PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

metafora .tez myślę że zdążę, ale zobaczymy. nic już nie wiem jeszcze miesiąc temu np. nie myślałam rodzic gdziekolwiek jak w eskulapie a dziś? W sumie moja ciąża należy do tych łatwiejszych jak na razie bez żadnych problemów, żadnych mdłości itp., jedynie to kręgosłup ale tak od miesiąca mi ulżyło gorzej było po 12 tygodniu (moim sposobem na mój ból było ożywanie pasu ciążowego, kupiłam sobie też poduszkę dla kobiet w ciąży i super się na niej śpi, nawet mąż chciał sobie kupić taką samą i kąpiele a bardziej leżenie w wannie, w sumie najlepszy jest basen ale nie trudno o infekcję dlatego zrezygnowałam, lepiej było trochę pocierpieć niż narażać się na jakieś dziadostwo). Wiec myślę że nie będzie też żadnych niespodzianek, łatwiej by było cc ale nie chcę jak tylko nie będzie takiej potrzeby. Tam dziewczyny pisały też o wadze, też uważam że moja jest rewelacyjna od czerwca przytyłam 7 kilo(31tydzien). Ogólnie to mam nadzieje że urodzę w terminie. staram się nie nakręcać...

ja do dr.wieczorka idę za tydzień już nie umie się doczekać jak zobaczę moje maleństwo. tobie radze szczerze pogadać z lekarzem ze masz daleko, może coś wykombinuje.... mi pomógł.

Dziewczyny które mają cc w tym tygodniu jak samopoczucie???

Powiedzcie mi czy ten cal.y dr guzikowski (tzn. pediatra) to jeszcze pracuje na Łubinowej? Nie widze go w wykazie na stronie, a ponoć straszny lekarz i kawał drania? Wiadomo coś?

do Styczniówka "Dziewczyny które mają cc w tym tygodniu jak samopoczucie???" U mnie jakiś kryzys, już chce być po, byle do 17 stycznia, a Ty jak tam? Bóle podbrzusza, spać w nocy nie mogę, ajjjj

Styczniowka, zartujesz? Kawal drania? Skad masz takie wiadomosci? Z tego co wiem, to jest raz na jakis czas, chyba na kilka godzin co iles dni. Uwazam doktora za swietnego specjaliste. Konkretny i swietny w tym co robi.

Oczywiście piszę to co słyszałam i czytałam na forum, (nie z autopsji) może i dobry specjalista, ale ponoć, nie wszystkim robi usg bioderek w szpitralu i jest bardzo niemiły oraz ma pretensje jeśli ktoś zadaje jakiekolwiek pytania. Rosered jeśli jesttak jak mówisz, to kamień z serca :) Mikal ja mam dokładnie tak samo.. Już 2 noc mało śpie, pachwiny bolą, brzuch się obniżył, mały jak kopa zasadzi to gwiazdki mam w oczach. Kurcze nie ma ani jednej dziewczyny, która ma cc 16 go? My tak jedna poi drugiej. Tak w ogle to orientuje si kto ile jest miejsc na ubinowej. Moe na dyien umawiaja jedno cc a ewentualnie kolejne s jak yachodyi taka potryeba cyzli nieplanowane

Przepraszam, coś z klawiaturą miałam. Tak w ogóle to codziennie, że tak kolokwialnie powiem mnie "przeroluje" w toalecie, skurcze jak na okres, sikam non stop i te pachwiny brrrrr

Dziewczyny właśnie spakowałam torbe do szpitala, mam tego cała torbe taka jak zabieram na wczasy:) W co pakujecie swoje rzeczy, czy także w duze torby wakacyjne?? Patrzę na nią i śmieję się 2 dni w szpitalu a torba jakby na conajmniej 2 tygodnie...

Ja za pierwszym razem miałam wszystkie rzeczy przy sobie a teraz na porodówkę mam zamiar zabrać tylko to co niezbędne a wszystko co zbędne przy porodzie a potrzebne później Mąż doniesie mi dopiero do pokoju.

Witajcie dziewczyny,mam termin porodu na 22stycznia wiec wsyztsko zapiete na ostatni guzik, wizyta u anestezjologa tez, ale dopiero teraz dopadly mnie watpliwosci czy to znieczulenie oby napewno jest bezplatne??Dziewczyny ktore korzystaly ze znieczulenia odezwijcie sie jak wspominacie taki poród??Pozdrawiam i 3majcie sie cieplutko.

Hej dziewczyny ja już jutro cesarka denerwuje sie strasznie juz glodowka.. heh ostatnie rzeczy pakuje ale nerwy siegaja zenitu wychodzi na to ze ja zaczynam.. te ktore mialy cesarke planowana jak sobie radzilyscie ze stresem i wogole??

Ja CC nie miałam, ale jakbym miała mieć to chyba bym spróbowała się naprawdę porządnie zrelaksować cokolwiek to dla Ciebie znaczy...

Aaa1991 Ty jutro ja pojutrze :P Ja tam się ciesze, że ,maluch już będzie ze mną, nie przyjmuje złych myśli do głowy, bo nie ma innej opcji- musi być ok :) Dzwoniłam na Łubinową, na jeden dzień przypada 1 max dwie planowane cesarki, no chyba że jest nagła potrzeba podczas natura;nego porodu. Czyli przy dobrych wiatrach powinnyśmy zacząć ok 10 rano, skoro mamy być na 7 :) Mam pytanie odnośnie cewnika. Zakładają go już po podaniu znieczulenia (tak by było fajnie, bo by nie szczypało) czy wcześniej?

Ja jeszcze dzisiaj na ostatnie zakupy i na dobry obiad :) Mnie głodówka od jutra się zaczyna :P Dzisiaj jeszcze wycieranie kurzy, jutro mąż podłogi zrobi, a ja jutro dopakowywyuje rzeczy i dzień relaksu dla mnie, wanna, świeczki, balsamy itp. :) Tobie Aaaa1991 radzę to samo :) Pamiętaj w razie coś mimo, że się nie znamy Ty masz mnie, a ja Ciebie mamy identyczną sytuacje kochana. Nic się nie martw!

Styczniówka dzieki za to pocieszenie milo mi to slyszec postaram sie zrelaksowac chociaz to trudne sama jutro stwierdzisz to fakt chociaz sie nie znamy to jestesmy w podobnej sytuacji :) jak co to jutro postaram ci wyslac sms co i jak juz po i w ktorej sali jestem :)

Cewnik mi założyli zaraz po podaniu znieczulenia, ale bardzo szczypało, bo nie zaczęło jeszcze odpowiednio działać zzo. Zakładała mi go praktykantka i założyła źle, myślałam potem że oszaleję,ruszać się nie mogłam a sikałam pod siebie . Teraz gdybym szła rodzić jeszcze raz z góry bym krzyczała aby żadna praktykantka mnie nie dotykała, dodam że koleżance z pokoju zakładała wenflon inna ucząca się , wbijała się jej 4 razy po czym koleżanka z pokoju powiedziała stop ! zawołała położną która w sekunde się wbiła idealnie i bezboleśnie . Rozumiem ,że muszą się uczyć ale niekoniecznie na mnie .

Cewnik mi założyli zaraz po podaniu znieczulenia, ale bardzo szczypało, bo nie zaczęło jeszcze odpowiednio działać zzo. Zakładała mi go praktykantka i założyła źle, myślałam potem że oszaleję,ruszać się nie mogłam a sikałam pod siebie . Teraz gdybym szła rodzić jeszcze raz z góry bym krzyczała aby żadna praktykantka mnie nie dotykała, dodam że koleżance z pokoju zakładała wenflon inna ucząca się , wbijała się jej 4 razy po czym koleżanka z pokoju powiedziała stop ! zawołała położną która w sekunde się wbiła idealnie i bezboleśnie . Rozumiem ,że muszą się uczyć ale niekoniecznie na mnie .

mam pytanie już pytałam ale nikt nie odpowiedział co z tym planem porodu? Piszecie tu że coś tam praktykantka, a w tym planie jest mowa o tym czy zgadzamy się na towarzyszenie praktykantów, stażystów i studentów? Czy w ogóle ten plan porodu ma jakiś wpływ na jego przebieg, czy to tylko pic na wodę?

Pic na wodę, ja nie wypełniałam żadnego planu porodu :) Pytałam o niego, ale położna się tylko uśmiechnęła i powiedziała po co mi to :)

Plan porodu to bardziej do sn a nie do z góry ustalonego cc. Ja z całym szacunkiem dla praktykantów, nie wyraże zgody na żadne zabiegi z ich strony, no chyba że pomiar ciśnienia :D na pewno nie cewnik, ale to już z góry wiedziałam, za nim przeczytałam wypowiedz canddy :P bez przesady. Ja rozumiem, że muszą się uczyć i, że są darmową pomocą, ale nie na mnie :P

A czy taka praktykantka ma identyfikator, że nią jest? Czy nie ma nic na kitlu? Bo reszta personelu chyba jest "oznakowa"? Jej a jak nie to będę pytać prosto z mostu :)

Myślę, że tragedii nie będzie.. ogólnie to jestem pozytywnie nastawiona. Noigdy mnie tam zżadna przykrosć nie spoitkała, wszyscy mili, udzielają informacji itp. Zabieg już tam miałam i naprawdę jestem zadowolona... Zoabzy,u jak będzie tym razem. Aaa1991 powodzenia Kochana :) Czekam na info

praktykantek jest tam nawał, na pewno ich nie pomylicie , młode wypindrzone, niektóre wymalowane jak na bal :))) he he Nie wiem skąd ich tyle, przychodzą do pokoju po 3 niekiedy 4 i bez przerwy zawracają głowę. Osobiście jestem z nich bardzo niezadowolona choć nie ze wszystkich. Niektóre były takie, że strach o coś poprosić , wolałam dowlec się sama pod prysznic niż prosić o pomoc a z koleżanką miałam wrażenie , że jak tylko wyszły z pokoju od razu sobie pod nosem coś mruczały ... ehhhh Położne im kazały przychodzić a one z wielką łaską i na odwal się pytały czy wszystko ok.

Hej dziewczyny. Ja juz po mialam planowane cc i od czwartku jest ze mna mala kruszynka :) od wczoraj jestesmy w domu. Pobyt wspominam cudownie, wszyscy mili, pomocni i naprawde dbaja o wszystko. Naprawde polecam to miejsce. aa i najedzcie sie bo 2 dni pozniej sie nic nie je w brzuchu burczy konkretnie :D pozdrawiam

Hej, ja juz po mialam planowane cc i od czwartku jestem z moja kruszynka :) od wczoraj w domu wiec wszystko dobrze poszlo :) Pobyt wspominam cudownie, wszyscy mili, pomocni i dbaja o wszystko. Naprawde pozytywnie :) aa i dziewczyny najedzcie sie bo pozniej 2 dni sie nie je a w brzuchu burczalo jak fiks :D pozdrawiam

ja też mam termin na 22stycznia. masz już może rozwarcie kto cię prowadzi?

22 stycznia znieczulenie jest bezpłatne

aaaa1991trzymaj się na pewno wszystko będzie dobrze

dzisiaj wieczorem biorę ostatnią tabletkę duphastonu a dopiero za tydzień idę do dr.wieczorka mam nadzieję ze nic się nie wydarzy. zaczęłam 12 tydzień;-)