Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

ehhhhhhhhhhhhhh wróciłam z KTG, nieregularne skurcze po 70%, szyjka i rozwarcie w takim samym stanie jak wczoraj :( Więc nic się nie posunęło dalej... Badał mnie dr Koza :) SUPER FACET! hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej dziewczynyyyyyyyyyyyyy
mam pytanko, a w zasadzie 2 czy któraś z was chodzi na szkołę rodzenia na łubinową? warto? wiecie coś więcej na temat wynajęcia położnej w tym szpitalu? z góry dzieki za odpowiedzi pozdrowionka i buziaki dla wszystkich dzidziorków:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
IwonaAAa no ale jakieś skurcze już są i to nie takie słabe ! Nic tylko czekać :) A dr Koza był przy moim pierwszym porodzie i zgadzam się z Tobą i polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No 9 godzina a dziewczynek nie ma :) !!! Śpią??? Wczoraj pisały już o 5 rano więc obstawiam, że jednak rodzą albo są już po :P !!!!! Monia i Iwona trzymam kciuki i mam nadzieję, że już macie córusie przy piersi!!! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzarnaMW
Do ToOna: Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Boję się trochę tej cesarki ale muszę jakoś ją przeżyć, a co napisałaś jest bardzo pocieszające. Może faktycznie nie będę kombinować tylko zdecyduję się na Łubinową. A jeszcze chciałąm zapytać, skoro nic nie jadłaś to miałąś pokarm w pierwszych dniach? No i właśnie, trzeba mieć laktator w razie czego? Czy na Łubinowej mają? Aha i właśnie czy mogłąbyś napisać co pakowałąś do torby dla siebie i dzidziusia? Bo w różnych szpitalach różne rzeczy wymagają. Głównie chodzi mi o rzeczy dla dizeicaczka, bo dla cieżarnej to w każdym szpitalu jest podobnie. Gratuluję pociechy i jeszcze raz dziękuję za odpowiedź :). Do wrzosowa78: Na kiedy masz termin :)? Ja 07.09. Niewykluczone, że gdzieś się spotkamy. O metodę krojenia dopytam lekarza w piątek , bo mam wizytę. Z tego co wiem to termin cesarki ustalasz ze swoim lekarzem, jeżeli chodzisz do lekarza z Łubinowej i jest to mniej więcej tydzień przed terminem porodu. Jeżeli chodzi o Bielsko to dzwoniłam tam. Trzeba umówić się wcześniej na wizytę z ich położnikiem, koszt takiej wizyty to 490zł. Robvią |Ci badania itp. i usatalasz termin. Aha i to piszę o klinice Eskulap w BB, bo nie wiem czy o tym samym miejscu myślimy. Ja z jednej strony bardzo bym chciałą rodzić włąśnei tam, ale jest to kawał drogi, a mam problmy z twardym brzuchem, jestem na lekach i boję się że mogę urodzić wcześniej. Z drugiej strony tutj już nie mało wydaję na wizyty, badania, lekarstwa itp. i zastanawiam się czy jest sens skoro tak jak piszą tutaj dziewczyny które rodziły na Łubinowej, też jest nieźle. Dalej nie wiem co zrobię ale teraz skłaniam się do Łubinowej, chociaż jeszcze w przyszłym tygodniu będę rozmawiać z koleżanką która rodziłą w Bielsku, więc ją tez wypytam o szczegóły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia Kochana już jutro o tej porze będziesz na Łubinowej!!! Trzymaj się - to tylko 23,5h!:) Życzę Ci, żeby wtedy poszło ekspresowo! Wierze, ze jestes zmeczona, ale to juz naprawde tylko godzinki dziela Cię od córeczki! Głowa d góry! Aaa i nie wkręcaj sobie, że nie nadajesz się do rodzenia!!! W d*pkę bym przylała za takie myslenie!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzarnaMW
KAS_LUK dziękuję za odpowiedź. W takim razie chyba nie będę kombinować z Bielskiem tylko urodzę na Łubinowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczelam sobie tlumaczyc te moje "niepowodzenie" tym, ze przed zajciem w ciaze mialam problem z roznymi hormonami i strasznie nieregularne okresy. Wiec moze ta oksytocyna w moim organizmie tez szwankuje i dlatego te skurcze sie nie nasilaja tylko znikaja po godzinie... No nic nie wymysle. Ide sprzatac, gotowac, prasowac i na zakupy zeby maz nie umarl od jutra z glodu. Tak by szybciej zlecial czas...W trakcie jeszce Łubinowa na 15.30, ale spoko... ja tu wroce...:) Iwone moze faktycznie cos wzielo:) Zycze z calego serca, a nie zycze nikomu takiej sytuacji jak ja mam. Oszalec idzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia ja tez wymyslalam rozne teorie na temat mojej wrazliwosci na oksytocyne. Po podpieciu kroplowki przez 40-45 minut tez sie nic nie dzialo i twierdzilam, ze na mnie nie zadziala. Ale jak juz zadzialalo... :D:D:D to w zyciu nie bede juz niedoceniac kroplowki z oxy :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evi26
Do Czarna MW Co do rzeczy dla Ciebie i dziecka panie daja w rejestracji liste co potrzeba .Mnie sie przydały desrki dla dzieci bo po tej głodówce ja miałam problem z jedzeniem i jedyne co mogłam to to bo takmmnie bolał zoładek. Z karmieniem nie było problemu,ale położne napewno go nakarmiły butla w nocy bo przez cała noc nie przychodziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Czarna MW: Nie ma co się zastanawiać,skoro jestes na lekach i grozi Ci wcześniejszy poród-jak zaczniesz miec przed umówionym terminem skurcze,to do Bielska nie dojedziesz...I nie bój się cesarki-dla mnie straszniejszy był poród naturalny-po prostu masakra... DOstawałam kroplówki z elektrolitami i z glukozą,i co chwila przystawiałam Małą do piersi-tez miałam doła,że mi nie leci nic,ale przyszła położna i tak mi sprawnie nacisnęła,że jednak leciało.Przez cały pobyt w szpitalu Maleńka wypiła tylko pół butelki sztucznego mleka-dałam jej,bo juz była niespokojna i marudziła,ale mimo wszystko nadal ją przystawiałam. A juz w ostatni dzień pobytu w szpitalu z ulgą słuchałam odgłosu połykania,jak mała ciągnęła cycusia:) A w domu to juz się polała rzeka:)Także trzeba mieć przede wszystkim pozytywne nastawienie i dużo chęci,bo jednak po cięciu przystawianie przez pierwsze 2 dni sprawia trochę bólu i trudności.Acha i jak juz będziesz mogła pić w nieograniczonych ilościach (na drugi dzień), to pij bardzo dużo wody mineralnej (bo to ona głównie powoduje napływ pokarmu).Także weź ze sobą wodę,lub niech Ci później kupują 2 butelki dziennie:) Na łubinowej mają laktatory,więc spokojnie... Kartkę z rzeczami dla siebie i dziecka dostaniesz w recepcji-tylko poproś o nią. Ale głównie dla dzidzi po 3 sztuki z: kaftaników, body, śpiochów.Ubranko na wyjście ze szpitala,pieluchy ze 2 tetrowe, chusteczki nawilżane, pampersy. Powodzenia- i w razie pytan pisz-zaglądam tu co jakiś czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna - w BB miałam na myśli właśnie Eskulap. Najpierw tylko ten szpital brałam pod uwagę, później dopiero doszła Łubinowa. Mam termin na 18.09, ale... dziecko jest 2-3 tygodnie do przodu z rozwojem, więc nie wiem czy dotrwam, poza tym cukrzycówki rodzą podobno wcześniej. Podoba mi się w BB, że są bardzo proste, klarowne zasady. Nie wiem nawet co z cc, jeden lekarz, twierdzi, że wszystko wskazuje na cesarkę, drugi, że ten pierwszy się nie zna... bardzo nieprzyjemna sytuacja, i dlatego pewnie pójdę do trzeciego lekarza. No cóż, już się pogodziłam z tym, że moja ciąża do łatwych nie należy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej dziewczynyyyyyyyyyyyyy
czy ktoś może odpowiedzieć na moje pytania? plissssssssssssssssssssssssssssssssssssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu puuuuuusto...oby dziewczyny rodzily... Do szkoly rodzenia nie chodzilam na Lubinowa wiec sie nie wypowiem. Koszt wynajecia poloznej podobno 500 zl, ale ze tam pracuja same anioly to uwazam, ze nie warto, ale mozliwosc taka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do szkoły rodzenia jestem umówiona w sierpniu - więc Ci nie pomogę w tym temacie, ale z terminami krucho, ta połowa sierpnia to był pierwszy dostępny termin, a umawiałam się jakoś w połowie czerwca. Co do opłaconej położnej - to gdzieś tu wcześniej była mowa o 500zł - ale nie pamiętam dokładnie, sama tego nie sprawdzałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IwonaA, monia...czyzbyscie byly juz na Łubinowej?:D Co do Iwony jestem prawie przekonana a co do monii nie chcialabym znow zapeszyc :( Czekam na Was i Wasze relacje Dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a g a
Ja chodzilam do szkoly rodzenia na lubinowa i bylam zadowolona... Tylko trzeba sie w miare wczesniej umawiac bo jak ja dzwonilam w 30 tyg. to dopiero zaczynalam zajecia w 35 bo miejsc nie bylo. Duzo sie tam dowiedzialam o porodzie i w zasadzie duzo mnie to uspokoilo :) wiec powodzenia zycze ;) A co do wynajecia poloznej to koszt 500 zł, umawia sie z ktora sie chce i obgaduje sprawe troche wczesniej. Jednak uwazam, ze nie warto placic, wszystkie pracujace tam polozne sa super. Mialam okazje je wszystkie poznac bo lezalam w szpitalu kilka dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evi26
Ja poznałam jak rodziłam cztery połozne i naprade bardzo sypatyczne ( dwie były pozniej opisane w czasopismie Dziecko ) ja zapłaciłam za osobny pokój i byłam z tego zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny napewno rodzą :) mówiłam że dziecieczki czekaja na date 07.07 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia trzymamy kciuki!!! Wszystko będzie dobrze zobaczysz!! Musisz myśleć tylko o tym, że zaraz będziesz miała małą przy sobie :) :) :) Pamiętaj, że pozytywne nastawienie to połowa sukcesu a druga połowa to współpraca z połóżną - musisz jej suchać i robić to co ona Ci każe!!! Powodzenia i daj jak najszybciej znać!!! Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
No dziś to już pewnie dziewczyny odpoczywają po porodzie i cieszą się maluchami :) To czyja teraz kolej ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evi26
Zazdroszcze dziewczyna, ze juz beda po wszyskim tez bym juz chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
To ja jakaś wystraszona dalej i jeszcze nie chce :P A tu 3 tygodnie jak nic zostaly i bedzie nas wiecej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megori
Witam, termin mam na 12.09 (niektóre z Was też mają terminy na wrzesień i jakoś mi się raźniej zrobiło :>), ciążę prowadzi dr Koza. Pytałam go jakiś czas temu jaki szpital jest dobry, ale tylko spojrzał na mnie i powiedział, że wszystkie jego pacjentki na Łubinowej rodzą. Boję się trochę porodu na Łubinowej - marne opinie słyszałam o tej klinice, ale o każdej innej w Katowicach też. Najbardziej mnie denerwuje ta odpowiedzialność za wybór szpitala. Każdy znajomy coś tam słyszał i ostrzega, poleca coś innego, ale nie sprawdzonego. Potem jak coś złego się stanie, to usłyszę A NIE MÓWIŁAM. Najgorsze są babki co w ogóle dzieci nie mają, tylko coś słyszały. Miło poczytać, że niektóre z Was tam urodziły i żyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marne???????? na cały ten temat.. który swego czasu przeczytałam od dechy do dechy .. znalazłam niepochlebnych opinii, ktore mogłabym wyliczyć na palcach jednej ręki. nie ufaj kobietom, którzy gdzieś tam coś słyszały , ale takim które tam rodziły.i wiedzą co mówią!bo liczą się fakty, a nie plotki:) ,łubinowa to najlepszy wybór:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×