Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość 23 marzec
do 25 luty fajnie, że się odezwałaś :) była ciekawa co u Ciebie kurcze, no to masz 2 tygodnie przesunięcie, ale jaka ładna data, Dzień Kobiet :) może dzieciaczek zrobi Ci ładną niespodziankę ;) domyślam się, że wydłużony czas oczekiwania to nic miłego, więc trzeba poszukać jakichś pozytywów :) co do lekarzy i tego jak słuchają - mnie moja lekarka też czasem wkurza, bo chcę zadać pytanie, zaczynam coś mówić, a ona mi przerywa i odpowiada - ale na całkiem inne pytanie :) także problemy z komunikacją to dla mnie nie nowość ;) a co do dzisiejszego dnia, powiem szczerze, że chyba zaraz kładę się spać, bo jestem wypompowana, po wczorajszej dawce energii, dziś drugi biegun - wyszłam tylko z psem na spacer i nie mam siły na nic, jakaś słaba jestem i ciągle ziewam.. do mama_marzec ja problemów z oddechem nie miałam, za to zgagę tak (czesto i mocno), w sumie dalej mnie męczy, więc chyba brzuch jest wysoko :) widzę, że większość dziewczyn tutaj ma porody po terminie, nie wiem czemu we mnie jest takie mocne przekonanie, że u mnie będzie na odwrót :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, Do 25 luty U mnie podobnie z tym terminem. Na początku lekarz prowadząca wyliczyła datę porodu wg. tradycyjnej metody OM na 21.03, przy czym moje cykle zawsze trwały od 32-38 dni. Na badaniach prenatalnych w II i III trymestrze lekarz nam sugerował, że mały wielkościowo i ogólnorozowojowo raczej ma czas do poczatku kwietnia. Zupełnie nas rozbroił Sleczka na wizycie wyliczając jakimś "magicznym kółkiem" termin na ok 10 kwietnia, przy czym on wział pod uwagę nieregularność i wydłużoność cykli,ja sie przychylam wewnętrznie do kwietnia. U mnie kolejna wizyta 08.03. Zobaczymy co sie dzieje. Pytanie do dziewczyn już rozpakowanych. Czy faktycznie mialyscie na lubinowej mozliwość wyboru pozycji, w któej chciałyście rodzić?? Zalezy mi na ochronie krocza a w pozycji leżącej na plasko to praktycznie ponoc niemozliwe. W moim lokalnym szpitalu informuja wprost: rodzimy tylko w pozycji klasycznej- lezacej. Najgorsze, ze kiedy bylam w szpitalu na rekonesansie to zauwazylam jakies pasy przy nogach fotela, aż mnie zmroziło. Podzielcie się swoimi doswiadczeniami. Myślałyście o żelu połogowym albo o baloniku epi-no? Moj maz sie ze mnie śmieje, że gdyby informowali o tym ze stanie na głowie ułatwia poród, to pewnie robiłabym to permanentnie:P Zabieram swój brzuszek na spacer. Dużo słońca i pogody ducha dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno pytanie odn. konsultacji anestezjologicznej: wiem, że jest potrzebna morfoologia i badanie układu krzepnięcia, tylko że u mnie w laboratorium to jest rozbite na 4 badania: Koagulologia Czas kaolinowo - kefalinowy APTT 7 PLN Protrombina PT 9 PLN Fibrynogen 10 PLN D-dimery 25 PLN Robiłyście wszystkie, czy tylko 2 pierwsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_ marzec
do huni_04 Ja robiąc badania na układ krzepnięcia miałam takie : INR (znormalizowany czas protrombinowy Wskaźnik protombiny Czas protombinowy Na konsultacji Pani dr powiedziała, że powinien być jeszcze APTT czas kaolinowo-kefalinowy, ale jeśli nie zrobili to trudno. Podobno są różne normy i europejska wymaga tylko tych trzech, ale lepiej jeśli jest również APTT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny:) juz kiedys pisalam na tym forum, ze jesli tylko bede w ciazy to chcialabym rodzic wlasnie na Lubinowej. No i tak sie wreszcie zlozylo, ze sie udalo zafasolkowac. Mam do Was pytanie...czy lekarze na Lubinowej bez problemowo wypisuja L4 na ciaze?? Mam prace po 12H i nie mam mozliwosci innych zmian, pracodawca nie ukrywa, ze jest mu na reke jesli poprostu pojde na zwolnienie od poczatku dlatego tez pytam. Dodam, ze wybieram sie do dr Wieczorka, czy ktoras z dziewczyn prowadzila ciaze wlasnie u niego?? Pozdrawiam i z gory dziekuje za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25luty:)
do 23marzec.. masz racje-juz bylam przyszykowana na tamten termin a tu bach..sie wydluzylo wszystko. Ale dobrze ze w pore zaareagowalam bo inaczej 7 marca szlabym na wywolywanie :/ Hehe,u mnie podobnie..moze chodzimy do tej samej lekarki? :) czasami mam wrazenie ze moje pytania odbijaja sie o sciane :D To widocznie dzis taki dzien - tez wstalam rano,wyszlam z psem,zjadlam i poszlam spac dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzec13
Hej dziewczyny:) Ja od wcoraj jestem z maluszkiem w domku, wody odeszły mi w sobotę o 8.15 pojechałam na łubinową byłam tam ok 10.00 Zbadali mnie, przyjełi z rozwarciem na jeden palec i brakiem bóli jakichkolwiek. O 12 zrobili mi lewatywę od 12.30 miałam skurcze co 5 - 7 minut do przeżycia a o 15.30 zaczeły się bóle parte i ku zdziwieniu wszystkich, że tak szybko pojechałam z pełnym rozwarciem na porodówke a mały był z nami o 15.50:) Rodziłam pierwszy raz i chyba nikt nie spodziewał się, że pójdzie tak szybko:) Z opieki jestem bardzo zadowolona, położna super, panie od noworodków też w każdej chwili można było liczyć na ich pomoc szczególnie, że mój synek nie chce ssać piersi za bardzo więc się troszkę męczymy z karmieniem teraz ale n aprawdę polecam szpital i życzę wszystkim nierozpakowanym tak ekspresowych porodów jak mój:) A urodziłam 2 tygodnie przed terminem. Z góry przepraszam za nieskładność wypowiedzi, ale mały marudzi gdyby któraś miała pytania to chętnie opisze bardziej szczegółowo moje przeżycia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna19840
do mei-mei ja chodze od początku do DR.Wieczorka i jestem na L4 jak usłyszał że pracuje po 12-16h co 2 dzień to zaproponował L4 ja na początku się nie zgodziłam chciałam pracować do samego końca;-) ale wyszło jak wyszło że jestem na L4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 marzec
do 13 marzec serdeczne gratulacje!!! z opisu wynika, że rzeczywiście poszło ekspresowo :P też tak chcę :) daj jakieś wskazówki :D do 25 luty ja właśnie jestem po drzemce 2 h, a teraz czas się wywietrzyć nieco i naładować baterie słoneczkiem :) a co do lekarki - kto wie, jestem z Sosnowca i tu mam lekarkę, nie wiem jak Ty :) do huni_04 ja z układu krzepnięcia mam takie badania: INR, wskaźnik protombiny, czas protrombinowy, APTT A tak wogóle to musze się pochwalić, że właśnie się dowiedziałam że będę ciocią :) jak nie było dzieci w rodzinie, tak najpierw ja z mężem, a teraz szwagierka ze szwagrem się postarali :D będzie domowe przedszkole :) teściowie marudzili że chcą wnuków, no to mają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kiedy pojawił Wam się brzuszek ciążowy???? Ja jestem w 14 tygodniu i już go widać :/ Czasami po całym dniu wydaje mi się większy niż rano ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaZofii
Hej dziewczyny :) jestem nowa na forum,aczkolwiek od jakiegoś czasu go śledzę..prowadzę ciążę u Dra Wieczorka, jak do tej pory jestem bardzo zadowolona z wyboru tego lekarza i szpitala ;) termin mam na 23.03 i mam nadzieję, że wszystko będzie tak bezproblemowo jak do tej pory,aczkolwiek boję się porodu, wiadomo.. do mei-mei : ja ze względów zawodowych też poszłam na l4 na początku ciąży, powiedziałam o tym doktorowi,nie robił żadnego problemu.. do AgnieszkaWlo: u mnie też dość wcześnie widać było ciążę, jednak lekarz tłumaczył tym,że jestem bardzo szczupłą kobietą -przed ciążą ważyłam 48 kg przy 170cm , teraz mam 61kg..marudzę mężowi,że jestem gruba,a on na to,że grubo to ja przesadzam ;) też miałam takie wrażenie na początku ciąży,że brzuch jest większy wieczorem..nie dołuj się i nie stresuj, niepotrzebnie..w ciąży trzeba być optymistką,żeby dzidziuś był radosny ;) tak sobie tłumaczę,gdy zdarza mi się gorszy dzień.. a dziś jest tak pięknie,że tylko się uśmiechać do słonka :) wczoraj na wizycie doktor powiedział,że nic nie wskazuje na to,bym miała urodzić wcześniej,ale kto to wie..objawów zbliżającego się porodu nie odczuwam, zresztą to moja pierwsza ciąża i nawet nie wiem czego mogę się spodziewać, ale podobno to się będzie wiedziało ;) słońca życzę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaZofii
:) gratuluję wszystkim dziewczynom,które mają już swoje skarby w ramionach..współczuję czekania lutowym dziewczynom, ale życzę cierpliwości..kto wie,może mnie też czeka taki poślizg..tymczasem wracam do wkładania wypranych i wyprasowanych ciuszków Zosi do komody.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 marzec
do AgnieszkaWlo u mnie widoczny brzuszek pojawił się dopiero koło 28 tygodnia, ale przed ciążą nie miałam super płaskiego brzucha, jak i nie bylam jakoś super szczupła (po prostu "normalna"), więc pewnie dlatego; zazwyczaj u dość szczupłych osób widać wcześniej.. zresztą reguły nie ma, dużo zależy od organizmu, genów itd. ja np. byłam pewna, że bardzo dużo przytyję w ciąży, a tymczasem w porównaniu do wagi tuż przed ciążą to jestem na plusie tylko 3 kg (na początku ciąży przez mdłości waga spadła mi o 5 kg).. różnie to bywa :) a co do tego, że wieczorem brzuch jest większy niż rano - normalka, też tak miałam, lekarka mi mówiła, że to choćby od tego, że po całym dniu jest nieco wzdęty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_ marzec
Za mną drugie ktg i badanie. Otóż na ostatnim miałam rozwarcie na jeden palec a dzisiaj brak rozwarcia, ale szyjka ładnie skrócona:). Ciekawe jak to możliwe, no ale co lekarz to inna opinia. 25 luty: jak wyliczyli Ci to, że 14 masz mieć wywoływanie? Mi dr powiedział, że wywoływanie jest 10 dni po terminie z OM(mam na 13.03) jeśli do tej pory nic się nie będzie działo. A puki co ktg co 2 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwka 25,04
Mei- mei. Hej ja rownież prowadzę swoją ciążę od początku u Dr Wieczorka i jestem bardzo zadowolona, a jeśli chodzi o L4 to wystawił mi bez problemu, także jak najbardziej polecam . 25 luty - niezłe obsuniecie z terminem, dobrze ze udało sie to sprostować bo wywoływanie wcale nie jest przyjemne i oby cię to nie spotkało, życzę dużo cierpliwości i wytrwałości, Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25luty:)
Dzieki dziewczyny za slowa otuchy :* :* do 23marzec..ja tez jestem z Sosnowca,ale do lekarki chodze w Katowicach :) do mama_marzec..eh,ja juz sama nie wiem.Zaczynam sie gubic w tym powoli :( Mnie lekarka powiedziala ze tydzien po terminie. Czyli wychodzi 15 marzec..nie wiem co mam robic gdyby sie nic nie dzialo,bo z kolei jakbylam na KTG wczoraj to dr. dyzurny powiedzial ze porod 2 tyg po terminie to porod o czasie... i kogo tu sluchac? Lekarka kazala mi sie wstawic na oddziale 14 marca. Olac ja,czy jechac? Sama nie wiem :/ do iwka25.04...gdyby nie moja czujnosc to pewnie 8 marca mialabym wywolywanie. Dokladnie i dla dziecka pewnie tez niezbyt zdrowe,skoro byloby wylowywane w terminie. Dziekuje :* niestety,czekam juz od 25 lutego i wierzcie mi ze dzis mam kryzys,dosc juz mam tego czekania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwka 25,04
25 luty Kurcze wspoczuje ci bo nie ma nic gorszego jak czekanie i w sumie nie pewność bo na prawdę idzie zglupiec co lekarz to inna teoria i opinia i człowiek sam nie wie czego ma sie trzymać,miejmy nadzieje ze do tego 8 urodzisz normalnie i szybcitutko i obejdzie sie bez wywoływanie, trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie się swoich lekarzy prowadzących. Ewentualnie zadzwońcie i skonsultujcie się czy wszystko dobrze zrozumiałyście. Lekarz, który mówi, że poród do dwoch tygodni po terminie jest "o czasie' nie wprowadza Was w błąd. Jednakże procedury są takie, że wywołuje się poród w 10 dobie, bo nie zawsze wywoływanie daje skutek od pierwszego razu i czasem zajmuje 2-3 dni i/lub zapada decyzja o cesarce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25luty:)
do iwka..dokladnie,juz od 25 czekam na chocby jakis skurcz a tu cisza :) dzis znow jade na ktg,to zobaczymy co mi powiedza... do magart..gdybym ja sie sluchala w 100% swojej lekarki to jutro szlabym na wywolywanie :) Ja mam taki charakter ze sama czasem wole sobie obliczyc,poczytac,popytac... Co dwa dni bede jezdzic na ktg,zapytam tez lekarzy dyzurnych,zobaczymy co powiedza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 luty Czytałam Twoje posty i ok, ale ja nie napisałam, żeby się słuchać w 100% to raz a dwa, że lekarz dyżurny kazał Ci przyjechać 2 tygodnie po terminie licząc od 8 marca? Ja bym skonsultowała się jeszcze raz przy takich rozbieżnościach między 14 marca a 22 marca. Jeszcze jak miałaś pierwszy termin 25 luty to moim zdaniem warto się dopytywać kilka razy żeby nie przekombinować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_ marzec
DO 25 LUTY: Mam nadzieję, że nasze Maluchy poczuły wiosnę i się niebawem zbiorą w sobie i ,,zapukają":). Oby obeszło się bez wywoływania, także bądźmy dobrej myśli. Nie ma się co martwić na zapas, ale lepiej się upewnić. Trzymam kciuki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25luty:)
Dokladnie magart :) teraz jezdze co dwa dni na KTG to co wizyte o to bede pytac... a najlepiej jakby mala sama zdecydowala sie wyjsc,to bym miala problem z glowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaZofii
Witam w kolejny słoneczny dzień, mam pytanie do dziewczyn,które już rodziły :) co - oprócz rzeczy z rozpiski z Łubinowej - warto zabrać ze sobą do szpitala? niby torbę mam spakowaną,ale ciągle mam wrażenie,że czegoś ważnego zapomniałam, mam trochę jeszcze czasu do terminu ;) - 23.03 ,ale wolę być przygotowana wcześniej..czy dla męża pakować jakieś luźniejsze rzeczy , jak mówią na szkole rodzenia ? podrzućcie proszę jakieś przydatne pomysły :) dziękuję z góry ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
mamaZofii : z wlasnego doswiadczenia polecam zabrac jakies przekaski dla meza-moj zjadl wszystko czekajac ze mna pare godzin na przedporodowej i jeszcze poszedl na kebab wiec warto:D do tego cos lekkiego dla siebie juz na chwile po porodzie gdyby przycisnal glod miedzy posilkami-wafle ryzowe,jablko,jogurt itp,moze herbatka na laktacje..fajnie miec swoj laktator-nie trzeba sie w razie czego prosic i uzywac czyjegos(butelki maja w formie gotowcow juz z mieszanka,ale tez mialam swoja,bo uzywalam medeli calma i chcialam mala odrazu do niej przyzwyczajac),bardzo pomogl mi smoczek-dzieki temu nie stalam sie zywym;)aaa i nakladki na sutki!rewelcja kiedy maluch nie umie zassac-"wyciagaja"brodawki,a do tego chronia je wiec dzidzia uczy sie chwytac,a ty nie jestes pokasana;)tylko trzeba je odstawic jak juz bedzie umiala lapac,bo potem moze nie chciec sie przestawic.dobrze miec cos do czytania,oczywiscie telefon+ladowarka,duuuzo wody,pomadke ochronna do ust i w ogole dla mnie niezbedna byla podstawowa kosmetyczka-odrobina podkladu i tusz do rzes i juz czujesz sie lepiej nawet po 2godzinach snu:)stanik do karmienia(koszula nie utrzyma wkladek laktacyjnych,a moga byc potrzebne juz w szpitalu)..wiecej nie pamietam,ale mam nadzieje,ze pomoglam:)w razie czego chetnie odpowiem na dodatkowe pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
a,zapomnialam-nie bralam niczego dla meza,mial tylko ochraniacze na obuwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaZofii
mama już w marcu! dzięki ,dużo mi podpowiedziałaś , zrobiłam od razu listę rzeczy,które trzeba jeszcze dopakować ;) kosmetyki oczywiście biorę,bo jakoś sobie nie wyobrażam siebie bez tuszu..mam nadzieję,że mała pozwoli mi się zrobić na chociaż małe bóstwo ;) nad laktatorem się zastanawiałam,teraz wiem,żeby wziąć.. no i jedzonko..smoczek zapakowałam uspokajający,zobaczymy..nakładki też już mam :) a powiedz na kiedy Ty masz termin ? może się spotkamy :) w bólach.. pozdrawiam ciepło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaZofii
doczytałam :) pierwszy trymestr..ech kiedy to było..więc raczej na siebie nie "wpadniemy" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak Was czytam, to aż podziw we mnie rośnie, że Wam się rzęsy chce tuszować. Ja chodziłam jak upiór, fakt do wyjścia ok ale w trakcie pobytu każdą chwilę wykorzystywałam na sen i miałam gdzieś jak wyglądam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze swojej strony polecam ręczniki papierowe do osuszania wiadomo czego :) Lepiej się sprawdzają niż papier toaletowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
chcialabym miec termin na marzec:D za to 20stego bede obchodzic roczek coreczki:)nick zostal mi z poprzedniej ciazy-nie chcialam zmieniac,bo juz sie jakos wszystkim kojarzy,ale zdaje tez sobie sprawe,ze moze mylic.reczniki pappierowe-jasne,o tym zapomnialam napisac.a co do tuszowania rzes..juz kiedys trwala tu dyskusja gdzie kobiety-jak ja-ktore maja ochote robic to w szpitalu zostaly wyzwane od ksiezniczek:D dla mnie to poprostu kwestia dobrego samopoczucia.oczywiscie gdybym nie miala na to sily to nie kazalabym malowac rzes mezowi:D ale moja mala glownie spala w dzien(darla sie w nocy:p)wiec spokojnie mialam czas na poranny prysznic,podlad i tusz.ale mysle,ze swietnym rozwiazaniem jest zafundowanie sobie przed terminem henny na rzesy i brwi-nie trzeba sie malowac ani martwic ze cos sie rozmaze.mysle ze tym razem z tego skorzystam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×