Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość mama juz w marcu!
od badania minely 4dni,a przytulanka nie bylo:/poki co plamienie ustalo wiec bede jeszcze obserwowac i w razie czego jutro zadzwonie do lekarza. na usg biderek bylam wlasnie w Signum wiec nie pomoge:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna19840
jeśli chodzi o ubrania kupiłam dzisiaj fajną tunikę w sklepie butik za 19,90 są też za 29,90 fajnie leżą na brzuszku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lil77 Gratulacje, fajnie, ze znalazłas chwilke zeby opisac swoj pobyt kazda informacje jest na wage złota. ja czekam do 08.03 juz chcialabym być na Waszym miejscu. Powodzenia i samych slonecznych dni na długie spacerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama ju w marcu: ja jestem w I trymestrze (10 tydzień) i od jakiś 3 tygodni plamię z małymi przerwami, raz nawet dość obficie właśnie brunatną krwią, bolą mnie też plecy i czasami podbrzusze. Lekarz stwierdził liczne krwiaki i to one najprawdopodobniej schodzą, nie zagrażają dziecku, ale trzeba się oszczędzać. Biorę też Duphaston 2 razy dziennie. Lil77: miałaś cc planowaną? Prawdopodobnie cc robił Ci mój lekarz bo on ma dyżury w pon. Jak wrażenia odnośnie lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama juz w marcu Jak badanie u gina miałaś 4 dni temu to możliwe, że krwawienie jest po badaniu tylko, że dopiero teraz wyleciało na świat. Jest brunatne więc nic świeżego. W każdym razie zawsze nie zaszkodzi odpocząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
dziekuje dziewczyny za wsparcie!nie zakladam plamienia po badaniu,bo przed nim tez sie zdarzylo:/z kolei ewentualne krwiaki raczej lekarz zauwazylby na wizycie wiec chyba tez nie...niemniej poki co jest cisza,po kilka brunatnych niteczek i tyle.odpoczywam na ile moge i bede sie obserwowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzec13
dziewczyny woldy mi odeszły jkade do szpitala trzymajcie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna19840
powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 marzec
u mnie od 3-4 dni straszne bóle pleców z jednej strony, właściwie to czuję, jakby mnie nerka bolała.. poza tym czuję takie ciągnięcie w pachwinach.. no i w nocy budzę się co 1-2 h bo jak leżę na jednym boku, to po godzinie zaczyna mnie wszystko rwać (pośladek, noga).. wstaję niewyspana i obolała.. męczę się okropnie.. czy to jakieś symptomy zbliżającego się finału? w sumie dziś zaczyna mi się 38 tydzien mam tez pytanko do osób, które były na konsultacjach przed porodem na Łubinowej (na które wysłali je ich lekarze prowadzący), w czwartek ide do dr Wieczorka -na wizycie jest normalnie pełne badanie, łącznie z USG? dobrze że znów słoneczko świeci, bo trochę milej się człowiekowi na duszy robi :) szkoda tylko, że spacer w moim wykonaniu trwa 5-10 minut, bo potem mam bóle pleców.. mój biedny mąż ma ze mną co dobrego - nic tylko łążę i marudzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymamy kciuki za marzec , może juz maleństwo jest juz na swiecie?! piekny dzień na przyjscie na śwaiat. ja mialam normalna wizytę, czyli krotkie badanie, usg szybko i sprawnie i całkiem przyjemnie jak na wizyte lekarksą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25luty:)
Ja rowniez trzymam kciuki :) Dzis bylam na Lubinowej na kolejnym KTG. Wszystko ok,ale glowka wysoko,wszystko jeszcze pozamykane. Dr (pan ok.50 lat w okularach) tak mnie gleboko zbadal ze az zaczelam lekko krwawic :( Powiedzial mi zeby moja lekarka zweryfikowala mi termin porodu. Wedlug ostatniej miesiaczki to termin 28 luty,ale ja mam miesiaczki nie co 28 dni a co 35-40 dni. Mowilam to swojej lekarce to sie nie przejela :/ i 7 marca kazala mi isc do szpitala na wywolywanie. Bede u niej jeszcze w poniedzialek to sie opytam co i jak,ale nie powiem bo sie zdenerwowalam. Jak mozna wywolywac porod przed terminem jesli wszystko jest wporzadku? :/ Liczylam sobie jeszcze raz termin porodu i wedlug moich obliczen to 8 marca i tak samo mam z USG zwyklego i prenatalnego. Miala ktoras z Was taka sytuacje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25luty, nie powiem mozna się zdenerwować mam wrażenie, że im bliżej końca tym więcej niewiadomych. Wg mojego lekarza bardziej wiarygodny termin porodu to ten wyliczony z OM chociaź u mnie te miesiączki to bywały różnie. Wg usg mam termin 7 dni póxniej ponoć aparaty mogą sie rozbiegać nwet o 2 tygodnie na plus i minus. Ty wg tego co piszesz to terminy Ci się pokrywają, nie martw się na zapas, może dzidziuś zmini pozycję nagle i się zacznie poczekaj teraz spokojnie na poniedziałkową wizytę i napisz koniecznie czego się dowiedziałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25luty:)
Karmelka78,moja lekarka tez mowi ze najwazniejszy termin to termin z OM. Z tym ze trzeba to umiec obliczyc,a nie zakladac ze kazda kobieta ma 28 dniowe cykle.. Aaaa i glowka wysoko,ale malutka sie juz obrocila do porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwka 25.04
13Marzec ja rownież trzymam za Ciebie i malenstwo kciuki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przylaczam się do pytania o dr
Guzikowskiego - w signum już nie przyjmuje:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cieszynianka
Witam was :) termin wypada mi na koniec maja początek czerwca wybieram szpital na Łubinowej ze względu na znieczulenie do porodu.Troszkę się obawiam bo pochodzę z Cieszyna i ok godziny muszę jechać mam obawy czy zdązę? pewnie tak poród nie trwa przecież godziny ale decyzję już podjełam wolę urodzić w aucie niż u siebie w mieście;).Nie jestem pacjentką Łubinowej ale wystarczą 2 wizyty by tam ur.pani wspominała przez tel.o 1 ale wszyscy piszą o 2 minimum. Mam pytanie znacie kogoś kto rodził z dalsza?tak jak ja albo może jest tu Mama na forum która miała podobną odległosć do mojej na Łubinową? Słyszałam że rodzą tam kobiety z dalsza ale jestem ciekawa czy zdążyły spokojnie itd. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 marzec
do Cieszynianka Ja jestem z Sosnowca, więc teoretycznie mam blisko (choć szpital leży w takim miejscu Katowic, że jadąc spokojnym tempem dojazd zajmuje około pół godziny), ale jak raz jechałam na szkołe rodzenia (niedaleko Łubinowej) w piątek popołudniu, to dojazd zajął mi godzinę (korki!!!) :) tak więc nigdy nic nie wiadomo (mam nadzieję, że mała weźmie to pod uwagę, jak będzie chciała już wyjść na świat i wybierze odpowiednią porę ;) ); z tego co wiem, to dziewczyny z jeszcze dalszych miejscowości niż Cieszyn decydują się na Łubinową (na szkole rodzenia położna mówiła o pacjentce z Wrocławia), chociaż wtedy dobrze tuż przed terminem jednak przyjechać tu w okolice trochę wcześniej.. jeśli to Twój pierwszy poród, to zapewne nie pójdzie tak błyskawicznie i spokojnie zdążysz, o ile oczywiście nie wybierzesz się w drogę jak już skurcze będą co 3 minuty :) ja pewnie bym się stresowała, bo przy rzadszych skurczach może być falstart, ale najlepiej będzie, jak dopytasz i ustalisz z lekarzem podczas wizyty przed porodem, co w takiej sytuacji masz zrobić, bo masz kawałek do szpitala.. co do ilości wizyt u lekarza z Łubinowej - różnie piszą dziewczyny, ale najpewniejsza jest informacja uzyskana bezpośrednio w szpitalu; ja niby chodzę do lekarki współpracującej z Łubinową, a i tak w czwartek idę na konsultację na Łubinową; najlepiej dopytać u źródła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lil77
Do etm 30: cesarka była planowana . Zabieg wykonywał Dr Wieczorek i Dr Matuszewski. Blizna nie ciągnie nic się nie dzieje:) Powodzenia dziewczyny. Będę tu zaglądać na tyle często na ile czas i Młoda pozwolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cieszynianka
23marzec dziękuje.To moje drugie dziecko jest na pewno będę tam szla na wizytę z dwa razy wiec się rozeznam w terenie fakt zapytam lekarza na wizycie jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo kolezanki faktycznie rodza masowo na wiosne albo szorują okna, taaaka pogoda, ze nawet porzadki świątecznemoga cieszyc, no chyba, ze ze mna cos na finiszu jest nie tak:) ja się w końcu spakowałam, czekam jako dwupak, wizyta na łubinowej 08.03.13 a na 11.03.13 termin ciekawe jak to się wszystko potoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 marzec
Ładna pogoda się zrobiła i wszyscy korzystają :) ja też wczoraj dostałam takiego zastrzyku pozytywnej energii, że w jeden dzień zrobiłam więcej niż przez ostatni tydzień :) ciekawa jestem co tam u dziewczyn 25 i 28 luty, czy coś się ruszyło? no i nie mogę doczekać się relacji z porodu 13 marzec.. mi ciało wysyła już coraz więcej sygnałów że poród się zbliża i zaczynam się już poważnie stresować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie masz objawy zbliżającego się porodu? ja mam co 15 minut inny nastrój najpierw power, usmiech od ucha do ucha i pełen optymizm a za chwile panika, strach. ja sie pakowałam i zastanawiałm sie czy to podswadomosc mi podpowiada, ze to już czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 marzec
tak wogóle, powiedzcie mi, czy zawsze dochodzi do widocznego "opadnięcia" brzucha? a jak tak, to na ile przed porodem moze to się stac? jakie macie doświadczenia? prawdę powiedziawszy, jak tak patrzę na siebie, to wogóle nie wyglądam na 9 miesiąc, jakiś ten brzuszek mały a na USG wychodzi że córa długaśna.. nie wiem, gdzie ona się mieści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 marzec
do karmelka 78 wiesz, może to nadinterpretacja z mojej strony :) ale od kilku dni czuję się inaczej (choć jestem teraz bardzo wyczulona na każdy objaw, bo mam jakieś wewnętrzne przekonanie, że urodzę conajmniej tydzień przed terminem) najbardziej to bóle miednicy, kilka postów temu pisałam o tym, że w nocy spać z bólu nie mogę, wyczytałam, że to ponoć normalne, miednica się jeszcze poszerza i rozluźnia przed porodem; wogóle to zaczęłam czuć pojedyncze pobolewania/skurcze brzucha i coraz mocniejsze ciągnięcie w pachwinach (dotąd nie miałam żadnych skurczów, o których wiele osób pisze, że ma od połowy ciąży nawet), częściej mi się "stawia" brzuch, ból w plecach, no i ten wczorajszy kop energii :) posprzątałam korytarz, balkon, wyprałam i wyprasowałam kolejne ciuszki, które (nie wiem po co) nakupowała teściowa, podczas gdy kilka dni wcześniej nie miałam siły zwlec się z łóżka.. a poza tym to po prostu coś wewnątrz mi mówi, żebym była już gotowa.. jakiś taki hmm, niepokój?? gotowość?? nie wiem jak to nazwać :) najhętniej to bym męża już do pracy nie puszczała :D być może to tylko nasilający się stres, a może sygnały, sama nie wiem :) zobaczymy co mi w czwartek lekarz na Łubinowej powie, bo ten mój termin liczony na podstawie OM jest taki niepewny (nie znam dokładnej daty OM), a z tego co tu niektóre dziewczyny pisały, to nagle się dowiadywały, że termin się im przesuwał nawet o 2 tygodnie.. mi z USG ciągle wychodzi, że mała jest troszkę większa niż by na to wskazywał tydzień ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_ marzec
Witam Was dziewczyny. Jestem nowa na forum, choć podglądam wpisy od pewnego czasu. Jest to moja pierwsza ciąża, wszystko jest dla mnie jeszcze trochę obce i fajnie było poczytać Wasze opinie, dolegliwości itp.:) Termin miałam na 03.03 i do tej pory czekam. Wybieram się na dzisiaj na drugie ktg na Łubinową. Jeśli chodzi i opadnięcie brzuszka to również nie zauważyłam niczego szczególnego poza tym, że nie mam już trudności z oddychaniem, a przez kilka tygodni stanowiło to dla mnie spory problem, szczególnie w nocy. Objawów zbliżającego się porodu wiele nie mam. Tak jak pisano trochę wyżej, jakiś czasem temu pobolewały mnie pachwiny(szczególnie lewa) i miewałam lekkie bóle -tak jak przed miesiączką. Poza tym nic szczególnego się nie dzieje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25luty:)
Dziewczyny ja jeszcze w dwupaku :) Bylam wczoraj na KTG (wszystko ok) mialam 3 skurcze ponad 60% ktorych nie czulam az polozna sie zdziwila :D potem pojechalam do swojej lekarki zweryfikowac termin porodu (pisalam Wam wczesniej ze obliczony mialam z cykli 28 dniowych,a ja mam cykle 40 dniowe). Powiedzialam lekarce co i jak,ona takie oczy na mnie i mowi ze jej nie mowilam,juz nie chcialam sie klocic bo jej mowilam ale mniejsza o to... Teraz z wyliczen wychodzi termin 8 marzec :) (wyliczenia z OM,USG i 266 dni od daty zaplodnienia). W czwartek znowu jade na KTG i potem co dwa dni..gdy sie nic nie bedzie dziac to 14 marca do szpitala na wywolywanie. Powiem Wam ze z moim samopoczuciem jest tak samo,wczoraj chcialo mi sie robic wszystko,a dzis wstalam i mimo ze jest tak pieknie to spalabym caly dzien :/ jestem jakas smutna i chyba zmeczona tym czekaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×