do rodzenia dzieci i nieważne czy zdrowych czy chorych wiem to z autopsji tam zmarło mi dziecko. Idżcie lepiej do Kolejowego albo na Ligotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 649yheh
Czy to ważne jak wyglądają sale porodowe ? Nie!!! Ważne jest aby lekarz dbał o ciąże a nie myślał jak tu więcej kasy wsadzić do kieszeni. Tam napewno nie ma dobrej opieki bo 50% dzieci na OIOMie dla noworodków pochodzi właśnie z Łubinowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
649yheh - przykro mi, że straciłaś dziecko , ale takie przypadki są w każdym szpitalu ! Nie strasz nas rodzących ,bo to i tak nie zmieni nam szpitala a po co chcesz dodawać stresu ! Takie rzeczy się wszędzie dzieją !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Październik2012
Asia1004- Dziękujemy:) Przebicie pęcherza nie boli:) 649yheh -bardzo Ci współczuję, ja mogę polecić łubinową ponieważ doświadczyłam tam jedynie samych dobrych rzeczy i mam stamtąd dwoje zdrowych dzieci, a opieke lekarza oceniam wysoko. Mam pytanie do mam które już urodziły, weekend zapowiada się pięknie, w sobote 21 stopni, myślicie że moge zrobić wówczas pierwszy krótki spacer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hodkh
rodziłam na Łubinowej w tym roku i dopóki nie wyszłam ze szpitala byłam bardzo wdzięczna za dobrą opiekę, natomiast w domu okazało się że położna zostawiła we mnie gazę, która wyszła ze mnie pod prysznicem w dzień w którym wróciłam do domu, na szczęście skończyło się to tylko strachem i nie dochodziłam winnych dostałam profilaktycznie antybiotyk i nic się złego nie stało, ale nie chce pomyśleć co by było gdyby to samo nie wyszło... wiem że takie rzeczy się zdarzają wszędzie, piszę Wam to po to żeby przerwać to uwielbienie dla tego szpitala jakie czuje czytając niektóre posty ogólnie mimo wszystko jestem wdzięczna personelowi, bo nie obyło się bez komplikacji, a moje dzieciątko jest całe i zdrowe, ale nie łudźcie się że tam jest tak idealnie opieka po porodzie też jest w sumie marna, miałam tą igłę od znieczulenia w kręgosłupie jeszcze jakieś 24 godziny po porodzie bo Panie anestezjolog była non stop zajęta, nie proponowano mi zajęcia się dzieckiem żebym odpoczęła po porodzie (i tak bym nie go nie oddała:)), no i na pomoc w nocy też ciężko było liczyć, miałam problemy z karmieniem, dziecko płakało, ja krwawiłam, nie spałam od dnia przed porodem a panie od noworodków kazały zjeżdżać do siebie windą z dzieckiem w wózku, w razie gdybym chciała pomocy, gdy już zjechałam to na dole były same studentki które nie umiały pomóc a bały się obudzić pielęgniarkę, jedzenie jakie się tam dostaje nie nadaje się dla matki karmiącej - w drugi dzień dali nam smażonego mielonego i jakąś ostrą zupę z papryką no i ostatnia rzecz - straszny upał na salach poporodowych!!! nieziemski wręcz ukrop (rodziłam latem) także podsumowując wyobraźcie sobie kobietę wykończoną porodem z igłą w kręgu i cewnikiem zwisającym przez ramię, krwawiącą, z płaczącym dzieckiem na ręku w nieziemski upał, mimo wszystko dziecko to wszystko wynagradza i człowiek zapomina nie planuję kolejnego dziecka, ale gdybym zaszła w ciążę to raczej spróbowałabym rodzić gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PORÓD MARCOWY
ILE KOBIET RODZĄCYCH TYLE OPINII, JEDNE DOBRE DRUGIE ZŁE CO ZROBIĆ TAKA KOLEJ RZECZY:) JA SZPITAL POLECAM. Październik2012 CO DO TWOJEGO PIERWSZEGO SPACERKU TO MOJE ZDANIE NA TEN TEMAT JEST JAK NAJBARDZIEJ NA TAK, KRÓTKI SPACER NA PEWNO WAM NIE ZASZKODZI KORZYSTAJCIE ZE SŁONECZKA I CIEPŁYCH DNI. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak tylko od siebie dodam, że proponuję poczytać też opinie o innych szpitalach, bo to daje szerszą opinię o pewnych sprawach. Kuzynka akurat rodziła w Bogucicach (01.2012), przez 10 dni próbowali wywołać poród (najpierw oksytocyną 3 razy od ktorej zestarzalo sie lozysko, później kupowała jakieś plastry za 300 zł a później jeszcze jakiś żel na szyjkę za 200 zł), w końcu łaskawie zdecydowali się ją pociąć, ale dziecko urodziło się z podejrzeniem wodogłowia, niezbyt dobrze reagujące i ma problemy rozwojowe do tej pory...ma 9 miesięcy i 2 razy w tygodniu jeźdżą na rehabilitacje i do nie wiadomo ilu specjalistow co miesiac. Aaa i jak sie juz urodzila przez ta CC to stwierdzili, ze nie dala by i tak rady urodzic sie SN, bo obwod glowki byl juz o 1 cm za duzy (czego na USG nie wykryli, ale za to mowili, ze bedzie 0,5-1 kg grubsza niz sie tak naprawde okazala). Z lekarzem z Raciborskiej ja osobiscie mialam bardzo nieprzyjemna sytuacje, bo chcialam rodzic w pierwszej kolejnosci tam, ale po tym co uslyszalam przenioslam sie na Lubinowa. Nigdzie nie jest idealnie, ale niech nikt nie wciska kitow, ze jak bedziemy rodzic na Lubinowej to ze szkoda dla dziecka i ze stawiamy TV, wygody i ladne lazienki nad bezpieczenstwem siebie i Maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssnakeee
ja tez doswiadczylam tam pozyttywow...porod sn bez naciecia :D ale wiem ze cos sie dzialo na lubionowej jak lezalam..... z 25 na 26 w nocy dziewczyna rodzila.... i chyba cos bylo z maluszkiem bo cala noc slychac bylo placz zza sciany .... mam nadzieje ze z dzidzia juz wszystko ok .... bo zapytana pielegniarka o to co sie dzieje powiedziala ze nie moze udzielac inf ...ale ze wszystko bedzie dobrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniecwrzesnia
Jeśli chodzi o moją opinię na temat Łubinowej to jestem zadowolona. I nie chodzi o to że w ogóle zamknęłam oczy na wszystkie minusy i niedoskonałości. Ale jak stwierdziła koleżanka w innych szpitalach jest zdecydowanie gorzej. Na Łubinowej przeszkadzało mi to że przy przyjęciu do szpitala nie zrobiono mi usg a może wtedy już wyszłoby że mały jest okręcony pępowiną. Kazano mi skakać na piłce, wręcz nalegano na to - w skutek czego jak podejrzewam mały ma krwiaka na głowie. Poza tym głowka okazała się za duża i i tak nie urodziłabym naturalnie o czym poinformowała mnie położna po cesarce. Ale czy to da się przewidzieć? Karmienie było dla mnie koszmarem na początku, ale uparłam się. Jednak co zmiana pań od noworodków to inna opinia (ściągać pokarm, nie ściągać, może sztuczne, a może na siłę karmić) i gdyby nie jedna z nich to pewnie bym się poddała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrzesień tuz tuż ze spaniem mojej niuni to mega problem tak jak pisałam wczesniej w dzień nie spi prawie wogóle w nocy co1,5-3 godziny się budzi nie wiem od czego to zależy jestem mega zmęczona. Zeby ją uspic nosimy ją na rękach :-( ale nie mam sposobu na nią... bez lulania po włozeniu do łożeczka lub wózka od razu jest ryk :-) teraz zbawieniem w dzien są spacery, dobrze że jest taka piekna pogoda :-) wiec nabijamy codziennie kilometry... :-) fakycznie jak ten czas leci w sobote bedzie 4 tygodnie :-)a u ciebie kiedy?bo już nie pamietam dokładnie ile po mnie urodziłaś? co do kolki to teraz je nie ma, podajemy regularnie kropelki. Ale jak były to maluszkowa strasznie płakała pręzyła się i kopała nózkami, nie można było jej uspokoić w żaden sposób :-( Pazdziernik 2012 moj malutka na pierwszym krótkim spacerku była gdy miała 10 dni byłam wtedy na łubinowej na sciagnieciu szwóch. Ale najpierw polecam werandowanie chodzby zaczynajac od 10 min....:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megisu78 moja córa jest młodsza od Twojej o całe 2 dni:-). Ten czas naprawdę bardzo szybko leci; a z każdym tygodniem będzie lepiej. Spróbuj jeszcze pralki i suszarki w przypadku usypiania; może akurat. Moja córcia jest naprawdę grzecznym dzieciaczkiem; może dlatego że ta pierwsza dała mi w kość:-). Pozdrawiam was dziewczyny. To forum stało się jakimś nałogiem chyba; nie umiem przestać tu zaglądać:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rouge99
moja mała też placze, jak nie spi to chce na rece - tylko wtedy jest spokojna. ostatnio wyprobowalam lezaczek z wibracją - dziala!! nie na dlugo ale jednak cos ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddor
Witam wszystkie!!! Dołączam do wszystkich "Łubinówek" :)) obecnie jestem w 37tyg. ciąży również będe rodzić na Łubinowej, pierwszy termin mam na 7 listopada, więc zobaczymy ;) jak na razie straszą mnie tylko skurcze braxtona, które mam od ponad miesiąca mam też miękką szyjkę macicy oraz dojrzałe łożysko jak na ten tydzień, mam przeczucie że poród może odbyć się wcześniej. Mam za sobą konsultacje u p. dr. anastazjolog, wizyta 100zł. zdecydowałam się na zzo - to będzie mój pierwszy poród!!! mam stracha... Cieplutko pozdrawiam wszystkie mamusie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddor
Oczekuję synusia :)) jak wiele z was na tym forum mam przekonanie, że Łubinowa to dobry wybór w naszej okolicy czytając 90% wypowiedzi to same pozytywy, dodam że jestem z Sosnowca. Zastanawiam się nad wykupieniem pokoiku- jedynki, czy warto??? wiem, że mają tylko jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddor
Jestem ciekawa czy po przyjechaniu na Łubinową "rodzącej" zawsze powinno się wykonać USG? koleżanka wyżej napisała, że jej nie zrobiono i to mnie martwi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddor
Mam pytanko - czy wystarczy ze sobą zabrać małą paczkę pampersów 27szt.???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ddor Paczka 27 szt. Ci powinna wystarczyć, bo w tych pierwszych dobach dzieciaczki mało sikają i kupkają. A jak Ci zacznie brakować to na pewno ktoś dowiezie. USG przy przyjęciu mi nie robiono, ale ja byłam przyjmowana kilka godzin po wizycie u swojego lekarza. A pokoj jedynka jak najbardziej dla ludzi. Ale ja jednak bym się nie zdecydowała, bo jednak pomoc mojej porodowkowej psiapsioly Oli (z reszta do tej pory sie widujemy) nieoceniona. Do konca zycia bede jej pamietala jak posmarowala mi kanapki, ktore pani salowa postawila na parapecie a ja bylam jeszcze lezaca po porodzie. Duzo radosniej we dwojke chociaz moze miec to swoje minusy jak np. jedno dziecko jest aniolkiem a drugie co chwila placze albo jak ktos zaprasza cala rodzine do szpitala i siedza od 8 do 20... Z reszta z Ola przegadalysmy cale wspolne 48 h a pozniej padlam na dziob jak dojechalam do domu, bo spalysmy moze po 3 h :P Normalnie jak na koloniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki a opiszecie jak wyglądają sale poporodowe, w ile osób sie leży, czy jest łazienka, wc. Jak wygląda porodówka czy jest to jedna osobna sala rodzinna czy jest łazienka itp. Nigdzie nie mogę znaleźć szczegółów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki a opiszecie jak wyglądają sale poporodowe, w ile osób sie leży, czy jest łazienka, wc. Jak wygląda porodówka czy jest to jedna osobna sala rodzinna czy jest łazienka itp. Nigdzie nie mogę znaleźć szczegółów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awbw
ddor sale poporodowe są 2 osobowe, jak rodziłam córkę 2,5 roku temu to trafiłam na super dziewczynę, z którą do dnia dzisiejszego utrzymuję kontakt (śmiejemy się nawet, że jej synuś to mój przyszły zięć:) więc wydaje mi się, że w takiej dwójce co raźniej. Łazienki z wc oczywiście są. Tym razem mam termin na koniec listopada i mam nadzieję, że też trafię na fajną dziewczynę, ale wcześniej jeszcze trzeba urodzić szczęśliwie. A co do USG to trafiając na odział też wcześniej nie miałam robione, jedynie badanie gin i ktg w pokoju zabiegowym koło recepcji. Pozdrawiam wszystkie Mamuśki i życzę miłego weekendu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awbw
Wiola_130 Sala przedporodowa to 4 łóżka, obok łazienka z prysznicem, natomiast na porodówce są 2 fotele do porodu, gdyby zdarzyły się 2 porody to oddzielają dziewczyny żaluzjami (przynajmniej wmoim przypadku tak było).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa na galerii faktycznie wszystko widac i psze :P Kurcze to lipa z tymi porodowymi :/ myślałam że są osobne pojedyńcze sale. A na przedporodowej kiedy sie leży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddor
magart dzięki za info. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddor
Szkoda, że koszt położnej tak skoczył... 1000zł. to jednak sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddor
Mam pytanie do rozpakowanych mamusiek, które miały znieczulenie z.o. czy rzeczywiście daje ulgę podczas porodu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddor
Mam pytanie do rozpakowanych mamusiek, które miały znieczulenie z.o. czy rzeczywiście daje ulgę podczas porodu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Październik2012
ddor- dzięki zzo mój poród był całkowicie bezbolesny:) Nie wiedziałam ,że tak można rodzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×