PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Hej dziewczyny :) Ja również dalej w ,,dwupaku'', dziś mam wizyte u swojego lekarza i bardzo bym chciała, zeby cos już się tam ,, ruszyło''. To oczekiwanie na sam koniec jest straszne. Sprzatam, był seks. wczoraj cały dzień w ruchu ( zakupy, basen z synem itp) a tu dalej nic. Dzidzia chyba musi miec swój plan i nic nie pomoze ;) A ja mam takie pytanie, czy nastawiacie się na jakiś prezent-/ podziękowanie dla położnej po porodzie? Jakiś czas temu czytałam, ze dziewczyny kupowały takie kosze okolicznosciowe... Nie wiem czy zwykła bombonierka będzie ok? Choc może lepiej dać np 50 zł? A może obejdzie się bez niczego? Sama nie wiem jak to jest ,, praktykowane''. Ja przy poprzednim porodzie miałam indywidualną opiekę położnej, tak więc sprawa była ,, jasna'', zapłaciłam według cennika i tyle. Teraz nie wiem jak się nastawiać.

Ja chyba zaplace te 7000, bo porodu boje sie jak niczego innego. Jestem dopiero w 25 tygodniu ale juz nie spie po nocach. Chociaz mam nadzieje ze uda mi sie zalatwic zaswiadczenie od psychologa/okulisty bo wolalabym te 7tys zostawic dla dziecka.

jeszcze pytanie o tą wizyte u anestezjologa ? czy mialyscie ją w podobnym terminie co tą wizyte kwalifikacyjną na lubinowej czy jest to z sobą nie związane .. ? bo ja o niej zapomnialam i nie wiem czy powinnam miec jeden termin ?

czy coś się zmieniło w kwestii ilości wizyt u lekarza na łubinowej, aby móc tam rodzić? ponoć teraz nie trzba mieć ani jednej/?kiedyś wymagali 3. jak jest?

gość 85 my też mamy już w domu łóżeczko, też wszystko spakowane do szpitala, wózek i nosidełko popłacone zaliczki i do odbioru w sklepie jak się dzidziuś urodzi, został tylko do kupienia materacyk do łóżeczka,ale już raczej wybrany, narazie laktatora nie kupuje, ale myślę że pewnie by się potem przydał i pewnie kupimy choćby ręczny ja chyba też już wole sn, tak jak mam zresztą mieć

czerwcowa mama 2014 najlepiej zadzwonić i umówić się na obie wizyty jedna po drugiej w tym samym dniu, by niepotrzebnie jeździć 2 razy, pani w rejestracji jest bardzo miła i na pewno Ci taki termin znajdzie trzy lata temu wystarczy jedna wizyta u gina z łubinowej bo pytałam tam o to, choć czasem ponoć zdarza się że konieczne są 2 lub 3, dlatego lepiej na tą 1 umówić się jak najpóźniej, ja np byłam w 37 tygodniu

według mnie 7 tyś to straszna kwota, którą można naprawdę w inny sposób wydać. Słyszałam też o prywatnej klinice w Bielsku, gdzie koszt cc to 2300 (dzwoniłam tam i potwierdzałam także wiem na 100%), ale to już dalej bo kilkadziesiąt km od Katowic, warunki takie jak na łubinowej podobno. Z tego co się orientuje konsultację z anestezjologiem trzeba odbyć ok 36 tc- koszt 100zł, trzeba się umówić. do Trzy lata temu... wydaje mi się że musisz mieć min. jedną wizytę czy w ogóle możesz tam rodzić, w sensie jak przebiega ciąża i czy nie jest powikłana, bo niestety powikłanych ciąż tam nie przyjmują do porodu, tylko odsyłają na Ligote.

a wy dziewczyny mialyscie te wizyty u anestezjologa ? czy rezeygnujecie z znieczulenia ?

Czesc dziewczyny :) Mam pytanie o co chodzi z ta wizyta kwalifikacyjna ??? Bo nic mi lekarz nike mowił a mam juz skierowanie na poród na łubinowa i umówiona wizyte u anestezjologa.....???

Shila85 a do jakiego lekarza chodzisz? Pewnie do lekarza współpracującego z łubinową, bo inaczej byś nie otrzymała skierowania na poród na łubinowej, więc nie musisz już mieć żadnej wizyty kwalifikacyjnej. Konsultację z anestezjologiem musisz mieć jeśli będziesz korzystała z zzo albo masz zaplanowane cc.

tak tak chodze do lekarza który wspołpracuje z łubinowa dr Nowosielskiego :) no to dobrze bo juz sie martwic zaczełam ze jeszcze cos pominełam... do anestezjologa jestem umówiona ale cc nie mam w planach a co do zzo to jeszcze sama nie wiem ale na wszelki wypadek wole miec konsultacje bo nigdy nic nie wiadomo ... a Wy dziewczyny planujecie miec znieczulenie ???

a własnie dziewczyny jmezeli jestescie zainteresowane 20.05 w katowicach w qubusie odbywaja sie darmowe warsztaty dla kobiet w ciazy mozna sie zapisac na stronie: warsztaty.mamotoja.pl sa jeszcze wolne miejsca....

Ja też planuję iść na konsultację do anestezjologa, wolałabym bez zzo, ale nie wiem co mnie czeka, bo to pierwsza ciąża i pierwszy poród, więc wolę mieć ewentualnie opcję skorzystania z zzo. Dzięki za info o warsztatach! Muszę przemyśleć czy skorzystać

Shila85 - ja tez chodze do nowosielskiego, moim zdaniem super lekarz.

czerwcowa_mama2014 ja bym się raczej nie nastawiała, że to na Łubinowej wystarczy żeby zrobić CC. Ja mam wskazania od ortopedy (i to takie realne niestety, nie opłacone) i całą ciążę byłam nastawiona na CC, a kiedy pojawiła się wizja przedwczesnego porodu w 35tc to mi lekarz powiedział, że do 38tc rodzimy sn, dziecko małe jeszcze i łatwo się urodzi. Dopiero dziś jadę na ktg i umówię termin CC, ale to już koniec 38tc u mnie... Ja kiedy usłyszałam, że mam rodzić sn byłam przerażona, ale poczytałam, nastawiłam się pozytywnie, pomyślałam, że to raptem kilkanaście cm do przejścia ;] damy radę. Nastaw się pozytywnie- wszystko jest w głowie. A w Bielsku w Eskulapie robią CC na życzenie- więc nie ma problemu u nich z umówieniem na termin. Jeszcze jak się obawiałam, że może mi na Łubinowej tej cesarki nie zrobią, to rozmawiałam z położną środowiskową i polecała mi Bonifratrów w Katowicach. Zadzwoń zapytaj czy takie zaświadczenie starczy.

ile za wizytę bierze Dr Nowosielski .? przyjmuje na Giszowcu w K-ach?

150zl. Na giszowcu przyjmuje w centrum medycznym przyjazna.

sarah dzieki za informacje , jak nie wystarczy to chyba nie bede robic wielkiego halo i jakos dam rade z sn ;) z reszta tej cesarki sie tez boje .. dzis wizyta u mojej gin, ciekawe jak tam moja szyjka po ostatnim skroceniu..czuje sie mega zle :(

no cesarka pewnie niefajna rzecz , też się boję :( Zapomniałam napisać, że jak szukałam info o porodzie sn, to znalazłam takie coś jak żel położniczy. Oni go na Łubinowej mają, można skorzystać chyba za 100zł, bo promocja teraz jest. Podobno ułatwia "poślizg". Gdybym miała rodzić sn na pewno bym się zdecydowała- choćby dla efektu placebo ;]. Więc zapytaj sobie na samym początku, czy mogą Ci go zaaplikować.

Nie wiem jak jest na łubinowej, ale podobno w innych szpitalach można taki żel przywieźć ze sobą- nie trzeba u nich kupować. Na allegro wychodzi taniej :)

na Łubinowej też można, na allegro nie widziałam, a w aptekach wychodził drożej, ale warto poszukać, bo ceny bardzo różne. A powiedzcie mi proszę, czy któraś miała planowane CC na Łubinowej? Ile dni przed terminem miałyście je robione?

Dziewczyny, od przedwczoraj odchodził mi sławny czop śluzowy, ale nie podbarwiony krwią, a dziś zauważyłam go z krwią. Skurczy jako takich na razie brak, brzuch się stawia, twardnieje i tyle.Podobno gdy czop jest zabarwiony krwią zwiastuje bliski poród. Nie wiem czy nastawiać się na szpital ;)

Mój czop z krwią odchodzi od wtorku. Macica się stawia co drugi dzień przez 5 godz, nawet co 5 min, a potem dalej cisza...już trace nadzieję bo to 6 dni po terminie...

rodziłam rok temu na łubinowej i żel położniczy miałam za free faktycznie pomogło to bo nie pękłam ani mnie nie nacinali

gość powiedz mi właśnie jak to jest, jak termin minie, kiedy trzeba się zgłosić na ewentualną wizytę u lekarza z łubinowej/ktg albo na wywołanie porodu?

No właśnie co do czopa, prócz niego nic sie nie dzieje, niestety..... Co do sytuacji po terminie, mój ginekolog dał termin kiedy mam zgłosić sie na KTG do szpitala ( dzien wczesniej trzeba zadzwonić się umówić). Pierwsze KTG mam mieć 5 dni po terminie. Jeśli nic nie ruszy to za 3 dni mam zgłosić się na wywołanie do szpitala- równiez mam podany termin i godzine. Teraz wywołuja poórd po 7, a nie po 10 dniach od terminu, ale ja cały czas mam nadzieję, że u mnie jeszcze ,, ruszy'' samo.

Hej dziewczyny :) z Każdym dniem zbliżamy się do spotkania z naszymi ukochanymi dzieciaczkami :) Dobrze, że wywołują 7 dni po terminie bo po co czekać dłużej. POtem z kazdym dniem rosnie ryzyko np. zielonych wód. Ja czuję , że się przeterminuję i będą wywoływać. Jak ogólnie się czujecie? Ja czuję ekscytację , że "to" już. W tym miesiącu będziemy mieć syneczka na świecie. Termin mam na 21 wiec gdyby nic sie nie ruszylo to kolo 28 do szpitala .

zostało mi jeszcze 1,5tyg tak jak zresztą Tobie gość 85:) chciałabym już urodzić, mieć już to wszystko za sobą i trzymać w ramionach synka:)

To jak się pośpieszycie to może się spotkamy, bo ja mam na czwartek termin CC :) Kurcze, jak do tej pory byłam spokojna, to teraz boję się jak cholera...

Sarah nie martw się. Wszystko bedzie dobrze. Ciesz się , że wiesz kiedy bo jak widzisz my siedzimy jak na szpilkach czekając na godzinę "0". Kilka minut i dziecko bedzie przy Tobie , to niewątpliwy +. Daj znać jak będziesz już po. Buziaki . Trzymaj sie cieplo