PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Czesc dziewczyny, pisze jeszcze z szpitala. W czwartek wieczorem urodzilam synka silami natury, dostalam zzo jak tylko poprosilam, polozna sama namawiala dziewczyny na przedporodowej zeby brac. Caly porod od poczatkow boli trwal 2.5 godz , po 30 min boli dostalam znieczulenie i nie bolalo do konca. Opieka poloznych i pan od noworodkow super. Dzisiaj jeszcze nie wychodzimy poniewaz porod byl wieczorny. Jak macie jakies pytania to odpowiem po powrocie

A czy ktoras z dziewczyn, ktora dostala ZZO wplacala tzw cegielke na fundacje? A jak tak to w jakiej kwocie?

witam dziewczyny jak to jest z cc na zyczenie w tej klinice, pierwsze dzieco urodzilam przez cc bo nie bylo akcji porodu (12 godz i tylko 3 cm rozwarcia) co w przypadku drugiej ciązy, kaza mi znowu sie meczyc czy zrobia cc jak coś? Jakie są koszty ogólnie pobytu? Pierwsze dziecko rodzilam w esku, koszt wizyty przedporodowej 270 zł, a jak tutaj? prosze o odpowiedz, z gory dzięki dziewczyny;))

Dziewczyny potrzebuje PILNIE pomocy, moją Amelke chyba zaczeły męczyć kolki jakiś czas temu, ktoreś z Was wypowiadały sie na temat kropelek, które pomogly waszym pociechą ale niesety nie potrafie znaleźć tego wątku czy możecie jeszcze raz przypomnieć jak te krople sie nazywają? Chyba były z Niemiec? Espumisan niestety w naszym przypadku nie działa :-/ Ewentualnie moze znacie jakieś inne sposoby na złagodzenie kolki?

Pewnie chodzi ci o saab simplex .Miałam je ale u nas sie nie sprawdziły wogóle. Podobno jest też dobra woda koperkowa Gripe Water. U nas najlepiej sprawdziła się suszarka do włosów-ogrzewałam nią brzuszek małemu i po chwili sie uspakajał.

wrzesien 2012 Mojej córce sab simplex pomógł więc go polecam, 2 lata temu kupowałam go przez rodzinę z Niemiec, a w tej chwili możesz je zamówić przez internet: http://www.sabsimplex.org/ pozdrawiam i życzę powodzenia

Odwołałam w końcu badania prenatalne w PROVICIE i poszłam tylko do doktora Kozy.Trochę żałuję bo w PROVICIE dokładniej mnie zbadali niż doktór jak byłam w poprzedniej ciąży ale już za późno żeby gdzieś się zapisać na prenatalne.Maluch nie pokazał co tam ma to dalej nie wiem :-( A w którym tygodniu doktór Koza nagrywa na płytkę?Mdłości prawie już całkowicie mi ustąpiły ale za to jestem coraz bardziej leniwa,nic mi się nie chce ;-)

WIKULA ja miałam prenatalne u dr Kozy w 22tyg i wtedy dostałam też płytę CD z filmem:) A płeć poznałam ok 18tyg dopiero, a prenatalne to tylko potwierdziły:)

dziewczyny ja bylam na prenatalnych w Provicie w 13 tygodniu lekarz na podstawie kośćca określił pleć na męską na 90%, jeszcze siusiaka niebyło widać, w zeszły wtorek na drugich w 22 tygodniu potwierdzil na 100% na zdjeciu juz badzo dobrze widać i na filmie

Ktoś wyrazi opinie ? ;)

Wiola_130 Wystarczy, że przejrzysz sobie ostatnie hmmm... 20 stron i dojdziesz do wniosków :) Ja mogę powiedzieć, że lepszej opcji na rodzenie nie ma w okolicy NA PEWNO! Będę na Łubinowej rodziła moje drugie dziecko, również w grudniu :)

Pazdzirnik2012 mam nadzieję, że jesteście już w domku:) Jak znajdziesz chwilkę czasu to napisz proszę jak Ci minął poród. Będę bardzo wdzięczna za relacje:) Buziaki dla Ciebie i Pociechy

Cześć dziewczyny :) mam pytanie odnośnie szkoły rodzenia którą prowadzi Łubinowa. Polecacie? Ile z Was które rodziły na Łubinowej chodziło do szkoły? Czy po zajęciach w szkole interesują się pacjetnką lepiej? Czy dało Wam coś zwiedzanie oddziału? Pytam,bo szczerze powiem to sama nie wiem czy iść czy nie :)

Witam!! Jestem po wizycie u dr witycha. Z ciekawości zapytałam go ile czasu tak naprawdę musi minąć abyśmy mogli starać si e o drugą dzidzie po cesarce. No więc pan dr powiedział że mówi sie że 2 lata, ale tak naprawde to minimum rok między porodami. Także nadzieja znów we mnie urosła!! :) wrzesień 2012 - ja mam kropelki od mojej siostry, robione przez farmaceutę, z tym, że nazwy nie mam. Na szczęście my ich nie musimy używać narazie - my ratujemy się przy marudzeniu smokiem :P pozdrowienia dla was i Amelki :)

Cześć dziewczyny :-) Wrzesień tuż tuż witaj :-) co u ciebie i Twojej coruni? Grzeczna? Moja to mały lobuziak, wogole nie chce spać, potrafi cały dzień nie spać. Co do kropelek na kolke to u nas stosujemy regularnie sab simplex bo to jest ważne, regularnosc. Są super uważam. Co do opieki i porodu na lubinowej uważam ze super :-) do szkoły rodzenia nie chodziłam, była próba porodu naturalnego ale skończyło sie niestety cc. Dalej boli brzuch choć juz minął prawie miesiąc.

Witam sie z domu:) U mnie wygladalo to tak: W czwartek rano stawilam sie na lubinowa w celu wywolania porodu, mialam rozwarcie na 1 palec i szyjke srednio gotowa do porodu. Polozyli mnie na sali przedporodowej i czekalam na test oksytocynowy, dopiero o przed 16 zostalam wezwana na porodowke i polozna podpiela kroplowke i zbadala mnie, bylo rozwarcie na 2 palce czyli jakis postep od rana byl (lekkie ,nieregularne skurcze). Polazna Kasie zapytalam czy to nie ona odbierala moj poprzedni porod, poszla to sprawdzic do komputera i z usmiechem mwi ze ona:) w swoje urodziny zreszta ale tego nie da rady bo o 19 konczy a my dzisiaj tylko test robimy. Za minute wrocila i zbadala mnie ponownie ipyta czy rodzimy , po chwili przebila mi pecherz plodowy i wody polecialy litrami, dostalam pilke i od tego momentu , a byla 16.25 bole zaczely sie mocne i regularne co 2 min. Przed 17 dostalam zzo i przestalo bolec ,uff co za ulga:). Polozna stwierdzila ze mam czas do 19 bo wowczas konczy prace , ale ja juz o 17.30 mialam pelne rozwarcie tylko ze maly na skorczach i parciu cofal sie do tylu i tak trwalo to godzine . Cale szczescie ze mialam znieczulenie i nie czulam boli, skorcz widzialam po stawiajacym sie brzuchu i wtedy parlam, na koniec dostalam polecenie polozenia sie na boku i poczekania spokojnego az maly sam zdecyduje sie wyjsc i faktycznie ,po 3 minutkach spowrotem na plecy , 2 parcia i nowy obywatel byl na swiecie o 18.25. Opieka swietna , polozna nawet na minute nie zostawila mnie samej za co jestem jej bardzo wdzieczno bo rodzilam bez meza, opieka noworodkowa cudowna, nie trafilam na nikogo niemilego. Bylo straszne przepelnienie a pomimo to zostalismy az do niedzieli bo porod wieczorny i nie chcieli nas wczesniej poscic. Ogolnie polecam z calego serca, urodzilam tam dwojke moich dzieci i za kazdym razen opieka bez zarzutu, a poloznej Kasi bardzo dziekuje:)

A jaki jest koszt porodu na łubinowej? Tzn czy płaci się za poród czy tylko za wizytę przedporodową,jak za wizytę to ile? Ja wiem,że pytano o to mnóstwo razy i pewnie jakbym przeczytała kilka stron wstecz to bym znalazła informacje ale niestety nie mam na to zbytnio czasu.Pytam dlatego bo super warunki do porodu były w Eskulapie w Bielsku ale okazało się,że nfz zawiesił z nim kontrakt i poród kosztuje 1500zł-wiele kobiet jest tym faktem przerażona bo nastawiała się na poród w esku za 270zł (oczywoście w znieczuleniu). No i teraz szukają innego szpitala,który równałby się z eskulapem.Na forum padła propozycja szpitala na łubinowej ale nikt nie wie jaki jest całkowity koszt porodu tam.Pytanie o koszt juz wyżej padło ale nikt nie odpowiedział,dlatego ponawiam pytanie i bede wdzięczna za odpowiedź .Ja przewertowałamkilka stron ale informacji nie znalazłam albo przeoczyłam.

Porod nic nie kosztuje, lubinowa ma umowe z nfz, natomiast trzeba odbyc conajmniej 2 wizyty u lekarzy z lubinowej (koszt 200 zl wizyta) lub lekarza wspolpracujacego ze szpitalem ( koszt chyba 150 zl / wizyta)

do lekarza z łubinowej ale on nie jest udziałowcem - zwykły pracownik i chodze do jego prywatnego gabinetu - czy to wlicza mi sie w to ze chodze do lekarza z łubinowej ? z tego co patrzyłam na stronie to prywatnie poród kosztuje 5tyś.

Wreszcie cos tu ruszyło ;) A jak wyglądają sale porodowe i poporodowe?

wszyscy lekarze, którzy pracują lub współpracują z Łubinową wypisani są na stronie szpitala albo najlepiej o takie rzeczy pytać bezpośrednio na wizycie. Na stronie również można zobaczyc zdjęcia ze szpitala, a jak chcecie rzeczywiście poznać położne i warunki to polecam szkołe rodzenia. Z tego co się orientuję to można również podjechać i poprosić o "zwiedzanie" odziałów. Co do Eskulapa w Bielsku to koleżanka tam rodziła i z jej opowiadań to warunki są podobne jak na Łubinowej, tylko z tą różnicą, że na Łubinowej żeby mieć pewne miejsce trzeba być prowadzonym lub podjechać na min 2 wizyty do lekarza pracującego w tym szpitalu. Znieczulenie już teraz jest bezpłatne tylko trzeba mieć konsultację anestezjologiczną, która kosztuje 100 zł (2,5 roku temu jak rodziłam tam pierwsze dziecko zoo kosztowało 500 zł, więc cieszę się, że ten koszt się zmiejszył) - rodzę pod koniec listopada i nie wyobrażam sobie innej opcji niż Łubinowa!!!

No to w sumie chćby zapłacić za te dwie wizyty przedporodowe to i tak jest tanio bo wyjdzie ok 400zł. Ja w esku 1,5 roku temu płaciłam 490zł wiec jakbym teraz miała zapłacić 1500zł to wolałbym na łubioną jechać.No ale ja mam taką samą drogę to k-wic co do bielska-chociaż podejrzewam,ze do k-wic jechałbym dłuzej bo z tego ci widze to chyba łubinowa tak w centrum k-wic jest....No ale na szczęście nie musze wybierać miedzy łubiować a eskulapem;).No ale na przyszłość może sie przydać.

Pazdziernik2012 super, że tak poszło z porodem:) Mam do Ciebie jeszcze pytanie. Czy jak położna przebiła Ci pęcherz płodowy to bardzo bolało? Pytam bo to jest mój pierwszy poród i chcę wiedzieć co mnie czeka:P Buziaki dla Was

Mi połozna tez przebiła pecherz i nic nie czułam. :)

Koniecwrześnia to super. Bo mi koleżanka, która nie rodziła na Łubinowej mówiła, że jak jej pęcherz lekarz przebił to myślała, że zejdzie z tego łóżka. I się strasznie wystraszyłam. Nie wiem od czego to zależy. Może też od tego, że ona urodziła chyba w 36tyg ciąży, bo miała wywoływany poród, bo jej wody płodowe "uchodziły"... I mówiła, że ból był nieziemski :/

Moze kolezance chodzilo o samo badanie, ze jest bolesne... Jak poczatkowo wkladaja lapy, zeby zbadac rozwarcie jak jest te 3-4 cm to mnie wlasnie masakrycznie bolalo i mialam sie problem rozluznic. Samo przebijanie pecherza plodowego nie boli. A pozniej jak jest te 7-9 cm to czlowiek nawet nie czuje, ze w niego lapy wkladaja :)

Magart a Ty pierwszą ciąże rodziłaś sn? Brałaś znieczulenie? Teraz chcesz skorzystać ze znieczulenia? Bo ja jeśli się da to na 100% jestem już zdecydowana, że będę brać.

Tak, pierwszy porod SN bez znieczulenia, ale szybko, bo niecale 2 h, na oksytocynie. Mimo tego, ze bylo wszystko do przezycia to teraz chcialabym dostac znieczulenie. I mam nadzieje, ze wszystko bedzie szlo tak, ze bedzie taka mozliwosc.

witam wszystkie obecne i przyszłe mamy niedawno trafiłam na to forum i intensywnie czytam wszystkie wpisy, i przyznam że wiele sie dowiaduję. Ja chodze od początku ciązy do dr Kozy i tez mam zamiar rodzic na Łubinowej termin mam na 04.stycznia i coraz bardziej sie denerwuję. Nie byłam jeszcze zwiedzać szpitala ale wszystkie wasze opinie są bardzo pomocne. Dziekuje i pozdrawiam

Cześć Megisu78 :-) i pozostałe mamuśki. Moja może już nie śpi po cały dzień, ale 2/3 napewno:-) . Mam tylko problem z jej usypianiem w dzień. Nie chcę jej przyzwyczajać zbytnio do rąk, bo z poprzednią córką robiłam kilometry po domu na rękach i w dzień i w nocy. Ręce mi dosłownie odpadały. Szukam innego sposobu na uśpienie; jak narazie najszybciej się przy pralce uśpiła, ale jak tylko ją do łóżeczka odłożyłam to oczy otworzyła; no a nie wstawię pralki do pokoju:-). Śpi też dobrze na spacerze, także dzień w dzień spacerujemy. Ogólnie grzeczna jest i kochana; problemów z brzuszkiem jak narazie nie widzę. A u Twojej córki megisu78 czym się objawiła kolka?. To nie samowite że w sobotę ten mały skarb skończy 4 tygodnie:-). Dopiero co na przedporodowej gadałyśmy:-). Piszesz że Twoja w dzień nie śpi,a jak z nocką?